Skocz do zawartości

Szybka wycena passata


Jaruga

Rekomendowane odpowiedzi

Osoba z rodziny sprzedaje passata 1,6 z , rocznik 1998. Auto od kilku lat nie jeździ i stoi w garażu. Przebieg oryginalny niecałe 100 tys. , zero dzwonów, polski salon, pierwszy właściciel. Z wiadomych powodów nie odpala i nie ma przeglądu. Zastanawiam się czy go nie kupić mojej mulher.gif .... Tylko nie wiem na ile go wycenić i ile trza by w niego włożyć?? hmm.gif Domyślam się że opony akumulator i płyny? Ale co jeszcze może być?

PS. Nie puszczać głuchych i nie wysyłać lawety - tak czy siak pójdzie do rodziny wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpisz sobie takie dane w allegro na ten przykład o obserwuj ceny. Twój pasek powinien być gdzieś w górnej granicy tychże. I coś około tego bym zaproponował.Ale, skoro pytasz to chyba chcesz dać jak najmniej? biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Osoba z rodziny sprzedaje passata 1,6 z , rocznik 1998. Auto od kilku lat nie jeździ i stoi w

> garażu.

5 tys zł

> Przebieg oryginalny niecałe 100 tys. , zero dzwonów, polski salon, pierwszy

> właściciel.

10 tys zł

> Z wiadomych powodów nie odpala i nie ma przeglądu. Zastanawiam się czy go nie

> kupić mojej .... Tylko nie wiem na ile go wycenić i ile trza by w niego włożyć??

7-8 tys zł (jak kupujesz to daj 7, jak wystawiasz to co najmniej za 10 wystaw - bo nie zrozumialem czy kupujesz na handel i sprzedajesz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 5 tys zł

> 10 tys zł

> 7-8 tys zł

Za tyle można już kupić o wiele młodszą Pandę, Polo, Clio czy Swift! Jeszcze nie stara kobieta będzie w nich wyglądała bardziej elegancko! Kolega wkleił " mulher.gif" - kupił byś swojej ukochanej prawie dwudziestoletniego strucla udającego limuzynę/skarbonkę? facepalm%5B1%5D.gif Przecież dzisiaj nawet najwięksi twardziele zastanawiają się, czy rano dojadą tym do roboty!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za tyle można już kupić o wiele młodszą Pandę, Polo, Clio czy Swift! Jeszcze nie stara kobieta

> będzie w nich wyglądała bardziej elegancko! Kolega wkleił " " - kupił byś swojej ukochanej

> prawie dwudziestoletniego strucla udającego limuzynę/skarbonkę? Przecież dzisiaj nawet

> najwięksi twardziele zastanawiają się, czy rano dojadą tym do roboty!

Która kobieta by wolala Pande czy Polo czy Clio czy Swifa , od Passata ? Chyba taka która się nie zna na autach.

Moja mulher.gif jak miała 25 lat to jezdzila 20-letnią bmw 7 i chwile 20-letnią s-klasą, to są auta w których kobiety dobrze wyglądają - kobiety lubia duże samochody, suvy itp. (zaleznie od wielkości portfela) , a nie jakies segmenty B - to jest dobre dla przedstawicieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Osoba z rodziny sprzedaje passata 1,6 z , rocznik 1998. Auto od kilku lat nie jeździ i stoi w

> garażu. Przebieg oryginalny niecałe 100 tys. , zero dzwonów, polski salon, pierwszy

> właściciel. Z wiadomych powodów nie odpala i nie ma przeglądu. Zastanawiam się czy go nie

> kupić mojej .... Tylko nie wiem na ile go wycenić i ile trza by w niego włożyć?? Domyślam

> się że opony akumulator i płyny? Ale co jeszcze może być?

> PS. Nie puszczać głuchych i nie wysyłać lawety - tak czy siak pójdzie do rodziny

1.6 nie jedzie i dużo pali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakbym kupił to wymienilbym wszelkie paski, rozrządu, wspomagania itp. Sprawdzilbym opony, wymienił

> oleje, przewody WN (nie wiem czy w tym silniku są) sprawdził wszystkie gumy w zawieszeniu.

