Skocz do zawartości

Dla potomnych: komplikacje przy zakładaniu góry 1.2


yuby

Rekomendowane odpowiedzi

Przerabiam temat przekładki góry 1.2 75 do SCSa. Wielu już ten temat przerabiało, ale nikt nie udzielił informacji nt. różnic w montażu. Mianowicie:

1. Zasilanie listwy - tu w sumie sprawa poruszana, ale bez konkretów. Kupujemy na szrocie przewód orginalny z P1 razem z kawałkiem przewodu stalowego i na niego na opaskach zakładamy na centowski.

2. Podciśnienie do sensora MAF to chyba jest - przewód jest za krótki, żeby go podłączyć do kolektora 1.2 więc albo kupujemy dłuższy przewód, albo odkręcamy czujnik od podstawki komputera.

3. Przewód powrotny z nagrzewnicy trzeba wymienić na puntowski, bo centowski jest za krótki. Chodzi o to, że powrót w SC jest z tyłu kolektora, a w P1 jest pod skosem z prawej strony.

To wiadomość dla nowych chcących się w to bawić. Dla starych to nic nowego. Sorry, że przynudziłem, ale myślałem, że dziś to zrobie, a tu taki lipton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przerabiam temat przekładki góry 1.2 75 do SCSa. Wielu już ten temat

> przerabiało, ale nikt nie udzielił informacji nt. różnic w

> montażu. Mianowicie:

> 1. Zasilanie listwy - tu w sumie sprawa poruszana, ale bez konkretów.

> Kupujemy na szrocie przewód orginalny z P1 razem z kawałkiem

> przewodu stalowego i na niego na opaskach zakładamy na

> centowski.

na cibantach wszystko łączymy ....

> 2. Podciśnienie do sensora MAF to chyba jest - przewód jest za

> krótki, żeby go podłączyć do kolektora 1.2 więc albo kupujemy

> dłuższy przewód, albo odkręcamy czujnik od podstawki komputera.

z tym nie ma problemu, szczerze nie za bardzo wiem o co ci chodzi

> 3. Przewód powrotny z nagrzewnicy trzeba wymienić na puntowski, bo

> centowski jest za krótki. Chodzi o to, że powrót w SC jest z

> tyłu kolektora, a w P1 jest pod skosem z prawej strony.

> To wiadomość dla nowych chcących się w to bawić. Dla starych to nic

> nowego. Sorry, że przynudziłem, ale myślałem, że dziś to zrobie,

> a tu taki lipton.

szczerze to przy górze z 1,2 nie ma problemów,

największy to upchnięcie wszystkich przewodów i ustrawienie rozrzadu......, i to tyle, reszta jest p&p jedynie wymienić pompe, kompa rozdzielić przewody do wtyskiwaczy oraz upchnąc przewody od przepustnicy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemów to raczej nie ma.

Sam to robiłem po przeczytaniu postów które znalazła szukajka.

W sumie ja się nie liczę bo na codzień przy autach grzebię grinser006.gif

Ogólnie wiadomo że przy takiej robocie warto się zaopatrzyć w jakieś rurki przewody itp.

Jedyne co może być trudne to ustawienie luzów zaworowych albo rozebranie i ponowne złożenie głowicy w całość.

Aha jeszcze jedna ważna sprawa. Koniecznie trzeba sprawdzić głowicę na szczelność i zabielić płaszczyznę przylegania do uszczelki waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Problemów to raczej nie ma.

> Sam to robiłem po przeczytaniu postów które znalazła szukajka.

> W sumie ja się nie liczę bo na codzień przy autach grzebię

> Ogólnie wiadomo że przy takiej robocie warto się zaopatrzyć w jakieś

> rurki przewody itp.

> Jedyne co może być trudne to ustawienie luzów zaworowych albo

> rozebranie i ponowne złożenie głowicy w całość.

> Aha jeszcze jedna ważna sprawa. Koniecznie trzeba sprawdzić głowicę

> na szczelność i zabielić płaszczyznę przylegania do uszczelki

Kolega ma racje trzeba wszystko posprawdzac. Ja np bujam sie juz 4 miechy z gorą 1,2 bo kupilem od jednego centomaniaka gore miala byc w dobrym stanie a sie skonczylo na regeneracji i osiowaniu o innych rzeczach nie wspomne. No i węzyki dodatkowe to podstawa. Ogolnie jak mamy pewnosc co do stanu gory to zalozenie mi jako mechanikowi ktory nigdy tego nie robil zajelo 2 dni reszte przygod związanych jest ze stanem motoru jego remontem no i ta nieszczesna góra. Fakt faktem przy okazji zostal wywazony dol i wydech o wiekszym fi zalozony ale to wszystko nie potrzebnie zajelo duzo czasu i dodatkowe koszty. Dlatego 10 razy sprawdzic zanim sie zalozy no i stan motoru zeby byl dobry bo jak nie to qpa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowica została przygotowana w zaufanym zakładzie. Kompresji wcześniej nie mierzyłem, ale oleju nie zżerał więc zakładam, że jest dobrze. Sprawdze jak będę miał zegar. Z całą mechaniką i lutowaniem elektryki poradziłem sobie.

