-
Liczba zawartości
12 249 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez kanu
-
Mateusz obiecał Polskie pojazdy... (elektryczne nawet) to może tymi?
-
Chińczyków też liczysz?
-
Albo w bagażniku wozisz mały agregat dieslowy i sobie doładujesz na postoju
-
Zaraz zaraz, krezusi na AK nie mają 10 letnich aut max 3 i biorą nowe z salonu Sprzedawałem już w swoim życiu 4 auta i nigdy nie było problemów. Odjeżdżały z nowym właścicielem i pewnie służą do dziś jak nie jemu to innemu...
-
Jeszcze bym sprawdził diagnostykę, czyli podpiął kompa lub inny sprzęt diagnostyczny czy żadnych błędów nie wywala, a po usunięciu czy nie wracają
-
Możliwości zakupu samochodu w Polsce i za granicą
kanu odpowiedział Crazy_Super_Cat na temat - Motokącik
Blachy niemieckie o których piszesz, które handlarz chce mieć zwrotnie, to lewe tablice, które ma i pewnie nie jedno auto na nich przewoził... Pamiętaj, że każde sprzedawane auto w DE powinno być tam wyrejestrowane, następnie mieć wykupione tymczasowe tablice (jeśli wraca na kołach, czy na lawecie taki wymóg jest nie wiem pewnie nie). Handlarzom nie opłaca się sprowadzać dobrych sztuk i trzymać na placu, bo by musieli dać wyższą cenę za nie niż na placu w DE. Dodatkowo pamiętaj, ze w DE jest mnóstwo podobnych Mirków (pochodzenia tureckiego lub innego południowca z żyłką ściemniacza) i tych unikać też powinieneś. Najlepszą opcją jest sprzedawca prywatny lub auto przysalonowe oddane w rozliczeniu -
Is300h
-
Dlatego po FWD, quattro, teraz doceniam również RWD, bo przy starcie du*ę dociąża
-
Tu dochodzi waga i gabaryty jeszcze u mnie z kierowca pewnie coś około 1700kg wszystko waży i jak mówiłem to nie jest czysty elektryk tylko hybryda. Wspomaga i ogranicza spalanie przy dużym silniku, wszystko PS i tu nie mam wspomagania turbo silnik n/a.
-
Do setki jest niby 8,3s katalogowo, ale nie testowałem
-
Mój hybrid wg testów ma 3s w kwestii 0-50 po mieście wystarczy i mało kto przykozaczy z takim wynikiem na światłach Czysty elektryk coś czuje będzie miał podobnie... I nie mówie tu o Tesli
-
A polskiego elektryka jak nie było tak nie ma, Mateusz naobiecywał i nic. Jak widać niemieckie koncerny nadal się starają "coś" zrobić w tym temacie Generalnie zastanawiam się czemu mimo wszystko te baterie są takie drogie, w końcu to pakiet "paluszków" włożonych w skrzynkę z elektronicznym sterownikiem. Wszystko i tak po taniości klepane w Chinach... Technologia na rynku rozwijana od lat, a ceny nadal trzymają z mniejszym lub większym spadkiem. Czy to podobna zmowa koncernów tak jak w przypadku lobby paliwowego? Finalnie co jest droższe w produkcji i serwisowaniu: silnik spalinowy czy elektryczny? Ilość części w elektryku chyba sporo mniejsza, brak płynów eksploatacyjnych, kwestii ich wymiany co 15-30km... hmm gdzie tu jest kruczek? Wszędzie ta kasa i marże...
-
Sprawa rozwiązana, użyłem innej mocniejszej ładowarki i lepszego kabelka (od QC). Zasilanie w gniazdku ginie po wyłączeniu auta, nie ma to wpływu na godzinę w kamerce teraz. Działa znakomicie i już jednego matoła wczoraj na drodze nagrała jakość nagrania spoko (pochmurne popołudnie 17-18), używam póki co rozdziałki 1920. Testuje dalej.
-
Narazie podłaczyłem mocniejszą ładowarkę i dobry kabelek. Wygląda, że prąd jest odpowiedni, no ale czas pokaże i kilka dni testów.
-
Odkopię troszkę wątek. Drodzy właściciele 70mai pro z ADASiem. 1. Czy któryś z Was obserwował problem zasilania na dołączonej do kamerki ładowarce zapalniczkowej? Po podłączeniu, kamera pokazuje mi info o zbyt słabym zasilaniu i dokonuje restartów ciągłych. Jak zmieniłem ładowarkę na jakiś noname 2.4A to działa stabilnie. 2. Druga sprawa czy kamerka powinna pamiętać ustawiony czas? Czy ten wewnętrzny moduł pradowo-napięciowy nie podtrzymuje tych wartości po wyłaczeniu auta?
-
Jeździc pewnie sie da, pytanie jaka skuteczność w czasie mgły. Ja mam u siebie w Lexie seryjnie przeciwmgielne na LEDzie ale nie miałem jeszcze okazji ich testować w warunkach pogodowych... Jeśli jest dobry oporniczek w nich to nic ci mrygać nie będzie... póki nie zamontujesz i nie sprawdzisz to się nie dowiesz
-
To jest normalne i przychodzi z wiekiem
-
Skoro nowe podrożały to i starsze windują cenę... choć czasem wbrew obiektywnemu spojrzeniu na świat dookoła. Ale skoro jest popyt to i jest podaż
-
Dobrobyt panie. Dlatego nie bawię się w nówki jak mnie na nie nie stać. A nawet jeśli stać, to kalkulując utratę wartości w pierwszych 3-4 latach to wolę już kupić taniej używkę... Fakt szukania odpowiedniego auta jest więcej i różnie można trafić, ale jest już coraz lepiej na rynku, bo Mirków niby mniej...
-
Bo wcześniejsze modele pokazały że wjadą wszędzie, to i moda na takie liftowane "bulwarówki"
-
Filozofia Mazdy... twardo trzymają cię cennika, a z darmowych dodatków dają co najwyżej dywaniki
-
Przy takim użytkowaniu samochodu, dziadek przesiąść się powinien na taxi. Bo utrzymanie samochodu, eksploatacja, serwisy (w tym przypadku raz na 10 lat chyba, to może nie dożyć kolejnego). Wg mnie może lać najtańszy spełniający normy.
-
Ja nie płaczę, może max tydzień z tym autem mi został... Wygodne to, pewnie jak było świeższe to i przyjemniejsze w obsłudze, ale że słabo dbają o nie to jeździ byle jeździć. W kompie nie ma żadnych wpisów odnośnie serwisów, wymian olejów itd... jednym słowem, póki jeździ to jest dobrze Dodatkowo to auto mają przy salonie wystawione na sprzedaż, qrcze chyba nie chciałbym kupować "zastępczaka" z wielką historią użytkowników
-
Pewnie tak, każde auto przy stałej prędkości ma już wartości normalne, ale w mieście częste ruszanie, stanie itd powoduje szybkie spadanie zasięgu po tankowaniu Nie ma co się dziwić, że gaz zakładają do tej fury namiętnie (lepsze 13 w gazie niż w benzynie) Poza tym skrzynia poszarpuje, reszta bajerów działa...
-
Było uszczelnianie VATu dojdzie kolejny program uszczelanianie PCC