Czyli tak - kupisz samochód za 7 tys. Wsadzisz w niego na początek 3 tys. Pojeździsz dwa lata inwestując 5 tys. (płyny, dolewki, klocki, czujniki, uszczelki, sondy itp.). Sprzedasz z radością za (bardzo optymistycznie) 5 tys. (nie wierzę). Interes życia... hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli tak - kupisz samochód za 7 tys. Wsadzisz w niego na początek 3 tys. Pojeździsz dwa lata

> inwestując 5 tys. (płyny, dolewki, klocki, czujniki, uszczelki, sondy itp.). Sprzedasz z

> radością za (bardzo optymistycznie) 5 tys. (nie wierzę). Interes życia...

Dlaczego sądzisz ze przez 2 lata wsadzi 8 tys ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Która kobieta by wolala Pande czy Polo czy Clio czy Swifa , od Passata ? Chyba taka która się nie

> zna na autach.

> Moja jak miała 25 lat to jezdzila 20-letnią bmw 7 i chwile 20-letnią s-klasą, to są auta w

> których kobiety dobrze wyglądają - kobiety lubia duże samochody, suvy itp. (zaleznie od

> wielkości portfela) , a nie jakies segmenty B - to jest dobre dla przedstawicieli.

Jak ktoś jeździ Clio z salonu za worek złota to cóż może napisać? Trzeba ratować co się da zlosnik.gif

Nie mam pojęcia, jak można porównywać auto małe do passata i pisać, że małe jest lepsze. Tym bardziej passek z przebiegiem 100 tysięcy jeśli naprawdę prawdziwy, to bierze się bez oglądania bo będzie bardziej nowy niż panda po pięciu latach old.gif

Poważnie - jak da się wyrwać za 6-7 tysięcy (czy ciut więcej w zależności co mu tam trzeba włożyć), to brać i nawet mocno nie oglądać, bo musi być dobrze. Pakiet startowy typu paski, olej i płyn sprawdzić czy nie zamarza i w drogę. Tylko jedna uwaga - benzynowy 1.6 nie ma nic wspólnego z oszczędnością TDI i 12/100 w mieście to niewyjęte. Jak kolektor ma metalowy (a ten rocznik to prawdopodobne) to II generacja LPG za parę groszy i taniej jak dieslem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak ktoś jeździ Clio z salonu za worek złota to cóż może napisać? Trzeba ratować co się da

> Nie mam pojęcia, jak można porównywać auto małe do passata i pisać, że małe jest lepsze.

Wiem, tak go podpuszczam, przecież on pisał że Clio jest lepsze niż BMW e60 zlosnik.gif

> Tym

> bardziej passek z przebiegiem 100 tysięcy jeśli naprawdę prawdziwy, to bierze się bez

> oglądania bo będzie bardziej nowy niż panda po pięciu latach

Jasna sprawa , za 5 lat wiele się nie postarzeje ten pasek, a panda... strach patrzeć zlosnik.gif

> Poważnie - jak da się wyrwać za 6-7 tysięcy (czy ciut więcej w zależności co mu tam trzeba włożyć),

> to brać i nawet mocno nie oglądać, bo musi być dobrze. Pakiet startowy typu paski, olej i płyn

> sprawdzić czy nie zamarza i w drogę.

Taki przebieg, bezwypadek + czarne blachy. IMHO warte nawet 9-10 tys, ale mysle ze się wyrwie za 7 ok.gif

> Tylko jedna uwaga - benzynowy 1.6 nie ma nic wspólnego z

> oszczędnością TDI i 12/100 w mieście to niewyjęte. Jak kolektor ma metalowy (a ten rocznik to

> prawdopodobne) to II generacja LPG za parę groszy i taniej jak dieslem.

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moja jak miała 25 lat to jezdzila 20-letnią bmw 7 i chwile 20-letnią s-klasą, to są auta w

> których kobiety dobrze wyglądają - kobiety lubia duże samochody, suvy itp.

Moja (40l.) - bardzo elegancka i zadbana "babka na stanowisku" już marudzi, że w lutym przy drugim przeglądzie zostawi Cee'da w rozliczeniu i weźmie Rio albo nawet Picanto, "bo Cee'd jest za duży" hehe.giffacepalm%5B1%5D.gif. Dla jaj pokazałem jej E60 i Touarega (i jeszcze zostanie na nową zmywarkę biglaugh.gif). Usłyszałem mocno niecenzuralne słowo którego nie da się tutaj zacytować! I jak nastolatek poczułem motylki w brzuchu serduszka.gifgrinser006.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moja (40l.) - bardzo elegancka i zadbana "babka na stanowisku" już marudzi, że w lutym przy drugim

> przeglądzie zostawi Cee'da w rozliczeniu i weźmie Rio albo nawet Picanto, "bo Cee'd jest za

> duży" . Dla jaj pokazałem jej E60 i Touarega (i jeszcze zostanie na nową zmywarkę ).

