Skocz do zawartości

Walka z ubezpieczycielem , wielki początek .


Fazi87Fazi

Rekomendowane odpowiedzi

> Oczywiście. Tyle, że trzeba mieć na to czas i pieniądze. Niektórzy potrzebują auta "na już" i to

> codziennie, bo dojeżdżają do pracy

To samo miał mój kolega z pracy. Dostał strzała, zadzwonił, zgłosił szkodę, podał do którego aso odstawia swoją skodę. Aso podało mu nr firmy, która wypożycza samochody. Wieczorem pracownik firmy podstawił samochód zastępczy, wypełnili papiery przesłane potem do TU sprawcy. Likwidator przyjechał na oględziny do aso gdzie laweta zawiozła samochód. Po tygodniu czy troche więcej pojechał do aso po naprawiony samochód, zadzwonił do wypożyczalni, przyjechał pracownik i zabrał forda. Koniec tematu. Może trwało by to dłużej, ale TU płaciło za każdy dzień wypożyczenia samochodu więc naprawa przebiegła błyskawicznie.

Ogólnie jest tak, ze TU próbują okradać kierowców, ale że kierowcy nie pozostają dłużni to TU jadą po bandzie. Koło się zamyka i patologia rośnie.

Płacimy za to coraz większymi składkami i to się głównie nie podoba..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> źle - na dole błotnika obłaziła farba, na wszystkich robionych elementach po drugiej zimie zaczęła

> wyłazić rdza (gdybym sam tego nie zabezpieczył, to już dawno by zgniło). Lakier był położony

> gorzej niż ja to robiłem w garażu - źle przygotowana, tłusta powierzchnia, pochlapane szyby,

> uszczelki i plastikowe elementy. Uszkodzone podszybie (odgięte, bo nie chciało się odkręcić 4

> śrub i 2 wycieraczek). Tak, poprawka też była, wiele nie zmieniła. Spasowanie elementów

> poprawiałem w garażu - tak tragiczne było, że nie mogłem na to patrzeć. A i jeszcze zacieki.

i nie REKLAMOWALES uslugi w ASO?! yikes.gif przecez clou naprawy (jakiejkolwiek) w ASO to GWARANCJA (ktora co prawda czasami mozna sobie cos wytrzec z buta, ale mimo wszystko znacznie wiecej niz u 'Ziutka w stodole') na wykonana usluge!

> całość kwoty musiałem płacić z AC, bo, mimo policji na miejscu kolizji, sprawdzenia papierów i

> zakwalifikowania szkody do realizacji odmówiono mi wypłaty odszkodowania, bo sprawca nie miał

> OC...

no coz, to juz nie wina ASO ani ubezpieczyciela, tylko kolesia ktory nie dosc ze nie mial OC to jeszcze cie stuknal :/

> cieszę się Twoim szczęściem

> nie chodzi o zakup perfum. Poza tym nie mam żony. Po prostu chcę mieć porządnie zrobione auto, a

> póki co w żadnym ASO w mojej okolicy nikt z moich znajomych nie był w pełni zadowolony z

> naprawy.

no to faktycznie pechowo frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To samo miał mój kolega z pracy. Dostał strzała, zadzwonił, zgłosił szkodę, podał do którego aso

> odstawia swoją skodę. Aso podało mu nr firmy, która wypożycza samochody. Wieczorem pracownik

> firmy podstawił samochód zastępczy, wypełnili papiery przesłane potem do TU sprawcy.

> Likwidator przyjechał na oględziny do aso gdzie laweta zawiozła samochód. Po tygodniu czy

> troche więcej pojechał do aso po naprawiony samochód, zadzwonił do wypożyczalni, przyjechał

> pracownik i zabrał forda. Koniec tematu. Może trwało by to dłużej, ale TU płaciło za każdy

> dzień wypożyczenia samochodu więc naprawa przebiegła błyskawicznie.

super... ale mowa jest o szkodzie całkowitej. I co teraz? Dalej jest tak różowo? Podpowiem: Nie. TU wypina się do Ciebie miejscem, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę.

