Fili_P Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 Tak się zastanawiam. do kluczyków samochodowoych oczywiście przypięte te od domu, pilot do bramy itd... noga ( a ściślej kolano) oparta o konsolę środkową-ergo zestaw metalu wisi po wewenętrznej stronie uda i teoretycznie nagle bum kolanowa wypala- nosić jakiś pokrowiec na jajka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dranio Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Tak się zastanawiam. > do kluczyków samochodowoych oczywiście przypięte te od domu, pilot do bramy itd... noga ( a ściślej > kolano) oparta o konsolę środkową-ergo zestaw metalu wisi po wewenętrznej stronie uda > i teoretycznie nagle bum kolanowa wypala- nosić jakiś pokrowiec na jajka? Rozsąedek nakazuje rozdzielenie kluczyków - nie tylko z powodu poduszki. dranio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 26 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Rozsąedek nakazuje rozdzielenie kluczyków - nie tylko z powodu poduszki. > dranio Rozsądek to wróg przyzwyczajenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Tak się zastanawiam. > do kluczyków samochodowoych oczywiście przypięte te od domu, pilot do bramy itd... noga ( a ściślej > kolano) oparta o konsolę środkową-ergo zestaw metalu wisi po wewenętrznej stronie uda > i teoretycznie nagle bum kolanowa wypala- nosić jakiś pokrowiec na jajka? Nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy mają spięte klucze od domu razem z samochodowymi. Pierwsza sprawa, że to strasznie niewygodne, mega duże i ciężkie - jak to nosić np. w kieszeni? Druga sprawa, że za sprawą ciężaru niezbyt dobrze wpływa na mechanizm stacyjki. Trzecia sprawa - w razie zgubienia takiego pęku nie wsiądziesz ani do samochodu ani nie wrócisz taksówką do domu, bo bez ślusarza nie wejdziesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 26 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Nigdy nie rozumiałem ludzi, to się nazywa lenistwo- wszystko w jednym miejscu nic nie trzeba szuakć po kieszeniach, torbach... przez tyle lat mojego życia tylko raz musiałem otweirać swój samochód wieszakiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Druga sprawa, że za sprawą ciężaru niezbyt dobrze wpływa na mechanizm stacyjki. W jaki sposób wpływa źle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Tak się zastanawiam. > do kluczyków samochodowoych oczywiście przypięte te od domu, pilot do bramy itd... noga ( a ściślej > kolano) oparta o konsolę środkową-ergo zestaw metalu wisi po wewenętrznej stronie uda > i teoretycznie nagle bum kolanowa wypala- nosić jakiś pokrowiec na jajka? to je rozdziel, u mnie klucze od domu jezdza albo w kieszeni albo w schowku. Od samochodu kluczykow nie mam, mam tylko pilot, ktory jezdzi zawsze w kieszeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Tak się zastanawiam. > do kluczyków samochodowoych oczywiście przypięte te od domu, pilot do bramy itd... noga ( a ściślej > kolano) oparta o konsolę środkową-ergo zestaw metalu wisi po wewenętrznej stronie uda > i teoretycznie nagle bum kolanowa wypala- nosić jakiś pokrowiec na jajka? Niewazne czy jest poduszka kolanowa czy nie ma - jesli mamy normalna stacyjke w normalnym miejscu (co juz wcale takie czeste nie jest w nowych autach) to zdecydowanie odradzam laczenie z innymi kluczami czy jakiekolwiek breloczki. Bardzo nieprzyjemne rzeczy potrafia zrobic w razie wypadku...niestety przetestowane osobiscie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy mają spięte klucze od domu razem z samochodowymi. Pierwsza > sprawa, że to strasznie niewygodne, mega duże i ciężkie - jak to nosić np. w kieszeni? Gdybym nosił sam kluczyk od samochodu oddzielnie, to prawdopodobnie bym go zgubił. A tak, mam klucz do auta, dwa do domu, pestkę do drzwi w firmie i kluczyk do skrzynki na listy. Całość mieści się w zamkniętej dłoni. Inna sprawa, że ja np. nigdy nie kumałem noszenia kluczy na smyczy albo doczepiania zbędnych breloczków. Poza tym, tak się teraz zastanawiam, że chyba w żadnym z samochodów nie trzymałem kolan na wysokości stacyjki ani niczego co by z niej zwisało. Zakładając, że wisiorek nie ma 15cm, a kierowca 2.5m wzrostu, to stacyjki są za kierownicą i uderzenie w te okolice noga, wydaje się praktycznie niemożliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 26 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Niewazne czy jest poduszka kolanowa czy nie ma - jesli mamy normalna stacyjke w normalnym miejscu > (co juz wcale takie czeste nie jest w nowych autach) to zdecydowanie odradzam laczenie z > innymi kluczami czy jakiekolwiek breloczki. Bardzo nieprzyjemne rzeczy potrafia zrobic w razie > wypadku...niestety przetestowane osobiscie. a konkretniej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > a konkretniej? Konkretniej metalowy breloczek (taki nieduzy, z dosyc ostrymi krawedziami) wbil mi sie w kolano gdy uderzylem w kolumne kierownicza od strony stacyjki (uderzenie boczne). Nie polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kox Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Tak się zastanawiam. > do kluczyków samochodowoych oczywiście przypięte te od domu, pilot do bramy itd... noga ( a ściślej > kolano) oparta o konsolę środkową-ergo zestaw metalu wisi po wewenętrznej stronie uda > i teoretycznie nagle bum kolanowa wypala- nosić jakiś pokrowiec na jajka? kup sobie Cromę będziesz miał stacyjke obok ręcznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