> Usłyszałem mocno niecenzuralne słowo którego nie da się tutaj zacytować! I jak nastolatek

> poczułem motylki w brzuchu .

to już wszystko jasne skad Twoje uwielbienie dla Clio i Cee'da zlosnik.gif bo kobieta Ci każe zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli tak - kupisz samochód za 7 tys. Wsadzisz w niego na początek 3 tys. Pojeździsz dwa lata

> inwestując 5 tys. (płyny, dolewki, klocki, czujniki, uszczelki, sondy itp.). Sprzedasz z

> radością za (bardzo optymistycznie) 5 tys. (nie wierzę). Interes życia...

Lepsze to niż jeździć Clio albo Pandą ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za tyle można już kupić o wiele młodszą Pandę, Polo, Clio czy Swift!

Ale nie każdy lubi jeździć w kucki i mieć do dyspozycji bagażnik wielkości nesesera. Weź pod uwagę że niektórzy lubią sie w aucie rozprostować , w bagażniku przewieźć rower, jakieś zakupy....

Ja nigdy w życiu majac 40 tys nie kupie nowej Pandy tylko używanego kompakta albo jeszcze bardziej używany segment D. Kosztowo wyjdzie jeden pies bo może wiecej włozę w remonty ale mniej stracę na wartości niż na nówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pewny i ty jesteś pewny to kupuj.

Ja bym nie dał więcej jak 5tys. Co do wydatków zakładając że rodzina dbała wymieniała płyny to nic nie dołożysz na początek bierzesz info kiedy olej kiedy rozrząd i ognień. Pytanie jak dbali... jak słabo to możesz otworzyć puszkę pandory i wtedy się zacznie wkładanie kasy. Znasz auto musisz sam ocenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Która kobieta by wolala Pande czy Polo czy Clio czy Swifa , od Passata ? Chyba taka która się nie

> zna na autach.

> Moja jak miała 25 lat to jezdzila 20-letnią bmw 7 i chwile 20-letnią s-klasą, to są auta w

> których kobiety dobrze wyglądają - kobiety lubia duże samochody, suvy itp. (zaleznie od

> wielkości portfela) , a nie jakies segmenty B - to jest dobre dla przedstawicieli.

Powiedz, że to tylko prowokacja......

Bo jak jak ja widzę te paniusie w wielkich samochodach, w których nie widzą gdzie auto się zaczyna a gdzie kończy i byle jaki manewr dla nich jest wielkim problemem to mi ręce opadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiedz, że to tylko prowokacja......

> Bo jak jak ja widzę te paniusie w wielkich samochodach, w których nie widzą gdzie auto się zaczyna

> a gdzie kończy i byle jaki manewr dla nich jest wielkim problemem to mi ręce opadają.

żadna prowokacja, jak kobieta nie umie jezdzic to trzeba ją podszkolić , a nie zwalac na wielkość auta...

najbardziej mnie rozwala sytuacja , ze mąż ma auto segmentu D, a żona segmentu B - dlaczego tak a nie odwrotnie? ja tego nie rozumiem niewiem.gif czy tak jest bo kobieta tego chciała? nie sądze - w większości przypadków tak jest bo mąż tak zdecydował screwy.gif

jak rozmawiam z kobietami to żadna jakos nie mowi ze jej się podoba autko z segmentu A czy B, kazda mowi ze ładne jest Q7 czy X5 itp. i ja to popieram, takie auta wlasnie pasuja kobietom, nie ma lepszego widoku niż mala drobna delikatna kobieta w wielkim suvie ok.gifok.gifok.gif - oczywiście zakładamy ze potrafi jezdzic... a nie ze zrobiła prawo jazdy i tyle co na kursie się nauczyla, to mąż jej nie miał ochoty więcej podszkolic, tylko kupil jej Corse i niech sama się uczy - swietne podejście screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przepraszam moze sie nie znam. Ale ile moze byc warte bez mala 20 letnie auto z innej epoki? 5k to

> IMO dobra cena, jak ma klime to 6k.

