Qulek

> To jest mentalność polaków - targowanie. W każdym cywilizowanym kraju jedziesz auto oglądać i jak > się podoba - płacisz. To nie targ. Ty chcesz spuszczać to spuszczaj. Kolega z góry mówił, że > cena nie podlega negocjacji. I czekać kolega też nie czekał, sprzedał za więcej niż chciał. > Także nikt nic nie musi opuszczać. Ja sprzedając swoje pierwsze CC miałem tak, że facet > pooglądał i chciał negocjować. Powiedziałem, że nie opuszczę ani złotówki. Stwierdził, że jak > nie sprzedam za tyle ile on chce, to pojedzie sobie i nie wróci. Pożegnałem go. Za chwilę > chciał kupić za moją cenę. Z racji, że typek mi się nie spodobał, a wiedziałem, że auto jest > warte trochę więcej, kazałem dopłacić 200 zł, do ceny wyjściowej, albo nie sprzedam. I co > najlepsze facet dopłacił jeszcze te 200 zł, bo wiedział, że auto i tak jest tyle warte. Tak > jak pisałem, polak zawsze będzie targował, nawet jak nie ma z czego. Owszem to targ.. Skoro mogę negocjować cenę nowego samochodu w salonie to mogę również negocjować cenę używanego auta. Chcesz płacić sztywną cenę - proszę bardzo. Ja lubię się targować - szczególnie przy zakupie samochodów. No ale co kto lubi. W każdym cywilizowanym kraju negocjacje przy kupnie to rzecz normalna mam szwagra anglika i on kupując samochód (czy to używany czy nowy) po prostu się targuje , bo szanuje swoje zarobione pieniądze. Zawsze utargowana kwota może zostać przeznaczona na tankowanie, opłaty, czy co tam człowiek chce. Skoro ludzie dopłacają Ci do samochodów to otwórz komis typowy Mirek to pikuś..

przecież zawsze trzeba się potargować lub ,z punktu widzenia sprzedającego, coś opuścić.. 500zł to nie jest jakiś dramat. Ja na każdym aucie "coś opuściłem", ale jak kupowałem to zawsze udawało się coś urwać z ceny. Takie prawo rynku.. No chyba że komuś nie pali się ze sprzedażą to można ustawić zaporową cenę i czekać..

Ja bym wymienił.. Jakoś nie mam zaufania do LL w jakim okresie czasu zrobiłeś te 15kkm ??

I Lotus był urywa d**pe.. idzie niesamowicie i fajnie gada

> wyklucz srebny z tego grona.....jeden z gorszych lakierów do malowania, ilość warstw, gęstość > farby, temperatura....na tym kolorze wszystko widać .....kup puszkę srebnej farby, rozlej na > pół i daj dwóm różnym lakiernikom do malowania....zobaczysz jak z jednego koloru można uzyskać > różne odcienie.... oczywiście .. chodziło mi ot o że te 3 kolory są najgorsze do lakierowania.

> Srebrny akurat jest jednym z trudniejszych kolorów i tak naprawdę bez cieniowania nie da sie go > zrobić idealnie, czarny i biały są lepsze byle nie stare. Chodziło mi o to że te kolory są najgorsze do malowania.

Biały , srebrny i czarny. Ogólnie to byle by w mieszalni chłopy dobrze dobrali lakier, a jak lakiernik nie jest "mało profesjonalny" to spokojnie pomaluje to auto jak trzeba.

To akurat racja.. Mnie to lekko przeszkadzało.. Napisz do salonu w Kielcach.. To demo z dieslem są w stanie puścić poniżej 65kzł (trzeba negocjować). Ma coś koło 13kkm przebiegu i jest w całkiem niezłej wersji

Fatalna jakoś wnętrza Ci nie przeszkadza ?? Tata teraz szukał samochodu i trafiliśmy do salonu Chevroleta. Przejechaliśmy się ich demo które jest na sprzedaż (diesel około 130 koni). Niby fajnie się nim jedzie, niby wszystko ok, ale jakość wykonania tego samochodu to masakra.

LISTA ZGŁOSZEŃ a na niej Lotus znany z AK.. Ktoś jeszcze się wybiera z AK-owych upalaczy ?? ja w roli widza z aparatem w łapie się wybieram

> Odwrotnie mnie nigdy nie wybuchła. Ogólnie to pierwszy raz widzę żarówkę, która wybuchła.. Często widziałem żarówki , przepalone ze śladem linii papilarnych

> Brudnymi paluchami ich nie dotykałeś przy montażu? Owszem, żarówka się od tego spali.. ale nie powinna wybuchnąć..

