Skocz do zawartości

Ile wytrzymuje sprzęgło?


Gerry

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich! a w zasadzie to witam ponownie bo od dłuższego czasu tu nie zaglądałem. Zrobiłem moją bravą już blisko 170tyś km i nie robiłem przy niej nic poza wymianą oleju, pasków, amrtyzatorów itd... Zastanawia mnie kiedy to przyjdzie koniec sprzęgła. Od nowości go nie wymieniałem. Pytam orientacyjnie bo nie mam bladego pojęcia ile takie sprzęgło może wytrzymać. Pozdrawiam!

Aaaaa! I jeszcze chciałem zapytać jak wygląda awaria sprzęgła. Czy przestaje działać znienacka czy będą wczesniej jakieś objawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich! a w zasadzie to witam ponownie bo od dłuższego

> czasu tu nie zaglądałem. Zrobiłem moją bravą już blisko 170tyś

> km i nie robiłem przy niej nic poza wymianą oleju, pasków,

> amrtyzatorów itd... Zastanawia mnie kiedy to przyjdzie koniec

> sprzęgła. Od nowości go nie wymieniałem. Pytam orientacyjnie bo

> nie mam bladego pojęcia ile takie sprzęgło może wytrzymać.

> Pozdrawiam!

mi 120 kkm wytrzmalo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich! a w zasadzie to witam ponownie bo od dłuższego

> czasu tu nie zaglądałem. Zrobiłem moją bravą już blisko 170tyś

> km i nie robiłem przy niej nic poza wymianą oleju, pasków,

> amrtyzatorów itd... Zastanawia mnie kiedy to przyjdzie koniec

> sprzęgła. Od nowości go nie wymieniałem. Pytam orientacyjnie bo

> nie mam bladego pojęcia ile takie sprzęgło może wytrzymać.

> Pozdrawiam!

Moje ma 160kkm, a przynajmniej tak mi się wydaje. Bierze już bardzo wysoko, czasem coś "buczy" jak zaczyna łapać, zatem wkrótce będzie do wymiany. Z tego, co zauważyłem na forum, zazwyczaj wytrzymuje przebiegi podobne do tego. Jeżeli nie bierze Ci przy samej górze, nic nie strzela, biegi wchodzą dobrze, to na razie nie powinieneś się martwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich! a w zasadzie to witam ponownie bo od dłuższego

> czasu tu nie zaglądałem. Zrobiłem moją bravą już blisko 170tyś

> km i nie robiłem przy niej nic poza wymianą oleju, pasków,

> amrtyzatorów itd... Zastanawia mnie kiedy to przyjdzie koniec

> sprzęgła. Od nowości go nie wymieniałem. Pytam orientacyjnie bo

> nie mam bladego pojęcia ile takie sprzęgło może wytrzymać.

> Pozdrawiam!

> Aaaaa! I jeszcze chciałem zapytać jak wygląda awaria sprzęgła. Czy

> przestaje działać znienacka czy będą wczesniej jakieś objawy?

178 kkm i jest ok. nie slizga sie.

ale auto mało jeździło na półsprzegle w korkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich! a w zasadzie to witam ponownie bo od dłuższego

> czasu tu nie zaglądałem. Zrobiłem moją bravą już blisko 170tyś

> km i nie robiłem przy niej nic poza wymianą oleju, pasków,

> amrtyzatorów itd... Zastanawia mnie kiedy to przyjdzie koniec

> sprzęgła. Od nowości go nie wymieniałem. Pytam orientacyjnie bo

> nie mam bladego pojęcia ile takie sprzęgło może wytrzymać.

> Pozdrawiam!

> Aaaaa! I jeszcze chciałem zapytać jak wygląda awaria sprzęgła. Czy

> przestaje działać znienacka czy będą wczesniej jakieś objawy?

u mnie w 1.4 po 160 kkm wytarło się słoneczko w docisku, rozwaliło łożysko, ale dało się jechać tylko biegi wchodziły bardzo ciężko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brava 1.8 - 270 tys. km. dochodzi i sprzęgło jest od początku nie ruszane hmm.gif

Pedał chodzi dość ciężko, biegi wchodzą tak sobie (w grand vitarze z dobrym sprzęgłem chodzą ciężej). Łapie bardzo wcześnie, ale ciągle bez żadnych zgrzytów świstów, ani innych niepokojących dźwięków.