Ten to akurat slaba wersja, ale Passaty TDI z '98 to rewelacyjnie się sprzedają także można by było wolac 8-9k ok.gif ten slaba wersja wiec mala wartość, ale z drugiej strony pierwszy wlasciciel, malenki przebieg, bezwypadkowość - to podnosi wartość ok.gif

imho kupic za 7 i wystawić za 10 ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> żadna prowokacja, jak kobieta nie umie jezdzic to trzeba ją podszkolić , a nie zwalac na wielkość

> auta...

Nie po prostu trzeba dostosować samochód do potrzeb a nie do zdania sąsiadów rodziny- czasy PRL-u minęły gdzie im większy samochód tym większy lans na wiosce.

> najbardziej mnie rozwala sytuacja , ze mąż ma auto segmentu D, a żona segmentu B - dlaczego tak a

> nie odwrotnie? ja tego nie rozumiem czy tak jest bo kobieta tego chciała? nie sądze - w

> większości przypadków tak jest bo mąż tak zdecydował

Po prostu normalny przykład normalnej rodziny- jeden samochód który służy do jazdy np na wakacje z rodziną czy też dalszych wypadów poza miasto a drugi typowo moejski- służy do jazdy na zakupy, po dzieci do szkoły, do ogólnej jazdy w 99% miejskiej wokół komina. Po do komuś do takich celów samochód wielkości pasata- nigdy nie pojmę.

owszem zdarzają się takie "przypadki chorobowe" co dzień obserwuję mordęgę kobiet parkujących paski kombi avensisy kombi czy BMW serii 5. Te samochody są po prostu stworzone do innych celów niż miasto gdzie znalezienie miejsca do parkowania graniczy z cudem.

> jak rozmawiam z kobietami to żadna jakos nie mowi ze jej się podoba autko z segmentu A czy B, kazda

> mowi ze ładne jest Q7 czy X5 itp. i ja to popieram, takie auta wlasnie pasuja kobietom, nie ma

> lepszego widoku niż mala drobna delikatna kobieta w wielkim suvie - oczywiście zakładamy

> ze potrafi jezdzic... a nie ze zrobiła prawo jazdy i tyle co na kursie się nauczyla, to mąż

> jej nie miał ochoty więcej podszkolic, tylko kupil jej Corse i niech sama się uczy - swietne

> podejście

Powiedz mi po co kobicie jeżdżącej po mieście taki krążownik?- sory ale kojarzy mi się to z opaloną blacharą z głębokich nizin społecznych i budzi ogólne politowanie. no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie po prostu trzeba dostosować samochód do potrzeb a nie do zdania sąsiadów rodziny- czasy PRL-u

> minęły gdzie im większy samochód tym większy lans na wiosce.

No wlasnie - do potrzeb - jak ktoś ma potrzebę jezdzic A8 czy Q7 mimo ze jeździ sam bez bagażu , to co , zła potrzeba?

> Po prostu normalny przykład normalnej rodziny- jeden samochód który służy do jazdy np na wakacje z

> rodziną czy też dalszych wypadów poza miasto a drugi typowo moejski- służy do jazdy na zakupy,

> po dzieci do szkoły, do ogólnej jazdy w 99% miejskiej wokół komina.

> Po do komuś do takich

> celów samochód wielkości pasata- nigdy nie pojmę.

Ja mam Passata Kombi i w 99% jezdze sam , w 1% z moją mulher.gif , a z tyłu... chyba nigdy nikogo nie wiozłem zlosnik.gif bagażnika też raczej nie używam zlosnik.gif ale nie wyobrażam sobie kupic cos mniejszego.. obecnie jest dla mnie to auto za male (pojezdzilem większymi i takich zazdroszczę)

> owszem zdarzają się takie "przypadki chorobowe" co dzień obserwuję mordęgę kobiet parkujących paski

> kombi avensisy kombi czy BMW serii 5. Te samochody są po prostu stworzone do innych celów niż

> miasto gdzie znalezienie miejsca do parkowania graniczy z cudem.

> Powiedz mi po co kobicie jeżdżącej po mieście taki krążownik?- sory ale kojarzy mi się to z opaloną

> blacharą z głębokich nizin społecznych i budzi ogólne politowanie.

