HanYs Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 Sąsiad wyleciał gdzieś na kilka tygodni na urlop i zostawił mi klucz do auta z prośbą żebym mu raz na jakiś czas odpalił auto. U mnie jest prawdziwa zima . Mróz w nocy czasami nawet -20*C , w dzień -7*C czasem dojdzie do 0*C i tak w kółko Odpaliłem raz, po tygodniu i kręcił słabo. Kumple twierdzą,że odpalanie na 5-10 min bez jazdy nie jest wystarczające żeby coś tam doładować. Jak to jest ? HanYs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 jak akumulator dogorywa to pomoze jak umarlemu kadzidlo. Jesli ten urlop to nie pare miesiecy to rownie dobrze mozesz go nie odpalac. Ewentulanie jak masz kluczyki zerknij na klemy, ich przeczyszczenie i zabezpieczenie moze wiecej dac niz odpalenie auta na chwile. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 Kumple mają rację, ja bym nie odpalał tylko co jakiś czas aku doładowywał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > Kumple mają rację, ja bym nie odpalał tylko co jakiś czas aku doładowywał Aku na pewno warto doładować. Jeśli po tygodniu już słabo kręcił, to po 3 może być z nim kaplica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 Lepiej raz jak trzeba pomęczyć czy kilka razy na mrozie odpalać bez sensu? Wyjąć aku a wmontować i odpalić kiedy auto będzie potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 Aku to jedno, a wydech to drugie. Po kilku odpaleniach na krótko, w wydechu będzie kałuża kwasu. Błyskawicznie zjada blachę na łączeniach. Nauczyłem się na własnym błędzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 Ja bym odpalił i pojechał nim na wycieczkę dookoła Chicago. Wtedy sie naładuje. Inaczej szkoda samochodu, takie dopalanie na zimnym wcale zdrowe nie jest - gesty olej itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
msikor Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > Aku to jedno, a wydech to drugie. > Po kilku odpaleniach na krótko, w wydechu będzie kałuża kwasu. Błyskawicznie zjada blachę na > łączeniach. Nauczyłem się na własnym błędzie. o jakim kwasie mowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kazu Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 Nie ma sensu, moja zona tak odpalal i aku tak sie poddalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > o jakim kwasie mowa? Czy ja wyglądam na chemika? Nawet nie wiem co dokładnie w spalinach jest to skąd mam wiedzieć co się rozpuszcza w skroplinach? Po miesiącu i kilku krótkich przejazdach garaż - sąsiad zorientowałem się, że tłumik jest pełny płynu. Odczyn kwaśny. Tyle mogłem sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > Sąsiad wyleciał gdzieś na kilka tygodni na urlop i zostawił mi klucz do auta z prośbą żebym mu raz > na jakiś czas odpalił auto. > U mnie jest prawdziwa zima . Mróz w nocy czasami nawet -20*C , w dzień -7*C czasem dojdzie do 0*C > i tak w kółko > Odpaliłem raz, po tygodniu i kręcił słabo. Kumple twierdzą,że odpalanie na 5-10 min bez jazdy nie > jest wystarczające żeby coś tam doładować. > Jak to jest ? > HanYs kilka takich odpaleń i pojawi ci się inny problem .... zamarznie woda w układzie wydechowym i nie odpali do wiosny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muzz Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 ja w zeszłą i jeszcze poprzednią zimę mając starą mazdę robiłem tak jak miała stać dłużej nie ruszana: raz w tygodniu schodziłem, odpalałem, odśnieżałem spokojnie...dawałem jej tak pochodzić ok. 15-20 minut i w sumie nie miałem problemów żadnych...a i przed wyłączeniem jak już się rozgrzał chwilę trzymałem na wyższych obrotach rzędu 2,5-3k obrotów... akumulator był raczej stary (w lato raz rozładowany do 0), ładowanie i połączenia masowe w średnim stanie, rozrusznik kręcił tak sobie a ładowanie było raczej z niższych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > o jakim kwasie mowa? Najprawdopodobniej chodzi o ten: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > o jakim kwasie mowa? Chemikiem nie jestem ale na szczęście są ludzie którzy to wiedzą a ich opracowanie na ten temat można znaleźć w Google. Typowymi kwasami powstającymi w wyniku reakcji składników kondensatu są: kwas octowy, kwas mrówkowy, kwas azotowy, kwas siarkowy, kwas węglowy Całość do poczytania tutaj. "Zagadnienia tworzenia się kondensatu w układzie wylotowym silnika spalinowego". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 Najprościej będzie wyjąć akumulator i zabrać do domu. Bo nie wiem mówiąc szczerze w jakim innym celu odpalać cyklicznie, niż tylko po to, by naładować aku. Po pierwsze go w ten sposób nie naładujesz, co najwyżej zrównoważysz straty powstałe w wyniku rozruchu. Po drugie silnik najbardziej niszczy się podczas zimnych rozruchów. Kilka tygodni to nie pół roku - gładź cylindrów nie zardzewieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
