jacek76

Jak dla mnie to wszystkie one maja taką samą pompę. Brałbym ten stu litrowy. Ja mam 150 litrów i przy kluczu muszę czasami czekać aż dobije.

> Ile kosztuje butla w tym zestawie ?? > Bo warto mieć swoją żeby nie płacić dzierżawy ALE nie ma sensu płacić za nową skoro i tak w punkcie > wymiany wymienią na używaną, to już lepiej kupić używkę z legalizacją Jakieś 180 plz zapłaciłem za butlę 8 litrów z legalizacją na 5 lat . Mam swoją i nie płacę kaucji.

> ja rozumiem ze chińskie g. może być badziewne i kosztować 500zł ale za ponad 2tys to już coś w > miarę dobrego musi być. Dobre to będzie Lincolna /Bestera lub Esaba z ceną zaczynającą się piątka z przodu. > Przecież nie każdy na użytek domowy hobbistyczny kupuje rarytas za 10tyś, po to aby sobie pospawać > np łopatę raz w miesiącu. Dlatego kupuje sie tani szmelc , który uzywa sie kilka lat i w przypadku awarii wywala na smietnik. > To poleć coś co nie jest chińskim g. w podobnej cenie z podobnymi funkcjami Masz do wyboru : kupić chińskie badziewie z bajerami , lub za tą samą kasę, produkt renomowanego producenta , prosty i bez bajerów , za to z możliwością naprawy tegoż w razie awarii. Wpisz sobie w allegro "mostek bester" , bedziesz wiedział o co chodzi.

> Hehehe ja się bede upierał ze jednak np. stanley 50L odstaje od konkurencji pod wzgledem wykonania > ale to moje zdanie > Z tym się zgadzam > Widzisz a ja po tym co widziałem tego gówna bym nie kupił, byc moze Twój kolega dobrze trafił i > bardzo się ciesze, ale dziwi mnie to że skoro ma jakąś firme kupił taki sprzet ??? To troche > dziwne.. Zdziwiłbyś sie gdybyś to zobaczył na własne oczy. Objeździliśmy wszystkie markety budowlane i doszliśmy do wniosku , że to wszystko to jeden piorun. > Racja ale o migu znowu mozna dyskutować długo i namiętnie, ja jestem zdania że najtańszym > urządzeniem które jest godne nosić nazwę Migomatu/Półautomatu czy jak kto lubi nazywać ten > sprzęt to jest Bester 1800/1801, ale to też tylko moja opinia.... Gdybym tą dedrą nie spawał , to pewnie twierdził bym to samo. Teraz uważam , że buląc prawie 3 koła za miga - przepłaciłem.

Lumo , prawie wszystkie nowe sprężarki to chińczyki. Lepiej lub gorzej wykonane ale chińczyki. Wszystkie mają takie same butle , pompy ( bez względu na to co piszą sprzedający ) , zawory zwrotne , zegary i wszystko inne. Nie ma do tego części zamiennych i działa toto ile działa. Działa dłużej niż dwa lata - dobrze , popsuje się na gwarancji - dają Ci nową. Mój kolega , kupił do firmy taką jakiś tekst Solidnie wygląda , pompuje od zera do 8atm w czasie ok 2 minut. Lightjay , dołóż do sprężarki a odejmij z miga. Kup większą bo sprężarki będziesz częściej używał niż miga. 50 litrów to żenująco mało , jeśli chciałbyś korzystać z klucza pneumatycznego , coś malować , o piaskarce nie wspomnę... Co do miga - nikt lecąc na wakacje do grecji nie kupuje samolotu. Ty chcesz pospawać łopatę i zrobić grilla. Do tych spraw wystarczy Ci migomat jednofazowy. Do grubszych spraw Twój ojciec ma besterkę.

> Tyczy się to też Diesla? I gdzie to zlokalizować?? Diesla to nie wiem.

najszybciej od wtryskiwacza benzynowego

Ten ostatni byłby najlepszy , ale do tego co chcesz robić - dużo za duży. Ja kupiłem bestera 2301 - 3x400V , 200A , ale to ma być do warsztatu. A znajomy do swojego kupił coś takiego dedra Spawałem tym i powiem szczerze , że spawa równie dobrze a może i lepiej niż ten mój bester.

> a jaka by to miała by byc instalacja ? Stag 4 Eco , czerwone valteki i tomasetto Alaska. 2100 pln i musi chodzić.

