Skocz do zawartości

Dwóch "Piratów"


ArekMiz

Rekomendowane odpowiedzi

Oglądałem parę dni temu 2 odcinki "Uwaga Pirat" na TVN Turbo. Były 2 ciekawe sytuacje:

1. Gość prowadził busa, wiózł pasażerów, nie miał zapiętych pasów. Nie miał, bo w tym busie pasy nie były zamontowane. Twierdził, że bus jest z 1998 roku i że był sprowadzany z zagranicy. Co prawda mandatu mu nie dali, ale dowód rejestracyjny zabrali. Kazali zamontować pasy i jechać z tymi pasami na przegląd a potem odedbrać dowód.

Pytania:

a) Jak przeszedł pierwszy przegląd w PL bez pasów?

b) Jak przechodził kolejne przeglądy?

c) Czy był jakiś kraj w 1998 roku, w którym nie było obowiązku montowania pasów na przednich siedzeniach?

d) Co w przypadku, gdy gość pojedzie do warsztatu zamontować te pasy ale okaże się, że w tym modelu nie ma takiej mozliwości? Czy wchodzi w grę jakaś sztukateria, spawanie, klejenie? sciana.gif

2. Inny gość też prowadził busa. Przekroczył prędkość. Wiadomo, że videorejestrator policyjny działa na zasadzie pomiaru prędkości radiowozu i utrzymywania jednakowej odległości radiowozu i "namierzanego" podczas pomiaru. Widać było jednak, że radiowóz powoli zbliżał się do busa. Pokazali mu 122 km/h. Gość stwierdził, że jest to niemożliwe, bo bus ma ogranicznik do 100 km/h i nie mógł fizycznie więcej jechać. Mandatu nie przyjął, poszedł do sądu.

a) Czy w takich busach są ograniczniki (jak w ciężarówkach)?

b) Ma jakieś szanse w sądzie? Owszem przekroczył dozwoloną prędkość ale o różnica 100 a 122 to różnica w punktach karnych i kwocie mandatu...

Szkoda, że jak zwykle w Uwaga Pirat nie pokazują ciagu dalszego takich przypadków... sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2. Inny gość też prowadził busa. Przekroczył prędkość. Wiadomo, że videorejestrator policyjny

> działa na zasadzie pomiaru prędkości radiowozu i utrzymywania jednakowej odległości radiowozu

> i "namierzanego" podczas pomiaru. Widać było jednak, że radiowóz powoli zbliżał się do busa.

> Pokazali mu 122 km/h. Gość stwierdził, że jest to niemożliwe, bo bus ma ogranicznik do 100

> km/h i nie mógł fizycznie więcej jechać. Mandatu nie przyjął, poszedł do sądu.

> a) Czy w takich busach są ograniczniki (jak w ciężarówkach)?

> b) Ma jakieś szanse w sądzie? Owszem przekroczył dozwoloną prędkość ale o różnica 100 a 122 to

> różnica w punktach karnych i kwocie mandatu...

Jeżdziłem kilkoma mercedesami sprinterami w poprzedniej pracy i te do 3,5t nie miały nic ale jeden z DMC chba 5,5t miał tachograf i blokade na ok 95km/h (no i wymagał kategorii C).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiadomo, że videorejestrator policyjny

> działa na zasadzie pomiaru prędkości radiowozu i utrzymywania jednakowej odległości radiowozu

> i "namierzanego" podczas pomiaru. Widać było jednak, że radiowóz powoli zbliżał się do busa.

urzadzenia ktora sa np. w Alfach Romeo moga mierzyc predkosc pojazdow jadacych z przeciwnego kierunku, wiec jesli ci mieli taki to zblizanie sie do mierzonego obiektu nie mialo zadnego znaczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> b) Ma jakieś szanse w sądzie? Owszem przekroczył dozwoloną prędkość ale o różnica 100 a 122 to różnica w punktach karnych i kwocie mandatu...

