Skocz do zawartości

Mondeo, 406 i Laguna do oceny


Olleo

Rekomendowane odpowiedzi

> Strasznie fajna kanapa. Tylko trzeba uważać na bite egzemplarze. Bo jak uszkodziło się coś z

> elektroniki to nie dojdziesz do ładu.

Troche podejrzane, ze ma nowa instalke, a sprzedaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Troche podejrzane, ze ma nowa instalke, a sprzedaje.

Jak już nie raz pisałem każde C5 wystawione na sprzedaż jest mocno podejrzane, bo sprzedawanie sprawnego C5 jest dla mnie niewytłumaczalne.

Ta fajna, duża kanapa pójdzie relatywnie za psie pieniądze niezależnie od stanu.

Co za to kupi? Golfa IV linii golas?

Cena tego z ogłoszenia nie jest niska jak na C5 (ale niska jak na duzy porzadnie wykonany segment D), ale z drugiej strony większość ofert C5 to niedoinwestowane zajezdzone padliny.

Oczywiście są wyjątki, dlatego wspomniałem, że kupować tylko jeżeli faktycznie jest niezapuszczony i sprawny.

Ktoś tu wyżej wspomniał o elektronice - to jakiś zabobon, auto jak auto pod tym względem (wyjątek awaryjne pokrętło włącznika świateł)

Hydro - bezproblemowe i trwałe.

Zawieszenie: zwrócić uwagę na łożyska tylnych wahaczy (czy nie skrzypi)

Problematyczny przedni ręczny (linki, zaciski) oraz tylne zaciski (puchnięcie styku z wahaczam, skutek: odsadzenie)

Poza tym jak każde auto.

Silnik sprawdzone 2.0 aczkolwiek zdarzają się takie co biorą oleum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ktoś tu wyżej wspomniał o elektronice - to jakiś zabobon, auto jak auto pod tym względem (wyjątek

> awaryjne pokrętło włącznika świateł)

W samochodzie bezwypadkowym smile.gif

Znajomy miał od nowości. Dopóki nie miał wypadku, było OK. Potem, mimo że zrobiony i serwisowany w ASO, wiecznie sprawiał problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W samochodzie bezwypadkowym

> Znajomy miał od nowości. Dopóki nie miał wypadku, było OK. Potem, mimo że zrobiony i serwisowany w

> ASO, wiecznie sprawiał problemy.

Podoba mi się ten tok rozumowania wink.gif

Idąc tym śladem autentyk:

Znajomy miał Nissana Primerę. Czerwonego. Dał do naprawy mechanikowi o imieniu Wiesław. Po odebraniu auta z naprawy wylazł mu drążek na pierwszym wyboju i koła przednie rozkraczyły się.

Wniosek: nie kupuj Nissana Primery w kolorze czerwonym, a jeśli już, to nie dawaj go naprawiać mechanikom o imieniu Wiesław.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podoba mi się ten tok rozumowania

> Idąc tym śladem autentyk:

> Znajomy miał Nissana Primerę. Czerwonego. Dał do naprawy mechanikowi o imieniu Wiesław. Po

> odebraniu auta z naprawy wylazł mu drążek na pierwszym wyboju i koła przednie rozkraczyły się.

> Wniosek: nie kupuj Nissana Primery w kolorze czerwonym, a jeśli już, to nie dawaj go naprawiać

> mechanikom o imieniu Wiesław.

Ale w tym jest sporo racji...

Elektronika bedzie sie trzymac do czasu, az ktos nie zacznie w niej grzebac wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale w tym jest sporo racji...

> Elektronika bedzie sie trzymac do czasu, az ktos nie zacznie w niej grzebac

Może tak być, ale w każdym aucie, C5 się tutaj absolutnie nie wyróżnia, więc po co pisać takie uniwersalne truizmy akurat w tym wątku?