domann Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > Konkretniej metalowy breloczek (taki nieduzy, z dosyc ostrymi krawedziami) wbil mi sie w kolano gdy > uderzylem w kolumne kierownicza od strony stacyjki (uderzenie boczne). Nie polecam Dokładnie to samo miałem przy czołówce. Breloczek zrobił dziurę pod kolanem. Trochę odłamków kości wyciągnęli z rany. Również nie polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jettison Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > W jaki sposób wpływa źle? pozwól, że ja odpowiem. Ciężkie, dyndające klucze dość mocno obciążają klucz w stacyjce przez co wyrabia się jej bębenek. Kiedyś tak miałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piterus_123 Napisano 26 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2014 > kup sobie Cromę będziesz miał stacyjke obok ręcznego patent z saabow zreszta croma to saab 9-3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kox Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > patent z saabow zreszta croma to saab 9-3 no właśnie zapomniałem to napisać, że saab miał to pierwszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lisek Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > Tak się zastanawiam. > do kluczyków samochodowoych oczywiście przypięte te od domu, pilot do bramy itd... noga ( a ściślej > kolano) oparta o konsolę środkową-ergo zestaw metalu wisi po wewenętrznej stronie uda > i teoretycznie nagle bum kolanowa wypala- nosić jakiś pokrowiec na jajka? Ja mam stacyjkę na środku tunelu za lewarkiem zmiany biegów więc mogę mieć nawet klucz do zamku przypięty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > pozwól, że ja odpowiem. Ciężkie, dyndające klucze dość mocno obciążają klucz w stacyjce przez co > wyrabia się jej bębenek. Kiedyś tak miałem W drzwiach mieszkania też nie wieszasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilzner Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > W drzwiach mieszkania też nie wieszasz? Trzymasz stale klucz w drzwiach do mieszkania i mieszkasz na terenach sejsmicznie aktywnych? Odpowiedział Ci zgodnie z prawdą, bo kluczyk jest obciążony i stale poddany podczas jazdy minimalnym ruchom. Ja kiedyś w służbowym aucie wymieniałem stacyjkę, bo najpierw się zacinała a później całkowicie przestała działać... Człowiek od zamków powiedział, że to właśnie od dużego obciążenia kluczyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > Nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy mają spięte klucze od domu razem z samochodowymi. Pierwsza > sprawa, że to strasznie niewygodne, mega duże i ciężkie - jak to nosić np. w kieszeni? > Druga sprawa, że za sprawą ciężaru niezbyt dobrze wpływa na mechanizm stacyjki. > Trzecia sprawa - w razie zgubienia takiego pęku nie wsiądziesz ani do samochodu ani nie wrócisz > taksówką do domu, bo bez ślusarza nie wejdziesz. Ale jak podjedziesz autem pod dom, to masz 100% pewności, że masz klucze przy sobie. To samo w druga stronę - jak wyjdziesz z domu by gdzieś pojechać autem, to nie ma szans, by wracać się po kluczyki Mój zestaw kluczy przypomina dozorcę - klucz od jednego auta, klucz od drugiego, klucze od mieszkania, klucz od domu w budowie, klucze od działki rekreacyjnej, kluczyk od skrzynki na listy, kluczyk od roweru. Klucze od garażu i motocykla już jednak mam oddzielnie, bo cały pęk przestał się mieścić w kieszeniach Ale za to jak wyjdę z domu, i podjadę na budowę, to klucz mam zawsze przy sobie. Jak mam potrzebę podjechać na działkę - zawsze się tam dostanę. Warunek jest jeden - muszę tam dojechać którymś z moich aut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 27 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2014 > Nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy mają spięte klucze od domu razem z samochodowymi. To prawie jak ja. Z tym że ja nie rozumiem jak można tego razem nie spinać. To mega niewygodne. >Pierwsza > sprawa, że to strasznie niewygodne, mega duże i ciężkie - jak to nosić np. w kieszeni? normalnie. ani to duże ani ciężkie. 2 klucze od zamka Gerda nie są duże. Chyba że myślisz o zamkach ze średniowiecza gdzie klucz miał ze 30 cm długości i ważył tyle co dobry młotek > Druga sprawa, że za sprawą ciężaru niezbyt dobrze wpływa na mechanizm stacyjki. Nie każdy ma stacyjke w aucie... Ja mam dziurę w kokpicie w którą wkładam "klucz" i naciskam gdy chcę odpalić. O różnego rodzaju kartach handsfree nie ma co wspominać. > Trzecia sprawa - w razie zgubienia takiego pęku nie wsiądziesz ani do samochodu ani nie wrócisz > taksówką do domu, bo bez ślusarza nie wejdziesz. Mam w garażu zapasowe klucze do domu. A w razie awarii mogę też sie bryknąć taryfą do do pracy i po problemie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damisss Napisano 28 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2014 Tylko nie przesadzać z ciężarem pęku kluczy Ja kiedyś w polonezie miałem do kluczyków przyczepiony scyzoryk. Jeżdżąc z takim zestawem na dziurach gasł mi samochód, myślałem że klemy poluzowane czy coś, jak się okazało ciężar scyzoryka przekręcał mi kluczyk a ten gasił samochód Jakie moje zdziwienie było gdy w nocy nagle wszystko gasło i robiło się ciemno przed samochodem Teraz już klucze od samochodu i inne noszę osobno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.