Oczywiście, że ma. Zaryzykuję twierdzenie, że każdą próbę ukarania za prędkość z wideorejestratora da się udaremnić. One mierzą prędkość pojazdu w którym są zamontowane. I tyle. Nic poza tym.

A wideoradary nie są zbyt powszechne.

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> urzadzenia ktora sa np. w Alfach Romeo moga mierzyc predkosc pojazdow jadacych z przeciwnego

> kierunku, wiec jesli ci mieli taki to zblizanie sie do mierzonego obiektu nie mialo zadnego znaczenia

Tam chyba Iskry były, spięte z jakimiś wideorejestratorami. Iskra też jest do powalczenia. zlosnik.gif

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2. Inny gość też prowadził busa. Przekroczył prędkość. Wiadomo, że videorejestrator policyjny

> działa na zasadzie pomiaru prędkości radiowozu i utrzymywania jednakowej odległości radiowozu

> i "namierzanego" podczas pomiaru. Widać było jednak, że radiowóz powoli zbliżał się do busa.

> Pokazali mu 122 km/h. Gość stwierdził, że jest to niemożliwe, bo bus ma ogranicznik do 100

> km/h i nie mógł fizycznie więcej jechać. Mandatu nie przyjął, poszedł do sądu.

> a) Czy w takich busach są ograniczniki (jak w ciężarówkach)?

> b) Ma jakieś szanse w sądzie? Owszem przekroczył dozwoloną prędkość ale o różnica 100 a 122 to

> różnica w punktach karnych i kwocie mandatu...

> Szkoda, że jak zwykle w Uwaga Pirat nie pokazują ciagu dalszego takich przypadków...

Tez oglądałem ten fragment. Z tym że już to podczas oglądania zauważyłem, że gdy mierzyli "jego" prędkość to oni cały czas się do niego zbliżali, czyli jechali szybciej niż on. A chyba powinni jechać stałą prędkością, bo przecież urządzenie rejestruje ich prędkość. Stąd moim zdaniem różnica prędkości.

EDIT: ogolnie nie mogę zbyt długo oglądać tego programu, bo ten lektor mówi takie teksty że żal go słuchać, chyba ten co mu wymyśla to nie ma prawa jazdy albo nigdy nie jeździł screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ciach]

Quote:

Gość stwierdził, że jest to niemożliwe, bo bus ma ogranicznik do 100 km/h i nie mógł fizycznie więcej jechać.


mógł - bo wystarczy bezpiecznik wyjąć

Przy tirach często stosowana praktyka ogranicznik na 91 km/h a jedzie ok 110 km/h

Chyba można też ten ogranicznik zwiększyć podłączając komputer ale na wydruku będzie ten fakt zaznaczony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1. Gość prowadził busa, wiózł pasażerów, nie miał zapiętych pasów. Nie miał, bo w tym busie pasy

> nie były zamontowane. Twierdził, że bus jest z 1998 roku i że był sprowadzany z zagranicy. Co

> prawda mandatu mu nie dali, ale dowód rejestracyjny zabrali. Kazali zamontować pasy i jechać z

> tymi pasami na przegląd a potem odedbrać dowód.

Czy pojazd był konstrukcyjnie przystosowany do montażu pasów?

Jeśli są punkty kotwiczenia, to wg rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów, pasy powinien mieć. Jeśli nie ma punktów kotwiczenia, to nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie odpowiem Ci co do obowiązku montowania pasów ale zapytam: naprawdę nie wiesz jak w Polsce

> przechodzi się przeglądy? Nigdy nie byłeś w SKP z dowodem rejestracyjnym podczas gdy auto

> stało 200 km dalej?

Od kilkunastu lat posiadam samochody (często więcej niż 1 na raz) i nigdy nie byłem w SKP z samym dowodem. Zawsze miałem sprawdzane auto, zazwyczaj dość dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od kilkunastu lat posiadam samochody (często więcej niż 1 na raz) i nigdy nie byłem w SKP z samym

> dowodem. Zawsze miałem sprawdzane auto, zazwyczaj dość dokładnie.

