Skocz do zawartości

LINEA - kusi mnie to autko...


62545tomasz

Rekomendowane odpowiedzi

> bo to nie łopatki turbiny sie przekręcają tylko kierownice

> strumienia spalin na łopatki

Przekręcają się łopatki (tak są często nazywane te "kierownice"). Ogólnie często się mówi o zmiennej geometrii turbiny. Więc wyśmiewanie się z uproszczenia językowego jest z lekka nie na miejscu.

pozdrawiam,

bromsky

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SYSTEM

> kiedys widzialem animacje i lopatki sie ruszaly. filmu nie mam, ale

> jest obrazek

na Twoim obrazku widać ruchome kierownice powietrza, które w odpowiedni (zależny od obrotów) sposób kierują spaliny na łopatki wirnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przekręcają się łopatki (tak są często nazywane te "kierownice").

Łopatki zalezy o których mówisz łopatkach piaskownica.gif

> Ogólnie często się mówi o zmiennej geometrii turbiny. Więc

> wyśmiewanie się z uproszczenia językowego jest z lekka nie na

> miejscu.

Czy ja sie wyśmiewam? yikes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SYSTEM

> na Twoim obrazku widać ruchome kierownice powietrza, które w

> odpowiedni (zależny od obrotów) sposób kierują spaliny na

> łopatki wirnika.

juz wiem - faktycznie zle to musialem ogladac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> maly silnik, mala masa to czuc. Pande ten silnik juz napedza zanim

> sprezara zaladuje, a Linea niestety potrzebuje kopa wiekszego.

> Stad ladowanie turbodiesla 1.3 do w miare ciezkiego auta jest

> smieszne. Ale skoro sa tacy co kupuja...

jechałem tym i potwierdzam, że po prostu albo się wlecze albo zrywa

wg mnie to zupełnie bez sensu lepiej kupić ze 120 TJet'em

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> VTG nie polega na tym, że łopatki wirnika są w jakikolwiek sposób

> ruchome, tylko na "dołożeniu" do turbosprężarki ruchomych

> kierownic powietrza.

Oczywiście, że łopatki wirnika nie są ruchome, jednak "kierownice" też często określa się łopatkami (zresztą taki maja kształt).

pozdrawiam,

bromsky

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jechałem tym i potwierdzam, że po prostu albo się wlecze albo zrywa

> wg mnie to zupełnie bez sensu lepiej kupić ze 120 TJet'em

to jest wlasnie dosyc ciekawe, ze niewiele wiekszy silnik benzynowy ma tutaj bardziej lagodna charakterystyke i lepsze osiagi, zdaje sie ze w przypadku tego 1.3MJ troszeczke przegieto i ten silnik jest ciut za maly do Linei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy nissanów

> (primera, almera, micra), z zamiennikami nie ma problemu.

> Oczywiscie, nie dot. wszystkich części, ale większości tzw.

> eksploatacyjnych (sprzęgła, rozrządy, hamulce, amorki, tego

> typu).

rozrzad do ga14de zamienniki za calosc mniej niz 300pln smile.gif (serwis zalozy ale nie daje żadnej gwarancji ze to pojezdzi 10000km ::) )

orginaly nissan ~1300pln

lozyska tyl zamiennik made by JC ~ 200pln (serwis twierdzi ze moze 10000km dadza rade hahaha.gif )

orginal nissan ponad 400pln smile.gif i oczywiscie wiele innych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z dostępnych dla przeciętnie zarabiającego Polaka? A choćby Mazdy. Do

> wspomnianej RX-8 dorzucę nowe 3 i 6, szczególnie w wersjach MPS.

a dziekuje dziekuje skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jest wlasnie dosyc ciekawe, ze niewiele wiekszy silnik benzynowy

> ma tutaj bardziej lagodna charakterystyke i lepsze osiagi, zdaje

> sie ze w przypadku tego 1.3MJ troszeczke przegieto i ten silnik

> jest ciut za maly do Linei.

