Liseh

> Ja jezdzilem benzyna z automatyczna skrzynia. Klasyczna skrzynia bez udziwnien. W dieselu bedzie > IMO podobnie. Poza tym bedzie najmlodsze auto i najtansze w utrzymaniu. Bez DPF i dwumasy. Mnie zastanawia czy bardzo pogorszyłaby osiągi. Ja na swój nie narzekam, jest bez szaleństw poprawnie, ale znacznie gorzej bym nie chciał mieć To że klasyczny automat to zaleta jeśli chodzi o awaryjność. Te silniki nie mają wyśrubowanego momentu obrotowego więc nie powinny się specjalnie sypać skrzynie chyba.

> Wpisalem w oto moto. Masz do wyboru i30, Vectra, Mondeo. I na tych bym sie skupil. > Wpisalem kupione w PL. Poszukalbym od osob prywatnych. i30 AT ciekawe jak to jeździ z taką skrzynią. W manualu jest poprawnie.

> nikogo to nie interesuje Można? Można

> a ja o 40 kilometrach pisze a nie o kawalku od stacji To nie była aż taka duża górka

> Mam na telefonie zapisany moj rekord z OII 2.0 TDI odcinek 38km z srednim spalaniem 3.0l/100 > Da sie;-) Jas mam niecałe 1/100 W Chorwacji zatankowałem, zresetowałe i ze stacji do domu miałem z górki

> Przód niestety strasznie traci kiedy wyłączy się światła W naszym kraju musisz jeździć na światłach non stop więc ...

> Podajesz spalanie chwilowe, które nijak się ma do spalania średniego. Bez specjalnego upierania się, spalanie średnie bierze się jako efekt wieeelu spalań chwilowych

> Chodzi o to że safe zamyka centralny zamek, którego nie można otworzyć od środka. Zamysł jest taki > by utrudnić życie przypadkowym złodziejom, którzy po rozbiciu szyby nie otworzą już sobie > drzwi od środka. Komunikat ma przypomnieć kierowcy by nie zostawiał nikogo w środku samochodu, > bo w razie czego ten nie wyjdzie. Dzięki. Takie coś mam w Żony P307 tylko że tam żeby to uaktywnić musisz 2 razy nacisnąć przycisk zamknięcia na kluczyku.

> Może się zdziwisz a nawet będziesz w szoku ale chyba ktoś musi Ci to kiedyś powiedzieć: mamy > obecnie 2014 rok Tyle czasu internet przeglądam i nigdzie nie znalazłem tej informacji. Dzięki > bo widzę, że mentalnie jesteś jeszcze w latach 90tych. Mentalnie to ja jestem w austro-węgrzech > I mimo, że osobiście > uważam że to były piękne lata to musisz wiedzieć, że auta amerykańskie się już dawno bardzo > zmieniły Niektóre modele np Cadillack-a są wyżej oceniane od niemieckiej konkurencji (BMW, > Mercedes Audi) Ależ ja nie twierdzę że się nie zmieniły. Zapewne jest dużo lepiej, jak wszędzie, co nie zmienia faktu że deska rozdzielcza na zdjęciu znajdującym się na stronie linkowanej przez Marka wygląda tandetnie. Jakby była wyjęta ze wspomnianych przez Ciebie lat 90-ych

Wreszcie ktoś mi odpowie Jak wyłączany jest zapłon w tej Fabce (pierwszy filmik) to pojawia się komunikat "Uwaga na funkcję SAFE. Instrukcja obsługi". W Golfie miałem to samo i nie wiem o co chodzi

> Tego elementu nie ma na wyposażeniu wersji 1.2 TSI 85KM Ale 105 KM chyba już w miarę w miarę

> określiłeś tandete na podstawie zdjęć? szacun mistrzu Nie widzisz jak się pięknie decha świeci jak po plaku? Nie jest tajemnicą zresztą, że auta na tamten rynek mają gorszą Q jeśli chodzi o wnętrza (w przeciwieństwie do mechaniki - w UE mamy turbopierdziawki, a tam prawdziwe motory) CO do mistrzostwa, wieeele mi brakuje do mistrzów którzy na podstawie zdjęć wystawionego na sprzedaż auta określają jakie miał kolizje Ale ciesze się że mnie doceniłeś

> Tę tezę już od miesiąca wałkujemy na AK. Ale jak przeczytałem następne zdanie: > To zbaraniałem... Miesiące krucjaty na AK a potem przyznajesz,że ...palą NORMALNIE. Czyli właśnie > 1.5 - 2l spalanie większe niż disel. Toż to każdy wie. Ja żyłem w przekonaniu,że udowadniasz > tezę, że te TSI palą bardzo porównywalnie do diesli ( 0.5l więcej np) a tu klops.... Ciiizas. Ta sama trasa, w przerwach 1,5 tygodnia. Pogoda taka sama, Natężenie ruchu bardzo podobne. Golf 1.4 TSI 122 KM spalił mi około 7 litrów, i30 CRDI 1.6 115 KM spalił mi około 6.2. Mnie to osobiście przekonuje za rezygnacją z zakupu diesla jako następnego auta

> Dziś jechałem Golfem 1.2 85KM, auto z wypożyczalni, 4 osoby na pokładzie. > Dno, maskra, porażka. Mówisz pod względem dynamiki?

