gdapl Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? 4 lata, 42000 km p.s. 3,5 w sumie , aaa i było spawane, nie wymieniane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike013 Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 nie wiem ile lat, ale wytrzymała jakieś 115k km ale po tym przebiegu obudowa rozleciała się na kilkanaście kawałków jak rozkręciłem. Kupiłem nową obudowę (ok 100zł na allegro) zamontowałem śmiga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dymny Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? Tu naprawde nie ma zadnej reguly. Jak pęknie, alternator nie bedzie juz prawdlowo dzialal wtedy wymieniasz. Ja mam juz cos lekko ponad 120kkm (2001r) i (odpukac) altek od nowosci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? 1,5 roku i jakieś 40 kkm. Ostatnio wymieniłem drugi raz, ale z powodu wycia - obudowa cała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dobromir Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? 80 tys, auto 6 lat, obudowa cała ale alternator wył i słabo już ładował Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michu_f Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? W przypadku mojego altka obudowa pękła po około 100kkm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lowcamarasu Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? Fabryczny altek pęknął po 120 tysiącach,następny oryginał po niecałych 40(dojeździł pęknięty do 46),teraz czekam na wysyp pancerniaka z seja - 8 kkm i nic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BUGI Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? po ok 60kkm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarasW Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? MKI jakoś 9 lat 110 kkm MKII jakoś 3,5 roku - 60 parę kkm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayster_tcz Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 110kkm, wymienione pierscienie slizgowe, regulator i smiga dalej auto 12 lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Evelyna Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 4 lata, ca 55kkm, wymieniona obudowa i wnętrzności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gdapl Napisano 9 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 Czyli nie ma reguły kiedy może się rozsypać obudowa. Ale z tego co czytam to można trochę pojeżdzić jak peknie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaprikorn Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? Mam najechane prawie 180 tys., alternator od nowości. Ma pęknięta obudowe od jakichś 40 - 50 tys. i na razie nic złego się nie dzieje (ładowanie 14,08 V). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 > Czyli nie ma reguły kiedy może się rozsypać obudowa. Ale z tego co > czytam to można trochę pojeżdzić jak peknie. tak, tylko trzeba uważać. U mnie pęknięcie objawiło się buczeniem/szumem zaraz po odpaleniu auta po nocy przez kilka sekund dosłownie. Jeździłem tak dosyć długo, potem podobnie zabuczało na drodze i padło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yamada430 Napisano 10 Maja 2008 Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 > tak, tylko trzeba uważać. U mnie pęknięcie objawiło się > buczeniem/szumem zaraz po odpaleniu auta po nocy przez kilka > sekund dosłownie. Jeździłem tak dosyć długo, potem podobnie > zabuczało na drodze i padło U mnie padła po 60 kkm i po 120 kkm. To buczenie spowodowane jest ocieraniem wirnika o uzwojenie stajana, gdyż pęknięta obudowa już nie trzyma wirnika dokładnie w osi. Z czasem to ocieranie się pogłębia aż zaczyna naruszać izolację uzwojenia stojana, czego skutkiem jest zwarcie a obiawem gorąca obudowa nawet już po paru sekundach pracy. Tak więc lepiej nie czekać do końca. Ja kupiłem wzmocnioną dwuczęściową obudowę wraz z uzwojeniem stojana, jednym łożyskiem i szczotkami za 90 zeta na allegro. Czas wymiany, to kilka godzin, zależnie od dostępnych narzędzi (największy problem jest ze zdjęciem przedniej części obudowy z łożyskiem z wirnika) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danek11 Napisano 10 Maja 2008 Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? sam 6 lat przejechane 43000km z obudową nic sie nie dzieje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korek007 Napisano 10 Maja 2008 Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 A w moim jak pękła obudowa (5 lat, ok.60 kkm) to nie mogłem w ogóle silnika uruchomić (wieczorem postawiłem na parkingu, a rano doopa). I kropas skończył na lawecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 11 Maja 2008 Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 aktualnie 3,5 roku, prawie 60 kkm, i w zimie popiskiwał już. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gizio Napisano 11 Maja 2008 Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? 133 kkm / 5 lat. ostatnio coś piszczał, ale jeszcze kręci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
redneck69 Napisano 11 Maja 2008 Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? W PI po 8 latach - jakies 120000km W PII w zimie kwilil ale nic sie nie dzieje wiecej - 88000km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spavatch Napisano 11 Maja 2008 Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 U mnie 156 tys. i - pomijajac klekoczace lozyska - smiga jak nowy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maxiu Napisano 11 Maja 2008 Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? 11 lat i 151 kkm i odpukać nie trzeba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gizio Napisano 11 Maja 2008 Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 > U mnie 156 tys. i - pomijajac klekoczace lozyska - smiga jak nowy . ale o którym mówisz, w MK 1 5d... nie o GT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemos Napisano 18 Maja 2008 Udostępnij Napisano 18 Maja 2008 U mnie oryginał 147kkm/6 lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spavatch Napisano 18 Maja 2008 Udostępnij Napisano 18 Maja 2008 > ale o którym mówisz, w MK 1 5d... nie o GT O Uno, w GT jest Bosch a nie MM . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gdapl Napisano 18 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2008 Ma kotś zdjęcie pękniętego alternatora? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lowcamarasu Napisano 18 Maja 2008 Udostępnij Napisano 18 Maja 2008 > Ma kotś zdjęcie pękniętego alternatora? Na aucie: Poza autem: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wikingpk Napisano 18 Maja 2008 Udostępnij Napisano 18 Maja 2008 > Ma kotś zdjęcie pękniętego alternatora? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zebciu Napisano 20 Maja 2008 Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 > Po jakim przebiegu wymienialiscie alternator (bo pekla obudowa)? 155 tys. km 5lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
exor Napisano 9 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 > tak, tylko trzeba uważać. U mnie pęknięcie objawiło się > buczeniem/szumem zaraz po odpaleniu auta po nocy przez kilka > sekund dosłownie. no wlasnie - mialem dzis rano tak samo. za chwile wycie przeszlo... mam nadzieje, ze to alternator a nie pompa wody... > Jeździłem tak dosyć długo, potem podobnie > zabuczało na drodze i padło Aha, to znaczy na razie nie przejmowac sie i w wolnej chwili na spokojnie podjechac do fachowcow, albo kupic pancernego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lk73 Napisano 9 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 > Mam najechane prawie 180 tys., alternator od nowości. Ma pęknięta > obudowe od jakichś 40 - 50 tys. i na razie nic złego się nie > dzieje (ładowanie 14,08 V). a ja ostatnio sprzedałem PI 55 z 192 tys km i nigdy nie mialem problemów z altkiem . Jeździłem nim od 20tys km. Ach, tak taniej w użytkowaniu maszyny to już w życiu nie będę miał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RadekST Napisano 10 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 przedwczoraj 100k km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.