Po prostu jest taka łatka / stereotyp że francuskie ma jakąś dziwną elektronikę. Tyle w tym prawdy ile w tym ,że hydrozawieszenie jest droższe w utrzymaniu.

C5 ma kilka słabych punktów, ale ani to elektronika, ani hydropneumatyka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale w tym jest sporo racji...

> Elektronika bedzie sie trzymac do czasu, az ktos nie zacznie w niej grzebac

No dobra, nie mogąc sprawdzic naocznie tej C5, a nie bardzo mi się widzi szukać czasu i marnować pieniędzy na bezowocną przejażdżkę do Lwówka Śląskiego, znalazłem coś bliżej, bo w Świdnicy:

http://tablica.pl/oferta/toyota-avensis-...html#30dbc6821f

Wygląda ok, cena też dobra, ale nie wiem, jak z jakością i wyposażenie chyba cieniutkie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Klime ma. Elektrykę też. Po co Ci więcej? Żeby się miało co psuć?

Najbardziej tam brak elektrycznych tylnych szyb (to pelne wyposazenie elektryczne, to gosc ma na mysli chyba alternator, kable WN, cewke i akumulator grinser006.gif) - korbki np. dzieciakom nie zablokujesz, a i niemowlakowi jako kierowca nie otworzysz bez zatrzymywania sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najbardziej tam brak elektrycznych tylnych szyb (to pelne wyposazenie elektryczne, to gosc ma na

> mysli chyba alternator, kable WN, cewke i akumulator ) - korbki np. dzieciakom nie

> zablokujesz, a i niemowlakowi jako kierowca nie otworzysz bez zatrzymywania sie.

Mialem elektryczne tylne szyby w 4 autach i w zadnym ich nawet raz nie uzylem grinser006.gif

Zawsze mozesz zdjac korbki i tez dzieciak sobie nie otworzy wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie, jak to jest teraz ze sprowadzaniem? Jak w 2007r. kupowalem sprowadzane auto z Szwajcarii (formalnie z Niemiec, bo gosc oplacil clo w Niemczech), to nie bylo problemu pisac umowe z tym, z kim gadalem. Teraz slysze od kazdego, ze umowe bede mial z Niemcem, a to juz dla mnie troche potencjalnie ryzykowne, bo w razie W u kogo bede dochodzil swoich praw? Niby, ze "importer" musialby zaplacic podatek od sprzedazy samochodu przed uplywem pol roku od kupna w Niemczech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mialem elektryczne tylne szyby w 4 autach i w zadnym ich nawet raz nie uzylem

> Zawsze mozesz zdjac korbki i tez dzieciak sobie nie otworzy

Ja mu wowczas tez nie otworze. Ale dziwne, ze nie uzywasz - moze sam jezdzisz samochodem? Ja uzywam regularnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fanboyowi nie przetłumaczysz...

Nie jestem fanboyem. Ten model ma kilka wad i wcale ich nie wypieram.

> Skoro ASO nie potrafiło porządnie naprawić to pewnie do Francji trzeba wysłać.

Byc moze masz racje, ze rozciagasz jeden przypadek na caly model.

Jako posiadacz C5 nie zauwazylem ani jednej usterki zwiazanej z elektryka, za wyjatkiem pokretla swiatel zuzytego mechanicznie, co jest typowe dla tego (stosowanego i w innych modelach) przelacznika zespolonego.

Nie dopuszczasz mozliwosci, ze to specyfika kraksy a nie specyfika modelu mogla narobic bajzlu w elektryce

Ani ze ASO dalo ciala.

W koncu to (jak wiele innych) auto z CAN ale przecie nie żaden hokus-pokus

Orzekłeś, że to wina konstrukcji "elektryki" cokolwiek to miałoby znaczyc

A ja orzekam, ze np jakość gniazd, kostek i konnektorow elektrycznych jest bez zarzutu, w odroznieniu np od Fiata (ktorego fanboyem rowniez mnie tutaj nazywano).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie jestem fanboyem.

