cypajak Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Malutkimi kroczkami przymierzam się do zmiany auta Mam do wydania 15-16 tys. (i nawet 1zł wiecej) Autko musi być 5 drzwiowe, tanie w utrzymaniu (części, naprawy) i ekonomiczne. Przeglądając oferty z moimi wymogami (czyli kwota + 1 właściciel+ i nie starsze jak 2005 rok) pojawiają się głównie te 2 autka. Mozecie podać który waszym zdaniem byłby lepszy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > Mozecie podać który waszym zdaniem byłby lepszy ? IMHO Getz - ciut większy - szczególnie czuć to z przodu - siedzi się wygodnie, a nie jak w Pandzie - wciśniętym między drzwi a konsolę środkową. Do tego w Getzu zdecydowanie lepsze materiały wykończeniowe - fiatowskie plastiki niesamowicie łatwo się rysują a potem "obłażą ze skórki". No chyba, że osobowe Pandy mają plastiki zupełnie inne, niż vany Tak samo prowadzenie auta - w przypadku Getza bardzo przewidywalne i dość neutralne, Panda natomiast strasznie pochyla się w zakrętach - o wiele bardziej, niż np. Matiz (może to też wrażenie spotęgowane tym, że w Pandzie siedzi się bardzo wysoko). Dodatkowym minusem dla mnie była właśnie bardzo wysoka pozycja za kierownicą. Miałem problem na każdych światłach z podwieszanym sygnalizatorem - jeżeli stałem pierwszy w kolejce, musiałem zatrzymać się co najmniej kilka metrów przed linią zatrzymania - w innym wypadku musiałem się niemalże kłaść na fotelu pasażera, żeby obserwować sygnalizator. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuBeK Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Zrobiłem trase 600km Getzem 1.5 crdi chyba to był... rewelka, fajnie się zbierał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > Mozecie podać który waszym zdaniem byłby lepszy ? Co chcesz wiedzieć o Getzie? Zona jeździ od 4 lat z silnikiem CRDI Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cypajak Napisano 16 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Interesuje mnie sprawa korozji. Jak sprawa z czesciami? Widze,ze do Getza częsci są droższe o jakieś 20-30% w stosunku do Pandy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrekPanda Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > Interesuje mnie sprawa korozji. Jak sprawa z czesciami? Widze,ze do Getza częsci są droższe o > jakieś 20-30% w stosunku do Pandy pande polecam, moja miała na blacie 240tyś i było ok. rozrząd kosztował mnie 70zł, w trasie potrafił spalić 6,5l lpg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > IMHO Getz - ciut większy - szczególnie czuć to z przodu - siedzi się wygodnie, a nie jak w Pandzie > - wciśniętym między drzwi a konsolę środkową. Fakt, ten "kibel" na środku robi odcisk na prawym na kolanie po kilkuset kilometrach. Jest jednak plus tego wszystkiego: lewarek skrzyni biegów, najwygodniejsza rzecz w tym samochodzie. W każdym miejskim aucie powinien być tak umieszczony. >Do tego w Getzu zdecydowanie lepsze materiały > wykończeniowe - fiatowskie plastiki niesamowicie łatwo się rysują a potem "obłażą ze skórki". Obłażenia nie zanotowałem, panda ma przelatane prawie 200tys. Rysy są, ale nie większe niż w innych autach z takim przelotem w firmie. > No chyba, że osobowe Pandy mają plastiki zupełnie inne, niż vany Nie mają. Ale zależy to od wersji wyposażenia. W Vanie masz z reguły bida wersję. Plastiki porównywalnej jakość jak w seicento. > Tak samo prowadzenie auta - w przypadku Getza bardzo przewidywalne i dość neutralne, Panda > natomiast strasznie pochyla się w zakrętach - o wiele bardziej, niż np. Matiz (może to też > wrażenie spotęgowane tym, że w Pandzie siedzi się bardzo wysoko). To tylko wrażenie. Panda ma niezłe