Nie zgodzę się natomiast odnośnie przewodów cieczy. W SC przewód powrotny nagrzewnicy (gruby) łączy się z przewodem powrotnym przepustnicy cienki) i jako jeden podpięty jest do kolektora. Tyle, że w 1.1 podłączenie jest z tyłu, a w 1.2 z boku (pod skosem w dodatku) i nie ma możliwości tego podłączyć.

O sprawach dotyczących głowicy, elektryki itp. nie pisałem, bo to można wyczytać z szukajki.

A do Matiego: Nie jeździ po stanęło na problemie nr. 3 :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No szczelności nie musiałeś sprawdzać bo była robiona , jedynie

> zabielić co Ci mówiłem zesztą

Hehe całość poszła w obróbkę lekką cool.gif Ale niestety wałek się nadaje do szlifowania - przykorodowany. Dobrze, że miałem swoje 866.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No szczelności nie musiałeś sprawdzać bo była robiona , jedynie

> zabielić co Ci mówiłem zesztą

Hansiu ja o tym wiem tylko moja góra była dodatkowo knuta o czym wiesz. Dlatego poskłądałem wszystko od nowa wraz z nowymi uszczelniaczami i dotarciem zaworków.

Nie mniej jednak po zabieleniu można było ją spokojnie zakładać. To ja musiałem coś dodać od siebie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowica już złożona, auto odpalone... mam 2 pytania.

1. Po dodaniu gazu auto chwile się zastanawia zanim wkręci się na obroty. Może to być sprawa pompy, która została 1.1spi?

2. Słychać dość głośne cykanie. Nie zidentyfikowałem tego dokładnie. Możliwe żeby wtryskiwacze tak pracowaly?

Jakie mogą być powody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Głowica już złożona, auto odpalone... mam 2 pytania.

> 1. Po dodaniu gazu auto chwile się zastanawia zanim wkręci się na

> obroty. Może to być sprawa pompy, która została 1.1spi?

Może - jak najbardziej - w poprzedniej wersji osługiwała jednego, a tera aż cztery siusiaki zlosnik.gif Dziewcze nie daje rady zlosnik.gif

> 2. Słychać dość głośne cykanie. Nie zidentyfikowałem tego dokładnie.

> Możliwe żeby wtryskiwacze tak pracowaly?

Też mnie to od razu ukłuło w uszy gdy odpaliłem parcha po przejsciu na mpi. To wtryskiwacze.

Wracając do poprzedniego pytania - parchactwo z początku w ogóle nie jechało - mimo zmian mechanicznych - wałek 290 stopni, przepusntnica 41, większe zawory... - na seryjnym sofcie, dostawałem baty od 54konnego Sportka. Po strojeniu była już inna muzyka biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Głowica już złożona, auto odpalone... mam 2 pytania.

> 1. Po dodaniu gazu auto chwile się zastanawia zanim wkręci się na

> obroty. Może to być sprawa pompy, która została 1.1spi?

na starej pompie to te auto bedzie jechało jak przed modyfikacjami, zmień na pompę 3 barową

> 2. Słychać dość głośne cykanie. Nie zidentyfikowałem tego dokładnie.

> Możliwe żeby wtryskiwacze tak pracowaly?

> Jakie mogą być powody?

rozrząd źle ustawiony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Głowica już złożona, auto odpalone... mam 2 pytania.

> 1. Po dodaniu gazu auto chwile się zastanawia zanim wkręci się na

> obroty. Może to być sprawa pompy, która została 1.1spi?

Ej to ja mam podobnie w punto2, tylko ze u mnie to nawet obroty na chwile spadaja po wcisnieciu pedalu (na biegu jalowym) i potem juz leca do gory.

Silnik 60km z walkiem 866 oraz mixerem gazowym.

Nie wiem o co chodzi... Taki efekt jest tylko na benzynie.

> 2. Słychać dość głośne cykanie. Nie zidentyfikowałem tego dokładnie.

> Możliwe żeby wtryskiwacze tak pracowaly?