> Ogólnie jest tak, ze TU próbują okradać kierowców, ale że kierowcy nie pozostają dłużni to TU jadą

> po bandzie. Koło się zamyka i patologia rośnie.

> Płacimy za to coraz większymi składkami i to się głównie nie podoba..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i nie REKLAMOWALES uslugi w ASO?!

przecież mówię, że była poprawka... I co z tego.

> przecez clou naprawy (jakiejkolwiek) w ASO to GWARANCJA (ktora

> co prawda czasami mozna sobie cos wytrzec z buta, ale mimo wszystko znacznie wiecej niz u

> 'Ziutka w stodole') na wykonana usluge!

tak... teoretycznie masz rację. Teoretycznie.

> no coz, to juz nie wina ASO ani ubezpieczyciela, tylko kolesia ktory nie dosc ze nie mial OC to

> jeszcze cie stuknal :/

Jest to wina TU. Wysłali likwidatora, uznali szkodę, po czym po 3 miesiącach stwierdzili: "Jednak nie uznajemy, sorry, kasy nie dostaniesz, radź sobie sam". A gościu bez OC też nie był do końca winien kolizji. Bezpośrednim sprawcą był kierowca malucha, który zajechał mu drogę i uciekł. Tak, widziałem to auto, nie nie zapamiętałem tablic, a nie była to jeszcze era kamerek.

> no to faktycznie pechowo

życie po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przecież mówię, że była poprawka... I co z tego.

rozumiem ze sie poddales i zamiast walczyc do konca to siadles i poprawiles

> tak... teoretycznie masz rację. Teoretycznie.

teoretycznie napewno, a praktycznie (w moim przypadku) sprawa sie oparla o importera (FAP) i nagle sie dalo zrobic wink.gif od tamtej pory nie moge narzekac na swoje ASO Fiat smile.gif

> Jest to wina TU. Wysłali likwidatora, uznali szkodę, po czym po 3 miesiącach stwierdzili: "Jednak

> nie uznajemy, sorry, kasy nie dostaniesz, radź sobie sam".

hm, czekaj, bo chyba nie zlapalem. Gosc mial jakis swistek z OC, jego TU przyslalo likwidatora i najpierw niby likwidowali a potem uznali ze gosc nie ma OC i radz sobie sam? ... kurcze, normalnie zaczynam powaznie myslec o sugestii Formata zeby odrazu robic naprawe z AC z pismem o regres ze sprawcy (OC czy innego)

> życie po prostu.

ano :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> rozumiem ze sie poddales i zamiast walczyc do konca to siadles i poprawiles

najpierw poprawiali oni, później ja, bo mimo poprawek było tragicznie.

> teoretycznie napewno, a praktycznie (w moim przypadku) sprawa sie oparla o importera (FAP) i nagle

> sie dalo zrobic od tamtej pory nie moge narzekac na swoje ASO Fiat

czasem coś się uda ugrać, czasem nie. Mój importer/producent (Daewoo-FSO) wtedy już nie istniał (2007), więc nie miał kto interweniować. A ASO miało autoryzację Daewoo i Toyoty, żeby nie było, że to jakaś firma krzak.

> hm, czekaj, bo chyba nie zlapalem. Gosc mial jakis swistek z OC, jego TU przyslalo likwidatora i

> najpierw niby likwidowali a potem uznali ze gosc nie ma OC i radz sobie sam? ... kurcze,

tak, dobrze rozumiesz.

> normalnie zaczynam powaznie myslec o sugestii Formata zeby odrazu robic naprawe z AC z pismem

> o regres ze sprawcy (OC czy innego)

> ano :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ogólnie jest tak, ze TU próbują okradać kierowców, ale że >kierowcy nie pozostają dłużni to TU jadą

> po bandzie. Koło się zamyka i patologia rośnie.

> Płacimy za to coraz większymi składkami i to się głównie nie >podoba..

Powiedz mi gdzie tu kradzież, skoro postępuję zgodzie z prawem chcąc gotówkę a nie naprawę?

