slawek_j

> Nie bardzo. Czynnik odparowuje zaraz po wydostaniu się na zewnątrz. > Stawiałbym raczej na płyn hamulcowy. A olej z klimy nie ma właśnie takiego koloru?

> Istotne jest, że nie można uszkodzonego fabrycznego włącznika zastąpić skandynawskim z powodu > ograniczeń wymienionych wyżej prze ze mnie. Pozdr. No chyba, że ma się wersję, która zapala wszystko. Ja taką miałem - jedyna niedogodność, to taka, że na postoju z zapalonym silnikiem (gdy np. coś przy nim robisz) nie można było wyłączyć świateł. Jedynie przez wyciągnięcie bezpiecznika od świateł skandynawskich (tak, wiem, że można było zastosować jakiś dodatkowy wyłącznik, ale mi się nie chciało tego robić /nie miałem takiej potrzeby/).

> Bardzo często jednak te świeże AG zaczynały szybko rdzewieć - ot taka oszczędność na ocynku. Nie > mam dokładnej informacji od którego roku, zredukowano ilość elementów dwustronnie cynkowanych, > ZTCW było to po 2001 roku. No niestety starsze egzemplarze też rdzewiały. Ja miałem z końca 1998 r. i niestety już w 10 latku końce progów były do robienia, rdzewiały ranty tylnych nadkoli. Gdy sprzedawałem samochód (rok temu), to już zaczynała rdzewieć podłoga (w okolicy korków). Natomiast co do silnika (X14XE) nie miałem żadnych zastrzeżeń - po 225 kkm nie brał nic oleju, dynamikę miał przyzwoitą (choć w obecnej Astrze H 1.4 oceniam dynamikę na lepszą). Sprzęgło też było jeszcze oryginalne Co do zawieszenia też nie miałem problemów - były tylko wymieniane łączniki stabilizatora i końcówka wahacza prawego - czuję, że w Astrze H już nie będzie tak dobrze, bo po przebiegu 50 kkm już pojawił mi się lekki luz na prawej końcówce drążka kierowniczego

A ja się zastanawiam, czy dobrze przemyślałeś sprawę. Pomyśl, co się wydarzy, gdy będziesz miał wypadek (oczywiście Ci tego nie życzę). To radio będzie akurat na wysokości Twojego kolana. Ja wolałbym nie mieć takiego spotkania...

> Ale po jego wyjęciu wyłącza się też zasilanie centraki alarmu/centralnego - może ona cały czas coś > knoci - pisałem o tym tu Spróbuj z tym akumulatorem w centralce. Nie musisz koniecznie go wymieniać, wystarczy, że odłączysz jeden z jego biegunów (są wlutowane). Brak akumulatorka spowoduje tylko brak wycia syreny w przypadku odłączenia akumulatora. Jak rozkręcisz syrenę, to prawdopodobnie zobaczysz "spuchnięty" i zasiarczony akumulatorek (przeważnie w kolorze niebieskim, taki długi "wałek"). Wtedy na pewno możesz go wywalić, bo i tak nie spełnia swojej roli.

> Kiedyś znalazłem manual dotyczący regeneracji mechanizmu. Może ktoś nim dysponuje? Potrzebuję > wymiary oringów uszczelniających ośki. Moje wytarły się prawie do zera i powodują duże luzy. Nie chcę Cię martwić, ale oringi nie odpowiadają za luz - one mają uszczelniać. Jeżeli w mechanizmie pojawił się luz, to znaczy że wytarły się tulejki/ośki i raczej czeka Cię wymiana mechanizmu.

> co do zaślepek to u mnie już nie uda się ich dokleić mam za duże braki. musiałbym połowę przycisku > dosztukować z syliconu. w wątkach archiwalnych widziałem że czasami można dostać samą > maskownicę poduszki ktoś pisał że za 200zł w ASO gdzieś znalazł i inni że nie które sklepy z > częściami opla mają - był link ale sklep już nieaktywny Oj chyba nie przeczytałeś dokładnie wątku o którym Ci pisałem ( jest tutaj ). Tam odzywał się gostek, który to reperuje (dla mnie ten tekst to typowa reklama, ale w Twoim przypadku może się przyda)