Jesteś. Albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Ja napisałem żeby wystrzegać się powypadkowych egzemplarzy bo jeśli była uszkodzona elektronika to ją ciężko naprawić. A Ty z tego zrobiłeś że francuskie auta mają kiepską elektronikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odpuść. To kombinatorzy. Kupuj tylko od gościa z PL.

Tak byloby najlatwiej (niekoniecznie najbezpieczniej smile.gif)

Tylko od Polakow nic ciekawego nie widze na tapecie (tablicy/gumtree/allegro/autogieldzie/gratce).

Tymczasem podnioslem budzet, bo stwierdzilem, ze zonie sie przyda auto na kilka lat w fajnym standardzie. Powiedzmy do kilkunastu k. Auto nadal z segmentu raczej D kombi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czemu jej Forka nie kupisz? Zwykłego, wolnossącego?

- Jeden w rodzinie starczy

- Forek jest dosc ciasnawy i ma nieduzy bagaznik (choc mega ustawny)

- niektore (nawet nie wiem ktore, na pewno moj) ma b. droga regulacje zaworow (plytki, koszt 1500zl), a zawory w Subaru gazu raczej nie lubia

Jesli juz, to lepszy bylby Legacy/OBK, ale to juz nieco wyzsze ceny i patrz LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - Jeden w rodzinie starczy

Ten argument ciężko obalić smile.gif

Z drugiej strony znasz auto/mechaników. To duża zaleta. Moja tam wcale nie protestowała jak chciałem drugiego.

> - Forek jest dosc ciasnawy i ma nieduzy bagaznik (choc mega ustawny)

Fakt

> - niektore (nawet nie wiem ktore, na pewno moj) ma b. droga regulacje zaworow (plytki, koszt

> 1500zl), a zawory w Subaru gazu raczej nie lubia

Pisałem o np takim jak mój. Reguluje się jak w Polonezie (200 zł). Wersje starsze (122 KM) mają chyba automatyczną kompensacje.

> Jesli juz, to lepszy bylby Legacy/OBK, ale to juz nieco wyzsze ceny i patrz LPG.

Na OBK miałem ochotę ale trafiła się Kijanka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ten argument ciężko obalić

> Z drugiej strony znasz auto/mechaników. To duża zaleta. Moja tam wcale nie protestowała jak

> chciałem drugiego

Forek, jako drugie auto dla zony, ma jeszcze pare innych wad - amory z tylu, koszt zakupu (w tej cenie mozna kupic Mondeo 2 lata starsze), cena wiskozy, spalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Forek, jako drugie auto dla zony, ma jeszcze pare innych wad - amory z tylu, koszt zakupu (w tej

> cenie mozna kupic Mondeo 2 lata starsze), cena wiskozy, spalanie.

W tych wersjach się nic nie dzieje z wiskozą. Amory drogie to fakt ale są zamienniki w normalnych cenach. Spalanie - z LPG nie jest tragicznie. Tylko cena.

Chyba jednak się zastanawiasz zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja napisałem żeby wystrzegać się powypadkowych

> egzemplarzy bo jeśli była uszkodzona elektronika to ją ciężko naprawić. A Ty z tego zrobiłeś

> że francuskie auta mają kiepską elektronikę.

No bo napisałeś to o C5 tak jakby to nie była zasada prawdziwa dla wszystkich współczesnych aut, ale specyficzna dla C5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W tych wersjach się nic nie dzieje z wiskozą. Amory drogie to fakt ale są zamienniki w normalnych

> cenach. Spalanie - z LPG nie jest tragicznie. Tylko cena.

> Chyba jednak się zastanawiasz

Wiskoze juz wymienialem - musial ja poprzedni wlasciciel niezle katowac, bo gdzies kolo 180kkm juz zaczela spinac po rozgrzaniu napedu. Amory sa zamienniki, ale razem ze sprezynami.

