siwy_693

> ma chronić delikatny towar podczas załadunku od ostrych krawędzi na naczepie > więc wysoka temperatura nie wchodzi w rachubę, wodoodporność również nie > jest potrzebna. Wykluczyłem ten materiał jako "wyciszacz" w aucie ze względu > na "palność" tego. No właśnie są odmiany tej pianki którymi wykleja się maskę (pokrywe silnika) odporne na temperaturę. Ale w kwestii ochrony towaru to są gotowe narożniki, listy i maty które zakładasz bezpośrednio na palete. Masa tego na allegro. przykładowo

Jest to jakiś odmiana pianki PE kiedyś "liznąłem" tematu jak robiłem wyciszenie w aucie. W zależności do czego ci to potrzebne, czy ma być odporne na wysoką temperaturę, nie chłonąć wody czy mieć jeszcze jakieś magiczne właściwości.

> A może korkiem Widzisz, dobry pomysł przykleić korek na drzwi od strony klatki schodowej i pociągnąć to okleiną w kolor drzwi.

Część aut sprzedawanych jako uszkodzone przechodzi tzw "pierwszą pomoc". To znaczy trochę prostują co gorsze, często demontują uszkodzone części, a klient widzi tylko auto któremu brakuje kilku elementów, w rzeczywistości potem wychodzą różne kwiatki. Tak jak koledzy wcześniej pisali pomierzyć auto i podpytać znajomego mechanika czy auto nie było reanimowane do sprzedaży. Mechanik będzie widział gdzie było prostowane i czy ma to wpływ na bezpieczeństwo w aucie.

Philips blue vision jeżdżą już któryś rok bez problemu. Ledy miałem w du paliły się niemiłosiernie potem wlutowałem troszkę większe rezystory i problem przestał istnieć.

Jakby udało ci się dostać do wnętrza drzwi i tam założyć piankę dźwiękochłonną to miało by to sens. Inaczej na wierzchu bedzie cieżko ci zamontować coś co wytłumi dźwięki, a przy okazji będzie estetycznie wyglądało

> po co jechać na półsprzęgle? Dawno w serwisie nie był, tęsknota nie pozwala żyć więc przyspiesza zużycie sprzęgła.

U mnie wszyscy mają po 2 komplety kół do swoich samochodów. Spada śnieg pakujemy zimówki do wszystkich samochodów i w drogę. Miałem przyjemność poganiać opony wielosezonowe na suzuki matki zaraz po kupnie i mam mieszane uczucia. Na mokrym raczej słabo się sprawdzały zimy nie doczekały bo auto dostało zimówki. Wszystko zależy ile się jeździ samochodem. U nas auta nie mają wolnych przestojów dlatego zakładamy zimówki. Służby nie zdążą odśnieżyć( jak zawsze) a jakoś trzeba dojechać do klienta, szkoły czy do lekarza.

Pracowałeś z użyciem takiego sprzętu?? Mamy masę sprzętów do remontów ale takiego cuda nie, zastanawiam się do jakich prac mogłoby się przydać i jaka jest wytrzymałość takiego sprzętu. Tych tańszych odpowiedników to raczej podejrzewam jaka jest trwałość.

> Zauważ ze jeden palnik tam ma 3.2kW - pilnowanie zeby płyta nie używała wiecej niz 5kW wymaga > sporych wyrzeczeń (max 2 włączone z czego jeden na mała moc a i tak moze sie trafić ze > przekroczy). Weź pod uwagę, że ktoś dodatkowo odpali czajnik 2000W bo chce sobie kawę zrobić albo żonka w tym czasie prasuje ubrania i nawet przy jednym palniku wywali.

Zależy w jakim aucie: sc tak jak ty pięta oparta o podłoge fiesta tak samo toyota (bus) całą nogę muszę podnosić do sprzęgła jest tak długie 206 podobnie strasznie gdzieś te pedały daleko lecą w podłogę.

> W mieszkaniu (blok) mam podłączoną energię elektryczna o mocy 5000W. > Chcę kupić płytę indukcyjną o mocy 7400W. > I mam 3 opcje: > 1. Kupić tę płytę, jak będzie wywalała bezpiecznik to rozważyć opcję 3. > 2. Poszukać płyty o mniejszej mocy > 3. Zwrócić się do operatora o zwiększenie mocy dostarczanej do mieszkania (np. do 8000W). > Którą bramę wybrać ? Płyta bierze max 7400 czyli jak odpalisz 4 pola na max mocy. W innym wypadku będzie brała mniej ale musisz brać pod uwagę, że w mieszkaniu chodzi jeszcze kilka innych urządzeń. Teoretycznie tv, lodówka, zmywarka, mikrofalówka, suszarka do włosów i nie wiem co jeszcze. Mieszkałem parę lat w bloku ale nigdy nie myślałem ile mocy mam możliwość wykorzystać ale tutaj jakoś mało mi się wydaje.

