Skocz do zawartości

amortyzatory - jakie wybrać?


angrius

Rekomendowane odpowiedzi

> a czym się różnią gazowe od olejowych? które lepsze? domyślam się że gazowe są droższe...

Dla ścisłości: gazowo-olejowe. ok.gif Nie ma amortyzatorów bez oleju.

są droższe i lepsze. Czym się różnią? Szeroko pojętą charakterystyką. Olejowe nie pracują tak równo jak gazowe, sprężająca się komora z gazem kompensuje objętość tłoczyska wchodzącego w cylinder amortyzatora przy przepompowywaniu oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom (tzn. teoretycznie wysokiej ceny) - może oryginalne?

Niedawno kupowałem komplet (bo nie lubię zabawy w wymianę parami) amortyzatorów do SantaFe i wraz z poduszkami oryginalne części kosztowały kilkaset złotych mniej, niż zamienniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wbrew pozorom (tzn. teoretycznie wysokiej ceny) - może oryginalne?

> Niedawno kupowałem komplet (bo nie lubię zabawy w wymianę parami) amortyzatorów do SantaFe i wraz z

> poduszkami oryginalne części kosztowały kilkaset złotych mniej, niż zamienniki.

Nie wiem jak w tym konkretnym przypadku ale czasto zamienniki stosuje sie z powodu lepszej jakosci a nie ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby GH kupiłem do Lanosa na tył okazało się, że w pudełku są amory Kamoka (nie wiem czy sprzedający z Alledrogo się pomylił/zakombinował, czy GH tylko pakuje)...na przeglądzie wyszło, że oba mają po 75%...zrobiłem na razie 3kkm więc niewiele mogę powiedzieć niż to, że dają radę...Lanos ostatnio więcej stoi niż jeździ więc służy do testowania tanich zamienników (np. szczęki hamulcowe ABE za 60 zł komplet na oba koła wink.gif )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po raz czwarty

Witam , jesteś tego pewny ,kupiłem kayaby do tyłu , zrobiłem 30 km i rozeszły się na dwie części ,dobrze że nie wyskoczyły sprężyny ,założyłem stare i śmigam , chcę wymienić i też coś szukam , pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Muszę wymienić amortyzatory z przodu. Jakie polecacie? Co sądziecie np o GH? Niestety nie mogą to

> być amorki z bardzo wysopkiej półki, bo nie stać mnei na takie. Szukam dobrego stozunku ceny

> do jakości. Dzieki

bilstein b4 ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Muszę wymienić amortyzatory z przodu. Jakie polecacie? Co sądziecie np o GH? Niestety nie mogą to

> być amorki z bardzo wysopkiej półki, bo nie stać mnei na takie. Szukam dobrego stozunku ceny

> do jakości. Dzieki

Kupiłem GH, zgrzypią ale tłumią, narazie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Napisałem jak jest. Ale każdy myśli co chce.

kwestia tego, jak zdefiniować "dobre". Jeśli dobre, to znaczy takie które nie ciekną, to zdarza się. Jeśli dobre, to znaczy takie, które zapewniają odpowiednią siłę tłumienia, to nie ma takiej możliwości ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Muszę wymienić amortyzatory z przodu. Jakie polecacie? Co sądziecie np o GH? Niestety nie mogą to

> być amorki z bardzo wysopkiej półki, bo nie stać mnei na takie. Szukam dobrego stozunku ceny

> do jakości. Dzieki

Piszesz, że nie mogą to być amorki z wysokiej półki, a dostajesz od forumowiczów propozycje Bilstein i KYB.... zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Najtaniej znajdziesz oczywiście w prywatnych brendach dystrybutorów. Jedne sa lepsze, drugie gorsze, ale nie o to chodzi.... Jeśli szukasz najtańszych to jedź do mechanika i poproś o najtańsze z montażem... On zaproponuje Ci Maxgear, Kraft, Hart, czy Kager, według własnego doswiadczenia i uznania... Będziesz chciał troszkę dopłacić to zaproponuje Ci Meyle, czy Delphi...

Masz gwarancje i po problemie...

Ja wiem, że Bilstein, czy KYB jest super... Wiem też, że duża część włascicieli pojazdów decyduje się na mniej popularne marki ze względu na oszczędności...

Mniej popularne nie oznaczają gorsze!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> się na mniej popularne marki ze względu na oszczędności...

