RSSSS Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 A 70 konny motocykl nie jedzie 200...? Jak nie będzie odwijał to będzie tak samo bezpiecznie jak na słabszych moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart322 Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > A 70 konny motocykl nie jedzie 200...? > Jak nie będzie odwijał to będzie tak samo bezpiecznie jak na słabszych moto. Bullshit. Poczekaj do pierwszej przejazdzki w deszczu, uslizgu, to zobaczysz, jak delikatnie bedziesz sie obchodzil z gazem w r6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > A 70 konny motocykl nie jedzie 200...? > Jak nie będzie odwijał to będzie tak samo bezpiecznie jak na słabszych moto. Ale zupelnie inaczej reaguje na gaz. Lekkie, tym bardziej nieumiejetne dodanie gazu w sprzecie 70KM chociazby na niskim biegu nie bedzie tak brutalne jak w mocnym sprzecie, ktory moze w takiej sytuacji bez problemu stanac na gumie albo zarzucic tylem na sliskiej nawierzchni. Opanujesz to bez problemu, tym bardziej gdy Cie to zaskoczy? Watpie, chociazby z powodu braku doswiadczenia . Na to potrzeba czasu i przejechania tysiecy km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 nie zgodzę się, bez strzału ze sprzęgła nawet r1 nie pójdzie na gumę , a te motocykle trzeba kręcić po kilkanaście tysięcy,żeby była pełna moc i da się nimi jeździć po emerycku bo już to robiłem nie jeżdżąc wcześniej na niczym (no poza MZetką ). Przejechanych tysięcy km trzeba,żeby nauczyć się wykorzystywać potencjał takiego motocykla ale żeby przejechać na nim z punktu A do punktu B to za wiele nie trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > nie zgodzę się, bez strzału ze sprzęgła nawet r1 nie pójdzie na gumę , a te motocykle trzeba kręcić > po kilkanaście tysięcy,żeby była pełna moc i da się nimi jeździć po emerycku bo już to robiłem > nie jeżdżąc wcześniej na niczym (no poza MZetką ). qrde jednego nie rozumiem. Jeździłeś erłan a teraz się zadowalasz byle erszóstką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Bo tym 1000em jeździłem w tempie skutera piagio i tak samo będzie z r6. Jutro po motocykl jedzie ze mną ziomek na piagio lecącym 120 i będzie mnie kilował! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart322 Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > nie zgodzę się, bez strzału ze sprzęgła nawet r1 nie pójdzie na gumę ... Sorry, ale Nawer r6 pojdzie z gazu... O sprzetach z silnikiem v2 nie wspomne, bo one to nawet "niechcacy" podnosily mi kolo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > chcialbym zobaczyc jak reagujesz kiedy motocykl zaczyna CI wynosic z winkla na zewnetrzna czy wtedy > kiedy okazuje sie, ze zakret sie zaciesnia ..... Hehehe, jak ja sobie przypomnę jak ja się spotkałem z zacieśniającym się zakrętem gdzieś w drodze do Wisły. Dalej nie wiem jakim sposobem, wymusiłem na sobie większe pochylenie jednocześnie troszkę dodając gazu. Wtedy chyba po raz pierwszy domknąłem tylną oponę Aha, i miałem kupę szczęścia, że to się działo na podjeździe, bo na zjeździe z gór już nie było by tak wesoło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Lzesz w żywe oczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > nie zgodzę się, bez strzału ze sprzęgła nawet r1 nie pójdzie na gumę , a te motocykle trzeba kręcić > po kilkanaście tysięcy,żeby była pełna moc i da się nimi jeździć po emerycku bo już to robiłem > nie jeżdżąc wcześniej na niczym (no poza MZetką ). > Przejechanych tysięcy km trzeba,żeby nauczyć się wykorzystywać potencjał takiego motocykla ale żeby > przejechać na nim z punktu A do punktu B to za wiele nie trzeba. Widac, ze malo jezdziles . Sorry, ale na dwojce moto 80KM jest w stanie uniesc przednie kolo po odkreceniu manetki z niskich obrotow, a tym bardziej zamielic kolem czy rzucic tylem szczegolnie po