Skocz do zawartości

jimbo22

użytkownik
  • Liczba zawartości

    13 821
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jimbo22

  1. odgrzybić warto raz na 1-2 sezony. to że nie smierdzi nie znaczy ze nie syfi...
  2. a ja mam w kieszeni i wyciągam dopiero jak coś od niego chcę w biurze. ale też nie jest to żelazna reguła widzisz, ale wsiadając - wyciągasz telefon. I ty muszisz to zrobic, zeby go użyc... ja to robię TYLKO w opisanym przypadku, jak przytrafi się ze ktos dzwoni, i akurat gdzies dojechałem i akurat nie mogę dokońćzyc rozmowy sobie wygodnie siedząc... to wtedy tak - muszę podjąc ten wysiłek i przeprosić kogoś na 3 sekundy. Twój patent - wymaga PAMIĘTANIA o tym zeby telefon wyjąć i położyć... tez nic wielkiego, ale patrząc obiektywnie (zgodnie z prośbą) - jakieś 500% bardziej upierdliwe i nie chodzi tu o żadne chowanie. dla mnie telefon w kieszeni jest naturalny. zimą w kurtce, latem w spodniach. rozumiem, że dla Ciebie naturalne jest noszenie go w dłoni, żeby go sprawnie odłożyć i ok bardzo prosta odpowiedź. Ja potrzebuję głośnomówiący w samochodzie, żeby nie dostosowywać się do "fizycznej" reprezentacji telefonu jako słuchawki, która MUSI być pod ręką jak bym nie miał zestawu:) salam alejkum!
  3. nie chce mnie się nie przekreśla. poprostu powoduje ze Opla unikasz jak ognia (jakby nie to, to znajdzie się inne milion dwieście powodów). gadzety nigdy nie będą uniwerslanie dobre. będą dobre bo zrobione przez firmę X, a skopane przez firmę Y. to kryterium wyboru... ja np. wiem ze REnault mialo niedopracowane gadzety typu czujnik wycieraczek, climatronic itp. i biorę to pod uwagę podejmując decyzję o zakupie. wiem natomiast ze VW czy BMW robi te elementy dobrze. problem to wiedzieć o tym... bo katalogi motoryzacyjne - to generalnie - uniwersalny zbiór cytatów na memy... każdej marki bez wyjątku
  4. odniosę się do kieszeni - chociaż uważam że już udajesz (bagaznika nie rozumiem, ale kumam że ktoś może przez przypadek wrzucić plecak i też nie będzie z tym problemu)... w kieszeni telefon mam zawsze. siedząc w aucie dostęp jest słaby do kieszeni. no ale jest głośnomówiący. jak decydujesz się przełączyć na słuchawkę - to uwaga, skomplikowany proces: mówisz rozmówcy - daj mi 3 sek. wyłączasz auto, wstajesz i wyciągasz telefon i mówisz: jestem (i dokańczasz czynności) związane z opuszczeniem samochodu. tak trudno to sobie wyobrazić? trzeba deprecjonować na siłę, budując wokół wszystkiego logikę kosmicznej ergonomii, ale wymagając od telefonu żeby koniecznie leżał w zasięgu ręki?
  5. demonizujesz... klima to wynalazek powszechny w samochodach od dekad... i jakoś nikt nie umiera masowo z jej powodu... byłem kiedyś w dużym magazynie. dali mi kask... nie przydał się... chodziłem zgodnie z instrukcjami przewodnika, powoli i ostrożnie... tzn. ze ten kask był bez sensu... a co do odbijania przy działaniu ABS - od dawna jest to niwelowane systemami które dociskają hamulec za kierowcę wlasnie na taką ewentualność. to nie wina elektryki a widać braku zabezpieczenia "obciążeniowego" szyb... kwestia czy wiesz o jego istnieniu/ lub braku i używasz odpowiednio. nie opcja jest "zła". tylko użytkownik.
  6. ale to nie zmienia faktu. w Twoim interesie jest trwałość samochodu... jakby auta nie nadawały się do niczego po 100kkm, to żaden znaczek by tego nie sprzedał jako samochód. jedynie na wagę
  7. no tak. starość to suka... ale co z tym zrobisz? nie zmusisz ich do żadnego kursu, a zabronić jeździć nie możesz - bo mają uprawnienia. poza tym zdroworozsądkowo - niech jadą. byle wolniej... i jak najbezpieczniejszym autem (a to zapewnia im postęp). nikt nie twierdzi ze to obowiązek. ale prawo... każdy może, jak zda egzamin i ma pojazd dopuszczony do ruchu... nie ma nigdzie ograniczenia na wiek... i nie powinno być.