A składki to są śmiesznie niskie i stąd dziadostwo w likwidowaniu szkód i takie kombinatorstwo TU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem na ile rozumiesz kodeks cywilny, podejrzewam, że po prostu się nie orientujesz w sprawie

> ale instytucja "naprawienia szkody" nie jest od tego, żeby cytuję: "dać na tacę w kościele"

Proszę, nauczaj od czego jest instytucja "naprawienia szkody" i w którym miejscu kodeks cywilny nakazuje Ci przeznaczyć otrzymane odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej na klepanie auta a nie na zakupy w biedronce grinser006.gif

Ja zacytuję tylko to:

"Stosownie do przepisu art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego bądź przez przywrócenie do stanu poprzedniego bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej."

i jeszcze to:

"Zakład ubezpieczeń pokrywa w pieniądzu kwotę niezbędną do usunięcia szkody, zgodnie z wyborem wierzyciela, bądź przez zwrot kosztów niezbędnych do przywrócenia stanu poprzedniego, bądź przez zapłacenie kwoty stanowiącej różnicę wartości w wycenie składnika majątkowego przed i po zdarzeniu wywołującym szkodę.

Zakład ubezpieczeń nie może ograniczyć wyboru wierzyciela, co do sposobu jego zaspokojenia. Zgodnie, bowiem z wyrokiem Sądu Najwyższego z 20 września 1972 roku (I CR 391/72 Lex 7134) przewidziany w art. 361 § 1 k.c. wybór sposobu naprawienia szkody stanowi uprawnienie poszkodowanego. Idąc dalej w tych rozważaniach warto w tym miejscu powołać kolejne orzeczenie Sądu Najwyższego z 01 września 1970 r. (II CR 371/70 OSNC 1971/5/93) stwierdzające, iż jeżeli właściciel uszkodzonego samochodu żąda przywrócenia stanu poprzedniego w postaci wyremontowania samochodu, sprawca szkody, a co za tym idzie odpowiedzialny za wypłatę odszkodowania zakład ubezpieczeń, nie może narzucić innej formy odszkodowania, polegającej w szczególności na tym, żeby poszkodowany zlikwidował uszkodzony samochód i poprzestał na odszkodowaniu w postaci różnicy między wartością samochodu przed wypadkiem a ceną uzyskaną z likwidacji. Tylko wtedy, gdyby remont okazał się niemożliwy albo pociągał za sobą nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ograniczałoby się do drugiej formy odszkodowania.

Kwota wypłacana uprawnionemu powinna umożliwić wyremontowanie samochodu, z zastrzeżeniem, że chodzi tu wyłącznie o wzięcie pod uwagę kosztów celowych, ekonomicznie uzasadnionych. Przytoczone ekonomicznie uzasadnione wydatki obejmują w przypadku samochodu używanego koszty nowych i oryginalnych części, koszt wykonania naprawy zgodnie z technologią i w autoryzowanym zakładzie blacharsko-lakierniczym."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jednak swoja nie wiedzę w dalszym ciągu podkreślasz i tkwisz w niej skrupulatnie - twoja sprawa.

> Nie będę cie za rączkę prowadził bo nie tędy droga. Powodzenia ci życzę i tyle w tym temacie

Acha, czyli taka jest Twoja odpowiedź na zacytowane konkretne artykuły z k.c. i orzeczenia sądów.

Tak myślałem że nie masz nic mądrego do powiedzenia i tylko dalej bijesz pianę grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie przetłumaczysz im... oni są tak wytresowani przez ten system, że jeszcze bronią tych co ich

> "dymają". Ja tego nie mogę zrozumieć. I jeszcze nas będą nazywać kombinatorami co "chcą

> zarobić"

Za krótko patrzysz.