msikor Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > Najprawdopodobniej chodzi o ten: to moze byc... ale trzeba byc dealerem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > Odpaliłem raz, po tygodniu i kręcił słabo. Kumple twierdzą,że odpalanie na 5-10 min bez jazdy nie > jest wystarczające żeby coś tam doładować. I mają rację. Aku nie doładujesz przez kilka minut pracy na jalowym, a nawet nie przez kilka minut jazdy. Najlepiej, gdybyś zabierał samochód na przejażdżki, żeby się wszystko rozgrzało, silnik i skrzynia osiągnęły temp roboczą a wydech nagrzał i wysuszył od środka. > Jak to jest ? Jest tak, jak Ci piszą: cykliczne odpalanie co tydzień bądź dwa wyrządza więcej szkody, aniżeli kilka miesięcy postoju; nawet w najcięższe mrozy. Najlepiej to zabrać aku do domu i podładować; jak chcesz, to Ci kupimy ładowarkę w Lidlu, bo ona jest jak znalazł na takie przypadki . Mój 30-letni staruszek potrafi przestać 3-4 zimowe miesiące nieruszany, bez odpalania. A mrozy w PL dochodzą i do -30stC. Zabieram aku do garażu, w którym jest min 5st powyżej zera i niczym się nie martwię. Na wiosnę doładowuję aku i niosę do auta. Po kilku "strzałach" silnik odpala a ja zabieram go na przejażdżkę inauguracyjną kolejny sezon. Pozdrawiam Bartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
some1 Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 w malych europejskich autkach jest taka niepisana zaleznosc - 1 przekrecenie kluczyka = 20 min pracy alternatora zeby zwrocic baterii to co zjadl rozruch. Takze mozesz go palic na postoju.. ale nie po 5 min Nie wiem jak to sie ma do ciezarowek za wielka woda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Babinicz Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > Sąsiad wyleciał gdzieś na kilka tygodni na urlop i zostawił mi klucz do auta z prośbą żebym mu raz > na jakiś czas odpalił auto. > U mnie jest prawdziwa zima . Mróz w nocy czasami nawet -20*C , w dzień -7*C czasem dojdzie do 0*C > i tak w kółko > Odpaliłem raz, po tygodniu i kręcił słabo. Kumple twierdzą,że odpalanie na 5-10 min bez jazdy nie > jest wystarczające żeby coś tam doładować. > Jak to jest ? > HanYs hAmerykanskie podejscie do zycia Moje auto stoi nawet 3 miechy bez ruszania. Nic sie nie dzieje. Nawet aku daje rade. Po trzech miesiacach pali od dotyku. Zapomnij. Tuz przed powrotem wlasciciela doladuj aku i powiedz, ze wszystko OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HanYs Napisano 27 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > Ja bym odpalił i pojechał nim na wycieczkę dookoła Chicago. To jest Honda Element Chcesz żeby mnie potem ludzie pokazywali palcami ? Jedno z najbrzydszych aut moim zdaniem > Wtedy sie naładuje. Inaczej szkoda > samochodu, takie dopalanie na zimnym wcale zdrowe nie jest - gesty olej itp. Codziennie ludzie odpalają więc jeśli częstotliwość odpalania jest mniejsza to raczej nie może być gorzej HanYs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HanYs Napisano 27 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > hAmerykanskie podejscie do zycia Właściciel to Rosjanin > Moje auto stoi nawet 3 miechy bez ruszania. Nic sie nie dzieje. Nawet aku daje rade. Po trzech > miesiacach pali od dotyku. > Zapomnij. Tuz przed powrotem wlasciciela doladuj aku i powiedz, ze wszystko OK. Nic nie będę dłubał. To nie mój biznes. Aku ma ze dwa lata więc ma gwarę. (Pamiętam gościa jak rano kiedyś nie odpalił ) HanYs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HanYs Napisano 27 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > w malych europejskich autkach jest taka niepisana zaleznosc - 1 przekrecenie kluczyka = 20 min > pracy alternatora zeby zwrocic baterii to co zjadl rozruch. Takze mozesz go palic na > postoju.. ale nie po 5 min O, i o takie coś mi chodziło. > Nie wiem jak to sie ma do ciezarowek za wielka woda Auto to czterocylindrowa pierdziawka Hondy HanYs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HanYs Napisano 27 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > Lepiej raz jak trzeba pomęczyć czy kilka razy na mrozie