Skocz do zawartości

Zimowanie moto?


lessero

Rekomendowane odpowiedzi

> Zainwestowałem w garaż blaszany więc zimy czy ulewy mi nie straszne

Dzisiaj założyłem przednią szybę, odkurzyłem motor, przetarłem chromy, sprawdziłem płyny, dokręciłem ze dwie śruby, wyjąłem z opakowania pokrowiec i już go wrzuciłem do paczki zwrotnej, bo za mały. Myślałem, że mam bardzo niewielki motór. Niestety, nie doczytałem na oznaczeniach na paczce, że potrzebuję nie Large, a XX-Large spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj założyłem przednią szybę, odkurzyłem motor, przetarłem chromy, sprawdziłem płyny,

> dokręciłem ze dwie śruby, wyjąłem z opakowania pokrowiec i już go wrzuciłem do paczki

> zwrotnej, bo za mały. Myślałem, że mam bardzo niewielki motór. Niestety, nie doczytałem na

> oznaczeniach na paczce, że potrzebuję nie Large, a XX-Large

Zatankuj jeszcze do pełna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skoro blaszany to pewnie nie ogrzewany, więc co z ujemnymi temperaturami?

Nic ok.gif to nie żywy organizm, żeby zmarzł w zimę wink.gif

Wykręcić akumulator i będzie OK. Z reszta na temat czynności wykonywanych przed zimowaniem motocykla co roku na każdym forum tworzą się elaboraty grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nic to nie żywy organizm, żeby zmarzł w zimę

> Wykręcić akumulator i będzie OK. Z reszta na temat czynności wykonywanych przed zimowaniem

> motocykla co roku na każdym forum tworzą się elaboraty

Mowisz, że takie -25C nie zrobi wrażenia na moto? hmm.gif

Wolałbym mimo wszystko trzymać, gdzieś gdzie temperatura jest powyżej 0C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skoro blaszany to pewnie nie ogrzewany, więc co z ujemnymi temperaturami?

A niby co ma być? Akumulator wyciągam, zbiornik paliwa i kanapę również więc w czym problem? Skoro poprzednią zimę tak przeżył to tej nie przeżyje? a olej i tak pójdzie po zimie do wymiany więc również w czym problem? grinser006.gifzlosnik.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no nie mów, że są jeszcze tacy co zamiast płynu do chłodnic wodę wlewają

Samą wodę to nie, ale czy koncentraty rozrabiane z wodą też mają taką wytrzymałość na niską temperaturę jak płyny gotowe? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samą wodę to nie, ale czy koncentraty rozrabiane z wodą też mają taką wytrzymałość na niską

> temperaturę jak płyny gotowe?

jak rozwadniasz zgodnie z zaleceniami producenta to masz tak samo jak w gotowym

przykład

a nawet lepiej

Minimum (50% koncentratu, 50% wody) -37°C

Maksimum (70% koncentratu, 30% wody) -64°C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sprzęt stoi w garażu podziemnym, temperatura nie spada tam poniżej 10 stopni i mniej więcej raz na 2 tygodnie robię rundkę po garażu, żeby nie trzeba było całkowicie go "zahibernować" na stojakach.

W końcu co raz częściej nawet w zimie są dni powyżej 10 stopni, gdzie można się karnąć powoli wokół komina, więc sprzęt musi być cały czas na chodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> A TY jak to robisz???

Pytanie: czy jest sens przezimować moto na podnośniku "serwisowym"? Czy lepiej normalnie odstawić na podpórkę, przykryć, itd.?

Może gdzieś jest jakieś sprawdzone kompendium obiektywnie weryfikowanej wiedzy, co i jak zrobić na zimę? Instrukcja obsługi wiele mówi, ale może coś jeszcze powinienem wiedzieć?

Dodam, że mam dostęp do suchego garażu (jak akurat nie ma powodzi), jest w miarę ciepły (kilka stopni cieplej, niż na zewnątrz), jest elektryka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze podnośniki to takie, które dźwigają do góry moto, np. za silnik, aby obydwa koła były w górze: nie odkształcą się opony i zawieszenie będzie rozprężone.

Właściciele ciężkich kanapowców, albo niedzielni motocykliści i tak pewnie nie odczują różnicy.