Nie zauważasz, że przez cwaniaków robiących wałki na odszkodowaniach gotówkowych płacisz wyższe składki. Nie zauważasz oszustów dających w łape likwidatorom dla podniesienia kwoty odszkodowania, nie zauważasz przypadków, kiedy nienaprawiona szkoda jest ponownie wypłacana przy okazji następnej kolizji, nie zauważasz cwaniaków co nadstawiają się po kilka razy przy jednej okazji, żeby wyciągnąć gotówke od kilku TU (nie zastanawiałeś się, dlaczego taksiarz z filmiku "ale urwał cały czas stał na dole górki i czekał aż walną w niego kolejne lecące samochody?)

Naprawy bezgotówkowe w dużym stopniu utrudniają takie wałki, likwidują szarą strefę usług i łapówkarstwo.

Tylko trudno to zrozumieć ludziom, którzy sami żyją z szarej strefy.

Naprawiając samochód bezgotówkowo jestem mniej dymany niż użerając się o kwoty sporne w TU na własną rękę. No ale może inni mają inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za krótko patrzysz.

> Nie zauważasz, że przez cwaniaków robiących wałki na odszkodowaniach gotówkowych płacisz wyższe

> składki.

Robienie wałków - rozumiem. Było jest i będzie. TU powinno zależeć na tym żeby to ukrócić. Zaniżanie odszkodowań to jednak IMHO nie jest właściwa metoda sick.gif Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że oddając rozbite auto do naprawy bezgotówkowej zaczyna się proces konkretnego "dojenia" ubezpieczyciela grinser006.gif

Ale oczywiście dojenie jest w białych rękawiczkach, na papierze i z fakturą.

> Naprawy bezgotówkowe w dużym stopniu utrudniają takie wałki, likwidują szarą strefę usług i

> łapówkarstwo.

OMG, Toost, naprawdę jesteś niedzisiejszy.

Jak odstawiałem auto x-lat temu na naprawę bezgotówkową to serwis który miał umowę z ubezpieczycielem sam zaproponował że zrobią cośtam jeszcze "gratis" smirk.gif

Zgadnij kto miał zapewnić finansowanie tej naprawy? Podpowiem - nie ja grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Robienie wałków - rozumiem. Było jest i będzie. TU powinno zależeć na tym żeby to ukrócić.

> Zaniżanie odszkodowań to jednak IMHO nie jest właściwa metoda Nie wiem czy zdajesz sobie

> sprawę że oddając rozbite auto do naprawy bezgotówkowej zaczyna się proces konkretnego

> "dojenia" ubezpieczyciela

> Ale oczywiście dojenie jest w białych rękawiczkach, na papierze i z fakturą.

> OMG, Toost, naprawdę jesteś niedzisiejszy.

> Jak odstawiałem auto x-lat temu na naprawę bezgotówkową to serwis który miał umowę z

> ubezpieczycielem sam zaproponował że zrobią cośtam jeszcze "gratis"

> Zgadnij kto miał zapewnić finansowanie tej naprawy? Podpowiem - nie ja

ale jakie zaniżanie odszkodowań? koledze proponują 2k za 'obcierkę parkingową' samochodu wartego 6k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyt"

_______

Kwota wypłacana

> uprawnionemu powinna umożliwić wyremontowanie samochodu, z zastrzeżeniem, że chodzi tu

> wyłącznie o wzięcie pod uwagę kosztów celowych, ekonomicznie uzasadnionych.

_______

> Przy okazji, w wyroku jest mowa o naprawie uszkodzeń, nie ma nic o kasie na "nowy akumulator" czy

> "futro dla żony na otarcie łez"

Chodzi o wartość a nie o cel.

Wyrok definujeje, że wartość odszkodowania ma wystarczyć.

Nie mówi, że musi naprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na koszt TU to jak wygrasz.

W odwołaniu trzeba napisać, że pozwiesz ich do sądu i dodatkowo będziesz się domagał zwrotu kosztów prawnika i rzeczoznawcy.

Ostatnio szwagier tak zrobił i po kilku dniach dostał propozycje ugody wynoszącą tyle co kwota sporna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cyt"

> _______

> Kwota wypłacana

> _______

> Chodzi o wartość a nie o cel.

> Wyrok definujeje, że wartość odszkodowania ma wystarczyć.

> Nie mówi, że musi naprawić.

