Cofanie liczników-aż tak spowszedniało?

[arek_m]

Ogladałem wczoraj na TVN TURBO stare odcinki nauki jazdy

Stary facet pod 60-tke na L-ce tak krecił kierą że we fiacie albo francuzie zuzycie było by po roku a pocił sie jak .

Tak ze przykładowo kupujac od niego auto po 3 latach mozna by stwierdzic ze auto skręcone z 200kkm

[Jay]

> Ogladałem wczoraj na TVN TURBO stare odcinki nauki jazdy

> Stary facet pod 60-tke na L-ce tak krecił kierą że we fiacie albo francuzie zuzycie było by po

> roku a pocił sie jak .

> Tak ze przykładowo kupujac od niego auto po 3 latach mozna by stwierdzic ze auto skręcone z 200kkm

Wlasnie wyzej pisalem o tym 4-letnim Audi zuzytym w srodku jak po 400kkm - a przeciez nie pomyslalem ze akurat Audi A3 Sportback 8P (o takim mowilem) to bardzo popularny samochod na "elke" - wiec moze takie jest wyjasnienie Tak samo jak Golfy 5 czy 6 - mnostwo tego po "elkach" sie sprowadza

[Bogusz]

przykładowi handlarze z allegro, samochody średnio 10 - 12 letnie, przebiegi 178 000 , 180 000 , 192 000 , 191 000 .... wszystko w okolicach 200 000 km, auta z przebiegiem od ok. 300 tys są u nas niesprzedawalne

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=6408357

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22900193

[Piotrus]

> przykładowi handlarze z allegro, samochody średnio 10 - 12 letnie, przebiegi 178 000 , 180 000 ,

> 192 000 , 191 000 .... wszystko w okolicach 200 000 km, auta z przebiegiem od ok. 300 tys są u

> nas niesprzedawalne

Kolega miał fabię 1.9TDI z nalotem ponad 400kkm, wystawił na allegro o 22:00 w piątek i za pół godziny miał zaliczkę na koncie od handlarza.

Moja Octavia - nalot 300kkm i wysadzony silnik - sprzedala się w tydzień czasu za cenę -30% od rynku.

[Bogusz]

> Kolega miał fabię 1.9TDI z nalotem ponad 400kkm, wystawił na allegro o 22:00 w piątek i za pół

> godziny miał zaliczkę na koncie od handlarza.

> Moja Octavia - nalot 300kkm i wysadzony silnik - sprzedala się w tydzień czasu za cenę -30% od

> rynku.

słowa - klucze : " - 30% " , " od handlarza"

też w kilka dni sprzedałem 5 letnie mondeo z nalotem niecałe 300 tys. za cenę -20% od rynkowej, wcześniej dwie octavie 3,5- letnie z nalotem po ok. 250 tys. też ok. -20% od rynkowej....

[Piotrus]

> słowa - klucze : " - 30% " , " od handlarza"

> też w kilka dni sprzedałem 5 letnie mondeo z nalotem niecałe 300 tys. za cenę -20% od rynkowej,

> wcześniej dwie octavie 3,5- letnie z nalotem po ok. 250 tys. też ok. -20% od rynkowej....

Nie doczytałeś - te -30% to było za auto w którym przeskoczył rozrząd i silnik był na śmietnik, na oko trzeba było dołożyć jakieś 20% wartości plus robota żeby auto zaczęło jeździć o własnych siłach. Fabia poszła za normalną cenę igiełek z allegro.

[kordirko]

> Tylko że u nas najwięcej, a już kuriozum to cofka z cofki-normalnie paranoja

Wszystkich i tak bije ASO - jak odbierałem auto to licznik był cofnięty do zera.

[bolekis]

> Ja zostałem oszukany i jeszcze do tego nazwany oszustem.

> W samochodzie marki Aveo, podczas każdego przeglądu należy wymienić filtr przeciwpyłkowy. ASO

> bierze za to pieniądze. Jako że samochód sporo jeździ to przeszedł 3 takie przeglądy. W

> miesiąc po ostatnim z nich, przestało lecieć powietrze z nawiewów. Zajrzałem i zdumiałem się,

> bo w tym samochodzie do pierwszej wymiany filtra, trzeba wyciąć kawałek plastykowej porzeczki.