Mozliwe. Pare osob mialo ten "problem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2. Słychać dość głośne cykanie. Nie zidentyfikowałem tego dokładnie.

> Możliwe żeby wtryskiwacze tak pracowaly?

> Jakie mogą być powody?

Ja mam 1.2 z punto I generacji.

U mnie też coś głośno cyka, myślałem że to luzy zaworowe.

Podjechałem do serwisu ustawili luzy i powiedzieli że to wtryski tak głośno cykają. Choć ja im nie wierze wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te głośne cykanie to powiedzmy, że uwierzę że to wtrtyski.

Przejechałem się nim trochę i takie odczucia - auto nie jedzie:/ Efekt jest taki, że na chwile zaczyna ciągnąć żeby zaraz się zamulić i tak w kółko. Nie wiem czy to tylko sprawa pompy, ale powiedzmy, że dopóki nie założe nowej to mógłbym się przemęczyć troche.

Wystąpił inny problem:/ Zrobiłem rundkę dookoła osiedla i zaczeła świecić sie kontrolka temperatury cieczy chłodzącej tzn. rzażyć. To samo jak chwile postoi zimny i sie zagrzeje to się znów zaczyna rzażyć. Wentylator się nie włączył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Te głośne cykanie to powiedzmy, że uwierzę że to wtrtyski.

> Przejechałem się nim trochę i takie odczucia - auto nie jedzie:/ Nie

> wiem czy to tylko sprawa pompy, ale powiedzmy, że dopóki nie

> założe nowej to mógłbym się przemęczyć troche.

> Wystąpił inny problem:/ Zrobiłem rundkę dookoła osiedla i zaczeła

> świecić sie kontrolka temperatury cieczy chłodzącej tzn. rzażyć.

> To samo jak chwile postoi zimny i sie zagrzeje to się znów

> zaczyna rzażyć. Wentylator się nie włączył.

a czujnik masz z SPI przelozony czy ten z MPI ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Te głośne cykanie to powiedzmy, że uwierzę że to wtrtyski.

> Przejechałem się nim trochę i takie odczucia - auto nie jedzie:/

> Efekt jest taki, że na chwile zaczyna ciągnąć żeby zaraz się

> zamulić i tak w kółko. Nie wiem czy to tylko sprawa pompy, ale

> powiedzmy, że dopóki nie założe nowej to mógłbym się przemęczyć

> troche.

> Wystąpił inny problem:/ Zrobiłem rundkę dookoła osiedla i zaczeła

> świecić sie kontrolka temperatury cieczy chłodzącej tzn. rzażyć.

> To samo jak chwile postoi zimny i sie zagrzeje to się znów

> zaczyna rzażyć. Wentylator się nie włączył.

Chłodnica sie nagrzewa ?? Troche dziwne że zrobiłeś rundke wokół bloku i już jest gorący. U mnie bardzo ciężko sie grzeje a szczególnie teraz zimą. Może termostat nie puszcza ??

Dziwne że wiatrak sie nie włącza ://

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to ciekawe, tak jakby cos bylo zle podlaczone...

Przepraszam wprowadziłem w błąd - oczywiście czujnik został ten co był w kolektorze czyli MPI. Sugerujesz żeby go wymienić na SPI?

Termostat puszcza (wąż jest cieplutki). A ciepło to mu zawsze było bo się grzeje od kolektora który ma dość blisko chłodnicy kolanka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przepraszam wprowadziłem w błąd - oczywiście czujnik został ten co

> był w kolektorze czyli MPI. Sugerujesz żeby go wymienić na SPI?

> Termostat puszcza (wąż jest cieplutki). A ciepło to mu zawsze było bo

> się grzeje od kolektora który ma dość blisko chłodnicy kolanka.

tak, moglbyc czujnik do wskaznika i wtedy twoje zarzenie jest normalna sprawa wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przepraszam wprowadziłem w błąd - oczywiście czujnik został ten co

> był w kolektorze czyli MPI. Sugerujesz żeby go wymienić na SPI?

> Termostat puszcza (wąż jest cieplutki). A ciepło to mu zawsze było bo

> się grzeje od kolektora który ma dość blisko chłodnicy kolanka.

czyli czujnik masz zly, bo nie masz wskaznika temperatury (a ten czujnik jest do niego przeznaczony), tylko lampke - ze wzgledu na zmiane rezystancji czujnika wraz z nagrzewaniem sie auta lampka sie zaczyna swiecic. Wymien na swoj czujnik i bedzie ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale porażka - zmieniłem ten czujnik i dalej to samo. I teraz nie wiem czy się tak grzeje, a wentyl jest walnięty, czy czujnik wariuje:/

Możliwe żeby się pojawiło spalanie stukowe? Czym się ono objawia?