> Mniej popularne nie oznaczają gorsze!!!

Ja do laguny kupiłem jakieś średniej półki na tył. Po niecałym roku podjechałem do mechanika bo coś strasznie pukało z tyłu na dziurach itp. Okazało się, że jakieś tuleje się rozleciały w amorku. Zareklamowaliśmy, dopłaciłem 50zł i wybrałem KYB. Po 30kkm i roku jazdy nic się nie dzieje. Co ciekawe po wyjęciu z pudełka amorki są strasznie twarde, jednak w czasie jazdy komfort jest zachowany. Jak będę kupował na przód to tylko KYB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja do laguny kupiłem jakieś średniej półki na tył. Po niecałym roku podjechałem do mechanika bo coś

> strasznie pukało z tyłu na dziurach itp. Okazało się, że jakieś tuleje się rozleciały w

> amorku. Zareklamowaliśmy, dopłaciłem 50zł i wybrałem KYB. Po 30kkm i roku jazdy nic się nie

> dzieje. Co ciekawe po wyjęciu z pudełka amorki są strasznie twarde, jednak w czasie jazdy

> komfort jest zachowany. Jak będę kupował na przód to tylko KYB.

bo to dobre amorki sa,moim zdaniem duzo lepsze niż bil b4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Masz gwarancje i po problemie...

Pomijając jakość prowadzenia samochodu zastanawiałeś się co będzie jak któryś wyleje na gwarancji. Stary wyrzuciłeś, więc odkręcasz i trzymasz dwa tygodnie auto na cegłach czkając aż producent przyśle nowy?. Naprawdę warto? Owszem te lepsze też mogą się zepsuć ale prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest dużo niższe. Do tego dochodzi lepsze prowadzenie i hamowanie. Szczególnie do tego drugiego warto chyba dopłacić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy, problemy z jakoscia maja od dluzszego czasu, klienci potrafia po 3-4 razy wymieniac jeden amorek bo stuka... To juz nie ten bil co byl kiedys, mniej problemow sprawiaja wyzsze serie, ale tez zdarzaja sie wpadki..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bilstein b4

no.gif ostatnio to straszna kupa.

Dzięki nim, ostatnio doszedłem do takiej wprawy, że tylne amory wymieniam u siebie w 3 minuty.

B4 kupiłem na przełomie września i października i prawie od razy zaczęło pukać. W związku z tym, że auto ma 220 kkm, pod lupę poszło zawieszenie. Nie było najgorzej, ale doszedłem do wniosku, że po tym przebiegu należy się. Wywaliłem wszystko i wsadziłem nowe, a tu puka dalej. Zareklamowałem jeden z amorów i założyłem. Dalej stukało. Zostawiłem na aucie tylko ten nowy - puka. Wsadzałem po kolei oba stare (no... te październikowe) a tu cały czas stuka.

Nowy oddałem i zareklamowałem oba. Zakupiłem Kayaby i nastała błoga ciszaaaaa....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomijając jakość prowadzenia samochodu zastanawiałeś się co będzie jak któryś wyleje na gwarancji.

> Stary wyrzuciłeś, więc odkręcasz i trzymasz dwa tygodnie auto na cegłach czkając aż producent

> przyśle nowy?. Naprawdę warto?

Nie znam przypadku, kiedy mechanik tak postąpiłby ze swoim klientem...

Zazwyczaj sam stwierdza co się stało... Kupuje klientowi nowe, montuje je, a stare reklamuje...

Mechanik na częściach ma marżę... To nie są "darmowe pieniądze"! Chcesz sprzedawać części i zarabiać na nich to musisz pewną odpowiedzialność wziąźć na siebie...

A jeśli na rozpatrzenie reklamacji czekał by miesiąc, albo dwa...??? Jak to sobie wyobrażasz??? smile.gif

Jeśli części kupiłeś w sklepie to niestety problemów będzie więcej... Dlatego wyraźnie i umyślnie napisałem - jedź do mechanika, kup i niech zamontuje...

> Owszem te lepsze też mogą się zepsuć ale prawdopodobieństwo

> takiego zdarzenia jest dużo niższe. Do tego dochodzi lepsze prowadzenie i hamowanie.

> Szczególnie do tego drugiego warto chyba dopłacić?

I jeszcze raz, wytrwale powtarzasz to co autor postu wie!