Tobie się tak kojarzy. A mi nie. Widocznie tym kobietom też nie. Ale możesz mieć takie zdanie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moja (40l.) - bardzo elegancka i zadbana "babka na stanowisku" już marudzi, że w lutym przy drugim

> przeglądzie zostawi Cee'da w rozliczeniu i weźmie Rio albo nawet Picanto, "bo Cee'd jest za

> duży" . Dla jaj pokazałem jej E60 i Touarega (i jeszcze zostanie na nową zmywarkę ).

> Usłyszałem mocno niecenzuralne słowo którego nie da się tutaj zacytować! I jak nastolatek

> poczułem motylki w brzuchu .

Wybacz ale wyglaszane przez Ciebie tutaj zamilowanie do swoich aut jak i pozostale dosc mocno kontrowersyjne tezy (motylki tez) powoduja, ze ani Ciebie ani zony nie mozna traktoqwac zbyt powaznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiedz, że to tylko prowokacja......

> Bo jak jak ja widzę te paniusie w wielkich samochodach, w których nie widzą gdzie auto się zaczyna

> a gdzie kończy i byle jaki manewr dla nich jest wielkim problemem to mi ręce opadają.

Nie szkodzi, ze nie umie, ale sie dobrze czuje w duzym grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No wlasnie - do potrzeb - jak ktoś ma potrzebę jezdzic A8 czy Q7 mimo ze jeździ sam bez bagażu , to

> co , zła potrzeba?

To nie jest potrzeba. To jest zachcianka. Ale fakt - do zachcianek każdy ma prawo.

> Ja mam Passata Kombi i w 99% jezdze sam , w 1% z moją , a z tyłu... chyba nigdy nikogo nie

> wiozłem bagażnika też raczej nie używam ale nie wyobrażam sobie kupic cos mniejszego..

> obecnie jest dla mnie to auto za male (pojezdzilem większymi i takich zazdroszczę)

Twoja wizja świata, twój problem.

Ja bym się chętnie przesiadł z kompakta do klasy B. Ale na 208 Gti mnie chwilowo nie stać. A taki byłby warunek przesiadki na mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To nie jest potrzeba. To jest zachcianka. Ale fakt - do zachcianek każdy ma prawo.

Można tak to nazwac ok.gif

> Twoja wizja świata, twój problem.

> Ja bym się chętnie przesiadł z kompakta do klasy B. Ale na 208 Gti mnie chwilowo nie stać. A taki

> byłby warunek przesiadki na mniejsze.

Co kto lubi ok.gif jak pisałem ja lubie duże auta i jak jezdze nawet jako pasażer jakims większym i wsiadam potem do swojego Paska, to mysle - kurcze jakie to małe... musze cos większego kupic zlosnik.gif

Jako wózek na zakupy owszem moglbym jezdzic Pandą - jasna sprawa to tez ma swoje zalety ok.gif - i nie mowie ze to złe auto... ale na pewno bym nie wsadzil kobiety w Pande czy nawet Punto czy inny segment B... kobiecie dalbym segment E czy SUV jakby mnie było stać, kobiety się lepiej w tym czują z tego co wiem ok.gif (z wieloma kobietami o samochodach gadam, zawodowo ze tak powiem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się tam z Jay'em w pełni zgadzam.

Małe auta nie dość, że są niebezpieczne to są po prostu .... małe zlosnik.gif

Chwilowo muszę jeździć po mieście i w trasy Pandą i doskwiera mi to przetragicznie. To nie jest samochód, tylko pudełko na kółkach.

Na szczęście lada dzień zmieniam daily car'a z Pandy na Focus'a i już będzie akceptowanie. Będzie chociaż gdzie się rozprostować na światłach.

A dla mulher.gif na lato będzie coś z seg. D.

A ja to mógłbym i E38 Longiem jeździć po mieście. I jak sobie kupię to będę jeździł zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja się tam z Jay'em w pełni zgadzam.

> Małe auta nie dość, że są niebezpieczne to są po prostu .... małe

> Chwilowo muszę jeździć po mieście i w trasy Pandą i doskwiera mi to przetragicznie. To nie jest

> samochód, tylko pudełko na kółkach.

> Na szczęście lada dzień zmieniam daily car'a z Pandy na Focus'a i już będzie akceptowanie. Będzie

> chociaż gdzie się rozprostować na światłach.

