iwik

U brata miesiąc temu tak samo sama z siebie strzeliła w zaparkowanym citroenie C4 (2005 rok). Widać taka "uroda" francuzików...

> Które wybrać? te

Designersko niesamowity skok w porównaniu do poprzednika. Logan MCV Zeby jeszcze zrobili go z blach, które nie zardzewieją przy pierwszym kontakcie z solą w zimie... Jeśli cena będzie tylko trochę wyższa niż sandero to będzie hicior.

W epice mam nankangi ns-20 215/50R17 - kosztowały koło 250zł/szt. ("markowe" średniaki typu kleber czy falken - prawie 500) Bardzo dobrej jakości opony, ciche, na mokrym przewidywalne, mają rant chroniący felgę. Ja nie kupiłbym używanych opon, bo większość z nich nadaje się tylko do wozu konnego. Ale są tacy, którzy uważają, że lepszy jest 5 letni Goodyear z 4mm bieżnika (takie wyrzuciłem zaraz po zakupie epiki), niż nowa opona chińska... takich nie przekonasz...

> No i ta niska cena????? Jakość wnętrza rzeczywiście nie powala - trochę lepiej od epiki, materiały średniej jakości - do audi daleko, taki poziom skody superb w niskiej wersji. Design mi się podoba zarówno w środku jak i z zewnątrz. Jaka niska cena - 100k to nie jest niska cena. Jeszcze benzynę 2.4 można zrozumieć, bo wyższa akcyza. Ale dlaczego diesel 2.0 jest droższy od benzyny 2.4, pomimo 15% niższej akcyzy? Tego nie rozumiem. Jak nie zmienią polityki i nie obniżą cen o te 15% to Malibu nie będzie się sprzedawało. Ps. W salonie w W-wie jest demówka w max wersji LTZ (benzyna z automatem) do wzięcia za 75k PLN brutto - tyle powinno kosztować to auto.

> - Toyota RAV4 2.2D 177KM: niby fajny. Wkurzające drzwi bagażnika otwierające się w przeciwną > stronę. Właśnie wypuszczają nową wersję i nie ma tego problemu - klapa jedzie do góry jak w cywilizowanym świecie.

> Tą zaślepkę ewidentnie coś przytrzymuje na miejscu. Domyślam się, że są to jakieś zatrzaski. > Plastik sztywno przylega do radia i pozostałych elementów tablicy rozdzielczej. W szpary > łączeniowe z trudnością można wcisnąć cienki nożyk nie mówiąc już o śrubokręcie. Z tego powodu > pojawiło się moje pytanie. Nie ukrywam, że liczyłem na pomoc osób, które już kiedyś taką ramkę > zdemontowały i potrafią mi odpowiedzieć na pytania: > - w którym miejscu ramki są te zatrzaski i ile ich jest? > - z której strony najlepiej zabrać się za podważanie ramki aby najłatwiej odczepić zatrzaski? > - w którą stronę odginać ramkę aby te zatrzaski się uwolniły? W lacetti wsadziłem łapsko od strony zamykanego schowka pasażera i wypchnąłem ramkę. Nie wiem czy w aveo też jest dostęp.

> Ale moja Astra jeździ ma Motulu. Fajny olej, > na pewno lepszy od GM. Odważna teza, z pewnością potwierdzona szeregiem testów obciążeniowych na dystansie kilkuset tyś. km. (zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Motul robił/robi oleje dla GM jak tu koledzy napisali)

> Za ~50k zl jest sporo kompaktów do wyboru, które beda lepszym wyjsciem od tych malych sedanów. Zgadzam się. 50k za sedana klasy B to przegięcie. Nawet jak ma silnik 1.6, zresztą ten sam co w aucie kompaktowym. Różnica w wyposażeniu? Jaka? Co więcej ma 301 od Cruza LT czy Fluence'a ? Zaletą mniejszego sedana jest tylko (niewiele) mniejsza masa, co się przekłada na krótszy o 1s "sprint" do setki.

> po prostu szuka czegoś innego, francuzy zapewniają przyjemne wnętrza i może teraz tego chce To może Fluence Cena ta sama co 301, a auto większe. I sedan. Za 54k PLN można mieć wersję Privilage (wszystkomającą).

> Coraz bliżej też Cruze II To, co widać pod maskowaniem przypomina większą wersję Aveo.

