Skocz do zawartości

kaczorek79

użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 842
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kaczorek79

  1. > troszkę mało zadowalające..... miałem bmw e36 1.6 w gazi to w trasie poniżej 8 dało się zejść..... To dlaczego nie wrócisz do takiego auta? Właśnie miesiąc temu kupiłem sobie na dojazdy do pracy e36 1.8 95r. za gazem sekwencyjnym. Dałem 3,5 tys., auto wymagało tak naprawdę wkładu około 1 tys.zł. Jeździ nawet komfortowo, jak trzeba to pojedzie 200 km/h, pali w trasie od 8 do 9,5 gazu, części tanie jak barszcz, czego chcieć więcej? Mam też Mareę 1.6 z gazem i pali więcej.
  2. We wtorek mogę sprawdzić. Jutro zadzwonię do Ciebie. Wyczyść PW, bo nie idzie.
  3. > No tak, tylko czy w tym modelu nie będzie trudności z wyjęciem półosi i ponownym jej włożeniem z > powrotem do skrzyni. Nie będzie. Spuść olej ze skrzyni, podważ jakąś łyżką do opon, łomikiem lub szerokim śrubokrętem za przegub wewnątrzny i półoś wyjdzie ze skrzyni. Później całą zwrotnicę oprzyj na jakimś kowadle i wal młotkiem.
  4. kaczorek79

    Nasze auta

    > ladnie sie prezentuje > beda alu po zimie? /dodalyby uroku / Zapewne będą. Zawieszam oko na 16"
  5. kaczorek79