Raczej sie nie zastanawiam, bo jednak cena zakupu i rozmiar tutaj beda decydowac, a wiem jaki Forek ma bagaznik - po wsadzeniu butli w kolo i zapasu do bagaznika juz niewiele zostaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No bo napisałeś to o C5 tak jakby to nie była zasada prawdziwa dla wszystkich współczesnych aut,

> ale specyficzna dla C5

To dotyczy wszystkich aut ze skomplikowaną elektroniką. Czemu to odbierasz osobiście? Przecież to tylko kawał metalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To dotyczy wszystkich aut ze skomplikowaną elektroniką.

Co jest skomplikowanego w elektronice w C5?

> Czemu to odbierasz osobiście? Przecież to

> tylko kawał metalu.

Skąd wywiodłeś wniosek, że odbieram to osobiście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale od tej Toyoty to raczej mniejszy nie jest. A mimo to ją brałeś pod uwagę.

Mialem ostatnio okazje porownac - jest sporo mniejszy. Jakies 15? cm plytszy, z 15cm krotszy i pare cm wezszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jezdzil ktos z was tymi trzema (mondeo mk3, laguna Iph2, 406 po lifcie i moze dodajmy do tego avensis) i moglby porownac komfort jazdy (wyciszenie wnetrza, pokonywanie nierownosci, ilosc miejsca w kabinie), poczucie wyzszej jakosci (ergonomia, wyposazenie, bajery), pojemnosc i pakownosc bagaznika itd?

czy pomijajac cene, stan techniczny i awaryjnosc mozna powiedziec, ze ktorys z ww. sie wybija?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> http://tablica.pl/oferta/toyota-avensis-...html#30dbc6821f

> Wygląda ok, cena też dobra

Pomyśl za ile on to tam kupił że się jeszcze opłacało ciągnąć do nas. Wróciło na kołach jak, bez tablic? smile.gif Poza tym "Możliwy powrót autem po wykupieniu ubezpieczenia." oznacza próbę oszustwa z podrabianymi tablicami rejestracyjnymi i naciąganie klienta na wykupienie ubezpieczenia które jest nieważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sluchajcie, jak to jest teraz ze sprowadzaniem?

Jest tak że wszystkie łosie się na to godzą, świadomie rezygnując z jakiegokolwiek zabezpieczenia w dodatku nic na tym nie zyskując, bo zyskuje tylko handlarz, ale "tak się robi" facepalm%5B1%5D.gif W dodatku to oszustwo i fałszowanie dokumentów ze które też można sobie problemów narobić. Szkoda gadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest tak że wszystkie łosie się na to godzą, świadomie rezygnując z jakiegokolwiek zabezpieczenia w

> dodatku nic na tym nie zyskując, bo zyskuje tylko handlarz, ale "tak się robi" W dodatku to

> oszustwo i fałszowanie dokumentów ze które też można sobie problemów narobić. Szkoda gadać.

Jak ja nie cierpie stwierdzen typu "tak sie robi", albo "nikt jeszcze nie narzekal".

Czyli dobrze przeczuwalem, ze to niby tymczasowe ubezpieczenie na 1 miesiac za 50zl, to lipa, nawet z zoltymi tablicami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak ja nie cierpie stwierdzen typu "tak sie robi", albo "nikt jeszcze nie narzekal".

> Czyli dobrze przeczuwalem, ze to niby tymczasowe ubezpieczenie na 1 miesiac za 50zl, to lipa, nawet

> z zoltymi tablicami?

Na YouTube są filmiki o "wyklejankach" - krótko, jest to oszustwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na YouTube są filmiki o "wyklejankach" - krótko, jest to oszustwo.