zawieszenie. Dobrze chodzi po winklach > Dodatkowym minusem dla mnie była właśnie bardzo wysoka pozycja za kierownicą. Miałem problem na > każdych światłach z podwieszanym sygnalizatorem - jeżeli stałem pierwszy w kolejce, musiałem > zatrzymać się co najmniej kilka metrów przed linią zatrzymania - w innym wypadku musiałem się > niemalże kłaść na fotelu pasażera, żeby obserwować sygnalizator. To fakt. Jest jednak też plus tej pozycji:świetna widoczność na boki i do przodu. W ciasnym mieście bardzo się przydaje. Druga sprawa to wsiadanie, niesamowicie wygodne. Same fotele na dłuższą trasę się nie nadają, trzymanie boczne jak na taborecie kuchennym, kiepsko wyprofilowane oparcie (mówię o bida-wersji). co do silników to broń Boże ładować się w 1.1, 1.2 nie jeździłem ale pewnie też szału nie robi bo to tylko 6 kucyków więcej. 1.3 multijet bardzo chwalony i chyba na to bym polował. Jeszcze jeden plus pandy: samochód nie do zarżnięcia. Dwóch przedstawicieli handlowych próbowało zajechać mój egzemplarz, ja go katuję już pół roku na treningach i nic. Nic się nie chce popsuć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > Malutkimi kroczkami przymierzam się do zmiany auta > Mam do wydania 15-16 tys. (i nawet 1zł wiecej) > Autko musi być 5 drzwiowe, tanie w utrzymaniu (części, naprawy) i ekonomiczne. > Przeglądając oferty z moimi wymogami (czyli kwota + 1 właściciel+ i nie starsze jak 2005 rok) > pojawiają się głównie te 2 autka. > Mozecie podać który waszym zdaniem byłby lepszy ? Wsrod wyswietlanych aut nie ma Skody Fabii? Jest nieco wieksza co przy 5 drzwiach chyba ma sens. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > Interesuje mnie sprawa korozji. Samochód ma 4 lata korozji nie widać. Jak sprawa z czesciami? Tak naprawdę to nic się nie zepsuło wiec nie wiem jak wygląda sprawa części Samochód ma IMO 2 wady: 1. spalanie - to podawane przez fabrykę jest nieosiągalna abstrakcją... Najniższe jakie udało się osiągnąć to ok 5 l/100 w spokojnej jeździe pozamiejskiej... Najwyższe to 9 w miescie.. Co prawda w jeżdzie autostradowej - często z pedałem gazu wciśniętym do oporu spalanie wyszlo bardzo przyzwoite bo 6,3 l/100 km. 2. Druga wada to wentylacja, mam wrażenie jakby niezaleznie od regulacji cały czas był obieg zamknięty... W cieplejszej porze roku klimatyzacja + otwieranie okien załatwia sprawę. Natomiast w zimie wszystko jest wilgotne i paruje na potęgę. Choc może w moim wypadku sprawę pogarsza wozenie dwojga dzieci - dziecko nie otrzepie tak ubrania jak dorosły a snieg po rozpuszczeniu t0 woda... Poza tym IMO samochód nie ma wad. Wszystko jest ergonomicznie na swoim miejscu. Bagażnik przyzwoitej wielkości. Zawieszenie jak na ta klasę b dobre. Hamulce swietne. Układ kierowniczy precyzyjny. Silnik odpowiednio dynamiczny-choć do elastyczności miałbym pewne zastrzeżenia - ponizej 1700rpm nie ma jazdy - i nie chodzi mi o brak zrywności lecz o wibracje. góra jest lepsza i kręci się bez oporów do 4400 rpm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LMV Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > Fakt, ten "kibel" na środku robi odcisk na prawym na kolanie po kilkuset kilometrach. Byłem pozytywnie zdziwiony, jak zobaczyłem konsolę w najnowszej Elantrze. Wniosek - doprawdy nie wiem, po co takie szerokie konsole się stosuje w niektórych autach a w Pandzie to po prostu kpina z komfortu na rzecz rzekomej ergonomii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Zacytuję moja opinie o Getzu: Quote: Mialem okazje spedzic wczoraj caly dzien za kierownica tego samochodu i szczerze wspolczuje ewentualnym wlascicielom tego wyrobu samochodopodobnego. Silnik ciagnal dobrze