format

> - czy spada od razu czy np przez chwile jeszcze pokazuje. bo moze zawor za pozno odpuszcza > Prędkość obrotowa silnika wynosi poniżej 950 obr/min > Różnica między powietrzem doładowania a ciśnieniem atmosferycznym czujnika jest większa niż 15 kPa > ( 0,15 bar ) > Powyższe warunki muszą być spełnione na przynajmniej 3 s Po około sekundzie jest już jakieś 100 żądanej i 102-103 aktualnej, więc to nie to > jaki masz odczyt z cisnienia atmosferycznego 97kPa raz na jakiś czas podskakuje na 98kPa, stacja meteo 10km ode mnie mówi, że jest 98.94kPa, więc raczej się zgadza.

> na 99% siedzi czujnik cisnienia atmosferycznego - sprawdz jego dane Dzięki, będę działał.

> PSJ - opis jak wyzej. > p1505 ? czy p1105 Wróć, P1105 i P0105 > co do bledu - przejedz sie z kompem i zobacz jak zie zachowuje w tym momencie cisnienie doladowania > - czy spada od razu czy np przez chwile jeszcze pokazuje. bo moze zawor za pozno odpuszcza > Prędkość obrotowa silnika wynosi poniżej 950 obr/min > Różnica między powietrzem doładowania a ciśnieniem atmosferycznym czujnika jest większa niż 15 kPa > ( 0,15 bar ) > Powyższe warunki muszą być spełnione na przynajmniej 3 s > jaki masz odczyt z cisnienia atmosferycznego OK, sprawdzę sobie. Ogólnie tam chyba jest coś takiego jak ciśnienie oczekiwane i ciśnienie aktualne, nie? Te wskazania powinny się mniej więcej zgadzać? Dobrze pamiętam?

O, skoro już o tym, jaki opór powinna stawiać dźwigienka do kierownic zmiennej geometrii? Pytam, bo mam wymieniony czujnik ciśnienia doładowania (p1505 - ciśnienie doładowania nieprawdopodobne) i po pół roku problem znów zaczął wracać. Jak jadę z zapiętym biegiem (niezależnie czy hamuje silnikiem, czy pałuję na gazie do oporu) to nie ma problemu, jak tylko wrzucę sprzęgło i dam silnikowi spaść na obroty jałowe to mam 50/50 że komp wskoczy w tryb awaryjny. Problem likwiduje rozpędzenie się do końca dwójki, wrzucenie sprzęgła i zaczekanie aż zniknie. Zaczyna mnie to już

> jak bedzie PSJ uprawial to bedzie narzekal Możesz rozszerzyć skrót? Google proponuje Polskie Stowarzyszenie Jazzowe i Posłaniec Serca Jezusowego i jakoś nie jestem przekonany...

> ale zwrociles uwage, ze tamtem temat brzmial: "Palące się postojówki LED" ? > Tu mowa o swiatlach dziennych, wiec wylaczasz nie 10W z postojowek , ale 100W ze swiatel mijania Zgadza się, wystarczy wynik podzielić przez 10.

> Twoje wyliczenie jest trochę słabe bo nie liczysz zużycia żarówek. Ja w ciągu roku zużywam średnio > 3 żarówki (zużyłem równo 6 w dwa lata). > Więc jeśli w przeciągu tych dwóch lat zużył bym 4 a nie 6 to oszczędzam 120 przez dwa lata. > Kupuje żarówki Philips Vision, No spoko, możesz też kupować droższe i szybciej się palące. Ja jeżdżę po w miarę równych drogach i zużywam średnio jedną na rok. Aha, i rachunek nie liczy również zużycia chińskich ledów, które... hmmm... zapowiada się interesująco.

> Wydałem 200 złotych i już dwa lata mogę spokojnie jeździć bez świateł. Świat znowu > stał się piękny . To jest jak religia Ja mam zaprogramowane, że włączają mi się przeciwmgielne na jakieś 50% mocy* (swoją drogą włączyłem to z 51centem przez przypadek i chyba nawet nie da się tego wyłączyć) i prawdę mówiąc i tak włączam mijania z palca, przyzwyczajenie z jednej strony, ścisły umysł z drugiej. Ale dobrze, że już wiesz za ile km zwróci Ci się Twoja inwestycja *) taaa, wiem, to tak samo legalne jak te wszystkie inne chińskie ledy...

> Czy to jest coś warte? Mniej więcej tyle.

> Mam, czasami używam i sobie chwalę... > Co do ładowania tym prostownikiem bez odłączania klem - fajnie byłoby, gdyby ktoś mający dostęp do > oscyloskopu zbadał przebiegi napięcia. Instalacje nowych aut spokojnie wytrzymają napięcie > 14.4V i takie też napięcie podawane jest przez producenta... Szkopuł w tym, że jest to > napięcie uśrednione, w pikach może być więcej ( jest to prostownik impulsowy), co zaś może > zaszkodzić coś w instalce elektrycznej auta... Ale zapięty akumulator jest w stanie to zdławić swoim oporem, o to chyba zresztą chodzi w zasilaczach impulsowych do ładowania aku.

> E, którzy goście? Ja o sobie pisałem. No jest jakiś warsztat w Twoich okolicach. A odnośnie op-coma... a zresztą - priv

> O, a jednak. > I kierownica w porządku, i nie klepany z dwóch przystanków, i się wiara-specjaliści mylili jednak na MK? Z kierownicą jak najbardziej w porządku, choć jest trochę zastrzeżeń, no ale cóż, kupując używkę trzeba się z tym liczyć > OP-COM do błędów na Bogućkach jes jakby co. No właśnie parę dni temu gdzieś czytałem, że ci goście to straszni naciągacze

Dzień dobry