najechaniu na biale linne na drogach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 bez rwania kierownicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart322 Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > bez rwania kierownicy? Tak. Ewentualnie szybkie przymkniecie przepustnicy i szybkie odkrecenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > Widac, ze malo jezdziles . Sorry, ale na dwojce moto 80KM jest w stanie uniesc przednie kolo po > odkreceniu manetki z niskich obrotow, a tym bardziej zamielic kolem czy rzucic tylem > szczegolnie po najechaniu na biale linne na drogach. Nie kryję się,że mało jeździłem i jakoś jestem w stanie stukać w klawiaturę, a poniżej srada 600 nie schodziłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > Widac, ze malo jezdziles . Sorry, ale na dwojce moto 80KM jest w stanie uniesc przednie kolo po > odkreceniu manetki z niskich obrotow, a tym bardziej zamielic kolem czy rzucic tylem > szczegolnie po najechaniu na biale linne na drogach. nie przesadzajmy. Faktem ze nieraz mi koło uciekalo na winklu przy dodaniu gazu ( nawet na wyższym biegu) ale do podnoszenia koła daleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart322 Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > nie przesadzajmy. Faktem ze nieraz mi koło uciekalo na winklu przy dodaniu gazu ( nawet na wyższym > biegu) ale do podnoszenia koła daleko Bo bandit to ciezka krowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > Tak. Ewentualnie szybkie przymkniecie przepustnicy i szybkie odkrecenie. ostatnio w Turawie na zlocie była fireblade do podnoszenia na przyczepce. Wyglądało to prosto ale dopiero po czasie naumialem się podnieść koło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > Bo bandit to ciezka krowa to fakt. Szczególnie z placakiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > Tak. Ewentualnie szybkie przymkniecie przepustnicy i szybkie odkrecenie. Czyli wybicie z amorów, ciężko to zrobić w sposób niekontrolowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > nie przesadzajmy. Faktem ze nieraz mi koło uciekalo na winklu przy dodaniu gazu ( nawet na wyższym > biegu) ale do podnoszenia koła daleko Moze to kwestia wywazenia motocykla, wagi kierowcy itd. W kazdym badz razie er6 kiedys mnie zaskoczyl naglym zanikiem sterownosci po odkreceniu z niskich obrotow na drugim biegu, bo przednie kolo sie unioslo. A to raptem 72KM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart322 Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > Czyli wybicie z amorów, ciężko to zrobić w sposób niekontrolowany. Napisalem ewentualnie. Jak bedziesz juz odkrecal, to zobaczysz, ze spod swiatel, czy przy szybkim wyjsciu z winkla to nie problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Niech się wozi, może faktycznie ma dryg. Trzeba być dobrej myśli. Jak właściciel r6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Hihihih A R6 ma jeszcze krótki rollgaz Chyba 20% krótszy niż np SV czy ER. Ja przez pierwszy rok na SV niechcący parę razy zamiotłem dupskiem przy prawoskręcie - wszystko przez pośpiech i nerwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart322 Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > Hihihih > A R6 ma jeszcze krótki rollgaz > Chyba 20% krótszy niż np SV czy ER. > Ja przez pierwszy rok na SV niechcący parę razy zamiotłem dupskiem przy prawoskręcie - wszystko > przez pośpiech i nerwy. Dobry mod do SV to wlasnie zalozenie rollgazu od r6 Tez mialem SV przez pewien czas, dobrze wspominam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stella Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > Myślę, że przy moich umiejętnościach sprzęt będzie prędzej czy później leżał więc nie warto wydawać > zbyt dużo... > Ale strzelamy - okolice 15 tys. > Może być więcej - jeśli będzie warto. warto