W praktyce połowa moto jakie znam zimuje podniesiona na 2 podnośnikach -z tyłu pod wahacz/rolki wahacza a z przodu podniesione za golenie/w lepszym wypadku podparta za główką ramy.

Czyli obydwa koła w powietrzu, ale zawieszenie nie do końca rozprężone (za wyjątkiem podparcia za główkę ramy).

Druga połowa zimuje na stopce bocznej.

Stopka boczne to takie fajne ustrojstwo, które przejmuje na siebie dość sporą część wagi motocykla.

Jak mam motór na stopce bocznej to mogę bez większego wysiłku rękami obrócić tylne i przednie koło - opory tarcia są nieduże.

Zimuje moto na stopce bocznej, co 2 tygodnie obracając opony lub przetaczając motocykl.

Pomyłka jest zimowanie motocykla np. tylko z podparciem za tylny wahacz, ponieważ przód dostaje większe obciążenie.

Jeżeli miejsce postoju jest wilgotne i zimne, zaleca się wyciągnięcie akumulatora, zalanie do pełna i wetkniecie szmaty w wydech.

Każda serwisówka zaleca spuszczenie przepracowanego oleju i zalanie świeżym (nie praktykuję).

Nie przepalam moto przez zimę.

Dobry zwyczaj przed pierwszym odpaleniem na wiosnę - kluczem ręcznie zakręcić wałem z 2 - 3 obroty (nie wykręcam świec, nie leję oleju do cylindrów).

I pewnie inni coś dopiszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomyłka jest zimowanie motocykla np. tylko z podparciem za tylny wahacz, ponieważ przód dostaje

> większe obciążenie.

Z powodu? Czy podstawka (serwisowa) nie bierze na siebie proporcjonalnie ciężaru?

> Jeżeli miejsce postoju jest wilgotne i zimne, zaleca się wyciągnięcie akumulatora, zalanie do pełna

> i wetkniecie szmaty w wydech.

To słyszałem.

> Każda serwisówka zaleca spuszczenie przepracowanego oleju i zalanie świeżym (nie praktykuję).

Mam dopiero ok. 900 mil zrobione na tym oleju. Nie wiem, czy zmieniać... Z naszą zimą tutaj też może być bardzo różnie. Na jutro zapowiadają mróz. Za tydzień znowu ma być cieplej.

> Nie przepalam moto przez zimę.

Bo?

> Dobry zwyczaj przed pierwszym odpaleniem na wiosnę - kluczem ręcznie zakręcić wałem z 2 - 3 obroty

> (nie wykręcam świec, nie leję oleju do cylindrów).

Jak to mam sobie wyobrazić? Starterem? Kluczem? Jakim?

> I pewnie inni coś dopiszą.

Czekam. I dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W praktyce połowa moto jakie znam zimuje podniesiona na 2 podnośnikach -z tyłu pod wahacz/rolki

> wahacza a z przodu podniesione za golenie/w lepszym wypadku podparta za główką ramy.

> Druga połowa zimuje na stopce bocznej.

I nie ma ani jednego, normalnego, z centralną stopką? niewiem.gifgrinser006.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z powodu? Czy podstawka (serwisowa) nie bierze na siebie proporcjonalnie ciężaru?

a nawet jesli nie bierze? to co? zawieszenie motocyklowe znosi statyczną wagę swoją i kierowcy i pasażera, na wybojach dostaje wielokrotnie bardziej w kość. to że sobie postoi przez zimę lekko dociśnięte - nic mu nie zrobi.

tak samo przesądy o obracaniu opon (z dobrym ciśnieniem), pochodzą z czasów żuków i nys smile.gif teraz są trochę lepsze materiały smile.gif

> Mam dopiero ok. 900 mil zrobione na tym oleju. Nie wiem, czy zmieniać... Z naszą zimą tutaj też

> może być bardzo różnie. Na jutro zapowiadają mróz. Za tydzień znowu ma być cieplej.

ja bym nie zmieniał smile.gif jeśli to olej z minionego sezonu.

> Jak to mam sobie wyobrazić? Starterem? Kluczem? Jakim?

jak chcesz, to wrzuć 5ty bieg i obróć tylnym kołem.

> Czekam. I dziękuję!