Bo nie potrzebowałeś tego albo nie chciałeś. Co nie znaczy, że się nie da.

Przegląd bez auta stacje robiły zawsze. Obecnie, w dobie walki o klienta, mam wrażenie że po rzeczony DR zaczną przyjeżdżać sami. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo nie potrzebowałeś tego albo nie chciałeś. Co nie znaczy, że się nie da.

Zadałeś autorowi wątku pytanie sugerujące, że - w skrócie - "każdy tak robi". Stąd moja odpowiedź idea.gif

> Przegląd bez auta stacje robiły zawsze. Obecnie, w dobie walki o klienta, mam wrażenie że po

> rzeczony DR zaczną przyjeżdżać sami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie odpowiem Ci co do obowiązku montowania pasów ale zapytam: naprawdę nie wiesz jak w Polsce

> przechodzi się przeglądy? Nigdy nie byłeś w SKP z dowodem rejestracyjnym podczas gdy auto

> stało 200 km dalej?

Ja tylko dodam, że w innych krajach Europy tak samo auta przechodzą badania. Np. w Anglii MOT przechodzą auta które sa fizycznie w Polsce, a w Polsce badanie techniczne przechodzą auta które fizycznie sa np. w Anglii rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo nie potrzebowałeś tego albo nie chciałeś. Co nie znaczy, że się nie da.

> Przegląd bez auta stacje robiły zawsze. Obecnie, w dobie walki o klienta, mam wrażenie że po

> rzeczony DR zaczną przyjeżdżać sami.

To chyba w Kielcach trwa taka walka o klienta.W zeszłym roku ,musiałem wracać się po żaróweczkę do oświetlenia tablicy -spaliła się i dlatego diagnosta nie podbił.Zresztą zauważyłem pozytywną tendencję jeśli chodzi o bardziej rygorystyczne podchodzenie do kwestii stanu technicznego samochodu.Niestety w małych miejscowościach i wsiach ,istnieje mocno zakorzenione ,,łapownictwo'' czy jak kto woli znajomości.Stąd może więc i Twoje spostrzeżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To chyba w Kielcach trwa taka walka o klienta.W zeszłym roku ,musiałem wracać się po żaróweczkę do

> oświetlenia tablicy -spaliła się i dlatego diagnosta nie podbił.Zresztą zauważyłem pozytywną

> tendencję jeśli chodzi o bardziej rygorystyczne podchodzenie do kwestii stanu technicznego

> samochodu.Niestety w małych miejscowościach i wsiach ,istnieje mocno zakorzenione

> ,,łapownictwo'' czy jak kto woli znajomości.Stąd może więc i Twoje spostrzeżenia.

Zmień diagnostę. U mnie po prostu przyniósł żarówkę i wymienił. Nie inkasując za to ani grosza dodatkowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To chyba w Kielcach trwa taka walka o klienta.W zeszłym roku ,musiałem wracać się po żaróweczkę do

> oświetlenia tablicy -spaliła się i dlatego diagnosta nie podbił.Zresztą zauważyłem pozytywną

> tendencję jeśli chodzi o bardziej rygorystyczne podchodzenie do kwestii stanu technicznego

> samochodu.Niestety w małych miejscowościach i wsiach ,istnieje mocno zakorzenione

> ,,łapownictwo'' czy jak kto woli znajomości.Stąd może więc i Twoje spostrzeżenia.

to zmień SKP smile.gif trafiłeś na służbistę, albo Cie ktoś poprostu nie lubi.

załącznik do DR to nie jest kwestia zakorzenionego na wsi łapownictwa, no chyba ze np. Warszawa czy Gdańsk to wieś smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pojazd byłby wyprodukowany przed 1983 rokiem to pasów nie musi mieć.

Pojazdy wyprodukowane od 1 stycznie 1983 roku muszą mieć pasy bezpieczeństwa z przodu.

Pojazdy wyprodukowane od 1 stycznia 1991 roku muszą mieć pasy z tyłu.