Te podstawki nie zdały egzaminu a astrze 1,6 twinport , a czy w twoim silniku się spiszą - nie wiem. Ja bym wiercił. Zestaw da radę , poszukaj może staga 200 , parę zł tańszy a nigdy nie było z nim problemu. Alaska obskoczy nawet 150KM z turbo , wiem z doświadczenia

> Szkoda że wybrali do programu najuboższą wersje. Brak elektryki z tyłu, podłokietnika to jakieś > nieporozumienie. Sam gdy poszukiwałem Laćka oglądałem tylko wersje >Premium. Podgrzewana > przednia szyba, czujnik deszczu, tempomat niby bajery a bardzo użyteczne, >nie wyobrażam sobie kupić "golasa". A ja sobie wyobrażam bo właśnie takiego kupiłem . Co prawda z klimą bo to był priorytet. Ale po przygodach z zafirą chciałem najuboższą wersję , w myśl zasady " czego nie ma , to się nie popsuje".

Tu jest epica jakiś tekst

Walcowy Gronkiewiczowy ma tyle samo co kołowy , czyli 10 lat .

> Żeby przy wierceniu nie wpadły żadne opiłki do cylindrów A jak wpadną to co?

Zmniejsz przerwę na świecach.

http://forum.cars.cz/chevrolet/viewtopic.php?f=37&t=15304 Czeska wersja ruskiego Chevrolet explorer. Działa z najtańszym interfejsem do VAG-a. Kasowałem tym błędy poduszek i silnika.

> tak samo jak w scorpionie, kme... > trzeba zregenerowac? W sumie , jak w każdym. Jakość naszego gazu nie powala... Scorpiona nie rozbierałem , KME - jeśli membrany jeszcze dobre to tylko mycie , a Zavoli wystarczy wywalić po dwie sprężynki i gra muzyka.

> Syf w środku reduktora?

> Zavoli Zeta S. Po ok. 50 tyś. km zaczynają się problemy z utrzymaniem ustawionego ciśnienia , wiesz może dlaczego ?...

> Tomasetto właśnie idzie do wywalenia bo jest źle dobrany - za słaby... Auto strzela przy odjęciu > nogi z gazu w wyższym zakresie obrotów itp... Rozwiercasz otwór na wejściu gazu do parownika i ogarnia bez problemu i 150 KM...

> 2300 cm³ (Moc 98 kW / 133 KM) > Ten silnik jest podobno na mechanicznym wtrysku? Słyszałem że > to nie najlepsze połączenie dla LPG? No nie najlepsze. Na benie jeździć będzie do pierwszego strzału gazu. A że strzeli to pewne jak w banku , bo niczego tam innego nie założysz jak I-wsza generacje.

Plastikowego termostatu rozebrać się nie da. Znaczy da się ale ze złożeniem może być problem. Poszukaj aluminiowej obudowy termostatu od nexii lub espero. Na oko jest taka sama a na dodatek rozbieralna.

> Zamierzam nabyć Astrę G, kombi z zamiarem jej zagazowania. Znajdziesz 1,8 - kupuj i gazuj. Jeśli nie , to każdy silnik 1,6 w AG dobrze się gazuje i nie ma problemów.

> Przeciez w dolocie jest dodatkowa zwezka w postaci mixera... No jest i co z tego. > No chyba, ze masz na mysli kwestia ustawienia odciecia wyzej niz benzyna, ale raczej rzadko kreci > sie tak wysoko w I-wszej gen. odcięcie? > Wystarczyloby na rozruszniku zjechac z tego kraweznika, Widzę , że zawsze na wszystko masz gotowe rozwiązanie. To była zima a na chodniku była kupa śniegu w której się zagrzebałem. >poza tym w przewodach jest calkiem sporo > paliwa, wiec powinno odpalic bez problemu. Może i tak. Ale wtedy albo tego paliwa nie było , albo mnie moje auto zwyczajnie olało

> Nie mialem z LPG zadnych problemow, ale daleki jestem od stwierdzenia, ze auto bedzie jezdzic > lepiej niz na noPB Na sekwencji nie , ale w przypadku I i II-giej generacji , często auto jeździ lepiej na gazie niż noPb. > Jedyna przewaga LPG jest taka, ze bedzie taniej! Nie tylko. Piotrulex ma rację. Kiedyś miałem mało paliwa w zbiorniku , wjechałem bokiem na wysoki krawężnik i sobie zgasiłem silnik. Gdybym nie miał możliwości uruchomienia auta na gazie , to musiałbym wołac pomoc drogową.