Jaruga Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 Wlaśnie na parkingu pod domem mierzę napięcia. W spoczynku 12.2 Dmuchawa plus światła 11.4 Rozruch 9.5V Ładowanie zapodaje 14.7 Auto jeździ codziennie przynajmniej 22 km , a dzisiaj jest ciepło. Jechać po nowy od razu , czy to jest jeszcze norma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 > Wlaśnie na parkingu pod domem mierzę napięcia. > W spoczynku 12.2 Wygląda na niedoładowany, być może już zasiarczony > Dmuchawa plus światła 11.4 > Rozruch 9.5V > Ładowanie zapodaje 14.7 > Auto jeździ codziennie przynajmniej 22 km , a dzisiaj jest ciepło. > Jechać po nowy od razu , czy to jest jeszcze norma? Jak jeszcze normalnie zapala to chyba nie ma co siać paniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 > Jechać po nowy od razu , czy to jest jeszcze norma? na wszelki wypadek miej kable w ba gaźniku bo zazwyczaj akumulator siada w najmniej odpowiedniej chwili... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 ... > Jechać po nowy od razu , czy to jest jeszcze norma? Zdejmij klemy, wyczyść, załóż ponownie, dobrze dokręć i dopóki zapala nie przejmuj się. Aczkolwiek kable lepiej woź w bagażniku bo być może powolutku dokonuje żywota? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 > Wlaśnie na parkingu pod domem mierzę napięcia. > W spoczynku 12.2 > Dmuchawa plus światła 11.4 > Rozruch 9.5V > Ładowanie zapodaje 14.7 > Auto jeździ codziennie przynajmniej 22 km , a dzisiaj jest ciepło. > Jechać po nowy od razu , czy to jest jeszcze norma? Dopóki auto odpala normalnie, to się nie przejmować. Nowy akumulator ma napięcie spoczynkowe 12,6V. Taki paro letni ma 12,4V, a starsze mają właśnie 12,2V i w niczym to nie przeszkadza. Mam jeden akumulator forda, co ma 10 lat i właśnie ma napięcie spoczynkowe 12,2V. Auto odpala normalnie. Jak podczas dużych mrozów zaczną się problemy, to wtedy najwyżej kupi się nowy. W samochodach z silnikiem diesla to inna sprawa, w benzynowych wystarczy, że ruszy wałem, to samochód odpali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 A ile powinien mieć aku po nocnym postoju? Bo u mnie też ma w granicach 12.5V, przy rozruchu spada, a na ładowaniu 14.5-6V (wg kompa). I nigdy nie było problemów z odpalaniem w największe mrozy. Trzeba też wziąć pod uwagę czas postoju. Z aku są pobierane mA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter19731 Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 > Wlaśnie na parkingu pod domem mierzę napięcia. > W spoczynku 12.2 > Dmuchawa plus światła 11.4 > Rozruch 9.5V > Ładowanie zapodaje 14.7 do pierwszych większych mrozów wytrzyma. jeśli aku ma ponad 4 lata ,można się zdziwić któregoś ranka. > Auto jeździ codziennie przynajmniej 22 km , a dzisiaj jest ciepło. > Jechać po nowy od razu , czy to jest jeszcze norma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 > A ile powinien mieć aku po nocnym postoju? kolega podał powyżej >Bo u mnie też ma w granicach 12.5V, no to OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart220 Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 > Wlaśnie na parkingu pod domem mierzę napięcia. > W spoczynku 12.2 > Dmuchawa plus światła 11.4 > Rozruch 9.5V > Ładowanie zapodaje 14.7 > Auto jeździ codziennie przynajmniej 22 km , a dzisiaj jest ciepło. > Jechać po nowy od razu , czy to jest jeszcze norma? Niech Ci sprawdzą jaka jest jego moc rozruchowa.Czasem zdarzają się akumulatory które mają 50-100a rozruchu a napięcie 12,4 -12,6. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Prozaq Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 Miałem tak samo dwa dni temu z tym,że w dieslu.