  8. ten koles trzyma ręce ponad przetłoczeniem na kciuk to nie dowodzi niczego:) i dzwoni Krystyna a Ty przez przypadek odbierasz dowolnym przyciskiem... A to że Opel skopał, to daje mu szansę na poporawę, nie przekreśla koncepcji:) pzdr:)
  9. i tak i nie. wielu ludzi jezdzi 400kkm jednym samochodem. ale ok... moze nie wystarczająco wielu... problem w tym ze jakby auta robili na 100kkm czy tam 200kkm, to ich wartość rezydualna byłaby zerowa. czyli wpłynęłoby to na "Ciebie" jako kupującego nowe auto bardzo... czyli w Twoim interesie leży, aby jednak cos z tego auta po 100-200 tys km jeszcze było do używania poza workiem z częściami
  10. no widzisz, i tutaj przyjdzie z pomocą ten 1 na 100 przypadków - będziesz miał opcję odebrania telefonu na tunelu. dokładnie tak jak miałem w P508 i mam w IS... mogę dzojstikiem odebrać ale to jest backup... jak pokazuje subiektywne doswiadczenie... nie pamiętam zebym odbierał w ciagu posiadania ISa (3 miesiące) za pomocą joystika i ekranu. zawsze klikałem na kierownicy... ta statystyka mnie przekonuje bo jest moja bo samochód wyciszy do tego radio i mówi wyraźniej... bo nie wymaga to ustawiania telefonu na głośnomówiący i trzymania go w ręku czy też kładzenia gdzieś blisko. obsługa pozostaje bez zmian (cos co pochwaliłeś w kontekscie przycisku na tunelu w poprzednim poscie). co do przekierowania do telefonu - mogę. nigdy nie użyłem jeszcze, ale mam opcję na ekranie. a jak zaparkukjesz to samochód podtrzyma połączenie, chyba ze się umyślnie wyłączysz - wtedy przekaże na telefon i wysiadasz i gadasz dalej. jeszcze masz jakies trudne kejsy? bo narazie żaden nie zrobił problemu... jakoś nie czuję współczesnej motoryzacji... są wyjątki. ale zbyt rzadkie, zeby się tym interesować. inny inny. bo jakbyś zabrał te wszystkie gadżety, to myślisz ze producenci skupiliby się na jakości? nie. to są 2 osobne tematy...
  11. no to że auta nie są tak dobre jak mogłyby być, to inny temat. 20, 30, 40 lat temu też był sprzedawany szajs. masz amerykańskie przykłady z rękawa, włoskie przykłady z rękawa. brytyjskich - jak pokazuje historia dużo było też prawda. ale jak już chcą to niech jadą sami... mają prawo. i mają dużo lepsze (=bezpieczniejsze) do tego samochody niż kiedyś.
  12. jak skręcisz kierownicę, tzn. ze wykonujesz manewr i po konsoli tez nie powiniennes szperać... poza tym jakos nie zauważyłem problemu z przyciskami podczas skręcania. nic nie naciskam. jak mi się chce to go wyciągnę i odbiorę, jak nie - to wyciszę/odrzucę 1 przyciskiem w kieszeni. ale czego to dowodzi? niczego. bo każda opcja wymagająca wyciągnięcia telefonu jest bez sensu, bo nie trzeba tego robić od lat... są zestawy głosnomówiące. tym bliżej do - bezsensu. sercem to można kupować motocykle, czy stare samochody. nowe - nie bardzo... btw. jak wszystko się dobrze ułoży "zawodowo" być może będę kupował kolejne auto. i faktycznie będzie to SUV - Wrangler/Cherokee XJ no chyba ze zakocham się w jakims starym Volvo, czy W124 TE300-24
  13. jimbo22

    Auć...

    w mordę. sykłem...