> Już jakiś czas temu czytałem masę wątków nt. naprawy tych gumek - wszystkie sposoby były mniej lub > bardziej udane ale dalej niewystarczające... Wydaje mi się że lepiej będzie kupić używkę w > dobrym stanie na "popularnym serwisie aukcyjnym". Ja nie jestem pewien, czy lepiej kupić używkę - może okazać się, że niedługo będziesz miał to samo. Naprawa lutownicą nic nie kosztuje. Kupić nową zawsze zdążysz. Ja przeprowadziłem w ten sposób naprawę (opisane w tamtym wątku) i w momencie sprzedaży samochodu (prawie 4 lata po naprawie) uszkodzenie nie powróciło. > Jak już jesteśmy przy poduchach wiecie może czy sterowniki od poduch się różniły ? Mam 2 poduchy w > aucie, jest instalacja pod kolejne 2 sztuki (wtyczki pod siedzeniami) jak kupię siedzenia z > poduchami to będzie plug&play czy muszę podjechać na komputer doprogramować poduchy czy > może wymienić sterownik na inny ? To chyba nie jest takie proste jak myślisz. Po pierwsze, to sterowniki na pewno różnią się w zależności od ilości poduszek. Po drugie to że masz wiązkę pod siedzeniami nie znaczy, że okablowanie jest kompletne - możesz nie mieć np. wiązki w drzwiach. Po trzecie potrzebne są jeszcze czujniki uderzenia w drzwiach. Nie wiem, czy to wszystko - jak widzisz nie jest to takie proste.

> Witam. > Wiecie może czy da się kupić samą zaślepkę/maskownicę poduchy kierowcy w ASO - ten front kierownicy > razem z przyciskami klaksonu ? Czyżby uszkodziły Ci się gumki od klaksonu? Jeżeli tak, to dobrze poszukaj (wątek był ostatnio odkopany przez kogoś) na tym kąciku. Było opisane jak to naprawić.

Mam w swoim aucie najprostszą wersję fotela kierowcy (m.in. bez regulacji wysokości fotela). Zastanawiam się nad jego wymianą. Czy ciężko jest podmienić tapicerkę w takim fotelu na moją? Czy w wypadku fotela z regulacją lędźwiową i kołyską moja tapicerka będzie pasować?

> Jestem producentem zestawu naprawczego z allegro, który został przedstawiony wyżej na zdjęciach! Sorry, ale mam wrażenie, że jest to test reklamowy Twojej firmy... > Ja zajmuję się tymi poduszkami od kilku lat i praktykowałem różne sposoby które nie zdawały > egzaminu a na pewno nie lutowanie. Po rozgrzaniu materiał staje sie kruchy i traci swoje > właściwości mówiąc krótko "patrz na to a nie rusz" Oj chyba chcesz odstraszyć ludzi od takiego sposobu naprawy i zachęcić do skorzystania z Twoich usług. Ja właśnie reperowałem przycisk przez nadtopienie lutownicą. Materiał po tym zabiegu wcale nie stracił swoich właściwości! Tak się stanie chyba tylko wtedy, jak go przegrzejesz - materiał "zwęglony" na pewno będzie kruchy. Nie mam już tego samochodu, ale po prawie czterech latach od naprawy przycisk wyglądał jak w dniu przeprowadzenia naprawy, czyli bardzo dobrze. Kilka osób z forum podobnie naprawiło przyciski i chyba nikt nie narzekał. > Jeśli jest duży ubytek lub nie ma przycisku w ogóle a więc naprawiamy tak jak na wyżej wymienionych > zdjęciach lub kupujemy nowa poduszkę. A stara możemy sprzedać tylko kto ja kupi jeśli jest > uszkodzona, ja jestem jedyną osoba która skupuje poduszki z wyżej wymienionym uszkodzeniem. Czyżby brakowało Ci takich zepsutych poduszek? > Zestaw w tej chwili nie jest dostępny na allegro ani na zadnej innej aukcji to nie znaczy że nie ma > nim zainteresowania bo to jest jedyny sposób naprawy. Oj nie jedyny - patrz wyżej. > Zainteresowanym mogę udzielić informacji pod numerem tel: 530-560-186 I przy okazji sprzedać kilka zestawów???? Albo kupić tanio poduszkę? Sorry za mój ton wypowiedzi, ale to forum służy pomocy ludziom, a nie reklamowaniu swoich wyrobów/usług. > Pozdrawiam!

> Myślisz, że gdy klientom Opla padną silnik zaraz po gwarancji to kupią drugiego Opla? Myślę, że zaraz po gwarancji nie padną, ale uzyskanie takiego przebiegu jak w dawniejszych samochodach staje się coraz mniej realne. > Czy Opel jest jedynym producentem, który stosuje olej 5W30? No nie jest, ale wg mnie to jest taki trend. Wszyscy producenci dążą do zmniejszenia zużycia paliwa... > Czy się różnią od siebie i jakie ma zalety lanie oleju 5W40 zamiast 5W30? Nie jestem specjalistą, ale olej ten jest trochę gęstszy i zostawia grubszy filtr olejowy. > Jak stosowanie oleju 5W40 wpływa na zmniejszenie zużycia silnika? Patrz punkt wyżej > Proszę o fakty, nie domysły, zważywszy, że piszemy na kąciku technicznym.