I nadal nie chce jechać i coraz mniej mi się chce w to wierzyć, że to tylko pompa, bo... (i tu niespodzianka) na lpg też nie jedzie. Kiedyś po zmianie wałka też zachowywał się jak traktor i sie okazało, że kable wn siały błyskawicami pod maską, ale teraz tego nie ma.

Ogólnie mi się odechciało confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale porażka - zmieniłem ten czujnik i dalej to samo. I teraz nie wiem

> czy się tak grzeje, a wentyl jest walnięty, czy czujnik

> wariuje:/

> Możliwe żeby się pojawiło spalanie stukowe? Czym się ono objawia?

> I nadal nie chce jechać i coraz mniej mi się chce w to wierzyć, że to

> tylko pompa, bo... (i tu niespodzianka) na lpg też nie jedzie.

> Kiedyś po zmianie wałka też zachowywał się jak traktor i sie

> okazało, że kable wn siały błyskawicami pod maską, ale teraz

> tego nie ma.

> Ogólnie mi się odechciało

na pompie z spi na pewno jechac nie bedzie, bez strojenia na lpg tez pewnie nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale porażka - zmieniłem ten czujnik i dalej to samo. I teraz nie wiem

> czy się tak grzeje, a wentyl jest walnięty, czy czujnik

> wariuje:/

a jaką ty masz dokładnie głowice, bo jesli ta nowsza z 1,2 to czujnik dajesz z 1,2 i on jest w kolektorze ssącym a nie w głowicy

> Możliwe żeby się pojawiło spalanie stukowe? Czym się ono objawia?

w sumie tak jakby cykanie, nierówną jazdą ...... i zdarza się raczej tylko na LPG na mocnow yprzedzonym zapłonie, chociaz jesli ze ustawiłes rozrzad to i na benzynie bedzie stukac

> I nadal nie chce jechać i coraz mniej mi się chce w to wierzyć, że to

> tylko pompa, bo... (i tu niespodzianka) na lpg też nie jedzie.

a jaki dałeś mikser? ustawiłeś na nowo mieszanke ? jesli załozyłes do mpi mikser od spi to ja sie wogole nie dziwie ze nie jedzie hahaha.gif

> Kiedyś po zmianie wałka też zachowywał się jak traktor i sie

> okazało, że kable wn siały błyskawicami pod maską, ale teraz

> tego nie ma.

> Ogólnie mi się odechciało

nie łam sie, wsólnymi cento siłami opanujesz sytułacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na pompie z spi na pewno jechac nie bedzie, bez strojenia na lpg tez

> pewnie nie

na pompie z spi jedzie do 3,5 tyś, a potem juz pompa nie wyrabia na te 4 siusiaki zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory za brak polskich znakow, ale pisze z awaryjnego win98, a w dodatku cos mi rozmazuje ekran:/ Same problemy.

Czujnik jest w kolektorze ssacym po prawej stronie obok podlaczenia weza.

Rozrzad jest ustawiony tak jak byl w SC - czyli znaki na kolach i glowicy/bloku z kreskami na pasku. Siedzi na swoim miejscu.

Gaz nie byl regulowany jeszcze, a mikser jest wrzucony niechwalony przez Ciebie rybacki;) Powiedzmy, ze najpierw chce zeby jechal na benzynie:)

I nie jest tak ze do pewnych obrotow jedzie, a potem nie tylko w calym zakresie ma jakies przeblyski mocy, ale generalnie szarpie i dlawi. Ruszac tez musze z 2tys.

Znalazlem gdzies watek gdzie byl sugerowany czujnik polozenia przepustnicy tzn. przy zmianie biegu obroty podksakuja po czym spadaja, przy dodaniu gazu na wolnym auto sie przydlawi po czym zacznie sie wkrecac itp.

Dzieki za pomoc20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo to niestety jes tak ze 1.1 z gora 1.2 ma na dole za duzo paliwa (jest przelany)-do jakis 3.5kprm. Pozniej jest niezle choc tez nie idalnie), a na samej gorze znowu jest za malo paliwa.

U Ciebie pewnie jest kupa totalna, bo tam gdzie auto zaczynaloby sie buzic (czyli jakies 3.5-4kprm) zabija go slabosc pompy i po prostu to nie ma prawa jechac.

A o zwezce w dolocie i wogole o gazie nie chce mi sie nawet wypowiadac sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sory za brak polskich znakow, ale pisze z awaryjnego win98, a w

> dodatku cos mi rozmazuje ekran:/ Same problemy.