Ładownie ponad 14v,przy podgrzewaniu świec spada do 11v.Po ładowaniu regeneracyjnym małym prądem przez 10h sytuacja analogiczna,napięcie tzyma wzorcowo,ale pojemności brak,przy dieslu to już w ogóle traedia.Jeśli teraz już tak masz przy dodatnich temperaturach to zapomnij o odpaleniu przy jakiś -10.Ja dzisiaj zapodałem nową vartę silver i kręci jak oszalały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vaz2110 Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 > Wlaśnie na parkingu pod domem mierzę napięcia. > W spoczynku 12.2 -akumulator wymaga doładowania, utrzymywanie takiego napięcia przyśpieszy proces zasiarczania płyt > Dmuchawa plus światła 11.4 > Rozruch 9.5V -pomiary niemiarodajne ze względu na niedoładowany akumulator > Ładowanie zapodaje 14.7 -napięcie prawidłowe > Auto jeździ codziennie przynajmniej 22 km , a dzisiaj jest ciepło. > Jechać po nowy od razu , czy to jest jeszcze norma? -doładuj prostownikiem, sprawdź napięcie przy rozruchu, nie powinno spadać poniżej 10V Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Benjamin Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 > Wlaśnie na parkingu pod domem mierzę napięcia. > W spoczynku 12.2 > Dmuchawa plus światła 11.4 > Rozruch 9.5V > Ładowanie zapodaje 14.7 > Auto jeździ codziennie przynajmniej 22 km , a dzisiaj jest ciepło. > Jechać po nowy od razu , czy to jest jeszcze norma? Ile lat ma ten aku i jaką pojemność? Pomiar napięcia bez obciążenia niewiele powie. Jeżeli rozrusznik kręci i akumulator jeszcze nie zawiódł w czasie rozruchu, wystarczy go solidnie doładować i dalej używać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaruga Napisano 20 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 > Ile lat ma ten aku i jaką pojemność? Pomiar napięcia bez obciążenia niewiele powie. Jeżeli > rozrusznik kręci i akumulator jeszcze nie zawiódł w czasie rozruchu, wystarczy go solidnie > doładować i dalej używać. Akumulator ma tyle co auto, czyli 7 lat. Pojemność 54 Ah Pomiary powtórzę po dłuższej trasie (w święta). Ale już poprzedniej zimy się krztusił przy dużym mrozie, choć odpalał. Na plusowej klemie zobaczyłem takie coś: Co to za badziew?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 21 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2014 > Na plusowej klemie zobaczyłem takie coś: > Co to za badziew?? Zdjąć klemę, oczyścić, założyć. Na pewno poprawi się przepływ prądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 21 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2014 ... > Co to za badziew?? Pęknięcie wokół elektrody. Powoli zżera klemę. Doraźnie oczyścić i na jakiś czas poprawi nieco pracę ale można myśleć już o wymianie aku i być może klemy? Wieczorem wstawię fotkę jak wygląda moja klema po dwóch sezonach z takim pęknięciem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bas Napisano 21 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2014 > Wlaśnie na parkingu pod domem mierzę napięcia. > W spoczynku 12.2 Naładowany po nocy powinien mieć 12,7V. > Rozruch 9.5V Nie ma tragedii, widziałem gorsze. > Ładowanie zapodaje 14.7 Norma mówi o 13,8-14,4V, jesteś pewien swojego miernika? > Auto jeździ codziennie przynajmniej 22 km , a dzisiaj jest ciepło. > Jechać po nowy od razu , czy to jest jeszcze norma? Na początek akumulator do domu, uzupełnić elektrolit wodą demineralizowaną do poziomu max, ładować BZP przy otwartych celach do osiągnięcia napięcia 16,2-16,4V na zaciskach prostownika lub osiągnięcia gęstości elektrolitu 1,28g/cm3 w temperaturze 20*C, może to potrwać do 72h. Pozdrawiam BAS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 21 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2014 > Co to za badziew?? Jakaś sól. Nie jestem orłem z chemii Pięknie się spłukuje ciepła wodą. W poprzednim samochodzie pojawiła się kilka m-cy po kupnie (nowego). Raz na jakiś czas spłukałem, przy okazji kontroli oleju, mineralną i tak przez pięć lat działał i działa dalej u kolejnego właściciela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 21 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2014 > Jakaś sól. Bezwodny siarczan