On naprawdę wie, że KYB są super... ALE PRAWDOPODOBNIE NIE MA ŚRODKÓW NA ZAKUP KYB, DLATEGO PYTA O TANIE...

Nie widziałem wątku typu: "lepsze Seicento 900, czy 1100???", gdzie w odpowiedzi wszyscy pisali by kup "kup Crome".

Odpowiedź "kup Crome" byłaby nie na temat...

Skoro pyta o tanie, to po co wszyscy walą mu z Bilstein, czy KYB???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy, że jestem w stanie wydac do 250 zł na 2 amorki do przodu. W tej cenie mieszczą się np Tokica, co gdzieś wyczytałem, że nie są najgorsze... Ja nie chcę oszczędzać za bardzo na czymś takim jak amorki, ale stało się to akurat w chwili najmniej odpowiedniej dla mojego portfela, dlatego rzeczywiście na KYB w chwili obecnej mnie nie stać. Ale dzieki za wszelkie propozycje ok.gif

Najprawdopodobniej zrobie tak, że teraz kupię tańsze, ale będę miał swiadomość, że trzeba uzbierać kasę na lepsze i jeśli te tańsze się skończą to wtedy zainwestuje w lepsze. Niby bede płacił dwa razy, ale co zrobić... Czasem trzeba zrobić coś wbrew logice frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiedzmy, że jestem w stanie wydac do 250 zł na 2 amorki do przodu. W tej cenie mieszczą się np

> Tokica, co gdzieś wyczytałem, że nie są najgorsze... Ja nie chcę oszczędzać za bardzo na czymś

> takim jak amorki, ale stało się to akurat w chwili najmniej odpowiedniej dla mojego portfela,

> dlatego rzeczywiście na KYB w chwili obecnej mnie nie stać. Ale dzieki za wszelkie propozycje

> Najprawdopodobniej zrobie tak, że teraz kupię tańsze, ale będę miał swiadomość, że trzeba uzbierać

> kasę na lepsze i jeśli te tańsze się skończą to wtedy zainwestuje w lepsze. Niby bede płacił

> dwa razy, ale co zrobić... Czasem trzeba zrobić coś wbrew logice

To, że nie masz w tej chwili środków na KYB to całkowicie normalna sprawa... Nie czas na rozpisywanie się o gospodarce kraju, ale takich jak Ty jest bardzo wielu... Takie mamy w tej chwili czasy...

Nie będę Ci polecał Tokica, Kager, Maxgear, Denckermann, czy Hart, choć nie ukrywam, że pewnego faworyta w tym przedziale cenowym mam...

Zrób tak jak napisałem... Jedź do mechanika, nich poleci Ci któryś z brandów naszych rodzimych dystrybutorów, zamontuje i masz spokój...

Ps.: Wiesz... Na AK jest tak, że tu nikt nie kupuje brandów... nikt...! Tylko skąd się bierze ten gigantyczny odetek sprzedaży brandu wśród każdego z dystrybutorów...??? zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Prawda jest taka, że kupują, montują, jeżdżą i nic sie nie dzieje... Odzywają się wyłącznie Ci, którzy mieli jakiś dziwny przypadek... Ale tak jest ze wszystkim i w każdej branży...

Pracuje już u drugiego dystrybutora, który posiada prywatny brand (specjalnie nie polecam konkretnego brandu, ponieważ nieliczni, którzy wiedza gdzie pracuje zaraz będa oskarżać mnie o faworyzowanie zlosnik.gif). Pierwszym samochodem służbowym przejechałem 90kkm (od nowości serwisowany tylko na brandzie), drugim jak na razie 88kkm (od nowości serwisowany na kolejnym brandzie) i nic im sie nie dzieje... Klocki nie piszczą, rozrząd nie pęka, a filtry oleju nie zacieraja silników...

Dodam, że widziałem mój pierwszy samochód ok. tydzień temu... Ma przebieg 190kkm i nadal nie wybucha, nie zaciera się i nic nie odpada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że siedzisz w temacie 'brandow' dość konkretnie smile.gif Czy mógłbyś mi powiedzieć czy marka Magnum jest również polecana? Upatrzyłem komplet tych amortyzatorów i sprężyn za ok. 900zl do Astry II i zastanawiam czy warto?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie znam przypadku, kiedy mechanik tak postąpiłby ze swoim klientem... (...)