Oszz kurde. U taty w sklepie sprzedaliśmy tych żarówek naprawdę dużo.. Nie widziałem jeszcze takiej eksplozji. Reklamuj

> Dzisiaj kolegi ojciec opowiadał o sprowadzonym z niemiec touranie 1,4 tsi 140km 74tys km przebiegu. > Auto było ponad 20x na gwarancji , wymienione turbo,kompresor,cały rozrząd,pompa oleju , wody , > itd... > Ale po naprawach gwarancyjnych (w PL pewnie koszt byłby w okolicach 20-30tyś zł) malyna to nie ten silnik. Ten 1.4 ma 140 koni i tylko turbinę , bez kompresora

Źle się wyraziłem.. ja wiem że w 1.8 jest wielowahacz a w 1.4 belka.. Ale myślę że nie będzie źle. Jak odbierzemy auto to spiszę porównanie do wielowahaczu z 1.8 i porównanie z Focusem mk 1 i mk 2

Nie podoba się tacie Rapid.. tym bardziej że tata nie chciał już kombi

Myślę że przesadzasz.. Jeździłem 1.8tsi i fajnie się jechało.. W sumie trochę szkoda że nie ma wielowahaczowego zawieszenia, ale myślę że to nie będzie jakiś dramat.

Czytałem (mam tam konto od dawna) , ale taty to nie zraziło. Stwierdził że skoro przetrwał z belką w O1 8 lat to i z tą da rade teraz ma dostać do pojeżdżenia 1.8tsi ale tam jest wielowahacz (i tak dość głośno pracujący)

> 122 KM miały problem z rozrządami ale już to wyeliminowano. > 140 KM jest na pasku, czekamy na inne fakupy liczę że fuckupów nie będzie

> a jazda jednym i drugim była? > ja wybrałbym ten który jest cichszy/lepiej wygłuszony, pamiętaj że o3 ma z tyłu belkę skrętą a > jetta wielowahacz przez co powinna się lepiej prowadzić, na octaviaclub userzy o3 mocno > narzekają a hałasy tylnego zawiasu > o3 przez to że to liftback jest jak dla mnie funkcjonalniejsza Problem jest taki że w Kielcach O3 demo jest albo 1.8TSi albo 2.0TDi. Jeździliśmy tym 1.8 i w środku jest całkiem fajnie wyciszona. Jedynie problem jest taki że 1.8 ma wielowahacz a 1.4 belkę. Ale skoro tata nie narzekał na belkę w O1 to i w O3 nie będzie to powód do zmartwień Jettą jeździliśmy dokładnie taką jak mieliśmy zamawiać, ale jednak tacie nie pasuje to auto. Nie przekonała go Jetta. Choć mnie jakoś bardziej się widzi, to auto jest dla niego i on już w sumie wybrał będzie srebrna O3 1.4 Tsi Ambition z pakietem amazing i jakimiś tam innymi duperelami

Witam. Szukam informacji na temat porównania 1.4 tsi 122 konie a 1.4 tsi 140 koni. Chodzi o różnice w budowie i ogólnej konstrukcji. Różnica jest taka że 122 konie siedzi w VW Jetta Comfortline Cityline a 140 koni w O3. Różnica w cenie jest spora (5kzł przy podobnym wyposażeniu) i jest "problem" z decyzją, bo oba auta się podobają i są bardzo podobne. Jednak O3 to nowy model i trochę boję się chorób wieku dziecięcego. Jedyne różnice w silniku jakie znalazłem na forum octavia club polska to rozrząd na pasku , kolektor wydechowy zintegrowany z głowicą i dwa obiegi płynu chłodniczego.. czy coś więcej może wiadomo o tym silniku ?

Wyjmij kluczyk, uruchom światła manetką i zamknij drzwi pilotem. Zgasną po jakiś 30-40sek..

Mnie w Kielcach robili na pusto i w FF2 wyszło idealnie. Wszystko zależy od tego kto robi.

Niezły babol ważne że auto ogarnięte i chodzi jak trzeba

Quote: Unable to Locate Information for the Vehicle Data We are sorry, but no information could be found for the VIN/Registration number you entered - WF0VXXGAJV7D22224 Click here to check and re-enter the information you supplied. FORD ETIS tam sprawdzisz.. Ale coś w vin-ie jest nie tak bo go nie znajduje.