> A dla na lato będzie coś z seg. D.

> A ja to mógłbym i E38 Longiem jeździć po mieście. I jak sobie kupię to będę jeździł

Dokladnie tak ok.gif

Z dwojga złego, jakbym miał Pande i E38 , to na pewno dla mulher.gif bym dał to e38, a sobie pande bym wzial, niech ona chociaż czyms w normalnym rozmiarze jeździ ok.gif - i to wlasnie chciałem przekazac w moich postach w tym wątku - czemu facet "zabiera" większe auto a swojej kobiecie zostawia jakies malutkie pudełko - tego nie kumam niewiem.gif Argumenty o braku umiejetnosci do mnie nie trafią - wystarczy żonę podszkolić/wysłać na doszkalanie/poswiecic jej czas/lub po prostu dać jej ogromne auto to sama się nauczy - facet tez kiedyś nie umial jezdzic dużym zaraz po kursie na uno czy na czym tam zdawał...

J3OZD4B.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a te co jeżdżą pandami nie mają problemów z parkowaniem. Z tego co widze u siebie na parkingu to im mniejszy samochód tym jakoś bardziej poobijany i bardziej w poprzeg stoi. A moja pasatem wciska się wszędzie, po coś bozia wymyśliła czujniki parkowania które powodują że tym się banalnie parkuje ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No wlasnie - do potrzeb - jak ktoś ma potrzebę jezdzic A8 czy Q7 mimo ze jeździ sam bez bagażu , to

> co , zła potrzeba?

Znam kilka osób których stać naprawdę na cały wachlarz obecnie produkowanych samochodów i wyobraź sobie że u jednej takiej w garażu stoi Ferrari 599 a obok ..Panda. Zgadnij czym do biura w centrum jeździ? grinser006.gif

Dla mnie kobieta w ogromnym SUV-e czy samochodzie klasy D jeżdżąca po centrum budzi co najmniej politowanie.

> Ja mam Passata Kombi i w 99% jezdze sam , w 1% z moją , a z tyłu... chyba nigdy nikogo nie

> wiozłem bagażnika też raczej nie używam ale nie wyobrażam sobie kupic cos mniejszego..

Wybacz ale dla mnie to kompletnie niezrozumiałe- no chyba że zmieniłbyś zdanie gdyby Ci przyszło na co dzień parkować w zatłoczonym mieście. ok.gif

ja dla przykładu mam do dyspozycji Bravo, CC, A6, 500-tkę i SC Van-a. Zgadnij co jest do jazdy w mieście najbardziej rozchwytywane?

> obecnie jest dla mnie to auto za male (pojezdzilem większymi i takich zazdroszczę)

Moze jako następca paska autobus przegubowy? grinser006.gif

> Tobie się tak kojarzy. A mi nie. Widocznie tym kobietom też nie. Ale możesz mieć takie zdanie

Oczywiście każdemu inaczej -tylko nie udowadniaj każdemu w każdym wątku że kupno Pandy to kompletna głupota i szczytem lansu jest kupno pełnoletniego Paska bo już jest to nudne i niesmaczne.

Dla mnie np szczytem głupoty jest kupno 20 letniego zajeżdżonego paska który zapewne w normalnym kraju dawno zostałby przerobiony na żyletki, a dlaczego? - bo naiwnością jest żeby liczyć na to że poprzedni właściciel takiego wehikułu inwestował i na bieżąco serwisował zgodnie ze sztuką taki samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a te co jeżdżą pandami nie mają problemów z parkowaniem. Z tego co widze u siebie na parkingu to im

> mniejszy samochód tym jakoś bardziej poobijany i bardziej w poprzeg stoi. A moja pasatem

> wciska się wszędzie, po coś bozia wymyśliła czujniki parkowania które powodują że tym się

> banalnie parkuje

wooow ok.gif normalnie szacun hehe.gif

tylko jest małe "ale"- żeby miała nie wiem ile wspomagaczy to w luce np 4 metrowej paska nie wciśnie 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne masz te znajome bo w większości kobiety poruszają się po mieście ichca male auta chyba ze mowa o jakiejś pipidowie z dwoma ulicami na krzyz

To takie typowo polskie ze trzeba sie pokazać przed sąsiadem by oko zbielalo.W EU rządzą male auta jakoś.Duże auto typu minivan to z rodzina na wczasy i inne większe trasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znam kilka osób których stać naprawdę na cały wachlarz obecnie produkowanych samochodów i wyobraź

> sobie że u jednej takiej w garażu stoi Ferrari 599 a obok ..Panda. Zgadnij czym do biura w

> centrum jeździ?