miedzi. Na początku też odrobina siarczanu cynku. > Nie jestem orłem z chemii Pięknie się spłukuje ciepła wodą. W poprzednim samochodzie > pojawiła się kilka m-cy po kupnie (nowego). Raz na jakiś czas spłukałem, przy okazji kontroli > oleju, mineralną i tak przez pięć lat działał i działa dalej u kolejnego właściciela. Jeśli miałeś klemy ołowiane to tak. Jeśli miedziane/mosiężne, cynkowane jak autor wątku, to zostaje po nich nic. Gdyby wyjąć ten akumulator i ładować na zewnątrz bez klem to byłoby widać pęcherzyki kwasu wydobywające się wokół bieguna pod koniec ładowania... Na koniec obiecane zdjęcie klemy po trzech latach czyszczenia nalotu: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Benjamin Napisano 21 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2014 > Na plusowej klemie zobaczyłem takie coś: > Co to za badziew?? To siarczan świadczący o braku szczelności w otoczeniu elektrody. Doraźnie - wystarczy wyczyścić, ale z czasem problem powróci, więc biorąc pod uwagę 7 lat, warto pomyśleć o nowym aku. BTW dobrze, że wykwit jest wyraźnie widoczny. Kiedyś miałem przypadek, gdy sól pokryła wewnetrzna powierzchnię klemy. Na zewnatrz - widok bez zarzutu. Dopiero zdjęcie zacisku pozwoliło dokonać "sensacyjnego" odkrycia. Zasiarczaniona klema przewodziła gorzej, czego skutkiem były sporadyczne problemy z uruchomieniem i działaniem silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyganer Napisano 23 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2014 Kolega słusznie rzecze. Po tylu latach i z takimi objawami szanse na przetrwanie zimy są marne, mróz w końcu przyjdzie, zawsze przychodzi. Jakie masz auto? Coś Ci dobierzemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaruga Napisano 24 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2014 A więc nowy akumulator już siedzi w aucie i dopiero teraz widzę że stary już był na wylocie Przy okazji oczywiście dorobiłem się kolejnego problemu - ukręciłem szpilkę mocującą, bo nie chciało mi się do domu iść po odrdzewiacz Ale już zamówiłem nowy uchwyt na akumulator Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konger Napisano 25 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2014 > Wlaśnie na parkingu pod domem mierzę napięcia. > W spoczynku 12.2 Przy wyłączonym silniku 11,9 - 12,8V jest normą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebaSRS Napisano 26 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2014 Do lacetti ? Co kupiłeś ? U mnie ten delkor już 8 lat siedzi ale pewnie już długo nie wytrzyma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 26 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2014 > Do lacetti ? > Co kupiłeś ? > U mnie ten delkor już 8 lat siedzi ale pewnie już długo nie wytrzyma Delkory dociągają do ponad 10 lat, także ja bym nie ruszał dopóki działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bas Napisano 26 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2014 > Przy wyłączonym silniku 11,9 Albo masz bardzo dziwny miernik albo coś Ci mocno szarpie prądem przy wyłączonym silniku albo masz bardzo kiepski akumulator. Pozdrawiam BAS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaruga Napisano 26 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2014 > Do lacetti ? > Co kupiłeś ? > U mnie ten delkor już 8 lat siedzi ale pewnie już długo nie wytrzyma A jakąś varte 60 Ah 540A. Ma wytrzymać 2 lata. Delkor ma dość nietypowe wymiary (jest dość niski) i warto patrzyć na ta cechę przy szukaniu zamiennika bo miałem problem z zamocowaniem tej varty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > Przy wyłączonym silniku 11,9 - 12,8V jest normą. U mnie dzis zakrecil ledwo 2-3 razy i koniec... Wyjalem aku i zmierzone napięcie to 12,3v. Czyli co mam o tym myśleć? Teraz się ładuje. W przeciągu 3-4 miesięcy ładuję ten aku juz chyba 3 raz. Podejrzewam ze cos z nim nie tak