Jak kupowałem swoją (z floty GM Polska, więc lekko pewnie nie miała) to miała 90kkm wskazania licznika (czy kręconego nie wiem, ale raczej kilometraż międzyprzeglądowy wskazywał na tą wartość końcową). Była do zrobienia piasta (czujnik ABS padł) koła przedniego oraz tarcze i klocki przód - sprawdzone na przeglądzie przed zakupowym (450 PLN - ASO w W-wie się ceni...). Wymieniłem to plus płyny ustrojowe i filtry i tak już 2 lata jeżdżę bez przygód. Auto jeżdżone było chyba głównie po Warszawie, bo zderzaki obrysowane z każdej strony, tylny nawet zerwany na zaczepie, ale to kosmetyka i już domowymi sposobami (lakier zaprawkowy oraz nowy wspornik zderzaka z potaka) wyprowadziłem na prostą. Korozję znalazłem tylko na ramionach wycieraczek i ramiona wymieniłem (potak). Z rzeczy nieprzewidzianych ostatniej wiosny pojawił się błąd poduszek, ale czyszczenie kostki pod fotelem w ASO pomogło. Także podsumowując wydatki na serwis przez 2 lata: 1. tarcze + klocki przód (~600zł z wym.) 2. piasta przód (~550zł z wym.) 3. ramiona wycieraczek (~70zł) 4. komplet płynów ustrojowych i filtrów (olej 2x, filtr oleju 2x, f,klimy 2x) 5. opony letnie (~1200zł) 6. czyszczenie złącza poduszki bocznej od fotelem (~150zł) 7. lakier zaprawkowy + plastikowy wspornik zderzaka (~50zł) Na Twoim miejscu odpuściłbym sobie auta z komisów "import-export aut z EU, kręcenie liczników, Zdzisław Krętacz". Czasem fajne egz. pojawiają się w dilerskich komisach (nie tylko chevroleta) oraz z prywatnych rąk. Ale nie za 17k PLN... Hehe, Właśnie doczytałem, że ta z komisu "magicznie" zmieniła cenę po Twoim telefonie Wał z kołami też niezły... w aukcji są a w rzeczywistości extra płatne Ale za to po mieście widzę że pali 8 litrów... (co się "trochę" kłóci ze wskazaniem kompa na zdj.) to musi być jakiś lepszy egz. od mojej, bo moja ni ch... nie chce poniżej 11 zejść W trasie rzeczywiście 7, pod warunkiem że nie jedziesz autostradą.

> LINK "Galvanized front fenders, hood, roof, door panels, one-piece bodyside outer panel" Czyli cynkowane błotniki przód, maska, dach, panele drzwiowe, boki (słupki z tylnym błotnikiem) auta.

> Nie muszę mieć chevroleta taki informacje dostępne są na necie i dlatego chevrolet tez daje tylko > 6lat gwarancji. Poproszę źródło, chętnie sam zobaczę. Nawet jeśli to prawda to i tak na chevrolecie nie pojawiają się purchle rdzy po kilku latach użytkowania jak na Dacii, więc ma jakiś lepszy ten "jednostronny ocynk".

> Poprzedni pakiet miałeś od agenta ze zniżkami dielerskimi, agentowymi i takie tam. Teraz dostałeś > stawkę tylko ze swoimi zniżkami Ja mam maksymalne zniżki. Ale to ciekawe co piszecie o tym, że MUSZĄ przesłać propozycję kontynuacji OC. Mogli by się trochę wysilić i wysłać z tymi zniżkami które przysługują właścicielowi auta (to jest do sprawdzenia w UFG chyba) a nie stawkę maksymalną, bo to zdecydowanie zniechęca do dalszej rozmowy z nimi. Teraz chyba OC się nie przedłuża z automatu.

> juz kiedys o tym pisałem - idziesz do jednego przedstawiciela jakiejs firmy dostajesz jakąs ceną, > idziesz do innego (ta sama firma), dostajesz inną. Wracasz do tego co byłeś - dostajesz znowu > inną Pismo nie jest od przedstawiciela, gdzie kupowałem ubezpieczenie, tylko z "centrali". Tak na szybko zrobiłem sobie kalkulacje na ich stronie 'direct' - 1200PLN za OC/AC. Na bank liczą, że ktoś nie przeczyta co przysłali, tylko opłaci 1500 PLN za samo OC

Dziś pewna niemiecka firma ubezpieczeniowa na "A" przysłała mi "super ofertę kontynuacji pakietu ubezpieczeń". Pełen pakiet OC/AC na mój samochód z moimi zniżkami kosztuje obecnie u konkurencji 1000-1200 PLN. Ja mam od 2 lat pakiet dilerski w firmie "A" - ostatnio płaciłem chyba właśnie koło 1200 PLN za full wypas z assistancem i naprawą bezgotówkową na oryginalnych częściach. Otwieram kopertę - patrzę 1500 PLN - myślę sobie, cóż trzeba będzie kupić coś u konkurencji... Ale dokładnie wczytuję się w zawartość "pakietu", a tam SAMO OC i NW... za 1500 PLN Naprawdę chyba się obrażę, bo najwidoczniej mają mnie za kretyna Są ludzie, którzy nabierają się na takie numery?