> Czujnik jest w kolektorze ssacym po prawej stronie obok podlaczenia

> weza.

> Rozrzad jest ustawiony tak jak byl w SC - czyli znaki na kolach i

> glowicy/bloku z kreskami na pasku. Siedzi na swoim miejscu.

> Gaz nie byl regulowany jeszcze, a mikser jest wrzucony niechwalony

> przez Ciebie rybacki;) Powiedzmy, ze najpierw chce zeby jechal

> na benzynie:)

> I nie jest tak ze do pewnych obrotow jedzie, a potem nie tylko w

> calym zakresie ma jakies przeblyski mocy, ale generalnie szarpie

> i dlawi. Ruszac tez musze z 2tys.

> Znalazlem gdzies watek gdzie byl sugerowany czujnik polozenia

> przepustnicy tzn. przy zmianie biegu obroty podksakuja po czym

> spadaja, przy dodaniu gazu na wolnym auto sie przydlawi po czym

> zacznie sie wkrecac itp.

> Dzieki za pomoc

zmontuj przepustnice bez miksera i próboj na benzynie....

ja swoja góre tez zakładałem do lpg i wszystko grało, tyle ze ja miałem normalny dedykowany mikser od mpi a w żadne rybaskie etc juz sie nie bawie

z tym ze moje na lpg nawet ładnie ganiało, a pompe wogole olałem bo i tak na gazie jeździłem wiec nie przeszkadzało mi to ze na benzynie nie jedzie i sie troche dławi na malych obrotach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko ze przy mpi to sie nei sprawdza

> umiejscowienei wtryskow jest przy samej glowicy

znaczy mowisz ze cieple, ogrzane w przepustnicy powietrze nie pomoze ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą benzyną będę walczył. Po zmianie pompy będę dalej się zastanawiał. Spróbuje też bez miksera.

Problem przewodni w tym momencie to jest jednak ten nieszczęsny czujnik temp. cieczy bo mnie to uzależnia od MPK, bo się boję że przegrzeje jak będę jeździł. Nie wiem czy czujnik miesza czy wentyl jest walnięty:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tą benzyną będę walczył. Po zmianie pompy będę dalej się

> zastanawiał. Spróbuje też bez miksera.

> Problem przewodni w tym momencie to jest jednak ten nieszczęsny

> czujnik temp. cieczy bo mnie to uzależnia od MPK, bo się boję że

> przegrzeje jak będę jeździł. Nie wiem czy czujnik miesza czy

> wentyl jest walnięty:/

w tych warunkach pogodowych i spokojnei jezdzac wentyl nawet sprawny CI sie nei zalaczy

ja bym spokojnie jeździł - tylko sprawdziłbym czy po parunastu km jest ciepła/goraca chłodnica (jak nei jest moze byc cos nie tak z termostatem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przerabiam temat przekładki góry 1.2 75 do SCSa. Wielu już ten temat

> przerabiało, ale nikt nie udzielił informacji nt. różnic w

> montakonkreżu. Mianowicie:

Sorry, że przynudziłem, ale myślałem, że dziś to zrobie,

ciach

> a tu taki lipton.

To ja jeszcze dołoze do pieca fote, która udowadnia, że głowica z spi pasi do góry mpi75. Foto robione dzisiaj. Właśnie leczę jeden Centowóz po wyjsranej UPG i taki kfiatek odkryłem zlosnik.gif

Mozna? - Można ok.gif

280401462-spimpi.jpg

post-26729-14352491161132_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> widac nie bardzo , skoro zrezygnowano z tego bajeru w nowych mpi

..moze po prostu wyciagneli wnioski

ze co bylo "dobre" przy gaznikach jesli chodzi o ekonomie...

w ukladach wtryskowych sie nie sprawdza

tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do tematu to... odnosnie grzania to przewod byl zalamany. Troche go zipkami chwycilem i zobacze co bedzie.

Natomiast wyczytalem, ze czujnik polozenia przepustnicy powinien miec zasilanie 5V wiec go zmierzylem i sie okazalo ze jest tam 1,7V. Wiec moze to jest powod moich problemow. Tylko jak znalezc jakies przerwanie:|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mozna ale to juz jest drut a po co skoro mozna kupic głowice z mpi i

> jest ricambi

Zgadzam się że to drut, ale taką sytuację zastałem. Tym bardziej mnie to zdziwiło, bowiem auto to wyszło spod ręki poznańskiego tjunera, który (do pewnego czasu) miał raczej dobrą opinię. Zastałem tez parę innych kfiatków, ale nie wiem czy nie rył tam ktoś inny w tak zwanym międzyczasie. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.