Skocz do zawartości

JokerJoker

użytkownik
  • Liczba zawartości

    487
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez JokerJoker

  1. Możesz się skontaktować na naszym kącikowym kolegą freeco, który kupi (pewnie ze zniżkami niedostępnymi dla indywidualnych) i zmieni. Polecam Tylko to nieco pod Warszawą
  2. > Nie, na szczęście. > Nie wiem jak u Ciebie z przebiegiem, ale u mnie powoli rozrusznik zaczyna "hałasować", a więc raz > na 100kkm pasowałoby zajrzeć do niego A więc... zajrzałem pod dekiel, zdjąłem sworzeń przekładni pośredniej i uruchomiłem rozrusznik. Na początku raz buczał, raz pracował normalnie . Z racji tego, że moto leżało na boku musiał się jakoś "ułożyć " i po chwili już świstał normalnie. Wszystko złożyłem, parę km zrobiłem rozgrzewając silnik , bezpiecznik 15A wrócił na swoje miejsce i wszystko działa, jak na razie normalnie
  3. Palił Ci bezpiecznik, ten zapłonowy 15A? W tej chwili założyłem 25A, wcześniej, jak był 20A, to też się przepalał po dłuższym przytrzymaniu rozrusznika... U mnie światła są po przekręceniu stacyjki, i jak próbuję kręcić rozrusznikiem, to przygasają, a więc napięcie przez niego przepływa... Próbowałem tez odpalić na krótko, ale przez bezpiecznik 15A - zjarał się. Jedna z rad, którą dostałem: opukać obudowę rozrusznika Druga rada: rewizja bendiksu i punktów podparcia wirnika, sugerująca, że może się wirnik zatrzymywać w położeniu z którego trudno mu ruszyć...pobiera większy prąd i pali bezpiecznik...kłopot z tym, że to pod dekielkiem olejowym
  4. Rozebrałem wszystko prócz lampy i lewego przełącznika zespolonego Pomiary, które umiem zrobić wychodziły ok. Odpalam na zimno, jest ok, jak się zagrzeje pupa - próbuję coś z tego wywnioskować, ale nie mam pomysłu, a jeszcze nie chcę zdejmować rozrusznika
  5. Wyjazd w Warszawy > S8/A2, potem 50ka (model 2+1) do S8 i po 1h15min jestem w Piotrkowie (130km). Jak nie bylo > S8/A2 to po godzine bylem w ... Jankach Wg trasy którą podajesz wychodzi 165 km i śr. prędkość spora wychodzi:)
  6. Sytuacja następująca: Podczas trasy straciłem możliwość uruchamiania poprzez rozrusznik, uruchomienie przycisku paliło bezpiecznik 15A. Przy próbach diagnozowania okazało się, że rozrusznik i co za tym idzie silnik można uruchomić "na krótko" bezpośrednio z aku. Przejrzałem większość instalacji, lekko przykurzona, sucha, nie zaśniedziała, zmieniłem bezpiecznik na 20A i ...kręci z przycisku. Ale, jak się rozgrzeje silnik (więcej niż 10 km), znów nie można uruchomić z przycisku tylko na krótko. Bezpiecznik się nie przepala, podczas naciskania przycisku rozruchu, światła przygasają, ale nie kręci. Zaizolowałem kierownicę pod zespołem włączników i znów, raz kręci, raz nie kręci... Jakie macie pomysły?
  7. > Jak się bał to mógł albo wezwać , albo podjechać na posterunek. Tylko, że to US, więc i czasem strzelać można - inne standardy niż w EU
  8. Właśnie w czwartek wybieramy się w 15 maszyn na "pożegnanie sezonu" na Mazury (a może to już Warmia ) 2x 300 km plus 100 na miejscu, zobaczymy
  9. Umiejętności bez wątpienia bardzo wysokie. Zastanawiam się nad przygotowaniem motocykla...przełożenie na tylne koło, "dostęp" do hamulców, i zawiecha, szczególnie z przodu
  10. Z tym, że koledzy mają aż dwie kierownice...prawą i lewą , ale miejsca tam zbytnio nie ma, ani na uchwyt nawigacji, ani uchwyt gniazda
  11. W skórzanym kombi jechałem może ze dwa razy, sto lat temu, kiedy nie było takiej technologii jak dziś - wtedy wyleczyłem się skutecznie. Osobiście wybrałbym: na totalne upały buzzer i jeansy z podciągana nogawką, kombi (o ile bym wybrał, bo nie mam takiej potrzeby) poza upałami, ale także w lato z perforacją i zawsze bielizną termiczną, bo ona powoduje utrzymywanie się mniej więcej przy ciele temperatury ok. 21-22st. C - tak mówi marketing A teraz zastanów się...jedziesz w lato na przejażdżkę wokół komina, powiedzmy 10 km, aby napić się wody z cytryną z kolegą na drugim końcu miasta. Jazdę jeszcze da się wytrzymać, ale na miejscu siadasz przy stoliku i co - zdejmujesz, rozbierasz się? - totalnie tracisz look bo nie dość, że dziwnie wyglądasz z górną częścią stroju na tyłku, to spodnie pozostają, a z całości wali jak z ... W kombi jest spoko, ale tylko kiedy jedziesz i nie w samym środku sezonu - minuta na światłach i mokra
