Pietro_M
użytkownik-
Liczba zawartości
8 206 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Pietro_M
-
Z tymi kosztami, to przejęzyczenie. 1. Nie mam, jestem teoretykiem. 2. Nie mam auta, więc nie może być hybrydą. Jeździłem hybrydami.
-
Skoro są potrzebne, to kilku z Was powyżej (@@Rudobrody, @, @@volf6) powinno schować się do jamki, hejtując mój post o potrzebie istnienia świec w silniku wysokoprężnym.
-
W takim razie producenci aut naciągają posiadaczy diesli na regularne wymiany świec żarowych, a w razie awarii na wymianę modułu grzania.
-
Świetnie wnioski wyciągasz, zamiast czytać ze zrozumieniem. Ponadto, co z tego, że koszt przeglądów w hybrydzie jest niższy, skoro m. in. zużycie części eksploatacyjnych jest na tyle niższe, że rekompensuje wydatki na droższe przeglądy. PS. Za mało emotikonek, dorzuć jeszcze kilka ;l ;l ;l ;l ;l ;l
-
W takim razie producenci aut naciągają posiadaczy diesli na regularne wymiany świec żarowych, a w razie awarii na wymianę modułu grzania.
-
Jeśli masz taką potrzebę, to sam sobie sprawdź.
-
Nie widzę potrzeby, gdyż jako przykład podałem Aurisa hybrydę, a ponadto odniesieniem jest koszt eksploatacji Rapida benzynowego.
-
Jest na tyle tańszy, że kolega mający kilka Skod Rapid jako taksówek we Wrocławiu, właśnie ze względu na koszty serwisowania kupił jako kolejne auta Auris kombi z hybrydą.
-
Jak chcesz, żeby nastąpił zapłon ON przy -30*C?
-
Są silniki z zapłonem samoczynnym (tzw. diesla) wolnossące, bez turbosprężarki. W jaki sposób bez świec żarowych ma nastąpić zapłon w takim silniku? To nie pompowtryskiwacze ani CR.
-
Czyli kolor się nie zmieni - sąsiedzi pomyślą, że dalej jeździsz tym samym autem.
-
100% racji Na tej samej trasie jechałem w krótkim czasie - Octavią I 1.6, A4 B5 1.6 i Golfem IV 2.0 - Octavia była najmniej przewidywalna przy 120-140km/h, Audi było subiektywnie najcichsze i najbardziej komfortowe (pomimo największego przebiegu), a Golf po prostu poprawny.
-
Wszystko co powyżej ok, ale nie porównujmy jazdy po Bydgoszczy jako miejskiej do innych miast, bo to nadużycie.
-
DSG czy manual?
-
Byłem tam raz, ale do dzisiaj mi zapadło w pamięć.
-
W Bydgoszczy można spokojnie założyć nawet odrobinę wyższą średnią, bo to jedno z niewielu dużych miast w Polsce, w którym nie ma korków.
-
Powiedzmy sobie szczerze, że przy przebiegach jednorazowych 4-5km, gdzie samochód jeździ niedogrzany (czyt. na większej dawce paliwa), spalanie wcale nie będzie takie niskie.
-
W poście na który odpowiadałem, było napisane, że takie spalanie jest na dłuższej trasie - nie sądzę, że ktoś kto jedzie tysiąc km bądź więcej męczy się z prędkością 110km/h na tempomacie.
-
Dokładnie, niech sprzeda naprawioną. Skoro ktoś wjechał w auto, to pewnie jego wina, więc niech obecny właściciel robi bezgotówkowo i nie kombinuje z zarobkiem na uszkodzonym aucie.
-
To po co o tym piszesz, skoro nie zależy Ci, żeby ktoś wierzył, tylko żebyś Ty wiedział? Tok rozumowania typowego posiadacza turbodiesla, który na trasie produkuje paliwo.
-
Tak, auto o aerodynamice kiosku z gazetami spala poniżej 5l w trasie - litości, kto w to uwierzy.
-
W 2. generacji był 1.5 dCi.
-
W takim razie w moim Highline z 2.0 ktoś sobie doposażył o wygłuszenie maski.
-
Głównie stosują to amatorzy "gleby i stensu", więc pewnie przeróbka plecionki to najmniejszy problem.