i chyba trzeba za nowym się rozglądać... W tej chwili aku jest 45ah i 400A. Nie jest on za słaby? Audi z podpisu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > U mnie dzis zakrecil ledwo 2-3 razy i koniec... Wyjalem aku i zmierzone napięcie to 12,3v. Czyli co > mam o tym myśleć? Teraz się ładuje. W przeciągu 3-4 miesięcy ładuję ten aku juz chyba 3 raz. > Podejrzewam ze cos z nim nie tak i chyba trzeba za nowym się rozglądać... W tej chwili aku > jest 45ah i 400A. Nie jest on za słaby? Audi z podpisu Ile dni auto stało nieużywane? Akumulator może mieć znamionowo 45 Ah, ale faktycznie może mieć 10 Ah Przy regularnym używaniu nie ma problemów, ale np. zostawione auto na tydzień latem, albo 3 dni zimą stworzą już problem z rozruchem. Jak masz ochotę doładowywać akumulator co 2-3 dni, gdy nie używasz codziennie auta, to pewnie na trochę jeszcze wystarczy, ale jak chcesz mieć spokój, to najprawdopodobniej trzeba kupić coś nowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > Ile dni auto stało nieużywane? Akumulator może mieć znamionowo 45 Ah, ale faktycznie może mieć 10 > Ah Przy regularnym używaniu nie ma problemów, ale np. zostawione auto na tydzień latem, albo > 3 dni zimą stworzą już problem z rozruchem. Auto użytkowane codziennie. Zwłaszcza w ostatnich 2 tyg dużo jeżdżenia. Wiec raczej za nowym się rozejrzę. > Jak masz ochotę doładowywać akumulator co 2-3 dni, gdy nie używasz codziennie auta, to pewnie na > trochę jeszcze wystarczy, ale jak chcesz mieć spokój, to najprawdopodobniej trzeba kupić coś > nowego. Acha... Ładowanie w aucie na poziomie 14,5 v wiec jest ok z tego co wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > Auto użytkowane codziennie. Zwłaszcza w ostatnich 2 tyg dużo jeżdżenia. Wiec raczej za nowym się > rozejrzę. > Acha... Ładowanie w aucie na poziomie 14,5 v wiec jest ok z tego co wiem Prawdopodobnie akumulator jest już praktycznie trupem, ale dla pewności możesz zmierzyć pojemność akumulatora i prąd pobierany na postoju z samochodu. Pojemność akumulatora zmierzysz np. przy pomocy żarówki H4 - jej moc to 55W, czyli powinien płynąć prąd 4,5 A. Nowy akumulator powinien zasilić tą żarówkę przez jakieś 10 godzin, a jak Tobie wszystko zdechnie po godzinie, czy dwóch, to akumulator będzie miał pojemność około 5-10 Ah, czyli zimą nie da rady normalnie tego używać. Najlepiej mierząc pojemność akumulatora zapisywać jednocześnie prąd i napięcie co np. pół godziny - wtedy można dokładnie ocenić stan zużycia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konger Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > U mnie dzis zakrecil ledwo 2-3 razy i koniec... Wyjalem aku i zmierzone napięcie to 12,3v. Czyli co > mam o tym myśleć? Teraz się ładuje. W przeciągu 3-4 miesięcy ładuję ten aku juz chyba 3 raz. > Podejrzewam ze cos z nim nie tak i chyba trzeba za nowym się rozglądać... W tej chwili aku > jest 45ah i 400A. Nie jest on za słaby? Audi z podpisu W terenówce aku mam wyjęte i jak chcę się przejechać to niestety dymam z tym aku na parking, podłączam i jadę. Zresztą, on już nie powinien żyć, ale mi znajomi uratowali go, choć parametrów nie ma takich jak nowy. Jak auto stoi u Ciebie kilka dni to nie dziw się, że pomimo jeszcze w miarę prawidłowego napięcia, słabo już kręci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konger Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > Auto użytkowane codziennie. Zwłaszcza w ostatnich 2 tyg dużo jeżdżenia. Wiec raczej za nowym się > rozejrzę. Przy minusowych temperaturach pojemność każdego akumulatora "się zmniejsza"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > Najlepiej mierząc pojemność akumulatora > zapisywać jednocześnie prąd i napięcie co np. pół godziny - wtedy można dokładnie ocenić stan > zużycia. nie sądzisz, że prościej jest podjechać na sprawdzenie do warsztatu niż tak się