Zapewne tym czym lubi. Ja bym nie jezdzil ani tym ani tym. Z jego pieniędzmi bym sobie kupil Q7 na dojazdy do biura zlosnik.gif

> Dla mnie kobieta w ogromnym SUV-e czy samochodzie klasy D jeżdżąca po centrum budzi co najmniej

> politowanie.

A według mnie wygląda swietnie ok.gif a czy jej to sprawia trudność czy nie - to już inna sprawa, jak pisałem - kwestia umiejetnosci, które bez problemu można podnieść.

> Wybacz ale dla mnie to kompletnie niezrozumiałe- no chyba że zmieniłbyś zdanie gdyby Ci przyszło na

> co dzień parkować w zatłoczonym mieście.

Faktycznie jeśli chodzi o parkowanie to oczywiście im mniejsze auto tym lepsze - ale z kolei wręcz przeciwnie jeśli chodzi o jazde w korkach... patrz nizej wink.gif

> ja dla przykładu mam do dyspozycji Bravo, CC, A6, 500-tkę i SC Van-a. Zgadnij co jest do jazdy w

> mieście najbardziej rozchwytywane?

Wiadomo - A6 ok.gif najbardziej uniwersalne ok.gif w miejskich korkach najwygodniej się siedzi w dużym wygodnym aucie, a nie jak na taborecie gdzie boli kregoslup ok.gif

> Moze jako następca paska autobus przegubowy?

Nie nie, wystarczy piątka lub a6 (tylko nie c5 bo to takie same małe jak pasek) lub - marzenie - suv (na razie mnie nie stać na taki jaki bym chcial).

> Oczywiście każdemu inaczej -tylko nie udowadniaj każdemu w każdym wątku że kupno Pandy to kompletna

> głupota i szczytem lansu jest kupno pełnoletniego Paska bo już jest to nudne i niesmaczne.

Nie mowie ze jedno to glupota, a drugie to szczyt lansu. Ale to "Wy" zaczynacie wmawiać ze kupno Passata '98 to glupota. Więc "my" przedstawiamy argumenty ze tak nie jest.

> Dla mnie np szczytem głupoty jest kupno 20 letniego zajeżdżonego paska który zapewne w normalnym

> kraju dawno zostałby przerobiony na żyletki, a dlaczego? - bo naiwnością jest żeby liczyć na

> to że poprzedni właściciel takiego wehikułu inwestował i na bieżąco serwisował zgodnie ze

> sztuką taki samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziwne masz te znajome bo w większości kobiety poruszają się po mieście ichca male auta chyba ze

> mowa o jakiejś pipidowie z dwoma ulicami na krzyz

Mowie o miescie smile.gif Znajome czy nie znajome , dużo kobiet mi o tym mowi ze tak powiem "zawodowo" i stad wiem jakie auta lubiąok.gif

> To takie typowo polskie ze trzeba sie pokazać przed sąsiadem by oko zbielalo.W EU rządzą male auta

> jakoś.Duże auto typu minivan to z rodzina na wczasy i inne większe trasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wooow normalnie szacun

> tylko jest małe "ale"- żeby miała nie wiem ile wspomagaczy to w luce np 4 metrowej paska nie

> wciśnie

jeżeli ktoś ma obowiązkowo parkować w luce 4m, to oczywiście ze wtedy niech kupi pandę... tylko kto niby ma taki obowiązek ? zawsze można zaparkować kilka miejsc dalej niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla mnie kobieta w ogromnym SUV-e czy samochodzie klasy D jeżdżąca po centrum budzi co najmniej

> politowanie.

Miałeś dzwona w pierdziawce typu Pandzia albo w SUVie?

Jeśli nie miałeś to nie masz pojęcia o czym piszesz.

Mi 2 razy parkowaly w kufrze oszolomy które nie widziały że stoję bo ustępuję pierwszeństwa. W Scorpio pogieło sie troche bagażnika ale nic nie poczułem. W CC pogieło sie tyle samo ale to znaczy że gdyby ktoś siedział z tyłu to byłby szpital albo kalectwo.