> Nie widzę powodów by mu nie zależało ?????? Samochód ma być niezawodny tylko w okresie gwarancji. Potem, to już może (a nawet powinien) się sypać. Producenci zarabiają głównie na serwisie pogwarancyjnym i na częściach zapasowych. Stosuje się olej 5-w30, by spalanie choć troszeczkę spadło - klienta przy zakupie przeważnie nie interesuje, jaki jest zalany olej, ale ile samochód pali (inna sprawa, że spalanie podawane przez producenta jest raczej fikcją). A że ubocznym skutkiem jest szybsze niszczenie elementów silnika, to producenta tylko cieszy...

> Ja bym jednak sprawdził tę manetkę. Ale przecież manetka jest tylko kawałkiem plastiku, nie ma żadnej elektryki od kierunków (ewentualnie tylko od tempomatu). Ja też tak mam i czytałem, że często ten problem występuje. Zależność od temperatury może wskazywać na zimne luty w CIMie. To, że u wszystkich jest to problem z lewym kierunkiem może wskazywać na jakąś wadę konstrukcyjną lub produkcyjną

> Skoro do mojego silnika producent zaleca Dexos2 5W30 to czego mam się obawiać??????? A jesteś pewien, że producentowi zależy na trwałości silnika...

A może coś ze sprężaniem w jednym z cylindrów? Np. podwieszony/wypalony zawór wydechowy...

> Czyli jakieś WD-40 i jemu podobne? > Pytam zawczasu aby nie zmarnować dnia wolnego na rozebranie auta i nie zdziałanie kompletnie nic... WD-40 nie jest smarem. Po jego użyciu możesz zaobserwować chwilową poprawę, ale za chwilę efekt będzie gorszy niż przed "naprawą".

> Byłem się temu dokładniej przyjrzeć i wygląda że tam są 3 otwory, i teraz rzeczywiście pytanie, tam > mają być śruby czy kołki? Możliwe że trzy, ale na pewno kołki (takie składające się z dwóch części - najpierw wsadzasz kołek, a potem trzpień rozpychający /z główką/; do kupienia za grosze w aso).

Tam nie ma śrub, tylko plastikowe kołki (i z tego co pamiętam są dwa).

A może trzeba wyregulować układ zmiany biegów?

Polecam Ci kącikowego speca od klimatyzacji Keengoo . Ma warsztat w Piasecznie. Tu masz wątek z zadowolonymi osobami (ja też do nich należę). Możliwe, że sprężarkę masz dobrą, tylko uszkodzeniu uległo sprzęgło (a to da się wymienić).

Czy w Astrze H 1,4 (z14xep) z przebiegiem 45kkm mogę zastosować olej syntetyczny Mobil 1 5w-50? Stosowałem taki w poprzedniej Astrze (G, 1,4) i pozostało mi świeże 3 litry. Dokupiłbym 1 litr i miałbym olej do wymiany (po prostu szkoda mi nie wykorzystać tego oleju).

Ponieważ wreszcie zrobiło się cieplej, dzisiaj robiłem pomiary op-comem i wyszło mi, że przy wyłączonej klimatyzacji mam 540 kPa. Po włączeniu klimy ciśnienie skacze do ok. 1380, chwilę się utrzymuje i po włączeniu wentylatora (mam tylko jeden wspólny od chłodnicy i klimy) spada do ok. 1080 kPa. Czy takie ciśnienia są dobre (samochód mam od niedawna i jeszcze nie zaznajomiłem się z klimą). Nie miałem pod ręką termometru więc nie zmierzyłem temperatury powietrza wylatującego z kratek.

> Wrzuć też fotkę, jak ci wyszło... Mi wyszło tak: U nie było jeszcze gorzej, bo miałem popękany przycisk.

> Próbowali Ja też już kiedyś pisałem, że bardzo ładnie da się to naprawić za pomocą lutownicy. To nie jest guma, tylko jakiś rodzaj plastiku - bardzo ładnie nadtapia się i w ten sposób można wszystko "zgrzać". Ja dodatkowo odciąłem kawałki wzmocnień ze środka obudowy poduszki i nimi "zalałem" te słabe miejsca. Wcześniej próbowałem to kleić, ale zaraz się rozpadało, po operacji z lutownicą trzyma już ze dwa lata. Trzeba tylko delikatnie operować lutownicą (większość operacji od wewnętrznej strony obudowy), by nie zrobić dziury.