Zabieram się do wymiany już 50 tys. km. ale jakoś ciągle pojawiają się wydatki wyższej potrzeby...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Brava 1.8 - 270 tys. km. dochodzi i sprzęgło jest od początku nie

> ruszane

> Pedał chodzi dość ciężko, biegi wchodzą tak sobie (w grand vitarze z

> dobrym sprzęgłem chodzą ciężej). Łapie bardzo wcześnie, ale

> ciągle bez żadnych zgrzytów świstów, ani innych niepokojących

> dźwięków.

> Zabieram się do wymiany już 50 tys. km. ale jakoś ciągle pojawiają

> się wydatki wyższej potrzeby...

Potwierdź mi ten wynik tym że auto ciagle jeździ po autostradach i trasach bo w innym wypadku to raczej małoprawdopodobne, no chyba że masz sprzęgło z mercedesa biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Potwierdź mi ten wynik tym że auto ciagle jeździ po autostradach i

> trasach bo w innym wypadku to raczej małoprawdopodobne, no

>chyba że masz sprzęgło z mercedesa

Jeżeli fiat w fabryce montował sprzęgło z mercedesów to jak najbardziej grinser006.gif

Do 235 tys. km. auto jeździło prawie wyłącznie na dalszych trasach, ale polskich więc autostrad niet. Później już różnie bywało.

Wierzyć nie trzeba, nic mi po tym wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli fiat w fabryce montował sprzęgło z mercedesów to jak

> najbardziej

> Do 235 tys. km. auto jeździło prawie wyłącznie na dalszych trasach,

> ale polskich więc autostrad niet. Później już różnie bywało.

> Wierzyć nie trzeba, nic mi po tym

To w takim razie gra skromny.gif

Wiesz mi sprzęgła trzymały zawsze ok. 100 kkm. Ale auto jeżdżone 60% miasto zlosnik.gif

Teraz wale troche więcej tras więc może więcej pożyje smirk.gif

EDIT:

Jeśli oczywiscie nie zatre silnika ... po wymianie panewek oporowych na wale znikneło mi z bagnetu troche oleju - było na ok. 3/4 poziomu, jest 1/4 na bagnecie klnie.gif

Nosz co za przygłupy angryfire.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Potwierdź mi ten wynik tym że auto ciagle jeździ po autostradach i

> trasach bo w innym wypadku to raczej małoprawdopodobne, no chyba

> że masz sprzęgło z mercedesa

koledzy w sprowadzanych autach, macie 70 tys na liczniku i wymieniacie sprzeglo a ja mam auto od nowosci, ma 177kkm i jest dobre? Coś tu nie gra..

za granicą na prawdę używają aut i to dużo wiecej niż w polandi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> koledzy w sprowadzanych autach, macie 70 tys na liczniku i

> wymieniacie sprzeglo a ja mam auto od nowosci, ma 177kkm i jest

> dobre? Coś tu nie gra..

> za granicą na prawdę używają aut i to dużo wiecej niż w polandi..

Moja marysia tez jest z salonu, mój ojciec miał ją od nowosci i co z tego biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich! a w zasadzie to witam ponownie bo od dłuższego

> czasu tu nie zaglądałem. Zrobiłem moją bravą już blisko 170tyś

> km i nie robiłem przy niej nic poza wymianą oleju, pasków,

> amrtyzatorów itd... Zastanawia mnie kiedy to przyjdzie koniec

> sprzęgła. Od nowości go nie wymieniałem. Pytam orientacyjnie bo

> nie mam bladego pojęcia ile takie sprzęgło może wytrzymać.

> Pozdrawiam!

> Aaaaa! I jeszcze chciałem zapytać jak wygląda awaria sprzęgła. Czy

> przestaje działać znienacka czy będą wczesniej jakieś objawy?