A wątpię by ten autobus był wyprodukowany w tamtym okresie.

Co do drugiego przypadku to kierowca ma prawo iść do sądu. Nie podoba mu się coś to niech dochodzi swoich racji w sądzie.

Każdy może sobie powiedzieć, że jego pojazd tyle "nie wyciągnie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To chyba w Kielcach trwa taka walka o klienta.

Nie tylko.

Ja miałem przegląd, wydane tablice i DR, a samochód stał jeszcze u Niemca zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy pojazd był konstrukcyjnie przystosowany do montażu pasów?

No o to właśnie pytałem. Czy był jakis kraj w 1998 roku, w którym nie było obowiazkowych pasów bezpieczeństwa na przednich fotelach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zmień diagnostę. U mnie po prostu przyniósł żarówkę i wymienił. Nie inkasując za to ani grosza

> dodatkowo.

Z żarówką to było czepianie się aczkolwiek trafiłem tam ,,przypadkowo''.Wolę natomiast aby czepiali się o wszystko niż wypuszczali na ulicę wraki ,za danie na przysłowiową ,,flaszkę''.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z żarówką to było czepianie się aczkolwiek trafiłem tam ,,przypadkowo''.Wolę natomiast aby czepiali

> się o wszystko niż wypuszczali na ulicę wraki ,za danie na przysłowiową ,,flaszkę''.

ne wiem czy dobrze zrozumiałem, sugerujesz że auto z przepaloną żarówką to wrak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> [ciach]

> Quote:

> Gość stwierdził, że jest to niemożliwe, bo bus ma ogranicznik do 100 km/h i nie mógł fizycznie

> więcej jechać.

> mógł - bo wystarczy bezpiecznik wyjąć

> Przy tirach często stosowana praktyka ogranicznik na 91 km/h a jedzie ok 110 km/h

I na tachografie wyskakuje 110 ... co za debile tak ryzykują?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie odpowiem Ci co do obowiązku montowania pasów ale zapytam: naprawdę nie wiesz jak w Polsce

> przechodzi się przeglądy? Nigdy nie byłeś w SKP z dowodem rejestracyjnym podczas gdy auto

> stało 200 km dalej?

Pleciesz. W przypadku tak ewidentnego braku jak brak pasów żaden diagnosta, by się pod tym nie podpisał.

Co innego przepuścić ze zmielonym zawieszeniem ( linia obrony w razie W byłąby taka, że widocznie wpadł w dziurę kilometr za SKP), a co innego przybić pieczątkę jak brak pasów, które byłyby wymagane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a) Czy w takich busach są ograniczniki (jak w ciężarówkach)?

> b) Ma jakieś szanse w sądzie? Owszem przekroczył dozwoloną prędkość ale o różnica 100 a 122 to

> różnica w punktach karnych i kwocie mandatu...

w autobusach są wymagane ograniczniki. Za kontrolę tego kiedyś odpowiadały SKP, więc... zlosnik.gif

ma bardzo duże szanse w sądzie, ma tachograf i może się posłużyć jego wskazaniami do podważenia pomiaru wideorejestratorem. Ale trzeba mieć odwagę i wiedzieć co gadać bo bez tego to mu sąd może dowalić za 122 no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja tylko dodam, że w innych krajach Europy tak samo auta przechodzą badania. Np. w Anglii MOT

> przechodzą auta które sa fizycznie w Polsce, a w Polsce badanie techniczne przechodzą auta

> które fizycznie sa np. w Anglii

roznica jest taka ze tam zdarza sie to raz na 100 stacji i zwykle gosciu mowi plynnie jakims jezykiem slowianskim/lub ma sniada skore hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> roznica jest taka ze tam zdarza sie to raz na 100 stacji i zwykle gosciu mowi plynnie jakims

> jezykiem slowianskim/lub ma sniada skore

Uwierz mi, że zdarza sie o wiele częściej - i wcale nie jest tak, że imigranci ze wschodu w tym przodują smirk.gif