  14. ja uwazam ze 100KM to optymalna moc... łatwa do ogarnięcia (kwestia jak podana - w tym wypadku 4 cyl są najbardziej wybaczające), w trasie wystarczająca. 70 konne SV w trasie było męczące - wyło... zapasu mocy nie było. paliło dużo jak na pojemność (obecne 1200 pali o litr mniej w trasie niż SV). takze 70 KM może zirytować... obecny piec mi się nie znudził... nie czuję niedosytu zresztą jak widać po praktycznie wszystkich powerretronakedach - producenci też tak uważają. pomimo ze potrafią z litra z palcem w nosie zrobić 200 KM, dają w nich 100
  15. tak jak kiedyś takie były. tak i teraz są. sęk w tym że ludzie mają tendencję do idealizowania przeszłosci... i powstał stereotyp ze wszystko kiedys było lepsze. a to nie prawda. tak jak były legendarne silniki (diesle merca, R5 Volvo itp), to i były padaki (BMW TDS, silnik F126p . tak i teraz są - tylko trzeba poszukać... hmmm... zawiecha opla kadeta była bardzo trwała - pamiętam. a wiesz dlaczego? dlatego że było tam masa miękkiej gumy, solidne tuleje itp... poroblem w tym: że to auto się przez to fatalnie prowadziło... zero precyzji... jedynie akceptowalne minimum... takze ja wole raz na 100kkm wymienić wahacz, niż bać się przekroczyć 130 bo mnie zwieje... kup sobie premium - i masz... a to jakas utopia. pamiętaj - że kierowcami są np. 70 latkowie (czy tez ludzie, którzy nie mają predyspozycji, koordynacji, orientacji przestrzennej)... oni nie potrzebują wychodzić z poslizgu, nie mają refleksu, nigdy nie nauczą się dobrze jezdzic... oni - powinni mieć auta które zrobią to za nich - i mają (te które tak bardzo krytykujesz) i dodatkowo - jak mają mózg - jezdza wolniej, zgodnie z własnymi możliwościami...
  16. akurat co do Kia się zgadzam. siedziałem w tym i od razu zauwazyłem że te guziki od tempomatu wymagają dziwnych kciuków. ale też błędnie zakładasz ze wszytko masz zrobić bez oderwania ręki z 2:45 czy tam 10:30. 1. mało kto tak jezdzi 2. jak oderwiesz łapę do przycisku na kierownicy, to nadal masz bliżej niż do konsoli... też mam przycisk włączania/wyłączania pikaczy. zdarzyło się że użyłem, jak mi się zasyfił jeden i głupiał. ale na całokształt to nie wpływa. służy. i piękne jest to że może być w dowolnym miejscu żeby rozmawiać, właśnie dzięki blutongowi i przyciskowi wygodnie umieszczonemu na pewno nie SUV. SUV jest bez sensu, a ja potrzebuję auto mające sens
  17. ciąża żony to był moment jak ja kupiłem motor miałem epicki sezon, bo żona siedziała w domu wiele miesięcy, a ja mogłem wtedy jezdzic do roboty sam, jak chce i czym chcę bez podwożenia się puszką... takze kupuj!
  18. MT01 to nie taki potwór jak wynika z liczb. potworne są w nim wibracje (cały moto chodzi) - ale to kwestia gustu. sam piec i osiągi są całkiem do ogarnięcia. momentu dużo, ale mocy wcale nie - takze to taki naked - harley
  19. hmmm... to nie jest tak ze są skopane. ot nie spełniają wymagania niszowego klienta. ale to jest niestety nie do przeskoczenia. statystyka rządzi. a Ty jestes niszowym klientem, bo masz kosmiczne wizje nt. motoryzacji. dla takiej mniejszości nikt nie będzie wprowadzał udziwnień (tak nazwę sensowność zdjęcia przycisków z kierownicy i przeniesienie ich gdzieindziej) a gdzie się plastik wbija w dłonie? a za chwilę napiszesz... a nie - w sumie niżej napisałeś... żeby się doskonalić, żeby rozwijać i cwiczyć mózg. a tutaj oczekujesz ze gadzet zaparkuje za ciebie... "sprzeczności... wszędzie sprzeczności"... btw. ja np. bardzo łatwo, każdym autem, potrafię zaparkować na 0 cm a ja mam telefon z reguły w ciasnych jeansach, tak ze go na siedząco mam problem wyciągnąć z kieszeni... i co mi daje ta opcja? NIC. czyli nie powinno jej nawet być idąc Twoim tokiem rozumowania, bo jest zbędna... bo nie przewiduje że ktoś może mieć telefon w kieszeni! no a jak mam to napisać? codziennym? rodzinno/towarowym? służbowo/osobistym?
