DamU

Dawno, dawno temu moja przyszła żona kupiła od znajomego Punto. Nigdy go nie przerejestrowała bo auto miało zastaw skarbowy. Były to czasy, kiedy nie można było tego sprawdzić w łatwy sposób. Np. https://www.finanse.mf.gov.pl/pp/rzsw Zresztą kto podejrzewa znajomych Historia skończyła się tak, że gość po roku oddał kasę. Był to najtańszy w użytkowaniu samochód żony ... chociaż biorąc po uwagę nerwy to niekoniecznie. Tak na marginesie to koleś wkrótce po całej akcji zmarł. Nawet nie chcę myśleć co by było, gdyby sprawa nie została załatwiona.

Tu doświadczenia nie mam. Zmierzyłbym ciśnienie. Chociaż podobno może uszczelnić się olejem i taka próba niekoniecznie będzie wyznacznikiem. Ile to może mieć przebiegu? Poniżej głowicy te silniki raczej są pancerne.

A mój BRU zdechł i co teraz? Ja bym wymienił uszczelniacze i dalej lał olej dedykowany do PD. W takim Pasku ma to sens jeżeli naprawę zrobisz sam. Inaczej podwoisz wartość auta. Oczywiście zrobisz jak zechcesz.

IMHO może to zabić wałek rozrządu. Zakładam, że 130 KM to pompowtryski.

Poza wymienionymi wyżej, IMHO warte zainteresowania: - Yamaha MT 125 już znajdziesz w budżecie, - Honda Shadow jeżeli lubisz choppery, - KTM Duke, - i coś z enduro: Honda XL lub Yamaha XT

@kaczorek79 nie chciałem Cię wołać, ale liczyłem na Twoją wypowiedź. Dzięki Śruba oryginalna. Twardość 10.9

Mini Cooper S R53 Poluzowała się śruba mocująca koło pasowe. Brak ładowania, brak doładowania, brak chłodzenia. IMHO odkręciło się bo ktoś wcześniej przykręcił na pałę stosując starą śrubę. Koło pasowe wyglądało na całe i po ponownym zamontowaniu okazało się, że tak jest + brak jakiegokolwiek bicia. Problem w tym, że koło powinno wejść ciasno na wał. Nie ma tam klina. Nowe koło powinno się zakładać na wał po podgrzaniu. W opisywanym przypadku jak stare koło opierało się już o czoło wału, nadal można było nim kręcić i swobodnie schodziło. Dałem nową oryginalną śrubę (ma już klej na gwincie) i przykręciłem momentem 130 nm (powinno być 115). Auto chodzi. Niby wszystko , ale siedzi mi cały czas w głowie czy to ma prawo bezproblemowo działać?

Przy Twoich założeniach P307 może nie spełniać kryterium związanego z elektroniką. Podobno padają moduły BSI/BSM. Ale tym bym się nie przejmował. Ja odkupiłem od szwagra dla syna za czapkę śliwek. Bezwypadkowy, 1.6 16V, bogato wyposażony, od nowości u szwagra tyle, że 370 kkm, ale to nie był problem. Rdzy brak. Części tanie jak barszcz, prosty jak budowa cepa. Niestety zupełnie niemłodzieżowy i syn go nie pokochał, dlatego poszedł do ludzi.

Może konkurować z crashem Tanaka sprzed roku.

Nic. Nie wytrącała się parafina a to ona zwykle jest problemem a nie woda.

Do ropy lało się benzyny. Ja lałem 10 %. Skoro mowa o służbówce to nie mamy do czynienia ze starym klekotem zatem nie ma co deliberować. Zrobiłbym to co wyżej napisał @volf6 + wymiana filtra.