ciut to nawet za mało powiedziane pewnie gdyby poszedł ten 1,6 albo 1,9

nawet Mjet 120 to byłoby lepiej. NB ze MJET nie ma takich dziwnych efektów

ubocznych jak Linea a też waży w granicach 1,3. Niestety zapewne cena wtedy

byłaby inna i o to chodziło. Ludziska kupują bez jazdy próbnej a potem dorabiają teorie,

że tyle im wystarczy. Zrobiłem tym dłuższą jazdę próbna i zapłakałbym się na smierć

jakbym to kupił z tym silnikiem. Moje Stilo 1,4 16v lepiej jeździło niż ten diesel ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie , ale Japończycy by takiego designu nie umieli wymyślić

no właśnie nie mogę znaleźć, ale z tego co pamiętam zaprojektowali ją Japończycy 270751858-jezyk.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też szukam ale chyba projektant, nie wiedzieć czemu, postanowił

> pozostać anonimowy.

znalazłem za to że nową 6tkę zaprojektowali Japsy czyli potrafią zrobić ładne auto serduszka.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ciut to nawet za mało powiedziane pewnie gdyby poszedł ten 1,6 albo

> 1,9

> nawet Mjet 120 to byłoby lepiej. NB ze MJET nie ma takich dziwnych

> efektów

> ubocznych jak Linea a też waży w granicach 1,3. Niestety zapewne cena

> wtedy

> byłaby inna i o to chodziło. Ludziska kupują bez jazdy próbnej a

> potem dorabiają teorie,

> że tyle im wystarczy. Zrobiłem tym dłuższą jazdę próbna i zapłakałbym

> się na smierć

> jakbym to kupił z tym silnikiem. Moje Stilo 1,4 16v lepiej jeździło

> niż ten diesel

Miałem okazje jeździć Stilo 1.4, porażka moim zdaniem frown.gif

Teraz mam Pande 1.3 MJ i całkiem nieźle sie zbiera tylko 70KM i 140 momentu ale wystarcza do sprawnego poruszania sie. Taka Panda waży 935kg.

Linea ciężka jest i te 90KM z tego silnika to troche mało. Za to 120Km w Tjet to moim zdaniem najlepsza jednostka dla tego samochodu choć nie ukrywam ze 100KM benzynka bez turbo by sie przydała w ofercie. Jakoś nie mam zaufania do małych benzyniaków z turbinką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jest wlasnie dosyc ciekawe, ze niewiele wiekszy silnik benzynowy

> ma tutaj bardziej lagodna charakterystyke i lepsze osiagi,

turbodoladowane benzynki zawsze byly lepsiejsze od turbodiesli zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ludziska kupują bez jazdy próbnej a

> potem dorabiają teorie,

> że tyle im wystarczy. Zrobiłem tym dłuższą jazdę próbna i zapłakałbym

> się na smierć

> jakbym to kupił z tym silnikiem. Moje Stilo 1,4 16v lepiej jeździło

> niż ten diesel

No nie wiem - aż tak źłe nie jest wbrew pozorom z tym silnikiem. Trzeba po prostu się nauczyć jeżdzenia z takim efektem i wiedzieć, że aby jechać trzeba mieć minimum 2 tyś obrotów.

Ja wiem, że można krytykować to rozwiązanie. Zastanawiam się tylko jak w latach 90-ch radzili sobie użytkownicy passatów i audików 80 z takimi silnikami, bo przecież oni dostawali 1.9TDI 90KM. A wówczas był to szczyt marzeń każdego kierowcy. Chyba nie ma sensu pisać, że te samochody były cięższe?

Dla mnie ten multijet to i tak jest duże osiągnięcie, bo masz ze znacznie niższej pojemności to samo, a nie płacisz niesamowicie wysokich opłat OC.

Natomiast co do teorii, że w sumie tak ma być bo coś tam...

Ja sobie teorii nie dorabiałem. Miałem pełną świadomośc tego że samochód będzie tak jeździć. Jazda próbna to był dla mnie tylko egzamin moich dociekań. Wybór był świadomy od początku do końca ale nie ukrywam , że rozczarowała mnie trochę technika jazdy dieslem co niestety na każdym forum o dieslach się potwierdza i to w różnych markach.