roztrzaskać więcej niż 15 tysi??? bogato rekreacyjnie jeżdżę drugi sezon szalone 250 pojemności w chińskim , nowym wydaniu ( a mogłam za te pieniądze kupić uzywane 600 pojemności ...ale się nie skusiłam) za każdym razem jak wsiadam na moto to mówię sobie w duchu jak mantrę "dziecko czeka w domu, mam do kogo wracać" zabić się można i na skuterze i na takiej 250 jak moja bo bez problemu jadę na niej 130 km/h przy mojej wadze bywa ,że 3 tygodnie nie mam czasu i ochoty wsiąść na motocykl ale ocenić swoje umiejętności mogę następująco: panuję nad wagą i mocą mojego chińczyka, nie mam problemu z jazdą w korkach, przejazdem między autami ale umiejętność wchodzenia w zakręty, umiejętność pracowania z motocyklem kiedy działają mało sprzyjające prawa fizyki oceniam jedynie poprawnie nie "kozaczę" nie odkręcam co wbrew pozorom i na takiej 250 jest możliwe....bo obawiam się konsekwencji przy moich umiejętnościach "duży" motocykl pojawi się u mnie całkiem niedługo mój chiński zenek najprawdopodobniej pozostanie w działkowym garażu wiem ,że konieczne dla mnie są szkolenia by poradzić sobie z nową maszyną i nie bać się tego co może nastąpić pokora,pokora i jeszcze raz pokora a teraz męska część "czytaczy" posiadająca Litry może się ze mnie śmiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > pokora,pokora i jeszcze raz pokora Szkoda, że męskie ego na to nie pozwala. A przynajmniej moje Co z tego, że wiem ile jeszcze nie potrafię.... Moto wyłącza mózg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > Szkoda, że męskie ego na to nie pozwala. A przynajmniej moje > Co z tego, że wiem ile jeszcze nie potrafię.... Moto wyłącza mózg do pierwszej powazniejszej przygody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stella Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 > Szkoda, że męskie ego na to nie pozwala. A przynajmniej moje > Co z tego, że wiem ile jeszcze nie potrafię.... Moto wyłącza mózg fajnie napisałeś ja wierzę ,że nie wyłącza....wiem ile jeszcze chcę się nauczyć i wiem ile nie potrafię miałam kartę motorowerową i motorynkę Stellę w wieku 17 lat za pierwszym razem zdałam na prawko B rok temu tak samo prawko A zero wypadków(raz na skrzyzowaniu i czerwonym swietle mercedes vito wjechał mi w zadek i skończyło się u mnie kołnierzem na wiele tygodni) codziennie czytam wiadomości w sieci,wiele tych złych ....motocyklista zginął bo kierowca samochodu nie zauważył poprawnie jadącego motocykla.....itp sama "zabawa" w jazdę na moto to już kuszenie losu nie znam powodu dla którego bym miała ryzykować więcej niż potrafię...jak potem spojrzeć w lustro.....jeśli się przeżyje wypadek....sama sobie bym miała tłumaczyć się z głupoty własnej aaalllleee wstyd taka stara i taka głupia nie warto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 22 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2013 +1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > Ktoś mu chyba zapomniał czachy założyć i bardzo dobrze bo jest wygodny i nie powoduje garba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > Hihihih > A R6 ma jeszcze krótki rollgaz > Chyba 20% krótszy niż np SV czy ER. > Ja przez pierwszy rok na SV niechcący parę razy zamiotłem dupskiem przy prawoskręcie - wszystko > przez pośpiech i nerwy. Dzisiaj zrobiłem 50 km i muszę stwierdzić o dziwo, że R6 mniej nerwowo reaguje na gaz niż ten mój motocykl z kursu XJ6! Może to kwestia regulacji ale takie mam odczucia. Nie wiem jakbym się musiał powiesić na manetce, żeby R6tka stanęła dęba!? Zjeździłem pół miasta odwijając w kilku pustych miejscach i utwierdziłem się w przekonaniu, że może to być pierwszy motocykl. Może inaczej by było gdybym nie miał 14 lat doświadczeń z dynamicznej jazdy za kółkiem ale to już gdybanie. Nawet jazda 50km/h na pustej dwupasmówce sprawiała mi przyjemność. P.S. Ziomek, który