odpalać bez sensu? > Wyjąć aku a wmontować i odpalić kiedy auto będzie potrzebne. To nie moje auto. HanYs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HanYs Napisano 27 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > Aku na pewno warto doładować. > Jeśli po tygodniu już słabo kręcił, to po 3 może być z nim kaplica. Minęły chyba ze dwa tygodnie i odpaliłem mu furę co mniej więcej 7 dni. Kręci normalnie HanYs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HanYs Napisano 27 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > I mają rację. Aku nie doładujesz przez kilka minut pracy na jalowym, a nawet nie przez kilka minut > jazdy. Najlepiej, gdybyś zabierał samochód na przejażdżki, żeby się wszystko rozgrzało, silnik > i skrzynia osiągnęły temp roboczą a wydech nagrzał i wysuszył od środka. >jak chcesz, to Ci kupimy ładowarkę w Lidlu, bo ona jest jak znalazł na takie > przypadki . Dzięki za chęci HanYs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HanYs Napisano 27 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > jak akumulator dogorywa to pomoze jak umarlemu kadzidlo. Jesli ten urlop to nie pare miesiecy to > rownie dobrze mozesz go nie odpalac. Ewentulanie jak masz kluczyki zerknij na klemy, ich > przeczyszczenie i zabezpieczenie moze wiecej dac niz odpalenie auta na chwile. Podpowiem sąsiadowi jak wróci. HanYs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konger Napisano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 > Mój 30-letni staruszek potrafi przestać 3-4 zimowe miesiące nieruszany, bez odpalania. A mrozy w PL > dochodzą i do -30stC. Zabieram aku do garażu, w którym jest min 5st powyżej zera i niczym się > nie martwię. Na wiosnę doładowuję aku i niosę do auta. Po kilku "strzałach" silnik odpala a ja > zabieram go na przejażdżkę inauguracyjną kolejny sezon. Zapewne masz benzyniaka, a czy tak można zrobić przy starym TDi (nie jest to VW)? Swego czasu jak auto stało w zimę, to go co jakiś czas odpalałem i jeździłem po placu na terenie firmy. Natomiast gdybym nie odpalał to miałoby to wpływ na jego silnik/turbinę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konger Napisano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 > To jest Honda Element Chcesz żeby mnie potem ludzie pokazywali palcami ? Auto ma wiele zalet, więc na wygląd bym nie patrzył (nie dotyczy multipli) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fantomasz Napisano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 > kilka takich odpaleń i pojawi ci się inny problem .... zamarznie woda w układzie wydechowym i nie > odpali do wiosny. hahaha ale teoria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fantomasz Napisano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 skoro ci kazał to odpalaj,co się martwisz nie twój samochód Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HanYs Napisano 28 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 > skoro ci kazał to odpalaj,co się martwisz > nie twój samochód Nie kazał, tylko mnie poprosił Jestem daleki od martwienia się. Po prostu jestem ciekawy czy to ma sens. HanYs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fantomasz Napisano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 ma sens Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 > hahaha ale teoria jakby to była teoria to bym tego nie pisał .... miałem p1 i złamaną nogę w zime... Schodziłem odpalałem na minute , dwie i po dwóch tygodniach nie odpalił .... laweta i do serwisu ... zatkany katalizator i układ wydechowy - zamarznięta woda.... wiercenie w wydechu i spuszczanie wody. (nie najlepsza metoda odprowadzenia wody swoją drogą) Więc się nie śmiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 2 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2014 Tak jak koledzy poradzili, wymontuj akumulator z auta i zanieś do piwnicy/garażu. Sprawdź czy płyny ustrojowe w aucie są przygotowane na mróz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 2 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2014 > To jest Honda Element Chcesz żeby mnie potem ludzie pokazywali palcami ? Nie wiem jak w tym modelu ale zazwyczaj w Hondach alternatory mają bardzo "oszczędnościowe" moce a aku niezbyt duże pojemności. Odpalanie nie ma sensu. Najlepiej doładować aku raz na 2 tyg bez wyjmowania albo wyjąć i doładowany zamontować tuż przed jazdą. Ten aku musi być już mocno zmęczony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.