bawić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > nie sądzisz, że prościej jest podjechać na sprawdzenie do warsztatu niż tak się bawić ? A jeszcze lepiej przy pierwszych objawach wymienic na nowy Taki aku i tak zdechnie za miesiac, dwa czy piec, wiec po co kombinowac? Lepiej wymienic chwile wczesniej niz pozniej bujac sie z autem, ktore nie odpali w najmniej oczekiwanym momencie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > nie sądzisz, że prościej jest podjechać na sprawdzenie do warsztatu niż tak się bawić ? Jak akumulator jest w takim stanie, to pewnie każdy tester da wynik "do wymiany". Pojemność akumulatora może np. zmaleć do 50%, tester da wynik "aku zepsuty", a samochód będzie bezproblemowo jeździł jeszcze rok na tym akumulatorze. Poza tym, żaden miernik, który wykonuje pomiar w kilka, czy kilkanaście sekund nie zmierzy wiarygodnie pojemności akumulatora, najwyżej prąd rozruchowy, a i nie zawsze metodą obciążeniową, tylko stosowane są różne obejścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz086 Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > A jeszcze lepiej przy pierwszych objawach wymienic na nowy Można wtedy "przypadkowo" wymienić w pełni sprawny akumulator, bo nie rozróżni się pierwszych objawów padniętego akumulatora od problemów z alternatorem, poborem prądu na postoju, czy z rozrusznikiem. > Taki aku i tak zdechnie za miesiac, dwa czy piec, wiec po co kombinowac? Bo w niektórych sytuacjach, po doładowaniu akumulator wytrzyma jeszcze rok, czy dwa. Jak pojawi się problem z rozruchem, gdy samochód stoi dwa tygodnie podczas mrozów, to w cale nie oznacza, że od razu trzeba go wymienić. > Lepiej wymienic chwile wczesniej niz pozniej bujac sie z autem, ktore nie odpali w najmniej > oczekiwanym momencie. Tu się zgodzę. Trzeba jednak zachować pewny rozsądek i nie generować niepotrzebnie dodatkowych kosztów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > Jak akumulator jest w takim stanie, to pewnie każdy tester da wynik "do wymiany". Pojemność > akumulatora może np. zmaleć do 50%, tester da wynik "aku zepsuty", a samochód będzie > bezproblemowo jeździł jeszcze rok na tym akumulatorze. > Poza tym, żaden miernik, który wykonuje pomiar w kilka, czy kilkanaście sekund nie zmierzy > wiarygodnie pojemności akumulatora, najwyżej prąd rozruchowy, a i nie zawsze metodą > obciążeniową, tylko stosowane są różne obejścia. Jak ktoś chce się tak bawić, to niech się bawi Moim zdaniem szkoda zabawy, bo jak akumulator zamontowany na aucie przy mrozie słabo kręci to się nie czeka aż wyzionie całkiem ducha i nie sprawdza się godzinami ile jeszcze wytrzyma tylko się go wymienia Aby kiedyś rano nie mieć niemiłej niespodzianki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > Trzeba jednak zachować pewny rozsądek i nie generować niepotrzebnie dodatkowych > kosztów. jakim kosztem jest zakup akumulatora ?. Jednorazowo wydaje się dużo ale przeliczając jego koszt na miesiące to niektórzy miesięcznie więcej wydają na płyn do spryskiwaczy czy na myjnię Oczywiście wiem, że jak się ma kupić aku do auta za 2000-3000 PLN to inaczej się to rozpatruje niż do auta za 30 000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czachabrava Napisano 27 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2014 > Oczywiście wiem, że jak się ma kupić aku do auta za 2000-3000 PLN to inaczej się to rozpatruje niż > do auta za 30 000 Nawet i do auta za 3tys...to ten wydatek np na autocrafta 180zł to chyba nie tak duzo. A zawsze głowa spokojniejsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyganer Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 > Nawet i do auta za 3tys...to ten wydatek np na autocrafta 180zł to chyba nie tak duzo. A zawsze > głowa spokojniejsza Dokładnie, nowy polski aku można kupić spokojnie poniżej 200 PLN. A jakością już zachodnim nie ustępują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.