Odpowiedziałeś jak mój Teść. Dalej podałem argumenty dlaczego Ham był lepszy w tym wyścigu (tak czysto sportowo). Po prostu Maxowi dopisało szczęście. A to sprzyja lepszym (w całym sezonie)

Nie dziwię się. Pierwsza decyzja o pozostawieniu "maruderów" za SC (pomiędzy Ham a Ver) rozbudziła nadzieję w Mercu. IMHO była to decyzją dziwna. Wydaje mi się, że powinno być tak jak się stało. Toto Wolf już wcześniej apelował do Mosley'a (chyba nie przekręciłem nazwiska), aby sędziowie nie wyskoczyli z SC. Wykrakał.

Pierwsza wymiana to reakcja na pitstop Maxa. Było wystarczająco dużo czasu, aby zachować przewagę, to po co było ryzykować. Zresztą w świetle SC nie miałoby to znaczenia. Co jeszcze niby Merc zrobił nie tak? Dobrze się dyskutuje ex post. Tyle, że to przypomina mi argument w stylu "gdybym wiedział, że mieszkania tak podrożeją to bym kupił trzy".

Piszemy tylko o tym wyścigu nie o całym sezonie. Lewis: -wygrał start startując z 2 pozycji na oponach o gorszej przyczepności, - na obu mieszankach gdy mieli porównywalny stan opon uzyskiwał przewagę i to niemało. Porównaj co się działo po wyprzedzeniu Pereza. - uważam, że Merc strategicznie raczej nie mógł inaczej. Pech.

Zupełnie jak Jules'owi w Pulp Fiction

Wyścig świetny. Max po tym jak dał w piec na starcie miał 3 szanse. VSC, Perez i SC. Los bardzo mu sprzyjał, bo Lewis w tym wyścigu po prostu był lepszy. Sędziowie trochę namieszali. Wyobraźcie sobie jakby SC był spowodowany zdarzeniem kierowcy ze stajni Red Bull. Lewis po małym fochu (nie podjechał na miejsce przeznaczone dla 2 miejsca), jednak później trzymał poziom. Fajne zachowanie ojca Hamiltona. Cały sezon wspaniały. W następnym czas na Scuderia Ferrari

Pole position i miękkie opony. Max musiałby ostro spartolić start, żeby na początku nie prowadzić. Pytanie na ile zdąży odskoczyć (i czy w ogóle) oraz gdzie będzie po pit stopie. Ham wcale nie jest na straconej pozycji. Max bardziej niszczy opony. Przewagą Maxa jest pozycja Per względem Bot. Lando pęka czy włączyć się w walkę po starcie.

Dla mnie nawet tegoroczne SPA było Przypominam, że tam nie ścigali się. Fajnie było oglądać Russella i Norisa. Węgry: Alpine i Vet (mimo dyskwalifikacji). Riccardo na Monzy. Ogólnie ilość wyprzedzań - statystyki znajdziesz. Walka Ferrari-McLaren, AlfaTauri-Alpine. Gasly 🏎 Leclerc w qualu domowym... Celowo nie wymieniam sytuacji z udziałem RBR i Merca. Chociaż Hamilton w Brazylii To tak na szybko.

Nie lubię i Maxa i Lewisa. Wolę jednak, żeby mistrzem został młody. Wczoraj jednak IMHO VER mocno przeginał. Z drugiej strony gdzie drwa rąbią ... Rzekłbym, że mało który był nieemocjonujący. Oglądałeś wszystkie?

Jeżeli po 6 km węże od chłodnicy są chłodne to nie jest ciągle otwarty termostat lub jego brak. Pytanie czy wcześniej było inaczej ub w innych Megankach z tym silnikiem jest inaczej. Porównanie z Clio IMHO niewiele wnosi.

Twingo RS

Na dwa wyścigi do końca +8 pkt dla Maxa. Będzie ciekawie. Dzisiaj brawa dla Alonso.

Nie jestem fanem Lewisa, ale to zrobił to

Właśnie zakończyła się seria MotoGP 2021. Ostatni wyścig VR46 - legendy tego sportu. Zdaje się, że na AK nie ma zbyt wielu fanów tych wyścigów, ale jestem przekonany, że większość przynajmniej słyszała o Valentino. Mi łza się w oku zakręciła. Na szczęście przyszły sezon zapowiada się wspaniałe.