A propos oszustw. Jest sobie komis w Strzegomiu, ktorego oferty, to 80% autogieldy/otomoto na Dolny Slask. V-cars sie nazywa. Obecnie ma chyba kilkanascie ofert na Mondeo - wiekszosc wlasnie sprowadzanych, ale jest i jedno zarejestrowane. Strzegom kawalek jest od Wroclawia i nie wiem, czy warto jechac, bo opinie o komisie na necie niepochlebne, ale nie widzialem jeszcze pochlebnych opinii na necie o jakimkolwiek komisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy pomijajac cene, stan techniczny i awaryjnosc mozna powiedziec, ze ktorys z ww. sie wybija?

Mondeo miałem przez jakiś czas z silnikiem 1.8 16v - bdb zawieszenie w sensie prowadzenia, wyciszenie wnętrza może być chociaż przez mało elastyczny silnik trzeba było kręcić często i pow. 4 tys. robiło się głośniej.

Miałem wersję tzw. htb - bardzo pakowne auto, dużo miejsca w środku. Nic nie robiłem przy nim bo był to roczny samochód.

Miałem również okazję pojeździć 2.0tdci 130ps - zrywny i elastyczny ale głośny, za głośny.

Peugeot 406 sedan z silnikiem 2.0 - jechałem dobre kilka razy z kolegą do pracy jako pasażer - wrażenia bardzo pozytywne - wyciszenie wnętrza ok, ogólny komfort wyższy niż w Mondeo, taki powiedzmy aksamitny ten samochód się wydawał jeżeli może być to akuratne określenie w stosunku do auta zlosnik.gif Coś tam się z zawieszeniem często działo ale nie pamiętam o co dokładnie chodziło niewiem.gif

Z Laguną za mało doświadczeń żeby się wypowiadać, w czasach studenckich kumpel jeździł takim tatowozem zlosnik.gif pamiętam w sumie dobre fabryczne nagłośnieniem i to, że przy 5 studenciaków auto dawało radę zlosnik.gif miejsca było sporo - kombi, silnik nie pamiętam 1.8 lub 2.0

Poczytaj ad. awaryjności 406 bo wydaje się być najbardziej komfortowym autem ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

406 była chętnie eksploatowana przez taxidriverów co chyba o czymś świadczy. Z zawieszeniem coś tam się działo co 20 kkm (w mojej miejscowości) ale z silnikiem nic. Znajomy taksiarz miał nalotu ponad 400kkm i to sprzedał. Komfort był naprawdę dobry i lepszy niż w moim Mondziaku wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Peugeot 406 sedan z silnikiem 2.0 - jechałem dobre kilka razy z kolegą do pracy jako pasażer -

> wrażenia bardzo pozytywne - wyciszenie wnętrza ok, ogólny komfort wyższy niż w Mondeo, taki

> powiedzmy aksamitny ten samochód się wydawał jeżeli może być to akuratne określenie w stosunku

> do auta Coś tam się z zawieszeniem często działo ale nie pamiętam o co dokładnie chodziło

Miałem 406 z silnikiem 1.8 i jakimś prostym gazem. Z czystym sumieniem mogę polecić. Od jednego z forumowiczów dowiedziałem się, że mój egzemplarz był prawdopodobnie po taxi. Amortyzatory miałem oryginalne pomimo 14 lat i pewnie ~400k km. Diagnosta na przeglądzie nie miał żadnych zastrzeżeń. Wymieniłem je tylko dlatego, że w jednym pękł trzpień zaraz pod nakrętką. Jedynie do czego się można przyczepić to szybko padające łączniki stabilizatora.

406 to fajna kanapa, często dobrze wyposażona, po liftingu nie gnije. 1.8 trochę za słaby ale tragedii nie ma. Nie jeździłem 2.0 więc się nie wypowiadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 406 to fajna kanapa, często dobrze wyposażona, po liftingu nie gnije. 1.8 trochę za słaby ale

> tragedii nie ma. Nie jeździłem 2.0 więc się nie wypowiadam.

Szkoda tylko, ze ofert jak na lekarstwo - od prawie dwoch miesiecy zaledwie pare na allegro, tablicy, gumtree, autogieldzie i gratce.