Wtedy na własnej do....pie zrozumiałem co to znaczy duże auto.

Dla znających Warszawę - te przyjemności soptykały mnie koło Torwaru przy zjeździe na Wisłostradę z Trasy Łazienkowskiej w stronę Wilanowa

Dlatego wolę dużą używkę niż małą nową popierdziawkę.

W dobie parktroników montowanych z tyłu i przodu parkowanie nie stanowi wiekszego kłopotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> najbardziej mnie rozwala sytuacja , ze mąż ma auto segmentu D, a żona segmentu B - dlaczego tak a

> nie odwrotnie? ja tego nie rozumiem czy tak jest bo kobieta tego chciała? nie sądze - w

> większości przypadków tak jest bo mąż tak zdecydował

Zaproponowałem swojej że kupie jej new beetle to mi powiedziała że sam sobie będę tym jeździł. Ona chce czarnego superb kombi zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> żadna prowokacja, jak kobieta nie umie jezdzic to trzeba ją podszkolić , a nie zwalac na wielkość

> auta...

> najbardziej mnie rozwala sytuacja , ze mąż ma auto segmentu D, a żona segmentu B - dlaczego tak a

> nie odwrotnie? ja tego nie rozumiem czy tak jest bo kobieta tego chciała? nie sądze - w

> większości przypadków tak jest bo mąż tak zdecydował

U mnie żona jeździ c-klasą a ja C4- podział ze względów ekonomicznych, ma mniej km do pracy. Jak ostatnio podsunąłem temat zakupu jakiejś E W211 AMG to stwierdziła - że nie może mieć tak szybkiego auta bo będzie nim za szybko jeździć yikes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałeś dzwona w pierdziawce typu Pandzia albo w SUVie?

> Jeśli nie miałeś to nie masz pojęcia o czym piszesz.

Poradzę Ci jeszcze lepiej -kup tira z naczepą będzie jeszcze bezpieczniej - wtedy strefa zgniotu będzie jeszcze większa.

Zginąć możesz w każdej chwili- kwestia szczęścia i przypadku.

> Mi 2 razy parkowaly w kufrze oszolomy które nie widziały że stoję bo ustępuję pierwszeństwa. W

> Scorpio pogieło sie troche bagażnika ale nic nie poczułem. W CC pogieło sie tyle samo ale to

> znaczy że gdyby ktoś siedział z tyłu to byłby szpital albo kalectwo.

> Wtedy na własnej do....pie zrozumiałem co to znaczy duże auto.

> Dla znających Warszawę - te przyjemności soptykały mnie koło Torwaru przy zjeździe na Wisłostradę z

> Trasy Łazienkowskiej w stronę Wilanowa

> Dlatego wolę dużą używkę niż małą nową popierdziawkę.

> W dobie parktroników montowanych z tyłu i przodu parkowanie nie stanowi wiekszego kłopotu.

Zadam pytanie jeszcze raz- czy na 4 metrach zaparkujesz swoje woziło? bo jeśli nie to nie mamy o czym rozmawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeżeli ktoś ma obowiązkowo parkować w luce 4m, to oczywiście ze wtedy niech kupi pandę... tylko kto

> niby ma taki obowiązek ? zawsze można zaparkować kilka miejsc dalej

Jay- nie odwracaj kota ogonem - nie wiem - może dla Ciebie dziwne ale w centrach dużych miast naprawdę jest problem z parkowaniem i nie powiesz mi że łatwiej zaparkować w zatłoczonym centrum Paska w kombi niż pandę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jay- nie odwracaj kota ogonem - nie wiem - może dla Ciebie dziwne ale w centrach dużych miast

> naprawdę jest problem z parkowaniem i nie powiesz mi że łatwiej zaparkować w zatłoczonym

> centrum Paska w kombi niż pandę.

Pewnie, że łatwiej Pandę niż Paska. Ale bez przesady, Panda też wszędzie nie wjedzie. Po prostu czasem jak jest już miejsce mega na styk to Paskiem trzeba będzie poszukać innego. Nie róbmy z tego reguły, bo trudności z zaparkowaniem w centrum nie wynikają z tego, że są wąskie miejsca parkingowe, tylko, że w ogóle ich nie ma. A przyjemniej się szuka miejsca parkingowego w E38 niż w Pandzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.