> To fakt ale francuskie auta zawsze mialy wiecej elektroniki, w citroenie saxo 1.1 jest jej wiecej > niz w seacie leonie 1 1.9 TDI .Nasraja roznych czujnikow,gowien a to sie pozniej psuje Słuchaj chcesz auto które się nie psuje to trzeba uderzyć w starsze auto, mniej bajerów mniej awarii. Duży silnik nie wysilony do granic możliwości i jeździć. Ojciec ma toyote hiace 2.4D ponad 400tys nalotu auto bez awaryjne. Wyposażenie wspomaganie kierownicy . Auto do pracy więc nie ma problemu. Biorąc pod uwagę ile robisz km, i gdybym ja miał kupować sobie auto tak na niedziele to byłby na pewno pełny wypas. Psuć sie musi bo tak auta są robione teraz. Francowate mają jeden wielki + sa bardzo wygodne.

> Oszczędności szukajcie na listwach, klamkach i karniszach - a nie instalacjach. Tutaj popieram kolegę, mój ociec w remontach siedzi ponad 20 lat. Biura, hotele domy prywatne, sklepy i masa różnych inwestorów jedni robiący po kosztach drodzy robiący wszystko solidnie. Przez ten czas napatrzyłem się na roboty po kosztach które potem zemściły się na inwestorach. Z bogiem sprawa jeśli człowiek samemu potrafi sobie naprawić daną usterkę ale jeśli grzejnik zaleje nam pokój powiedzmy nowe panele meble itd to koszta idą w tys. i te pare zł które zaoszczędzono na grzejnikach nie starczy. Zastanawiam się co z rdzą która jest w starych grzejnikach jak pójdzie w obieg... U mnie zamontowałem roczny piec CO filtr przy pompce zabrudził się już 3 razy... i to tylko piec.

> Filtr wiecznie czysty... wystarczy, że ma odpowiednio duże oczka... "Hłyt" marketingowy

> Ja zawsze oplukuje naczynia przed wlozeniem do zmywarki > Dzieki temu nie musze sie pozniej babrac z tym syfem z filtra Ostatnio montowałem zmywarkę która wg producenta sama czyści filtr. Nie wnikałem w jaki sposób to robi ale w ofercie było napisane, że nie trzeba opłukiwać naczyń przed załadowaniem do zmywarki.

> Obowiązkowe poduszki, dpf'y, powiadomienie. > Czemu nie jest obowiązkowa klima, wspomaganie kierownicy czy szyberdach? Bo większość "kierowców" nie ma zielonego pojęcia o tym co się z nimi dzieje podczas podróży w różnych warunkach. Klima uchodzi za dodatek, a poduszki mało komu potrzebne są, przecież i tak ich się nie używa codziennie. Producenci wykorzystują tą nieświadomość, a Unia też nie wyprowadza ludzi z błędu...

> Komisja Rynku Wewnętrznego PE poparła we wtorek projekt regulacji zobowiązującej do montowania w > samochodach systemu eCall, automatycznie informującego służby ratunkowe o wypadku. Nowe > przepisy mają zacząć obowiązywać od października 2015 roku. > LINK Ciekawe co na to policja. Dzisiaj wiele kolizji kończy się na oświadczeniu sprawcy, jak zostaną wezwani automatycznie to raczej będą musieli przyjechać i sprawę "omandatować".

Brak gruntu po dotarciu gładzi. Gruntowanie oprócz wzmocnienia gipsu pozwala oczyścić ścianę, a także w zależności jakimi farbami malujesz pozwala wykonać różne efekty. Jak masz czysty gips to bardzo chłonie farbę.

> Oczywiście mając przewymiarowanego smoka 18kw na 80 mkw trzeba jak najbardziej się bać > zagotowania. Nie ma takiej opcji u mnie, chyba że błąd ludzki (zostawienie otwartej klapy podajnika albo popielnik). > Powinieneś mieć 08 kw albo 180 mkw Piec wpadł mi okazyjnie i dlatego założyłem taki duży. > Kisisz a nie palisz efektywnie Czyli do podgrzewania wody latem powinienem mieć jeszcze mniejszy piec. Idąc tym tropem ludzie którzy wymyślili tryb letni w piecu mylili się i teraz reszta ludzi łyknęła ich pomyłkę. Może właściciel wątku określi jaki piec by go interesował, bo na razie gadka zeszła na zupełnie inny plan.