  20. za 20 tysia to używane MT-07 co nie jest żadnym "awansem" po XJ. A MT-09 chyba trochę za drogie. no chyba ze MT-01
  21. mhm i proponowane kamery 360 stopni i lasery zamiast obecnych cuzjników parkowania, świadczą jednoznacznie o zamiłowaniu pippa do prostoty
  22. nikt nie demonizuje. ot zwykła wygoda. a pisząc o kształcie jednorodnym - o co cho? poza tym zmowu poruszasz się argumentując przypadkami skrajnymi... dowodizsz, poprzez przytaczanie przykładów gdzie ktoś skopał dany temat... a ja np. dobrze wspominam ergonomię kierownic ostatnich 4 aut. czyli idea jest dobra - tu nie ma dyskusji. a że da się skopać - cóż. a bzdura pod kierownicą = dodatkowe miejsce do wykrozystania. tak samo jak "na" kierownicy. jedno drugiemu nie przeszkadza. ale oczywiście - caaaaaaałe to miejsce przytoczone powyżej jest do wykorzystania... z wyjątkiem przestrzeni na kierownicy jak zwykle - brniesz... może pomoże jak przeczytasz instrukcję? nie wiem co Ci inaczej poradzić... oczywiście ze to jest inny temat. zobacz jak został przyjęty iDrive w BMW - był do kitu po wprowadzeniu i ludzie o tym mówili... ok. pokaż co proponujesz? poza snuciem utopijnych wizji laserów i kamer. i czekaniem na finalny produkt, który używając Twojej retoryki - będąc doskonałym - dotrze do ściany. czyli jak już osiągniesz 360kamery/lasery, będziesz wymagał więcej... nie widząc nigdy stanu pośredniego? zwariujesz, bo nigdy nie będziesz zadowolony... ja rozumiem, że jest masa tandety... krytykujmy konkretną tandetę. ale: dobrze zrobione przyciski na kierownicy tandetą nie są. i kosmiczna ergonomia tunelu środkowego, NIGDY nie spowoduje że staną się zbędne. z prostego faktu: tunel jest dalej dla rąk niż kierownica i nie ważne jak piękny i ergonomiczny przycisk będzie na konsoli do wyciszenia radia - ja chcę to mieć pod kciukiem a odebranie/odrzucenie połączenia gdzieś obok. i takie przykłady można mnożyć. jak mam wybierać czekanie na lasery vs brak czujników parkowania zupełny - to wybieram to co obecnie jest najlepszego. jak mam do wyboru w aucie domowym: manual i automat (i zakładając że nie jest to np. taka padaka jak w hybrydowym P508). to nawet nie spojrzę na manual. może sobie klikać jak ten w S2000 czy Imprezie, być gładki i ratować europę przed islamem... ja chcę i tak automat. z drugiej strony: nie chcę zmiennego podswietlania klamek... i jakoś nie widzę sensu w dwuobiegowym spryskiwaczu w E38... ale jak pokazuje historia: 1. BMW tez nie widzi juz takiego sensu 2. a jak jest - to niczemu nie szkodzi
  23. nie wszytko. Kluczowe i często używane rzeczy, dla których nie powinienneś odrywać wzroku, tracic koncentracji. jest cały zbiór rzeczy które robi się w aucie... te ważne i ważniejsze. dla mnie szukanie przycisku na tunelu zeby odebrac telefon byloby ergnonomicznie do kitu. a nie przeszkadza mi szukanie gniazda USB w schowku czy resetowanie czujników cisnienia głęboko pod kierownicą... ale przeciez jestes doskonale swiadomy różnic... btw. w moim focusie mogłem zmniejszyc temperaturę głosowo wciskasz przycisk na kierownicy i wypowiadasz 2 magiczne słowa (ino mój focus miał sterowanie po hiszpańsku) "człowiek jest stworzony do ruchu"... zlikwidujmy samochody, a przynajmniej wywalmy je z miast... powiało retoryką socjalizmu by Bruksela... skoro jest stworzony do ruchu to kierunkowskazy możnaby umieścić na tyle zagłówka co nie ? ważne zeby dobrze reagowały na ruchy potylicą a gaz pod sufitem, niech cwiczy człowiek mięsnie brzucha... a jak byś chciał traktować jak nie zerojedynkowo? w cennikasz masz pakiet, który coś ma i możesz go chcieć lub nie:) a to że francuzi nie potrafią zrobić większości rzeczy typu "elektroniczny gadzet" dobrze, a niemcy ostatnio silnika, w przypadku leona wnętrza ogólnie, a japonczycy zabezpieczyć przed korozją - to zupełnie inny temat. na potrzeby dyskusji przyjmijmy ze jak wyposażenie jest - to działa.
  24. E38 (1996 rok), Focus Mk2.... słabo działały w Megane i Peugeocie...
  25. nie. nie da się TAK zaprojektować DESKI/TUNELU, zeby bez zdejmowania rąk z kierownicy odebrac telefon. a zdjęcie ręki - to minus w ergonomii.. koniec wywodu niech sobie będzie odbieranie na tunelu, ale jako duplikat podstawowego przycisku - tam gdzie są ręce... nie plecakiem w aucie są zmienne podświetlenia deski rozdzielczej i klamek... czujniki parkowania - ja bardzo lubię i doceniam (jak są dobre = nie francuskie:)). i to że czekam na laserowe 360 z NASA, nie oznacza, że rozwiązanie pośrednie wyrzucę do śmieci... co do przydatności/nieprzydatności - stąd ten wątek. ale zjawisko early adapters vs konserwatysci spotykasz w każdej dziedzinie. i każdy pewnie zna po kilka przykładów obu frontów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.