MaserTi Napisano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 > z silnikiem rover'a nawet pojedzie bokiem zespawać most, wstawić gaz i idealne autko dla studenta-driftera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 > z silnikiem rover'a nawet pojedzie bokiem może, ale pod LPG jednak wolałbym krajowego grzmota - tańszy w naprawach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiekagus Napisano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 > z silnikiem rover'a nawet pojedzie bokiem bokiem każdy poldek ma lepszą trakcję... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiekagus Napisano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 > może, ale pod LPG jednak wolałbym krajowego grzmota - tańszy w naprawach przeciez to sie nie psuje.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Ja bym szukał Fiesty MK3 z LPG, najlepiej 1.3. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 > Ja bym szukał Fiesty MK3 z LPG, najlepiej 1.3. to chyba mocny rdzowóz patrząc po escorcie kumpla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 > to chyba mocny rdzowóz patrząc po escorcie kumpla właśnie, sztuka jest potem badania techniczne nim przejść, i nie jeździć w kaloszach podczas deszczu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 > właśnie, sztuka jest potem badania techniczne nim przejść, i nie jeździć w kaloszach podczas > deszczu najlepszą minę miał kiedyś mój znajomy lakiernik gdy gość przywiózł mu Renault Espace z końca lat 90 do wymiany przedniej szyby... po wyjeciu okazało się że znaczna część podszybia była tak przerdzewiała że można było zapomniec o montażu nowej... na dodatek okazało się że podszybie to jest praktycznie nieosiągalne jeśli chodzi o zakup a jeśli już to za znaczne pieniądze... skończyło się na sztukowaniu coś na kształt "podszybia" z kawałków blachy i ostrym spawaniu które znajomy wspomina, klnąc, do dziś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 > bzury gadasz, jezeli > ... > proponuje sie 20 paroletnie graty... szukałem od 97' w górę Accent którego podałem jako głównego kandydata wziął się z faktu, że moja znajoma z zerową wiedzą motoryzacyjną kupiła za 3k takiego Hultaja jako swoje pierwsze autko. Od 1.5 roku jeździ bezawaryjnie Sam wychodzę z założenia, że samochody powinno się kupować jak najmłodsze, dlatego moje obecne wozidło (z 2004r) kupiłem kiedy był 3-4 latkiem i do dzisiaj jedynym moim problemem jest fakt, że nie chce się popsuć -mimo sporego przebiegu Jednocześnie mam porównanie z Brava którą jeździłem wcześniej -była od początku w rodzinie, regularnie serwisowana, mimo to zaczęła się sypać. Stilo z 01' które miałem później również wytrzymało w rodzinie pół roku i poszło 'do żyda' bo awarie rzędu 4k zł do najmilszych nie należą Kupując obecne auto dysponowałem kwotą o połowę niższą niż cena zakupu. Trafił się dobry egzemplarz (poniekąd z AK) i zgodnie z zasadą, że 'biednego na byle co nie stać' pożyczyłem/dozbierałem trochę klopsu i jak się okazało była to najlepsza decyzja jaką mogłem podjąć. Z drugiej strony większość samochodów do 10k zł będzie takim samym padłem jak te za 3k zł i ciężko jest polecić coś konkretnego -w tym przedziale pytaniem nie jest 'czy będzie się psuł' tylko 'jak często i ile będą kosztowały naprawy'- więc celował bym w 'skośnookie' które wśród wiekowych samochodów cieszą się bardzo dobrą opinią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
toxim Napisano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 > A właśnie, że znajdziesz. Miałem 2 i wiem co mówię Jedyny problem to rdza (większość strasznie > gnije niestety). Jak dobrze się poszuka to autka bardzo dobre dla studentki/studenta. Silniki > 1.3 8v żwawe i bezawaryjne i spalanie przy mojej ciężkiej nodze i krótkich odcinkach to nie > więcej jak 8.5 litra. Ogólnie polecam a jak GTI znajdziesz (graniczy z cudem) to już w ogóle > mały gokart Dokładnie Mówię to jako posiadacz: 1. Swift 1.0 1992, kupiony dwa lata temu za 1200zł - przez pół roku absolutnie nic się nie zepsuło, spalanie śmieszne, pordzewiały też strasznie nie był 2. Swifta 1.0 1997r - podobnie bezproblemowe autko. 3. Swifta GTi '91 - tutaj koszta użytkowania są już większe, ale także bez tragedii. Generalnie - nie rozumiem ludzi mających podejśćie "za 3000 kupisz tylko problem". Jako pierwsze auto za 900zł kupiłem Forda Oriona 1.3 '84 - przez rok bezawaryjna jazda, sprzedałem za 700. Potem był Swift 1.0, kupiony za 1200, bezawaryjnie użytkowany - sprzedany za 2000. Z resztą - widząc polecane przez Was samochody, trochę się zastanawiam, czy na pewno Tico, Nexia i inne Daewoo to dobry wybór, gdy można mieć sporo ciekawszy samochód w tej samej cenie Generalnie - polecałbym przyjrzeniu się Swiftom i wybranie czegoś nie pordzewiałego Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liseh Napisano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 > polonezem sie wszedzie "wciśniesz"... Co masz na myśli "wciśniesz" ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spill Napisano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 > Witam znajomy studencina szuka autka , czegos z gazem najlepiej czyli bardzo taniego w eksploatacji Właśnie całkiem przypadkowo miesiąc temu kupiłem Micrę '97 1.0 za kwotę 400 euro + rejestracja . Auto w dość dobrym stanie, licznik raczej nie kręcony 175kkm, serwisowana , trochę rudej w miejscach typowych dla tego modelu. Auto było na zimówkach więc dokupiłem opony (500pln) i zmieniłem olej. Auto kupione od osoby prywatnej w Niemczech. Polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaserTi Napisano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 > Właśnie całkiem przypadkowo miesiąc temu kupiłem Micrę '97 1.0 za kwotę 400 euro + rejestracja . > Auto w dość dobrym stanie, licznik raczej nie kręcony 175kkm, serwisowana , trochę rudej w > miejscach typowych dla tego modelu. Auto było na zimówkach więc dokupiłem opony (500pln) i > zmieniłem olej. > Auto kupione od osoby prywatnej w Niemczech. > Polecam czyli da się kupić, wystarczy tylko poszukać i nie trzymać się jednego modelu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spill Napisano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 > czyli da się kupić, wystarczy tylko poszukać i nie trzymać się jednego modelu Pewnie że się da Planowałem zakup auta dla ale mysleliśmy o czymś zupełnie innym, sporo nowszym itd. Decyzja o zakupie podjęta w 2 minuty bez oglądania auta, było warto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaserTi Napisano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 > Pewnie że się da > Planowałem zakup auta dla ale mysleliśmy o czymś zupełnie innym, sporo nowszym itd. Decyzja o > zakupie podjęta w 2 minuty bez oglądania auta, było warto Zdarzają się takie okazje. Jeśli człowiek mądry i nie wymaga od samochodu za 400Euro zbyt dużo to i zadowolony będzie. Oby eksploatacja była bez problemowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.