  12. > Druga kwestia to komfort w kombinezonie perforowanym w upalne dni i ewentualne użytkowanie takiego > kombinezonu w chłodniejsze dni z np. jakąś odpowiednią ciepłą bielizną? Czy to dobry pomysł. Jeśli za "ciepłą bieliznę" uznajesz bieliznę termiczną to jak najbardziej właściwy wybór Taką bieliznę z powodu jej właściwości można (należy) stosować tak w upały, jak i chłodniejsze dni. Pamiętać trzeba, że odprowadza wilgoć z ciała na zewnątrz, a tam, jeśli nie będzie kolejnego wyprowadzenia, pozostanie "układ zamknięty"
  13. Tylko gdzie go znajdzie? Podaż używek jest na niskim poziomie, mimo, że na customa nie musi mieć idealnego stanu.
  14. Potrzebne jak masz plecak z tyłu , ale raczej nie przy tej pozycji na moto...i nie przy tym kształcie zbiornika Bliżej chyba do usuwania zawirowań powietrza... Edyta: Hmm...mam taka równą prostą przed garażem, więc wczoraj strzeliłem z gazu i amortyzatorów, lekka guma i gwałtowne lądowanie...zamarzyłem o takim gadżecie
  15. Ani Japonia, ani "stary", ale może Cię zainspiruje, bo i wał i szprychy i V-ka
  16. Przy siedzisku, to zderzacz hadronów jajecznych, czy wypełnienie, by wiatr nie hulał?
  17. > Gratulacje. > Teraz ostrożnie, niech się wszystko "ułoży" > Tak powiedzmy, pierwsze 25000km, potem już możesz dawać w palnik Eeee tam, pierwsze testy z kilkoma za mną - byłem, swego rodzaju atrakcją na imprezie z okazji pożegnania lata - ja nie piłem, one , więc jedną za drugą woziłem tak, żeby na pewno nie na zewnątrz tylko do wewnątrz sie układało Teraz naciąg nowego łańcucha i regulacja zaworów po ok. 1kkm. No i jakiś zlocik 2x 350 km i coś tam na miejscu, jak aura powoli
  18. Odgrzewam temat bo... Odpala Jeździ, nawet lepiej Nie cieknie Jest w porządku...czyli wracam, a w zasadzie wróciłem na drogę Za mną pierwsze 150 km, więc zdaje się, że mogę napisać dobre słowo Dzięki umiejętnościom naszego kącikowego kolegi freeco i jego warsztatowi i narzędziom udało się Suzi zreanimować, po pękniętym łańcuszku rozrządu i stratach jakie wyrządził, w cenach jak najbardziej aprobowalnych - dla przypomnienia dodam, że miałem ofertę wymiany silnika (swój musiałby zostawić w rozliczeniu) za "bliżej 4 tyś zł
  19. Zerknąłem na ofertę tej firmy,,,proponuje głównie zespawane puste puszki z nierdzewki nazywane tłumikami sportowymi poprawiającymi osiągi, Znalazłem bodaj 1 dedykowany tłumik do Leona 1.4, ale to może wynikać ze specyficznej konstrukcji. Piszą o poprawianiu fabrycznych osiągów
  20. > hmm... rozumiem ze twierdzisz ze da sie ruszyc 200kg (+ waga jezdzca) motocykl trzymajac linke w > rece i nie owijajac/blokujac jej o zaden element motocykla? szczerze to chcialbym to jednak > zobaczyc Miałem okazję być tak właśnie holowany (linka w ręku, sprzęt 200 kg) ... 500 m i 3 skręty - nie dałem rady i odpuściłem. Rękę wyrywało z barku przy każdym naprężeniu, szczególnie przy ruszaniu, czy delikatnym skręcie.... Z drugiej strony, sam start był stresujący, bo linka w jednej z rąk powodowała zachwianie motocykla - kontra + odpychanie się nogami Kilometr, dwa, czy trzy do stacji, po prostej jeszcze bym się zdecydował, ale w ruchu miejskim
  21. Wtedy taki cylinder pozostaje tylko tulejować - fanatyków lub-i dla fanów odbudowujących sprzęty
  22. > Automat może dlatego, poza tym większe autko Myślę, że u Ciebie dużo daje 6 bieg - u mnie tylko 5AT
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.