> I nie ma innej opcji. Poprzeczka była nietknięta, a filtr zapchany na maksa. Wymieniłem sam bo

> akurat byliśmy daleko od serwisu, a sklep we wiosce miał takowy za śmieszne 50 zł.

> Bardzo pewny siebie pan w ASO stwierdził, że wymyśliłem sobie to sam, bo oni zawsze ten filtr

> wymieniają.

> Bez wycięcia tej poprzeczki , dostęp do tego filtra jest możliwy po zdemontowaniu deski

> rozdzielczej i układu wentylacji.

> ASO to te od Chevroleta w okolicy ZUSu przy Czerniakowskiej.

Swoje kupiłem używane z dokumentacją i również osobiście wycinałem ww poprzeczkę mimo że na 2 fakturach z przeglądów

widniała pozycja "mikrofiltr" wraz z z odpowiednią kwotą.

Auto-Pol-Serwis ul. Mangalia 2 W-wa - ci sami?

[Alfi]

> przykładowi handlarze z allegro, samochody średnio 10 - 12 letnie, przebiegi 178 000 , 180 000 ,

> 192 000 , 191 000 .... wszystko w okolicach 200 000 km, auta z przebiegiem od ok. 300 tys są u

> nas niesprzedawalne

> http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=6408357

> http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22900193

Lepiej doczyszczone niż nowe w salonie....szczególnie pod maską

[Jay]

> Lepiej doczyszczone niż nowe w salonie....szczególnie pod maską

Tak sobie zycza klienci. Klient kupujacy auto 10-letnie chce zeby bylo idealnie czyste i pachnace jak nowe w salonie, dla wiekszosci taki zakup to oszednosci calego zycia lub kredyt, wydarzenie rodzinne, cala rodzina bedzie ogladac i jakby to wygladalo ze kupil brudne auto? Albo nie daj Boze u tego 10-latka bylby wiekszy przebieg niz u sasiada w 4-latku, tak byc nie moze. Wiec sprzedawcy dopasowuja sie do wymagan klientów.

[Alfi]

Ja sobie dobrze z tego zdaję sprawę

Są jeszcze wyjątki, jak sprzedawałem swoje poprzednie auto było nawet nie umyte. Klient zadzwonił, po czym przyjechał po kilku minutach

Pooglądał, wsiadł i zapytał tylko czy działa wszystko klima,wspomaganie itd. Odpowiedziałem wszystko sprawne.

Zrobił rundkę, dał kasę i odjechał

Po 30min tel...i pyta a jak z rozrządem bo zapomniał zapytać Odpowiedziałem prawdę, zostało ~10tyś km do wymiany, a olej jest ~5tyś po wymianie.

Są jeszcze kupcy którzy nie zwracają uwagi na pierdoły, tylko na stan auta, a nie że odprysk od kamienia, czy brudna komora silnikowa.

[Toost]

> Swoje kupiłem używane z dokumentacją i również osobiście wycinałem ww poprzeczkę mimo że na 2

> fakturach z przeglądów

> widniała pozycja "mikrofiltr" wraz z z odpowiednią kwotą.

> Auto-Pol-Serwis ul. Mangalia 2 W-wa - ci sami?

W ty "aso" kłóciłem się o regulacje zbieżności

Potem dowiedziałem się od jednego znajomego, że przy wymianie oleju "zapomnieli" mu nalać nowy olej. Miał w silniku ok litra jakiegoś syfu.

[Toost]

> Kolega miał fabię 1.9TDI z nalotem ponad 400kkm, wystawił na allegro o 22:00 w piątek i za pół

> godziny miał zaliczkę na koncie od handlarza.

W niedziele była na giełdzie z przebiegiem 178tyś o 30% droższa?

[pikas]

> Chyba skoczę z moja vectrą do serwisu i zobaczę ile cofnięty bo 2004/05 rok a przebiegu ma 139

> tyś

Tak jak pisałem to zrobiłem

Byłem i sprawdziłem . Oczywiście był cofnięty .....

z 141 tyś na 139

Po kiego grzyba cofać o 2 tysiące?

[51cent]

> Po kiego grzyba cofać o 2 tysiące?