> A moja w mieście paliła 14 do 15 maks. A mówią że które V6 w Omedze to wszystko jedno bo palą > podobnie. Przy normalnej jeździe to moja też utrzymywała się w przyzwoitych (jak na Omegę V6 ) 14 litrów. Ale wystarczyło trochę zaszaleć i na początku była cyferka 2

> Ale tu nie ma sporu. TSI są bardzo oszczędne. Ale te liczby są wynikiem nie tego, że ktoś jechał > ze średnią 160km/h na jakimś dłuższym odcinku. Tylko jechał ze 160 na tempomacie, później > zwolnił, bo przez 5 minut tir wyprzedzał innego tira, później zjechał na stację, później > płacił na bramkach za autostradę itd itp. I w ten sposób komp oczywiście policzył średnie > spalanie, tylko nie ze średniej prędkości 160, a jakiegoś 120-130. > Zresztą, w europejskich warunkach utrzymanie średniej 160km/h wymaga wręcz szaleńczej jazdy, trzeba > deptać po gazie ile się da żeby nadrobić "zwolnienia" do których zostaliśmy przymuszeni > wcześniej. A przy takim deptaniu to turbo ładuje przez większość czasu pełną parą a siusiaki > leją ile się da. Dodam, że przy 220km/h co jest mniej więcej okolicą vmaxu moje 1.2tsi żre 19 > litrów. Pełna zgoda. Ja patrzyłem na chwilowe spalanie przy ok 160 na tempomacie. Przy 220 zapomniałem w ogóle zerknąc, bo w ogóle byłem bardzo zdziwiony że 1.4 122 KM w Golfie da radę rozpędzić go do takiej prędkości

> Ale ja miałem manualną skrzynię, automat był 4 biegowy? Pewnie inne przyłożenia no i ty miałeś 3.2 > V6? Ja miałem 2.5 V6. 3.2 V6 A/T 4 biegowy Trasa to luzik, w mieście potrafiła spalić i 20

> Swoją drogą ciekawe - jak tak zrobiłem i Omega V6 3 pasażerów + 200kg ładunku pokazała 10.5l/100km. Mi moja Omega w trasach gdzie prędkości były autostradowe łykała ok 13 litrów. Żebym zszedł poniżej musiałem się turlać nie przekraczając 120 km/h.

> To teraz zobacz ile miałeś średniej prędkości z trasy którą według Ciebie przejechałeś ze 160km/h > na liczniku. Ojej, oczywiście że nie mam jak tego teraz już sprawdzić. Mówię to podstawię tego co mi pokazywał komputer podczas jazdy. Nowe to się bawiłem i sprawdzałem Nie pamiętam dokładnie jaką wartość pokazywał przy włączonym tempomacie przy ok 160 km/h, ale nie dochodziło to do 9 litrów. Wiesz, ile w tym rzeczywistego spalania zmierzonego na zasadzie leję pod korek, jadę, leję pod korek to inna rzecz, ale faktem pozostaje że byłem miło zaskoczony spalaniem tego auta Również tym osiągniętym z całej trasy jaką zrobiłem.

> Z przepaści. Hmm, w 1.4 TSI w Golfie mieściłem się w tej wielkości przy tej prędkości.

Ale wymiana tego wszystkiego na przestrzeni tak małego przebiegu to nie jest fajne. Oczywiście rozumiem że auto w momencie zakupu już miało swoje przelatane, ale widać że spadło to na jednego właściciela. Pewnie następny będzie zadowolony

> Za dwumasę ze sprzęgłem zapłaciłem 2500, sprężarka była uszczelniana - 500. Pozostałe się zgadza. > Zapomaniałem że regenerowałem jeszcze turbinę - 2500 Zatem faktycznie fajne auto ...

> .... ale moim zdaniem życie > jest za krótkie żeby nie spróbować czegoś innego Zresztą dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi

> Sam się zastanawiałem nad LIII ale wygląd zewnętrzny Mandziaka bardziej do mnie przemawia Swoją > drogą LIII czytając opinie to poprawne, bezawaryjne auto, ale nie oferuję nic nadzwyczajnego. Jeździłem i faktycznie mówiąc kolokwialnie "d... nie urywa" Ale jeździ się przyjemnie i komfortowo. Miejsca jest wystarczająco, wyposażenie biedne nie jest. Tak, masz rację, poprawny samochód Za to z zewnątrz może się podobać (oczywiście kwestia gustu, mnie się np podoba )

> lampy tez pewnie będą bez ledów Ledy źle wyglądają z czarnymi zderzakami