niedawno sprzedał gsxra 750 powiedział, że motocykl świetnie się prowadzi ale czuć, że to 600tka i że za miesiąc będę ją tyłkiem popychał, żeby szybciej jechała, a za rok zmienię na 1000ka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > Nie wiem jakbym się musiał powiesić na manetce, żeby R6tka stanęła dęba!? Proponuje zamiast zmieniać bieg na wyższy wkręcić silnik na wysokie obroty. Mam tu na myśli ponad 8 000 obrotów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 Było nawet ze 14 i nic, a z wkręcaniem do 17 to jeszcze poczekam, tak gdzieś do 12 godzin wyjeżdżonych na kursie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > Zjeździłem pół miasta odwijając w kilku pustych miejscach i utwierdziłem się w przekonaniu, że może > to być pierwszy motocykl. > Może inaczej by było gdybym nie miał 14 lat doświadczeń z dynamicznej jazdy za kółkiem ale to już > gdybanie. Jesteś wzorcowym przykładem... etap 1 - molestowanie ludzi w internecie pytaniem, "czy ogarnę R6 itp, przecież jestem rozsądny i się już wyszalałem, jak ja będę wyglądał na 500? podobno się nudzi po sezonie ?" etap 2 - wszyscy mi piszą, że się zabiję, ale ja wiem, że przecież rozwalają się tylko idioci, jak ktoś ma olej w głowie to nie kręci manetką, zaczynam się oswajać z tą myślą, że supersport jest dla mnie. etap 3 - oznajmiam ludziom z etapu 1, że ja jestem inny, decyzja podjęta, podejdę do sprzętu z respektem i będę się toczył przez pierwszy sezon 50 km/h na mapie 20KM, bez odwijania, boję się sprzęta ale chcę. etap 4 - kupiłem, ma ogromną moc, czasem odwijam na prostych, nie jest tak strasznie jak się wydawało. etap 5 - sprawdziłem ile poleci, poszedł niechcący na koło kilka razy, odwijam do oporu na każdych światłach, nie było czego się bać, stanowię jedność z motocyklem. etap 6 - o kur$%a !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 6tego etapu nie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > 6tego etapu nie będzie są ale różne: od połamanego obojczyka, przez złamany kręgosłup i wózek inwalidzki do trumny, może się też zakończyć zwyczajnym zgruzowaniem sprzętu i biegunką na myśl o ponownym wyjechaniem na ulicę. ps. 6 etap jest zawsze, ale tobie się zdarzy przy prędkości 150+ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 I jeszcze jedno sprostowanie! Przeczytaj temat mojego wątku i powiedz mi gdzie ja tam się pytam,czy ogarnę...? Pytanie było kiedy kupować motor,a zjazd z tematu zrobili wyznawcy pierdzikółków na pierwszy moto! W to że ogarnę to nigdy nie wątpiłem. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > są ale różne: od połamanego obojczyka, przez złamany kręgosłup i wózek inwalidzki do trumny, może > się też zakończyć zwyczajnym zgruzowaniem sprzętu i biegunką na myśl o ponownym wyjechaniem na > ulicę. > ps. 6 etap jest zawsze, ale tobie się zdarzy przy prędkości 150+ Wydaję mi się,że znajdzie się na świecie jeden motocyklista, który nigdy nie leżał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > Jesteś wzorcowym przykładem... > etap 1 - molestowanie ludzi w internecie pytaniem, "czy ogarnę R6 itp, przecież jestem rozsądny i > się już wyszalałem, jak ja będę wyglądał na 500? podobno się nudzi po sezonie ?" > etap 2 - wszyscy mi piszą, że się zabiję, ale ja wiem, że przecież rozwalają się tylko idioci, jak > ktoś ma olej w głowie to nie kręci manetką, zaczynam się oswajać z tą myślą, że supersport > jest dla mnie. > etap 3 - oznajmiam ludziom z etapu 1, że ja jestem inny, decyzja podjęta, podejdę do sprzętu z > respektem i będę się toczył przez pierwszy sezon 50 km/h na mapie 20KM, bez odwijania, boję > się sprzęta ale chcę. > etap 4 - kupiłem, ma ogromną moc, czasem odwijam na prostych, nie jest tak strasznie jak się > wydawało. > etap 5 - sprawdziłem ile poleci, poszedł niechcący na koło kilka razy, odwijam do oporu na każdych > światłach, nie było czego się bać, stanowię jedność z motocyklem. > etap 6 - o kur$%a !!! Leże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 Mam kumpla - jeździ zajebiście, chociaż ostatnio był na czeskich winklach i wrócił z opadniętą koparą, bo lokalni Czesi tam nie kolana ale łokcie przycierali Ma 7 lat stażu, chyba 40 kkm w siodle i ostatnio położył swoją włoszkę, bo się zagapił - ot roztargnienie. Pierwszy raz mu się zdarzyło. Cieszył się, że w ten dzień nie jechał w krótkich gatkach, co mu się zdarzało. Ja mam ok 10 tyś przelatane i chyba 3 paciaki parkingowe i jeden ślizg przy ok 60 km/h dzięki uprzejmości pewnego pana Adama, który mnie zepchnął ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > Jesteś wzorcowym przykładem... [...] > etap 6 - o kur$%a !!! swietne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > Wydaję mi się,że znajdzie się na świecie jeden motocyklista, który nigdy nie leżał watpie no chyba ze liczymy tych z uprawnieniami ktorzy z nich nie korzystaja jak moj Tato, ktory wszystkie kategorie w wojsku 'zdobyl' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz1t Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > watpie no chyba ze liczymy tych z uprawnieniami ktorzy z nich nie korzystaja jak moj Tato, ktory > wszystkie kategorie w wojsku 'zdobyl' Ja jestem pewien, że są tacy, którzy zrobili dziesiątki, setki tysięcy i nigdy się nie wyłożyli, nie przewrócili na parkingu itp. Nie znam takich, ale mogę się założyć, że ktoś taki by się znalazł Choć generalnie to byłby wyjątek potwierdzający regułę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > W to że ogarnę to nigdy nie wątpiłem. > Pozdr Mam nadzieje ze będziesz mieć tyle pokory ile zarozumialstwa i skonczysz sezon jak wszyscy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > 6tego etapu nie będzie Powiem Ci tak, niedaleko mnie mieszka mieszka koles, ktory mial podobna Yamahe. Pewnego dnia wyjezdzal ze stacji paliw, za bardzo odkrecil na jedynce, postawilo go na gume, odpuscil, przod opadl i wtedy zobaczyl, ze przed nim na drodze samochod zahamowal. Nie wyrobil sie, wbil mu sie w tyl. Efeke jest taki, ze koles teraz nie ma nogi i zostal inwalida. Jak widzisz, nie trzeba predkosci, nawet dwojki nie wbil. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 A dlaczego za bardzo odkręcił...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > A dlaczego za bardzo odkręcił...? Nie wiem, nie drazylem tematu. Moze chcial przyszpanowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > A dlaczego za bardzo odkręcił...? bo mógł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 A ja już milion razy pisałem, że mimo że będę mógł to nie będę tego robił w pobliżu innych pojazdów czy na skrzyżowaniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > A ja już milion razy pisałem, że mimo że będę mógł to nie będę tego robił w pobliżu innych pojazdów > czy na skrzyżowaniach. tak, tak, pisales rozne rzeczy, napisales tez ze juz rozpedziles sie do 140... gratuluje zdrowego rozsadku przypomnij mi, bo nie pamietam... byla to chociaz obwodnica autostradowa? czy na legnickiej pojechales tyle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 23 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 > A ja już milion razy pisałem, że mimo że będę mógł to nie będę tego robił w pobliżu innych pojazdów > czy na skrzyżowaniach. Kilka lat temu jeden chlopak tez tak robil, jezdzil R1. Bylo pusto, zero samochodow, teren zabudowany, odcinek kilkuset metrow bez skrzyzowan. Odkrecil, a z boku na droge wyjechala szambiarka. Kierowca samochodu nie mial szans aby dostrzec motocykliste pedzacego grubo ponad 100km/h. Chlopak wbil sie w bok szambiary i zginal na miejscu. Predkosc jaka wyliczyli biegli byla okolo 150-160 km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.