Kolego to nie jest oznaka cofniętego licznika. Ty po prostu porównałeś przebieg który w VC jest zapisywany w zegarach i w hodometrze. Porównujesz stan tego hodometru do stanu licznika (na wyświetlaczu w aucie). Jeśli różni suię znacznie (a nie tyle co mogło nabić na różnych oponach) to znaczy że coś nie teges. Najśmieszniejsze byłoby, gdyby hodometru był mniejszy niż licznika

[pikas]

> Kolego to nie jest oznaka cofniętego licznika. Ty po prostu porównałeś przebieg który w VC jest

> zapisywany w zegarach i w hodometrze. Porównujesz stan tego hodometru do stanu licznika (na

> wyświetlaczu w aucie). Jeśli różni suię znacznie (a nie tyle co mogło nabić na różnych

> oponach) to znaczy że coś nie teges. Najśmieszniejsze byłoby, gdyby hodometru był mniejszy niż

> licznika

Nie wiem, nie znam się . Byłem w ASO posprawdzać błędy i poprosiłem o sprawdzenie faktycznego przebiegu tego auta .

Piszę jaki mi pokazano na ekranie , a gdzie co i jak szukali to już nie wiem

[51cent]

> Nie wiem, nie znam się . Byłem w ASO posprawdzać błędy i poprosiłem

i w ASO powiedzieli ci że skręcony masz zegar bo różnica 2 tyś km?

[pikas]

> i w ASO powiedzieli ci że skręcony masz zegar bo różnica 2 tyś km?

Nie mówili że kręcony ... ale też nie mówili że nie kręcony ....

Powiedzieli mniej więcej tak :

Dziwne ... 2 tysiące różnicy ... ale lepiej 2 niż 200 tyś .

koniec cytatu

Ale generalnie zadowolony jestem. Pali idealnie, nie zniszczony więc tylko śmigać i lać olej napędowy .

Nawet w te mrozy odpala od strzału . Denerwuje mnie tylko ta nawigacja w której brak Polski

przebieg mnie nie interesuje , tak z ciekawości pytałem bo każdy uważa że auto z Francji cofnięte musi być o 200 tyś

[51cent]

Poczytaj na forum VC porównywaniu wskazań licznika i hodometru i o co w tym chodzi. Ja na twoim miejscu nie pojechałbym już więcej do tego ASO skoro pracują tam tacy spece którzy nie wiedzą podstawowych rzeczy.

[hefi]

> Kolego to nie jest oznaka cofniętego licznika. Ty po prostu porównałeś przebieg który w VC jest

> zapisywany w zegarach i w hodometrze. Porównujesz stan tego hodometru do stanu licznika (na

> wyświetlaczu w aucie). Jeśli różni suię znacznie (a nie tyle co mogło nabić na różnych

> oponach) to znaczy że coś nie teges. Najśmieszniejsze byłoby, gdyby hodometru był mniejszy niż

> licznika

Dokladnie

Inne cyferki sie wpisuje a inne sa na liczniku.

A jak do tego licznik jest w milach itp to tez trzeba przeliczyc

[pikas]

> Dokladnie

> Inne cyferki sie wpisuje a inne sa na liczniku.

> A jak do tego licznik jest w milach itp to tez trzeba przeliczyc

Na szczęście po sprawdzeniu VIN ( na forum vectry ) wychodzi na to że nie jest w milach i kierownicę miał po lewej stronie od nowości

[pikas]

> Poczytaj na forum VC porównywaniu wskazań licznika i hodometru i o co w tym chodzi. Ja na twoim

> miejscu nie pojechałbym już więcej do tego ASO skoro pracują tam tacy spece którzy nie wiedzą

> podstawowych rzeczy.

Dzięki

Może coś tam poczytam dla "spokojności" . Ale i tak najbardziej zmartwiłeś mnie tym ASO bo to jedyne w okolicy . Ta vectra to pierwsze auto co chciałem w ASO serwisować

[hefi]

> Dzięki

> Może coś tam poczytam dla "spokojności" . Ale i tak najbardziej zmartwiłeś mnie tym ASO bo to

> jedyne w okolicy . Tsa vectra to pierwsze auto co chciałem w ASO serwisować

A vkp jest kolo z Suwalk co ma opc. On jak dobrze pamietam to serwisuje w fordzie. Podpytam go gdzie jezdzi. Reki sobie nie dam uciac ale cos mi tak swita.

[pikas]

> A vkp jest kolo z Suwalk co ma opc. On jak dobrze pamietam to serwisuje w fordzie. Podpytam go

> gdzie jezdzi. Reki sobie nie dam uciac ale cos mi tak swita.