Kwestia interpretacji, ja odebrałem to jako przeznaczenie na naprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> większa szansa, że nie starczyło na akumulator, wymianę świec, i oleju

Dzięki wam wielcy INTELIGENCI jeżdżący furami po 100 tys , mający prawników i przyjmujący zaniżone odszkodowania lub naprawiający w ASO smile.gif ..... Kolejny raz większość z was pokazała jak zazdrości innym , że naprawi auto taniej i zostanie na tą "wymianę oleju" .

Do łosia , który napisał 2 tyś za obcierkę parkingową i mu mało. TO nie była obcierka parkingowa. Tylko wjazd w tył na trasie z dość dużą prędkością.

Po jednym telefonie do WARTY , sugerując ,że naprawie auto w ASO a na czas naprawy wezmę auto zastępcze, kwota do wypłaty zwiększyła się do 3400zł .

Więc dziękuję wszystkim za miłe sugestie chęci zarobienia i niech wam żal tyłki ściska, kupiłem klape tylną i zderzak i lampe z powypadkowego auta. Nigdy nie lakierowane ponownie, więc moje auto w teorii dalej pozostanie nielakierowane, starczy jeszcze na zestaw oryginalnych xenonów z poziomowaniem (oryiginał z vectry boscha ze spryskami ,zeby mi ktoś nie napisał ,ze ZENONY wsadze)w celu zwiększenia bezpieczeństwa i skórę do środka z grzaniem tyłka w celu zwiększenia komfortu smile.gif

Czekam na docinki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jednak swoja nie wiedzę w dalszym ciągu podkreślasz i tkwisz w niej skrupulatnie - twoja sprawa.

> Nie będę cie za rączkę prowadził bo nie tędy droga. Powodzenia ci życzę i tyle w tym temacie

Kolega ci podsunął konkretne artykuły a Ty dalej swoje grinser006.gif .... Czyli PRAWO to wg Ciebie nie wiedza? ....

Szkoda, że przez lata poziom dyskusji i użytkowników tak się obniżył frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z potrąceniem 40% wartości

Dali Ci 103 zł. Tu jest za 94 + wysyłka. Fakt że musisz dołożyć 5 zł. Ale to nijak nie daje 40 % smile.gif

Nie żebym Ci specjalnie odradzał. Tylko jak dla mnie ciężko Ci będzie coś ugrać. Te kwoty są jednak dosyć realne. Ale próbować zawsze możesz. Tylko musisz brać pod uwagę że poświęcisz czas i pieniądze i nic z tego nie będzie. Zastanów się czy warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dali Ci 103 zł. Tu jest za 94 + wysyłka. Fakt że musisz dołożyć 5 zł. Ale to nijak nie daje 40 %

Ale podali ci w wycenie źródło wyceny - hurtownia a'la INTERCARS , tam lampa jest za ponad 160 zł podana w wycenie wink.gif

Jakby podali jako źródło wyceny allegro to dostałbym jeszcze mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obniżył ponieważ część użytkowników nie zgadza się z Tobą?

Każdy ma prawo się nie zgadzać . Ale nie każdy ma prawo sugerować głupoty typu "nie naprawia w ASO bo musi starczyć na zakupy w Biedronce" .... nie uważasz? ....

Kiedyś w dyskusji zawierały się same fachowe porady i odpowiedzi na temat, a ten temat to jeden wielki OFF TOPIC smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzięki wam wielcy INTELIGENCI jeżdżący furami po 100 tys , mający prawników i przyjmujący zaniżone

> odszkodowania lub naprawiający w ASO ..... Kolejny raz większość z was pokazała jak

> zazdrości innym , że naprawi auto taniej i zostanie na tą "wymianę oleju" .

> Do łosia , który napisał 2 tyś za obcierkę parkingową i mu mało. TO nie była obcierka parkingowa.

> Tylko wjazd w tył na trasie z dość dużą prędkością.

> Po jednym telefonie do WARTY , sugerując ,że naprawie auto w ASO a na czas naprawy wezmę auto

> zastępcze, kwota do wypłaty zwiększyła się do 3400zł .