tylko na jedynce, co bylo tym bardziej dziwne ze skrzynia byla bardzo nisko zestopniowana - na 5'tce 3000 obrotow przy 100 km/h. Proby wlaczenia 6'stki i ograniczenia ryku silnika konczyly sie strasznym zgrzytem - tak, kilkukrotnie zmienilem na wsteczny. Zawieszenia jak pileczka do pingponga, do tego samchod krotki i waski wiec najmniejsza nierownosc (a w Santiago drogi sa raczej bardzo kiepskie) powoduje przechyly. A te powoduja skrzypienia i trzeszczenia plastikow. Plastikow przy ktorych jakosc Chryslera 300 to superluksus. Obrotomierz byl, ale wskaznika temperatury juz im bylo szkoda zainstalowac, co biorac pod uwage ze w gorach bylo cieplo i ze jedyny bieg na ktorym samochod chcial jechac to byla jedynka, bylo dosc klopotliwe. Na szczescie zainstalowano dobrej jakosci uklad do hamowania silnikiem z gorki - nosil nazwe A/C i poza tym ze samochod hamowal znacznie lepiej silnikiem, to jakiegos powazniejszego wplywu na temperature w srodku nie mial. Dla podejrzewajacych ze dostalem jakiegos zdezelowanego trupa - samochod byl nowy - mial tylko kilka tys. km przejechane. Siedzenie to temat na osobne narzekanie - pokryte jakims materialem scierno-szmatowym, niesamowicie krotkie i zaprojektowane dla ludzi o kanciastej pupie. Zreszta bez regulacji wysokosci i tak dlugosc nie miala znaczenia, bo pomimo odsuniecia do konca i tak mialem kierownice miedzy kolanami. Kierownica chuda i twarda jak z rurki do wody. Zero czucia samochodu. Hamulce jak gabka. System przewietrzania z gatunku duzo huku, zero wiania. Okno kierowcy sie automatycznie otwieralo do konca, ale zamykajac juz trzeba bylo trzymac guzik. Centralny zamek wydajacy dzwiek jakby sie cos psulo. Szyby nietermiczne = pojazd sie nagrzewal do przerazliwych temperatur, co w polaczeniu z klima ktora wlasciwie nie dzialala a do tego powodowala ze nawet na jedynce za bardzo nie ciagnal dawalo niezwykle wrazenie jazdy w piekarniku. Tak, byly tez zalety - zrobilem nim potezny kawalek a spalil doslownie butelke benzyny. Druga zaleta bylo to ze pomimo raczej sadystycznego traktowania dowiozl mnie na spora wysokosc walczac z szutrowa droga na ktorej co wieksze kamienie byly rozmiarow tego malenstwa. I zawiozl mnie spowrotem do domu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > Malutkimi kroczkami przymierzam się do zmiany auta > Mam do wydania 15-16 tys. (i nawet 1zł wiecej) > Autko musi być 5 drzwiowe, tanie w utrzymaniu (części, naprawy) i ekonomiczne. > Przeglądając oferty z moimi wymogami (czyli kwota + 1 właściciel+ i nie starsze jak 2005 rok) > pojawiają się głównie te 2 autka. > Mozecie podać który waszym zdaniem byłby lepszy ? Przejeździłem kilkanaście tysięcy kilometrów Pandą (w zasadzie to nawet dwoma) i kilkadziesiąt Getz'em. Na swój sposób każdy z tych samochodów ma jakieś plusy, Hultaj natomiast jako jedyny ma niewiele minusów. Bezawaryjny, stosunkowo wygodny, robi pozytywne wrażenie na każdym kto wsiada do środka Unikaj silników 1.1 - są za słabe, paliwożerne i bywają kapryśne; poczytaj opinie o diesel'ach, pomijając, że Hyundai nie słynie z oszczędnych (spalanie) silników, to coś tam chyba im dolegało. Zainteresuj się 1.3 (1.4 po facelifting'u) - motor nie do zajechania, stara konstrukcja, zrywny i łatwy w eksploatacji. Zawieszenie bardzo trwałe: 155k km - 1 wymiana amortyzatorów, 3x gumy drążków kierowniczych... a nie należę do ludzi którzy przesadnie omijają dziury Ceny części znośne - chociaż poza filtrami nie będziesz miał okazji się o tym przekonać. Przykładowo: amortyzator KYB przód/tył: 200zł/szt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 zamiast pandy to patrzyłbym na Punto. Ceny sa praktycznie niewiele