O, byłbym wdzięczny

[Jay]

> Nie mówili że kręcony ... ale też nie mówili że nie kręcony ....

> Powiedzieli mniej więcej tak :

> Dziwne ... 2 tysiące różnicy ... ale lepiej 2 niż 200 tyś .

> koniec cytatu

Mi kiedys w moim przy okazji sprawdzania jakiegos tam błedu mechanior krzyknął wręcz:

"uuu panie... o 100 tys cofniety licznik pan ma!!!" Spanikowany jakby to byl jego samochod.

A ja na to: "no, wiem, a co?"

[mrBEAN]

> przebieg mnie nie interesuje , tak z ciekawości pytałem bo każdy uważa że auto z Francji cofnięte

> musi być o 200 tyś

Z Francji wozi się głównie rozbitki

[pikas]

> Z Francji wozi się głównie rozbitki

Tak samo jak z Litwy i Niemiec

Tu nie ma jakiejś reguły... jak masz pecha to trafisz na "cofniętego" , jak masz ogromnego pecha to trafisz na rozbitka

Oczywiście zdaję sobie sporawe że mój też może być rozbitkiem

Na szczęście nie był malowany . A jeśli już był "bity" to został złożony z niemalowanych elementów

[Piotrus]

> Zauważyłem, że w PL spora część ludzi wręcz przyzwyczaiła się do cofanych liczników i czasami

> słyszę "ciekawe ile cofnięty" i tym podobne teksty. Smutne,ale prawdziwe...jak Wam się wydaje?

Jakiś miesiąc temu sprzedaliśmy Octavię ojca, miała 300kkm nalotu i silnik po zerwaniu paska rozrządu.

Właśnie znalazłem ją na otomoto z magicznym 189kkm, do tego pierwszy właściciel i serwisowana w ASO (tak było, ale tylko do 120kkm, później jeszcze było kilka pieczątek od znajmoego serwisu a tak mniej więcej od 5 lat nic nie wbijaliśmy do książki, choć serwis był do samego końca).

Ręce opadają...

[Jay]

> Tak samo jak z Litwy i Niemiec

No nie tak samo, bo z Francji ida rozbitki, a z Niemiec(Litwy) ida auta dosc mocno wyeksploatowane ale jednak w calosci.

[pikas]

> No nie tak samo, bo z Francji ida rozbitki, a z Niemiec(Litwy) ida auta dosc mocno wyeksploatowane

> ale jednak w calosci.

Możliwe. Ja akurat z Niemiec(Litwy) nie chcę bo się naoglądałem jak chłopaki składają te auta ( na Litwie )

Ale co zrobić, na nowe nie stać a do Pandy nie wsiądę .... ryzyk fizyk, może trafi się dobre

[tomcar]

> No dokladnie. Prosty zabieg, ktory ukraca ten proceder. Czemu nie da sie tak zrobic w Polsce? Rynek

> samochodow uzywanych by sie zalamal

> Tak z 30% AK, ktore zyje z oszukiwania innych tez

jak znam Polaków to co drugi kupiłby sobie kabelek i przed każdym przeglądem licznik popychał do tyłu. Ten naród jest niereformowalny.

Każdy już chyba widział wigilie w Radomiu http://wiadomosci.dlastudenta.pl/artykul...omiu,89365.html

[hefi]

> O, byłbym wdzięczny

magik na Majerskiego lub aso łopla

[AkuQ]

> No nie tak samo, bo z Francji ida rozbitki, a z Niemiec(Litwy) ida auta dosc mocno wyeksploatowane

> ale jednak w calosci.

We Francji jest dużo lekko puknietych, często takie parkingówki, ale np na większości lemenetów, bo tam ciasnawo mają, a wiadomo że objechane dookoła są tańsze, bo tych w całości sie nie opyla, potem korekta, nowy lakier w polandzie i druga młodość.

Co do tego że z Litwy w całości...hmm no w całości, bo są robione na Litwie, a w jakim stanie tam trafiają, to wiedzą Ci co obserwują Lory jadące na wschód na litewskich blachach. Potem klepanko i część wraca do nas. Takie czary, że niemieckie auto z Litwy wychodzi taniej niż z Niemiec. Taki Mariampol to bardzo ciekawe miejsce...ale do robienia badań socjologicznych a nie kupna aut.