Ok. Rozumiem, że jeśli kolega założy mniejszy piec to będzie miał zabezpieczenie jeśli chodzi o mroźne dni?? Ktoś po coś wymyślił wyliczanie zapotrzebowania na energię i dobieranie do tego kotła. Mój kocioł akurat kupiłem okazyjnie, nie był dobierany pod dom, ale daje sobie rade i pewnie będzie pracował cały rok ponieważ chce mieć ciepłą wodę nawet latem. Czyli mój piec wg tego co napisałeś będzie bardzo nieefektywnie pracował. Wszystko zależy czy założyciel wątku wybierze piec z podajnikiem czy bez niego. Jeżeli wybierze bez podajnika i do tego kocioł o mniejszej mocy to chciałbym zobaczyć jak często będzie biegał dokładać do pieca. Z tym co napisałeś o ciągu kominowym i spalaniem bez użycia dmuchawy to oczywiście zgadza się. Niestety nie wyobrażam sobie zostawić dom na kilka dni bez zabezpieczenia w postaci klapy na dmuchawie czy przesłony. Takie spalanie może być jeśli ktoś ma zawsze jakaś osobę w domu która może interweniować w razie zbytniego rozpalenia kotła. Miarkownik potrafi się zaciąć i pozostawić piec otwarty.

> - imvho lepiej wziąć ciut mniejszy niż taki który będzie gotował wodę. No i źle podpowiadasz koledze... Zawsze danie większego pieca można zniwelować poprzez zawór procentowy i w pokojach utrzymujesz temperaturę jaka tylko chcesz. Dać za mały piec i potem grzać nim na 70-80 stopni żeby w mrozy dawał rade, to nie zbyt dobra opcja. U mnie jest piec eco-tech 18kw dom raptem 80m do ogrzania. Piec z podajnikiem, dom nie ocieplony i w mrozy szło mi 15-20kg groszku na dobę. W pokojach mam zawory termostatyczne i w każdym mogę utrzymywać inną temperaturę Piec chodzi na 55 stopni ( minimum producenta) zawór procentowy 70% na dom ciepłej wody. Podłoga w kuchni i łazience lekko ciepła tylko po to by odparować to co się nachlapie. Do kotłowni zaglądam obecnie raz na tydzień ciepło się zrobiło to piec stoi i bardzo rzadko dogrzewa wodę. U mojego ojca jest zwykły piec uniwersalny ze sterownikiem. Dmuchawa z klapą zabezpieczającą i na piecu 60 stopni nigdy nie rozpaliło się więcej jak do 65stopni nawet przy największych wiatrach. Jak piec jest szczelny to po wyłączeniu dmuchawy powinien nie mieć powietrza do dalszej pracy i tyle. Chyba, że ktoś pomiesza ustawienia i przedmuchy będą rozpalały nadal piec zamiast tylko wydmuchiwać spaliny z komory pieca.

Takie dane spalania powinny być ustalane wg mnie troche inaczej. Zakładamy, że trasa to jazda bez zatrzymywania powiedzmy 100km. Wtedy mamy realnie najmniejsze spalanie jadąc z optymalną predkością. Drugi test powinien polegać na jeździe po np 500m i zatrzymaniu. Przybliżając warunki jazdy w mieście. Auto jadąc nie potrzebuje aż tak dużo paliwa jak przy ruszaniu. Zawsze jak ktoś mnie pyta ile pali auto to mówie ile w trasie i ile po mieście lanos w trasie około 8 łykał, a po łodzi 10-12. Fiestowate w trasie 6 po mieście 7-9. Z tym spalanie skody to możliwe do uzyskania ale nie przy codziennej jeździe.

Szkoda że nie dałeś fotki jak to wysoko jest wszystko zamontowane. Myślę jakbyś podłączył pod odpływ normalnie wąż do odpływu z pieca. Chodzi mi o to że jak wysokość lustra skroplin w piecu będzie odpowiednio wysoko to wtedy przelewało by się do odpływu. Taka sama zasada działania jak w syfonie. Ogólnie wychodzę z założenia, że jeżeli nie trzeba gdzieś pchać dodatkowych urządzeń to ich nie zakładam. Im więcej elementów układanki tym szybciej coś się może rozsypać.

> Z tego, co wiem, to tak. Warunki techniczne nie okreslaja w jaki sposob i gdzie maja byc > odprowadzone skropliny chyba? Każdy element ma określone standardy czy to piec, komin, wentylacja czy kanalizacja. Pewnie odprowadzenie skroplin też ma jakieś wytyczne. W standardowym kominie mam wyprowadzony wypust do którego podłączona jest rurka pcv i to dalej do kanalizacji.