Nie wiem ile wytrzymuje ale ja swoim Brava zrobiłem 250 kkm i do momentu sprzedaży nie było problemów ze sprzęgłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

104 tys km i padło (1.4 '96 ostatnie 25 tys km to w zasadzie tylko miasto). Objawy są takie, że biegi zaczynają ciężko wchodzić - zwłaszcza 1, 2 wsteczny. Pedał łapie bardzo nisko (tak przynajmniej u mnie). Potem zaczyna się problem - biegi nie dają się wrzucać, a zwłaszcza 1..mimo całkowicie wciśniętego pedału samochód powolutku rusza. Da się to jeszcze na krótko podratować skracając linkę sprzęgła, ale nie polecam tego na dłuższą metę - wczoraj mnie kumpel musiał holować z miasta (co za wstydu narobiłem BBM mlot.gif).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 104 tys km i padło (1.4 '96 ostatnie 25 tys km to w zasadzie tylko

> miasto). Objawy są takie, że biegi zaczynają ciężko wchodzić -

> zwłaszcza 1, 2 wsteczny. Pedał łapie bardzo nisko (tak

> przynajmniej u mnie). Potem zaczyna się problem - biegi nie dają

> się wrzucać, a zwłaszcza 1..mimo całkowicie wciśniętego pedału

> samochód powolutku rusza. Da się to jeszcze na krótko podratować

> skracając linkę sprzęgła, ale nie polecam tego na dłuższą metę -

> wczoraj mnie kumpel musiał holować z miasta (co za wstydu

> narobiłem BBM ).

Ja ostatnie kilometry na starym sprzęgle robiłem z wyczuciem ... znaczy się ... tak do 10 km nie było większego problemu, poźniej trzeba było czekać aż auto postoi jakieś 2-3 godziny i dało sie znowu fajnie wbijać biegi .. cieżko ale jednak zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Objawy są takie, że biegi zaczynają ciężko wchodzić -

> zwłaszcza 1, 2 wsteczny. Pedał łapie bardzo nisko (tak

> przynajmniej u mnie).

To znak, że długo już na tym sprzęgle nie powalczę bokser.gif

Chociaż na razie jeszcze auto samo nie jeździ więc może uda mi się dociągnąć do 300 kafli yay.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

> Witam wszystkich! a w zasadzie to witam ponownie bo od dłuższego

> czasu tu nie zaglądałem. Zrobiłem moją bravą już blisko 170tyś

> km i nie robiłem przy niej nic poza wymianą oleju, pasków,

> amrtyzatorów itd... Zastanawia mnie kiedy to przyjdzie koniec

> sprzęgła. Od nowości go nie wymieniałem. Pytam orientacyjnie bo

> nie mam bladego pojęcia ile takie sprzęgło może wytrzymać.

> Pozdrawiam!

> Aaaaa! I jeszcze chciałem zapytać jak wygląda awaria sprzęgła. Czy

> przestaje działać znienacka czy będą wczesniej jakieś objawy?

po ok 120 padlo, pedal ciezko chodzil i biegi haczyly, podciaganie linki nic nie dawalo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich! a w zasadzie to witam ponownie bo od dłuższego

> czasu tu nie zaglądałem. Zrobiłem moją bravą już blisko 170tyś

> km i nie robiłem przy niej nic poza wymianą oleju, pasków,

> amrtyzatorów itd... Zastanawia mnie kiedy to przyjdzie koniec

> sprzęgła. Od nowości go nie wymieniałem. Pytam orientacyjnie bo

> nie mam bladego pojęcia ile takie sprzęgło może wytrzymać.

> Pozdrawiam!

> Aaaaa! I jeszcze chciałem zapytać jak wygląda awaria sprzęgła. Czy

> przestaje działać znienacka czy będą wczesniej jakieś objawy?

Moja Bravcia ma tyle samo, własnie dzisiaj przekroczyła 170 tyś km, oryginalne sprzęgło i amorki też. Jedynie raz przygoda z alternatorem. Biegi wchodzą dobrze, jedynie zauważyłem że przy podjeździe na Wezuwiusza przed rokiem chyba trochę ślizgało bo jak wysiadłem to czuć było taki charakterystyczny zapach palonego sprzęgła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, jedynie zauważyłem że przy

> podjeździe na Wezuwiusza przed rokiem chyba trochę ślizgało bo

> jak wysiadłem to czuć było taki charakterystyczny zapach

> palonego sprzęgła...

To widzisz ja potrafie czasami dobrze sprzęgło przyjarać jak kręce bączki czy coś zlosnik.gif

Bardzo sporadycznie zdarza mi się przy wzniesieniu też przypalić ale wtedy to cieżko tego nie zrobić jak się nie da inaczej wyjechać smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.