Czasami podziwiam idealizm niektórych jeśli chodzi o to jak bardzo są przekonani, że mieszkańcy zachodniej Europy sa wspaniali hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uwierz mi, że zdarza sie o wiele częściej - i wcale nie jest tak, że imigranci ze wschodu w tym

> przodują

> Czasami podziwiam idealizm niektórych jeśli chodzi o to jak bardzo są przekonani, że mieszkańcy

> zachodniej Europy sa wspaniali

Przodują w tym szczególnie emigranci,nie wiem czy sranie we własne gniazdo w jakiś szczególny sposób nobilituje? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uwierz mi, że zdarza sie o wiele częściej - i wcale nie jest tak, że imigranci ze wschodu w tym

> przodują

> Czasami podziwiam idealizm niektórych jeśli chodzi o to jak bardzo są przekonani, że mieszkańcy

> zachodniej Europy sa wspaniali

Po prostu niektórzy Polacy lubią "gadać" na swoich. A nie zauważają że tak jest w każdy kraju w Europie i zapewne w reszcie świata też...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> [ciach]

> Quote:

> Gość stwierdził, że jest to niemożliwe, bo bus ma ogranicznik do 100 km/h i nie mógł fizycznie

> więcej jechać.

> mógł - bo wystarczy bezpiecznik wyjąć

> Przy tirach często stosowana praktyka ogranicznik na 91 km/h a jedzie ok 110 km/h

> Chyba można też ten ogranicznik zwiększyć podłączając komputer ale na wydruku będzie ten fakt

> zaznaczony

Chłopie jakie Ty głupoty piszesz. Myślisz ze ogranicznik prędkości w ciężarówce jest zabezpieczony dodatkowym bezpiecznikiem który każdy kierowca moze sobie wyjmować jak ma takie widzimisie? Hahaha. To ze Cię wyprzedzała ciężarówka powyżej 100km/h to albo było z górki albo był magnes na impulsatorze. Ale to inny temat sick.gifgrinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po prostu niektórzy Polacy lubią "gadać" na swoich. A nie zauważają że tak jest w każdy kraju w

> Europie i zapewne w reszcie świata też...

Obserwuje to na przykładzie z własnej rodziny,i to nie świeżaczki tylko tzw ,,stara emigracja''.Oczywiście nie mówię iż tak jest zawsze ale duża cześć ludzi tak ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> [ciach]

> Quote:

> Gość stwierdził, że jest to niemożliwe, bo bus ma ogranicznik do 100 km/h i nie mógł fizycznie

> więcej jechać.

> mógł - bo wystarczy bezpiecznik wyjąć

> Przy tirach często stosowana praktyka ogranicznik na 91 km/h a jedzie ok 110 km/h

> Chyba można też ten ogranicznik zwiększyć podłączając komputer ale na wydruku będzie ten fakt

> zaznaczony

Poza brakiem bezpiecznika od ogranicznika;) to nie wiem na ile zdajesz sobie sprawie, że jak na tacho jest 90 to tyle jest (+-3km/h), ale dość często na 0. A jak Tobie pokazuje 100km/h to też jest pewnie jakieś 92.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Poza brakiem bezpiecznika od ogranicznika;) to nie wiem na ile zdajesz sobie sprawie, że jak na

> tacho jest 90 to tyle jest (+-3km/h), ale dość często na 0. A jak Tobie pokazuje 100km/h to

> też jest pewnie jakieś 92.

tacho jest tak skalibrowane ze nie ma +- wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tacho jest tak skalibrowane ze nie ma +-

Nie ma przyrządu pomiarowego, który nie ma +-.

Analogi mają +-3km/h na 100%. Cyfra nie pamiętam.

Edit: I te błędy to w momencie sprawdzenia, bo już w zainstalowanym w pojeździe jest to +-6km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, ale możesz sobie darować idealizowanie innych nacji z powodu wynikających z murzyńskości

> kompleksów

gdybys czytal niektore moje posty na kaciku emigranta to nie pisalbys takich bzdur wpysk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.