No właśnie tu jest największy problem. Bo zwykle wygląda to tak. Ktoś chce tanio więc szuka najtaniej. Kupuje na jakimś Allegro i montuje albo sam, albo u najtańszego mechanika. Bo ma być tanio. A nawet jak kupuje przez mechanika to w przypadku reklamacji musi kupić drugi, tamten idzie do reklamacji i dopiero jak zostanie uwzględniona to otrzymuje zwrot kasy. Czyli trzeba poświęcić czas i zamrozić gotówkę, której często się nie ma. Jak policzysz to wszystko to nie wiem czy nie jest taniej kupić lepsze.

Do autora - Magnum to podobno odpad produkcyjny Kayaba. W każdym razie znam kilka osób które mają i nie narzekają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Muszę wymienić amortyzatory z przodu. Jakie polecacie? Co sądziecie np o GH? Niestety nie mogą to

> być amorki z bardzo wysopkiej półki, bo nie stać mnei na takie. Szukam dobrego stozunku ceny

> do jakości. Dzieki

może optimale? do sunny jest coś takiego - amortyzatory. cena całkiem niezła a jakość nie najgorsza. jak masz trochę ograniczone fundusze to warto się nad taką opcją zastanowić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie tu jest największy problem. Bo zwykle wygląda to tak. Ktoś chce tanio więc szuka

> najtaniej. Kupuje na jakimś Allegro i montuje albo sam, albo u najtańszego mechanika. Bo ma

> być tanio. A nawet jak kupuje przez mechanika to w przypadku reklamacji musi kupić drugi,

> tamten idzie do reklamacji i dopiero jak zostanie uwzględniona to otrzymuje zwrot kasy. Czyli

> trzeba poświęcić czas i zamrozić gotówkę, której często się nie ma. Jak policzysz to wszystko

> to nie wiem czy nie jest taniej kupić lepsze.

> Do autora - Magnum to podobno odpad produkcyjny Kayaba. W każdym razie znam kilka osób które mają i

> nie narzekają.

Doradzałem kupowanie u mechanika nie bez powodu... Napewno troszkę drożej niż na allegro, ale coś za coś...

Jeśli już coś się stanie z tymi amortyzatorami to duża część mechaników sama pokrywa koszty zakupu nowej części, a nastpnie reklamuje starą... Ale fakt jest też taki, że niemała część mechaików będzie nalegać, aby zapłacić za kolejne, oni wymienią gratis i poleci czekać na rozpatrzenie reklamacji.

Ale jest jeszcze kolejna strona medalu... "Ktoś" z forum, kto kieruje siecią sklepów na mazowszu i handluje brendami na dużą skale niedawno opisywał jeszcze jeden aspekt - szansa na pozytywne rozpatrzenie reklamacji brendu i towarów "producentów".

I przede wszystkim! - Opisujemy tu same najgorsze hipotezy... A wiesz jaka jest szansa, że wogóle cos się wydarzy...??

Udział reklamacji w ogólnej sprzedaży brendów zazwyczaj oscyluje w granicach 0,5-10% (zleżnie od brendu i od konkretnej linii...)

Wróćmy do rozmowy, gdy autor postu kupi te amortyzatory i gdy faktycznie cokolwiek się wydarzy...:)

Ja jeszcze takiego przypadku nie miałem - w obecnym samochodzie służbowym z brendu mam żarówki, klocki, tarcze, szczęki, rolki rozrządu, pompe wody, filtry, płyn hamulcowy, płyn chłodzący, rolkę paska wieloklinowego i pewnie cos jeszcze....:)

W prywatnym (żony) mam klocki... Ale to Toyota i tam za dużo nie potestuje z powodu braku zapotrzebowania na części... 270751858-jezyk.gifzlosnik.gif270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzę że siedzisz w temacie 'brandow' dość konkretnie

To za dużo powiedziane... Dużo za dużo... zlosnik.gif Choć napewno wiem o brendach wiecej od przeciętnego właściciela pojazdu.

> Czy mógłbyś mi powiedzieć czy marka Magnum

> jest również polecana? Upatrzyłem komplet tych amortyzatorów i sprężyn za ok. 900zl do Astry

> II i zastanawiam czy warto?

Tak jak pisałem wcześniej... Nie chciałbym wypowiadać się o konkretnych brendach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.