wyższe od Pand, wybór spory, a prze wszystkim większe, większy bagażnik, z reguły lepiej wyposażone i mniej plastikowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > Zacytuję moja opinie o Getzu: > na 5'tce > 3000 obrotow przy 100 km/h. A chciałbys wiecej czy mniej? >Proby wlaczenia 6'stki i ograniczenia ryku silnika konczyly sie > strasznym zgrzytem - tak, kilkukrotnie zmienilem na wsteczny. To po co podnosiłeś pierścień zaberzpieczajacy? po to on jest zeby nie właczyć wstecznego... > wskaznika temperatury juz im bylo szkoda zainstalowac, co biorac pod uwage ze w gorach bylo > cieplo i ze jedyny bieg na ktorym samochod chcial jechac to byla jedynka, bylo dosc > klopotliwe. Jest czerwona lampka zapalajaca sie przy przegrzaniu... >Na szczescie zainstalowano dobrej jakosci uklad do hamowania silnikiem z gorki - > nosil nazwe A/C i poza tym ze samochod hamowal znacznie lepiej silnikiem, to jakiegos > powazniejszego wplywu na temperature w srodku nie mial. A u mnie dziłła swietnie... >Dla podejrzewajacych ze dostalem > jakiegos zdezelowanego trupa - samochod byl nowy - mial tylko kilka tys. km przejechane. Po przekreceniu licznika... Albo tam "modyfikuja przebiegi" w wypożyczalni... > kierownice miedzy kolanami. Strasznie musisz mieć dlugie kolana.. > System przewietrzania z gatunku duzo huku, zero wiania. Z tym sie zgadzam... > Okno > kierowcy sie automatycznie otwieralo do konca, A jak rozumiesz napis na guziku auto down? > Tak, byly tez zalety - zrobilem nim potezny kawalek a spalil doslownie butelke benzyny. Do tego sie nie odniose mam diesla.. Wiem Marku wredny jestem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaczek Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Porównujesz samochody z dwóch rożnych segmentów Własciwsze by było Atos - Panda- i10 albo Getz -Punto-GP-i20 Getz - dosyć trwałe i wygodna auto z niewielkimi bolączkami tj cewka immobilizera i czasem padającymi cewkami (2cewkix2cylindy) 1,3 z tego co pamiętam był przez HMP dopuszczony do LPG Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jfidelk Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > To po co podnosiłeś pierścień zaberzpieczajacy? po to on jest zeby nie właczyć wstecznego... Zalezy przy ktorym silniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 3000 przy setce??. Powinno być 1200-1300 obrotów. W związku z czym uważałem ze go piluje i próbowałem włączyć następny bieg. Pierścienia żadnego nie było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > Zalezy przy ktorym silniku Jesteś pewnien że Marek nie miał pieścienia? Bo specjalnie poszukałem zdjęć w sieci wnętrza Getza z płd ameryki i tam piescień jest.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > 3000 przy setce??. Powinno być 1200-1300 obrotów. W silniku 1,1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > Malutkimi kroczkami przymierzam się do zmiany auta > Mam do wydania 15-16 tys. (i nawet 1zł wiecej) > Autko musi być 5 drzwiowe, tanie w utrzymaniu (części, naprawy) i ekonomiczne. > Przeglądając oferty z moimi wymogami (czyli kwota + 1 właściciel+ i nie starsze jak 2005 rok) > pojawiają się głównie te 2 autka. > Mozecie podać który waszym zdaniem byłby lepszy ? benzynowy Getz 1.1 lub 1.4 - i nie ma o czym gadać więcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jfidelk Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > Jesteś pewnien że Marek nie miał pieścienia? Nie jestem, ale i Ty nie mozesz byc pewien, ze byl > Bo specjalnie poszukałem zdjęć w sieci wnętrza Getza z płd ameryki i tam piescień jest.. Ale to zalezy od wersji silnika (konkretnie skrzyni), a nie rynku przeznaczenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikt-znany Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > 3000 przy setce??. Powinno być 1200-1300 obrotów. W wyłącz Hameryckie myślenie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miromat Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 No wiesz Marek, jak na codzień jeździ sie samochodami z silnikami 4-5 litrów, 200-300 KM mocy i wielkości ok. 4,5 metra to wsiadając do Getza dyskomfort będzie zawsze. I zawsze będzie to samochód do niczego się nie nadający. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > 3000 przy setce??. Powinno być 1200-1300 obrotów. W związku z czym uważałem ze go piluje i > próbowałem włączyć następny bieg. Pierścienia żadnego nie było. 1200 obrotów przy setce na piąty, biegu, biorąc pod uwagę rozmiar kół 165/65/14 oznacza przełożenie ostatniego biegu razy główne około 1,3. Zdajesz sobie sprawę, że wynika z tego prędkośc maksymalna (teoretyczna) prawie 500km/h przy 6000 rpm? Wiesz jak to auto musiałoby nie jechać z przełożeniem głównym w okolicach 1.5? Zdajesz sobie sprawę, że "setkę" osiągałby na jedynce? Poza tym, jeśli dobrze liczę (przełożenie główne 2.937, przełożenie ostatniego biegu 0.685, rozmiar opon 255/35/19) to Twój lexus ma przy setce na ostatnim biegu AŻ! 1600 rpm. Marku, kupiłeś złom, nie auto. Panda (w wersji van) ma następujące przełożenia skrzyni: 1: 3,909 2: 2,158 3: 1,480 4: 1,121 5: 0,897 główne: 3,562 Oznacza to (na kołach 155/80/13), że przy setce ma około 2300 rmp na piątce. Może być? Czy może powinni wydłużyć skrzynię i inżynierowie Fiata się nie znają? Moim zdaniem skrzynia jest nienajgorzej zestopniowana biorąc pod uwagę kiepski silnik. Poza tym, Marku... proszę Cię o sensowne wypowiedzi, to nie HP. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 > 3000 przy setce??. Powinno być 1200-1300 obrotów. W związku z czym uważałem ze go piluje i > próbowałem włączyć następny bieg. Pierścienia żadnego nie było. To jest Twoja ostatnia durna wypowiedź na tym kąciku jaką pozostawię bez konsekwencji. Następna będzie skutkowała wysłaniem na banicję połączoną z chłostą i kąpielami w gorącej smole. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vrus Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 jezdze panda i getzem, jak musze jechac panda to mi sie humor psuje ( dodam jeszcze ze mam do wyboru fabie ) bierz getza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pipper Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Z tych dwóch polecę Punto 2fl Po porównaniu Getz'a/Punto Classic, wygrało punto. Aha, żeby nie było Pandę P2 i P2fl mam do jazy na co dzień, Getzami śmigałem służbowo - wszystkie poniżej 5kkm przebiegu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuzaczek Napisano 17 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Witam! Użytkuję Gacka już 6 rok i z czystym sumieniem mogę polecić to autko. W ciągu 90 000 km oprócz materiałów eksploatacyjnych wymienione: - syrena od autoalarmu i naprawa centralnego zamka (te dwie rzeczy byłu dorzucone gratis od dilera ) - plecionka w układzie wydechowym Zawiesznie nie ruszane, auto serwisuję w ASO ceny części umiarkowane. Mój ma silnik 1,3 l - autko jest dynamiczne (około 11,5 s do 100 km/h), na trasie też radzi sobie dzielnie - średnie spalanie około 6,7 l. Gacka z silnikiem 1,1 l nie polecam - zdecydowanie mniej dynamiczne. Samochodzik praktyczny i jak na swoje parametry całkiem pojemny (już dwa mieszkania nim wyremontowałem ) Korozji brak. Pandą jeździłem tylko jako pasażer ale w stosunku do Getza daje się odczuć, że to autko o jeden segment mniejsze. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.