> Więc dziękuję wszystkim za miłe sugestie chęci zarobienia i niech wam żal tyłki ściska, kupiłem

> klape tylną i zderzak i lampe z powypadkowego auta. Nigdy nie lakierowane ponownie, więc moje

> auto w teorii dalej pozostanie nielakierowane, starczy jeszcze na zestaw oryginalnych xenonów

> z poziomowaniem (oryiginał z vectry boscha ze spryskami ,zeby mi ktoś nie napisał ,ze ZENONY

> wsadze)w celu zwiększenia bezpieczeństwa i skórę do środka z grzaniem tyłka w celu zwiększenia

> komfortu

> Czekam na docinki

Kuźwa ale ty masz kompleksy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale podali ci w wycenie źródło wyceny - hurtownia a'la INTERCARS , tam lampa jest za ponad 160 zł

> podana w wycenie

> Jakby podali jako źródło wyceny allegro to dostałbym jeszcze mniej.

Wyedytowałem wyżej - zastanów się czy warto się kopać z koniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie żebym Ci specjalnie odradzał. Tylko jak dla mnie ciężko Ci będzie coś ugrać. Te kwoty są jednak

> dosyć realne. Ale próbować zawsze możesz. Tylko musisz brać pod uwagę że poświęcisz czas i

> pieniądze i nic z tego nie będzie. Zastanów się czy warto.

Teraz na poważnie pisząc .... Serio , wczoraj się dodzwoniłem do WARTY , skierowali mnie do rzeczoznawcy z Katowic , który zajmuje się podpisywaniem do wypłat wycen i zasugerowałem ,że jednak chce naprawić auto w ASO i biorę samochód zastępczy na czas naprawy.... Zapytał jaką kwotę bym chciał by zamknąć likwidację. powiedziałem ,że wnioskowałem o 3400zł , gdyż lampa kosztuje 530zł i zderzak owinien być zakwalifikowany do wymiany ,gdyż jest cały połamany. Zapytał ,czy jak wypłaci 3400 to zamkniemy likwidacje, odpowiedziałem "tak" . I dziś przysłali 2027zł a za dwa dni ma dojść reszta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz na poważnie pisząc .... Serio , wczoraj się dodzwoniłem do WARTY , skierowali mnie do

> rzeczoznawcy z Katowic , który zajmuje się podpisywaniem do wypłat wycen i zasugerowałem ,że

> jednak chce naprawić auto w ASO i biorę samochód zastępczy na czas naprawy.... Zapytał jaką

> kwotę bym chciał by zamknąć likwidację. powiedziałem ,że wnioskowałem o 3400zł , gdyż lampa

> kosztuje 530zł i zderzak owinien być zakwalifikowany do wymiany ,gdyż jest cały połamany.

> Zapytał ,czy jak wypłaci 3400 to zamkniemy likwidacje, odpowiedziałem "tak" . I dziś przysłali

> 2027zł a za dwa dni ma dojść reszta.

Wynika z tego co napisałeś że ubezpieczyciel bał się żebyś nie robił w aso bo by więcej musieli zapłacic, a tu nagle kwota wzrosła ? Widac z tego ze zanizają jak sie da sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wynika z tego co napisałeś że ubezpieczyciel bał się żebyś nie robił w aso bo by więcej musieli

> zapłacic, a tu nagle kwota wzrosła ? Widac z tego ze zanizają jak sie da

Poszedłem za przykładem ojca.... W audi a4 b7 miał niby lekkie otarcie na pierwszy rzut oka zderzaka tył. Ubezpieczyciel wypłacil jedynie 600zł . Ojciec oddał do ASO i chciał bezgotówkowo. Po zdjęciu zderzaka do ubezpieczyciela trafiła wycena 5200zł . 2 tyg echo, zero odzewu . ojciec wypożyczył auto - są w katowicach wypożyczalnie , które dają samochód i sami ściągają należności od TU. Na drugi dzień był telefon,że TU wysyła rzeczoznawcę i wstępnie akceptują wycenę. Suma łączna jaką TU musiało zapłacić za naprawę i wypożyczenie auta przekroczyła 7500zł

W ASO każda naprawa sporo kosztuje. Nie ważne czy masz 5 letnie AUDI czy 12 letniego OPLA. (dopóki chodzi o elementy karoserii)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może jestem za stary i mi się już nie chce. Tak czy owak gratuluję.