Co do mocy silnika, kórej nagle "zaczyna" brakować. Niestety ten problem dotyczy każdego samochodu. Jak już się przyzwyczaisz do powera pod nogą, to instynktownie szukasz konkurenta na drodze. Czy się z nim pościgasz czy nie, to już jest kwestia rozsądku, ale w pewnym momencie okazuje się że jest ktoś szybszy bo lepiej Ci odchodzi przy wyprzedzaniu gdy siedzisz mu na ogonie, albo szybciej Ci odjedzie ze startu na swiatłach. problem stary jak motoryzacja smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No nie wiem - aż tak źłe nie jest wbrew pozorom z tym silnikiem.

> Trzeba po prostu się nauczyć jeżdzenia z takim efektem i

> wiedzieć, że aby jechać trzeba mieć minimum 2 tyś obrotów.

Moim zdaniem każdego diesla trzeba trzymać na obrotach. Jak już wczesniej pisałem w tym wątku mam ten sam silnik w pandzie tylko ze Fiat wkłada tam najsłabszą 70 konna odmiane. W Pandzie ten silnika zbiera sie od dołu ale jak turbinka załapie przy 1800rpm to dopiero jest jazda zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A kolega pewnie ślepo wierzy w moc silnika?

> Moc silnika to w przybliżeniu iloczyn momentu obrotowego i obrotów

> silnika. To momentem się jedzie a nie koniami mechanicznymi kóre

> są uproszczeniem handlowym.

ok.gifwaytogo.gif

> Ale kolega "weteran" jak widzę z tych, kórzy odzywają się po to aby

> nabić licznik postów nie koniecznie wnosząc do wątku jakąkolwiek

> treść - raczej tylko zaczepnie puszczający bąka, rodzaj

> forumowego żandarma pasożyta?

> Mirek

Popieram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moim zdaniem każdego diesla trzeba trzymać na obrotach. Jak już

> wczesniej pisałem w tym wątku mam ten sam silnik w pandzie tylko

> ze Fiat wkłada tam najsłabszą 70 konna odmiane. W Pandzie ten

> silnika zbiera sie od dołu ale jak turbinka załapie przy 1800rpm

> to dopiero jest jazda

zastanawiam sie wlasnie nad uzywana panda diesel;) po jakims przedstawicielu;) to pewnie auto bedzie, bo uzywam od indywidualnych klientow to jeszcze nie spotkalem do sprzedania, autkiem poruszalaby sie kobietka do pracy, a sluzyloby tez na krotkie traski weekendowe kolo 300 km w gory czy tp. na dluzsze traski jest wieksze (bedzie inne) auto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A kolega pewnie ślepo wierzy w moc silnika?

> Moc silnika to w przybliżeniu iloczyn momentu obrotowego i obrotów

> silnika. To momentem się jedzie a nie koniami mechanicznymi kóre

> są uproszczeniem handlowym.

Jedzie się i jednym i drugim, czyli i momentem i mocą. Po prostu w benzynie redukujemy o 2 biegi przy wyprzedzaniu, w dieslu o jeden, albo nawet wcale. Mnie w dieslach zawsze denerwowało to, że ten moment obrotowy tak szybko się kończy. Dla spokojnie jeżdżących kierowców diesel jest zawsze dynamiczniejszy w odczuciu, natomiast dla "młodych gniewnych" zakres obrotów diesla jest mało wystarczający i kończy się tam, gdzie nie powinien biglaugh.gif. Po prostu nie każdy lubi to samo i nie ma o co się kłócić. Dla mnie najlepszy jest silnik benzynowy z turbosprężarką, z tym że szkoda, że nie pali tak jak diesel grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zależy to od wielu innych czynników, nie tylko butowania. Wystarczy

> korek albo jazda tylko na krótkich odcinkach.

Zgadzam się waytogo.gif

w zimie na krótkich trasach i w korku moje 1.2 pali koło 8-9l przy w miarę spokojnej jeździe icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.