wlad

Witka. Sprawa wyglada tak-ubywa troche plynu chlodzacego jednak troche to dziwnie wyglada.Otoz aby miec jakies rzeczowe argumenty zrobilem notatki i tak-2 miesiace temu dolalem do max zbiorniczka.Po 2 miesiacach i ok.1000km tylko w miescie na bardzo krotkich dystansach plynu ubylo do min.Dolalem znow do max i zrobilem trase 450km.Poziom plynu w zbiorniku nie drgnal.Nie ma objawow UPG-plyn czysty,brak gazowania,olej czysty,nie leci dymek z wydechu.Nie widac tez zadnych ubytkow plynu na silniku.Co to moze byc?

A ktore auta maja jeszcze zamek po stronie pasazera?

Ja robilem w dwoch autach-w Alto poszlo bez problemu,natomiast w Mazdzie 323 poddalem sie bo tam bylo odwrotne sterowanie sygnalem i zrobil to mechanik samochodowy.Ale ogolnie prosta robota.

Ale Yeti to starsza platforma-PQ35.Tutaj jeszcze wszystko mozna niskim kosztem zrobic.

Ja tez mialem Tipo na tydzien i na dystansie ponad 3kkm wyszlo bodajze 6.4 z tankowan.

Jakos nie wierze aby taki golf 4 litry palil srednio.

No jesli znajdziesz teraz taka nowa Kie za 130tys to i owszem.

Ale ja mialem Merive 2.I na pewno nie bylo.

W Merivie nie mialem tylnego srodkowego zaglowka - a to bylo auto z 2010 roku.

Zdecydowanie nie.

Ale zwykle te osoby nie stac na zakup nowego auta.Wynajem pozornie jest tanszy bo placisz tylko czesc wartosci auta.Ale po tych 2-3 latach znowu musisz zaczynac wszystko od nowa.mowie tu konkretnie o UK.Typowy brytol widzi ze wynajmujac auto placi tylko 200 funtow miesiecznie -kupujac nowe musialby placic powiedzmy 300 funtow.Ale ze w ogolnym rozrachunku kosztuje go to jakied 30-50 procent drozej? Kto by o takich szczegolach myslal.

A regulacja obrotow wentylatora tym +/- Cie nie wkurza? Bo mnie straszliwie

Wpisz w google fraze typu-"optymalna temperatura oleju" i znajdziesz

Dziwne-we wszystkich dostepnych mi zrodlach pisza ze przy turbo minimum to 80 stopni a optimum to 90-105 stopni

Pisalem w kontekscie-"woda zlapala 90 stopni to silnik jest juz rozgrzany i mozna juz palowac".No niekoniecznie

Tylko ze temperatura chlodziwa nie ma nic wspolnego z temperatura oleju-a to o temperature oleju chodzi przy omawianiu chlodzenia turbiny.Temperatura cieczy z powodu roznego rodzaju zabiegow producenta nieproporcjonalnie szybko rosnie a temperatura oleju prawie stoi sobie w miejscu.Przykladow w 1.2TSI po 25 minutach poruszania sie po malym miescie temperatura oleju osiaga 60-62 stopnie (przy temperaturze zewnetrznej ok.5 stopni na plusie).

Takie byly sprzedawane.Oczywiscie 16 sa w nizszej wersji wyposazenia(jako dojazdowka tez jest 16).Co ciekawe mocniejsza silnikowo wersja z nizszym wyposazeniem tez ma 16.

Szwagier w W211 (204KM) ma felgi 16.Ja w Yeti (105KM) -17.Myslisz ze Yeti jest ciezszy i szybszy od Mesia?

Zwykla eksploatacja w PSA

Akurat Tipo jest raczej bezproblemowe.

U mnie podczas ponad 3tys km z rodzina 2+2 spalanie wyszlo ok.6.5l/100km.Bylem pozytywnie zszokowany bo wiekszosc przebiegu to autostradowe 130-140km/h gdzie moje Yeti pali pewnie w granicach 9-10l.

A to nie wiedzialem....Musze poszukac w takim razie. Edit-sprawdzilem,w UK tylko z DCT wystepuja niestety.

Ja 2 miesiace temu jezdzilem na urlopie Tipo z przebiegiem pod 80kkm i ...mam odwrotne zdanie.Bylo cicho ,nic sie nie tluklo.Fakt -z 1.4 cudow nie ma ale i tak jest duzo lepiej niz np. w Merivie 1.4 czy Swifcie 1.2(to tak z tych ktore posiadalem).Gdyby Tipo mialo hydraulika w opcji to chetnie bym go widzial jako moje daily. Oczywiscie moja ocena wynika pewnie z tego ze ja po tanich autach nie spodziewam sie tego samego co po drogich

Kolega z pracy mial malucha z 86 roku z alternatorem,rozruchem na kluczyk ,wentylatorem i duzym licznikiem.Mial jeszcze stare boczne listwy i kratki boczne przedliftowe ale pionowe.Tzw.odrzut eksportowy.I ta eksportowosc bylo widac-przejezdzil tym ponad 60kkm i nic sie nie zepsulo.

Nie mam pojecia -nigdy nic nie robilem blacharskiego w UK.Ale zdecydowanie nie jest tanio Dlatego auta po nawet niewielkich stluczkach sa kwalifikowane jako szkoda calkowita.