> Nie będzie legalne, kompletnie nic nie da w postaci oszczędności czegokolwiek i na 100% będzie > zakłócało radio . Nie jest legalne w PL - owszem. Nie daje oszczędności - pewnie nie (mnie akurat nie chodziło o oszczędności). Na 100% auto wygląda lepiej z tym niż z chińskimi LEDami pod zderzakiem (wygląd fabryczny). Co do zakłócania to muszę powiedzieć o tym mojemu radiu, bo widocznie głupie nie czytało forów i nie wie... Ps. ja mam inny moduł niż ten powyżej, ale też działa na zasadzie 30% mocy na światła długie

6tka będzie droższa w eksploatacji (więcej świec, droższa instalacja LPG w przypadku chęci zamontowania takowej). V6 zwykle ciaśniej siedzi pod maską niż R4 więc np. wymiana rozrządu jest bardziej kłopotliwa, więc droższa. Zalety 6tki - cała reszta - jazda, dźwięk, kultura pracy Na R4 nie zrobisz tak

Nie kumam jak wał może wypchnąć zimmering. Przecież nie pracuje osiowo.

> Nie szukaj ich na trasie, albo w centrum wielkiego miasta. Oj nie byłbym taki pewien, że tylko tam. Wystarczy przejechać kawałek w godzinach szczytu do/z pracy trasą "tranzytową" w dużym mieście. Mnie prawie zawsze mija/wyprzedza (zwykle) lewym pasem jakiś słoik z 3literową rejestracją, kopcący na czarno lub niebiesko. Co ciekawe im większy strucel tym szybciej jedzie. Poza tym wystarczy spojrzeć na dowolny parking na nowym osiedlu. Miejsc parkingowych bez plam oleju jak na lekarstwo.

> Czekaj - czy tam nie masz czasem 3.6l SIDI pod maska z Port Melbourne (Oz)? Camaro musi mieć V8. Wersja z 3.6 V6 jest bez sensu jak mondeo z 3 cylindrowym 1.0

> micry K13 i wg mnie to dużo lepsze auto niż poprzednik. Wygląd kwestia gustu, przyzwyczajenia > się, kolorystyki, dodatków itp. Mnie akurat nowa bardziej odpowiada. W dodatku w cenie > wyprzedazowej konkurencja blado wypada, w podobnych pieniadzach kupujesz albo sporo mniejsze > cuda... Ośmielam się nie zgodzić. Wersja z klimą micry (Visia+) kosztuje 36 k PLN po rabatach. Podobną cenę wołają (po rabatach) za: - Hyundai i20 - Fiata Grande Punto 1.4 - Chevroleta Aveo 1.2 LS z klimą - Fabię 1.2/1.4 Ambition - Dacię Sandero (new) Za 40k (czyli w cenie Micry Acenta) już jest więcej fajnych ofert obecnie (Peżot 1.4 active, C3, Clio 1.2 TCE, Fabia TSI, Aveo 1.4LT)

> Brak agresywnego marketingu. Kiedy ostatnio widziałeś reklamę Micry lub Punto? Punto - brak marketingu rzeczywiście, bo auto samo w sobie wypada nieźle na tle konkurencji biorąc pod uwagę co dostajemy za każdą wydaną złotówkę. Micra - tu nie marketing, tylko samochód... Stara micra była perełką w klasie B. Panie chętnie kupowały, bo była "ładna" i oryginalna. Obecna jest nijaka, poza tym mniejsza od konkurencyjnych modeli. Na jedyne auto u statystycznych Kowalskich średnio się nadaje (taka Fabia np już da radę). Przy tym co oferuje powinna kosztować poniżej 30k PLN, zwłaszcza że montowana jest w Indiach.

> Nie rozumiem do dziś ludzi którzy ciągle piszą że auto musi być z salonu PL. > Czym ono się różni od auta z DE ? Nie musi, jeśli sobie pojedziesz sam do DE i kupisz auto ze znaną historią to proszę bardzo. Bo od handlarza "sprowadzacza" takiego egzemplarza nie kupisz.