    Nasze auta

    Tak więc od tygodnia jestem w posiadaniu 318 e36 m43b18 95r. Auto kupione za śmieszne pieniądze, ale na początek trzeba troszkę w nie włożyć. Od poprzedniego właściciela dostałem gifty w postaci: wymienione wszystkie tuleje w tylnym zawieszeniu, szczęki i bębny hamulcowe, nowe amortyzatory tył, nowe sprężyny tył. W tylną ośkę wkładał kaskę, a o przodzie zapomniał . U mnie na pierwszy ogień poszły: - nowe tarcze i klocki - świece zapłonowe - amorki przód - cztery sprężyny -40mm - przewody hamulcowe przód - pełne tuleje przednich wahaczy od M3 - tuleje z poliuretanu na przednie łączniki stabilizatora - wydech od kolektora do samego końca (tylny tłumik poza serią ) - sworzeń wahacza lewy - sprężyny gazowe maski - włącznik światła stop - dwie nowe opony - termostat + płyn chłodzący - olej do wspomagania - sonda lambda (ori) Do zrobienia w tym miesiącu: - olej silnik - filtry lpg (tak, tak, jest na sekwencji) - poprawki blacharsko-lakiernicze w tylnej części nadwozia - lewa półoś (coś cyka w przegubie zewnętrznym) Ogólnie podłoga i progi zdrowe, silnik suchy, przód nie bity, chłodnica i lampy ori, airbagi całe, z tyłu były nieduże dzwonki typu "zakręt się zacieśnił". Z wyposażenia szyby el. przód, el. szyber, dwa jaśki, welur, podłokietnik przód, alarm, central, nawet radio Alpine na mp3 dostałem. Zaraz po zakupie ogryzek wyglądał tak:
  6. Witam się oficjalnie, ponieważ wczoraj kupiłem e36 m43b18, 4 drzwi, 95r. Na razie bez fotek, bo auto jest do doinwestowania i w najbliższych tygodniach będzie jakoś doprowadzone do ładu. Pozdrawiam.
  7. > Ale żeby > nie było - nie znam się, może powinno się od razu jeździć grubo, żeby czasem nie przyzwyczaić > się do zbyt wolnej jazdy Też się nie znam, jednak wydaje mi się, że na defensywną jazdę w sporcie nie ma miejsca. Inna sprawa, jak ktoś ma ducha rywalizacji za kółkiem, to nie ma różnicy czym jedzie, tylko cały czas w podłodze. Nie ma co dywagować, załoga jest cała, to i będzie kolejny rajd. Na San Martino świat się nie kończy.
  8. > e tam, po prostu już kilka razy w życiu przekonałem się, że to co na początku wydawało się tańsze, > kosztowało mnie więcej niż to droższe > no i pięknie. To teraz powiedz, czy gdyby po Twoim serwisie pękła tarcza hamulcowa, bo była > wadliwa, klient by przyjechał z reklamacją, to na czas gdybyś reklamował tarczę u producenta i > kupował nową, miałbyś dla niego samochód zastępczy tej samej klasy? Gdyby zdarzyła sie taka sytuacja, to od razu wymieniam uszkodzoną część. Z gwarantem załatwiam później. Jednak uwierz mi, wadliwe części trafiają się jedna na tysiąc, no chyba że Ty miałeś jakiegoś pecha, albo ktoś leciał w kulki.
  9. > pytanie po co, jeśli: > - musi poświęcić czas, grzebać w internecie, szukać części, szukać warsztatu. W razie jakiś > problemów potem serwis będzie zwalał na części, dostawca części na serwis, będzie trzeba się > użerać, a to kosztuje. Zwłaszcza czas. Myślisz, że ktoś kto kupuje auto za 300-400tys pln i > robi nim 300 tys. km w kilka lat (głównie pewnie w celach zarobkowych) więcej na tym straci > czy zyska? Nie wspominając już, że jak będzie stałym klientem ASO, to potem dostanie lepszą > cenę na następne Q7. > Po prostu czasem oszczędzanie się nie opłaca Dla Ciebie wszystko jest albo czarne, albo białe. Jeden z moich stałych klientów niedawno kupił bliźniaczy model czyli Touarega 3.0 TDI. Auto pięcioletnie, przebieg około 180 kkm, kupione od pierwszego właściciela. Podczas zakupu pojechał do ASO na kontrolę, bo nie sprawdzić auta za prawie 100 kzł to grzech. W serwisie na dzień dobry znaleźli naprawy i eksploatację na 15 kzł. Klient przyjechał do mnie i miał to wszystko zrobione za 8 kzł. Standardowe rzeczy, czyli kolektor, jakieś hamulce, dwa wahacze, olej, filtry. O nic się nie martwił, ja wszystko kupowałem (części OE, Brembo, Ferodo, TRW). Można mieć raz na jakiś czas 7 kzł w kieszeni? Można. Oczywiście każdy ma wybór, jeden pojedzie do ASO, drugi do normalnego warsztatu, trzeci do "obory", czwarty kupi na allegro i zrobi pod blokiem.
  10. > To nie tylko w Q7 najpierw wyrabiaja sie cięgna ,potem siłowniki a w między czasie wyrabiaja sie > same klapki w kolektorach w skrajnych przypadkach wpadaja sobie na zawory > . Nie jest to jakas specjalna wada aczkolwiek potrafi paść juz przy 100tyś więc średnio jak na auta Dodam, że jeden kolektor kosztuje około 1700 zł a są dwa. Potwierdzam przebiegi rzędu 100-150 kkm, ale jak widać są wyjątki.
  11. Zdjąć bęben i sprawdzić wieniec na piaście. Pokręć piastą, porównaj odległość na całym obwodzie. Bas mnie uprzedził
  12. Przyzwyczajony byłem do jazdy na Yokohama C.drive (rewelacja), teraz po założeniu Bridgestone, okazuje się, że jest gorsza trakcja podczas przyspieszania na suchej nawierzchni, gorzej trzymają na zakrętach, już kilka razy przód mi wyjechał na zewnątrz. Przy hamowaniu spisują się dobrze. Może za zimno dla nich, bo na razie temperatury ledwo dochodzą do 10 stopni.
  13. > a jak z zużyciem bieżnika , bo chcę do alfy takie kupić? 10 tys km i zjadło jakieś 1,2mm z przodu, oraz niecałe 0,5mm z tyłu. Nowe mają 8mm więc trochę się pojeździ. Ja mam C.drive, ale zużycie mają niemal identyczne jak A.drive, zresztą do Alfy polecam bardziej C.drive.
  14. 195/60R15 88H. Na suchej nawierzchni są problemy... ale z utratą przyczepności. Po prostu prawie niemożliwe jest wykonanie poślizgu bocznego, wzdłużnego i przy hamowaniu. Bardzo ciche. Na mokrej przy ciasnych zakrętach możliwy uślizg, ale zapas jest bardzo duży, natomiast przy przyspieszaniu i hamowaniu nadal ciężko stracić przyczepność.
  15. Zimowe opony Nokian W, rozmiar 165/70R13 zalety: rewelacja na śniegu (można pomykać spokojnie 100km/h po białej drodze), trochę gorzej jest na błocie pośniegowym. Bardzo dobrze hamuje, ale gorzej z trakcją przy ruszaniu na śniegu. Miękka, hałasuje tylko powyżej 5*C na mokrej nawierzchni. W ciepłe dni na suchym nie ma żadnych problemów, w deszczu bywa ślisko na zakrętach. Letnia Uniroyal Rallye 680 Cicha, duży przebieg, dobra na suchej, jeszcze lepsza na mokrej. Dosyć twarda mieszanka, przy około 10*C zaczyna się czasami ślizgać, boki opony też twarde, co zmniejsza komfort.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.