A co powiecie o takim egzemplarzu Mondeo?

http://tablica.pl/oferta/ford-mondeo-1-8-125-km-CID5-ID3sdTr.html#32a9e926e6

Zdjecia drzwi i progow:

Pomożecie ocenić, czy tym progom i drzwiom coś jest? Wyglądają ok, choć może z jedna rdzawa plamka mi się przywidziała?

http://i.snag.gy/XYOwg.jpg

http://i.snag.gy/xUyQx.jpg

http://i.snag.gy/8DSEG.jpg

http://i.snag.gy/xLowz.jpg

http://i.snag.gy/cfVg5.jpg

http://i.snag.gy/W4NZP.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem w przeszlosci przyjemnosc z 406 1.8 16v i 2.0 hdi, laguna I ph1 2.0 i avensisem 1.6 16v i d4d.

406 benz- miejsca duzo, taka kanapa, przy tescie loscia bardzo niestabilna, w zawieszeniu padaly tylko laczniki i tuleje w tylnych wahaczach, z elektroniki to silniczek krokowy chyba polecial 2 razy, silniki mialy wade zalezna od serii, z tego co pamietam to w naszym na gwarancji wymieniali tuleje i tloki, przed ta operacja z dnia na dzien auto zaczelo brac 2l oleju na 1000km, rdzy nigdy nie widzialem a samochod mial 9 lat i 200 tys km, spalanie noPb miasto 9-10, trasa 7-8,

406 2.0 hdi 110 km- idealny motor do tego auta, elastyczny zrywny, spalanie 5-6 trasa, miasto 7, padlo tylko jakies kolo metalowo gumowe za 700 pln, reszta ok, ten mdoel byl po lifcie wiec sporo ladniejszy

-laguna- bardzo elastyczny i fajnie oddajacy moc silnik, jadacy z dolu, padaly jakies duperelki w zawieszeniu poza tym bez uwag

-ave 1.6- mega zrywny jak na 1.6, licznikowe 210 nie stanowilo problemu, nie wiem czy w codziennej jezdzie nie byl najzrywniejszy z nich wszystkich patrzac na benzynki, auto absolutnie bezawaryjne

-ave d4d-to samo co nopb, bez awarii, silnik bardzo mocny i super fajnie sie tym smigalo, nie pamietam zeby w ogole cos padlo przez 150 tys km,

W zadnym aucie nie mialem lpg wiec sie nie wypowiem, szczerze polece 406, najmilej wspominam to auto, bardzo wdzieczny samochod, bez przesadzonej elektroniki, po lifcie jeszcze jakos wyglada i mozna znalezc wersje z bdb wyposazeniem, poza tym nie mielismy zadnych problemow z korozja,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Jest nowa koncepcja - merc W210:

> http://tablica.pl/oferta/mercedes-benz-w...html#32a9e926e6

> Nie znam cen, ale nie jest za niska?

2.3 benzyna + automat i 7L/100km grinser006.gif

no ale to "podobno" najbardziej ekonomiczny silnik klasy e grinser006.gif

nie no przecież nawet żal komentować dalej. może dodam tylko tyle że wiadomym i głównym problemem tego modelu jest problem z rudą. cena niska bo zapewne ruda zawładnęła już gwiazdą. w dobrym stanie takie auto pewnie warto kupić tylko skąd takie wziąć? aha no i na pewno nie będzie kosztował 5kzł wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2.3 benzyna + automat i 7L/100km

> no ale to "podobno" najbardziej ekonomiczny silnik klasy e

> nie no przecież nawet żal komentować dalej. może dodam tylko tyle że wiadomym i głównym problemem

> tego modelu jest problem z rudą. cena niska bo zapewne ruda zawładnęła już gwiazdą. w dobrym

> stanie takie auto pewnie warto kupić tylko skąd takie wziąć? aha no i na pewno nie będzie

> kosztował 5kzł

thx for opinion

Szukam dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.