Szczerze ? Chciałem wziąć te 2 tys i mieć spokój. Auto jest stare i piękniejsze już nie będzie. Ale wkurzyło mnie to zbywanie , masz 100 zł za lampe , zderzak sobie polakieruj (choć się nie nadaje) i spadaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Poszedłem za przykładem ojca.... W audi a4 b7 miał niby lekkie otarcie na pierwszy rzut oka

> zderzaka tył. Ubezpieczyciel wypłacil jedynie 600zł . Ojciec oddał do ASO i chciał

> bezgotówkowo. Po zdjęciu zderzaka do ubezpieczyciela trafiła wycena 5200zł . 2 tyg echo, zero

> odzewu . ojciec wypożyczył auto - są w katowicach wypożyczalnie , które dają samochód i sami

> ściągają należności od TU. Na drugi dzień był telefon,że TU wysyła rzeczoznawcę i wstępnie

> akceptują wycenę. Suma łączna jaką TU musiało zapłacić za naprawę i wypożyczenie auta

> przekroczyła 7500zł

> W ASO każda naprawa sporo kosztuje. Nie ważne czy masz 5 letnie AUDI czy 12 letniego OPLA. (dopóki

> chodzi o elementy karoserii)

...i tak powinna wyglądać w cywilizowanym kraju likwidacja szkody i naprawa samochodu.

Niestety w tej chwili klient chce zarobić na szkodzie a ubezpieczyciel wypłacić jak najmniej. Ani jednej ani drugiej strony nie interesuje czy naprawa będzie wykonana profesjonalnie i przede wszystkim samochód nie stworzy zagrożenia dla bezpieczeństwa -takie są fakty.

Dodatkowo nakręcamy rynek na części niewiadomego pochodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...i tak powinna wyglądać w cywilizowanym kraju likwidacja szkody i naprawa samochodu.

> Niestety w tej chwili klient chce zarobić na szkodzie a ubezpieczyciel wypłacić jak najmniej. Ani

> jednej ani drugiej strony nie interesuje czy naprawa będzie wykonana profesjonalnie i przede

> wszystkim samochód nie stworzy zagrożenia dla bezpieczeństwa -takie są fakty.

Półbiedy jeśli chodzi o wgniecenie czy stłuczenie lampy. Czy klient to naprawi nieprofesjonalnie czy profesjonalnie , efekt będzie tylko wizualny.

Jeśli natomiast chodzi o szkody , typu naruszenie geometrii pojazdu , prostowanie podłużnic , cięcie elementów typu słupki , wymiana poduszek powietrznych. TU FAKTYCZNIE , nie tylko nie należy , ale wręcz nie wolno oszczędzać. Niestety , duża część weźmie kase i wsadzi używkę, albo polutuje tak ,żeby kontrolka się nie paliła.

> Dodatkowo nakręcamy rynek na części niewiadomego pochodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Półbiedy jeśli chodzi o wgniecenie czy stłuczenie lampy. Czy klient to naprawi nieprofesjonalnie

> czy profesjonalnie , efekt będzie tylko wizualny.

> Jeśli natomiast chodzi o szkody , typu naruszenie geometrii pojazdu , prostowanie podłużnic ,

> cięcie elementów typu słupki , wymiana poduszek powietrznych. TU FAKTYCZNIE , nie tylko nie

> należy , ale wręcz nie wolno oszczędzać. Niestety , duża część weźmie kase i wsadzi używkę,

> albo polutuje tak ,żeby kontrolka się nie paliła.

> > Dodatkowo nakręcamy rynek na części niewiadomego pochodzenia.

I o tym był ten wątek.

Sama sugestia naprawy w aso okazała się jak widać korzystna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.