Mój stoi w garażu. pod ścianą... przepalany jest raz na miesiąc/dwa, jak jest pogoda znośna to rundka po osiedlu i spowrotem do garażu. poprzedni stał na bocznej stopce, obecny będzie stał na centralnej. nie ze względu na jakąś filozofię dot. lepszości wariantu a nad b, a poprostu na centralnej zajmuje mniej miejsca pod ścianą:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z powodu? Czy podstawka (serwisowa) nie bierze na siebie proporcjonalnie ciężaru?

288063502-Image2.jpg

Przy takiej pozycji przód mi nurkuje dodatkowe 1,5 cm

> Mam dopiero ok. 900 mil zrobione na tym oleju. Nie wiem, czy zmieniać... Z naszą zimą tutaj też

> może być bardzo różnie. Na jutro zapowiadają mróz. Za tydzień znowu ma być cieplej.

Serwis kazał by zmienić ze względu na możliwość zakwaszenia oleju i potencjalne jego szkodliwe działanie.

Ja w sezonie ostatnio robię 3 tys km frown.gif i olej zmieniam co 2 lata.

> Bo?

- ja jestem przekonany, że silnik ma największe opory przy starcie, kiedy film olejowy jest najsłabszy (bardziej się zużywa), dlatego unikam tego. Może jestem w błędzie.

- dudni mi wydech i zanim zdążę go rozgrzać, to już baba ryczy po mnie. Po co odpalać jak nie rozgrzeję.

> Jak to mam sobie wyobrazić? Starterem? Kluczem? Jakim?

sv650k2left.jpg

W lewym deklu mam nakrętkę a pod nakrętką koniec wału z końcówka chyba pod klucz 17. Nasadka, grzechotka i kręcę przeciwnie do kuchu wskazówek zegara. Opory kompresji przeszkadzają jak się świec nie wykręci.

> Czekam. I dziękuję!

A proszę.

post-80280-14352527090587_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy takiej pozycji przód mi nurkuje dodatkowe 1,5 cm

> Serwis kazał by zmienić ze względu na możliwość zakwaszenia oleju i potencjalne jego szkodliwe

> działanie.

No też słyszałem od dealera,, co mi moto sprzedał.

> Ja w sezonie ostatnio robię 3 tys km i olej zmieniam co 2 lata.

> - ja jestem przekonany, że silnik ma największe opory przy starcie, kiedy film olejowy jest

> najsłabszy (bardziej się zużywa), dlatego unikam tego. Może jestem w błędzie.

No nie wiem. Pewnie coś wydumam w tej kwestii.

> - dudni mi wydech i zanim zdążę go rozgrzać, to już baba ryczy po mnie. Po co odpalać jak nie

> rozgrzeję.

Nie mam baby. Mam szefa. Ale na mnie nie ryczy. Tylko się dziwił, że mi się na stare lata chce jeździć na dwóch kołach.

> W lewym deklu mam nakrętkę a pod nakrętką koniec wału z końcówka chyba pod klucz 17. Nasadka,

> grzechotka i kręcę przeciwnie do kuchu wskazówek zegara. Opory kompresji przeszkadzają jak się

> świec nie wykręci.

U mnie dekle po obu stronach.

> A proszę.

Nie ma sprawy.

Podejrzewam, że jednak zastosuję się do instrukcji obsługi. Przy okazji w dniu wolnym będę miał zajęcie.

PS: A podstawkę mam pod-silnikową. Zdziwiłem się, że nie ma jak kiedyś w motorynce, czy WSK - że jest ta na stałe wbudowana, centralna... Tylko boczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też parkuję na "centralu"właśnie ze względu na to,że zajmuje mniej miejsca niż na bocznej.Aku naładowany i w domu,ciśnienie w oponach podniesione o 0,25 kPa,gumowa rękawiczka + tasma izolacyjna na wydechu,do tego pokrowiec i do wiosny bez odpalania. mikolaj.gif

Olej w silniku z początku tego sezonu,z przerobem ok 1500 km(u poprzedniego właściciela-udokumentowane 270751858-jezyk.gif)

Garaż suchy,ale nie ogrzewany.

Byle do wiosny... balwanek.gifirked.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Salon samca alfa, styl jak u mnie, tylko wstawienie buni do mnie byłoby na tyle kłopotliwe, że się

> tego nie podjąłem.

Tiaaa. A co te kwiatki tam robią? Podejrzewam, że to raczej salon jakiejś motodamy.

A sam salon robi wrażenie dopiero z moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.