Rozmowa przez telefon podczas jazdy.

[fred77]

Kierowca prowadzi samochód i rozmawia przez telefon. Różnica polega na tym, że aparat przy uchu kierowcy trzyma jego żona siedząca obok.

1. Czy jest to zabronione?

2. Czy można dostać mandat?

3. Czy jest to zgodne z prawem?

[ulik87]

ni dy rydy. przepisy PoD zabraniają kierującemu korzystania z telefonu, który wymaga trzymania mikrofonu bądź słuchawki w ręku...w powyższym przypadku kierowca przez takowy rozmawia...a że ręka nie jego

[pejus1982]

Raczej mandatu nie będzie. Po prostu to taka uboższa wersja zestawu głośnomówiącego.

[mateob]

> .... że aparat przy uchu kierowcy trzyma jego żona siedząca obok.

chciałbym to zobaczyć na żywo

[ZUBERTO]

Czym Twoim zdaniem rozni sie reka zony od uchwytu do telefonu?

Chodzi mi tylko o ten przypadek

Wspornik to wspornik

[Joki]

> ...PoD zabraniają kierującemu korzystania z telefonu, który wymaga trzymania

> mikrofonu bądź słuchawki w ręku...

Czyli jeśli przytrzymuję ramieniem a ręce wolne to jest OK?

No to super. Już nie będę jeździł z duszą na ramieniu.

[ZUBERTO]

> Czyli jeśli przytrzymuję ramieniem a ręce wolne to jest OK?

> No to super. Już nie będę jeździł z duszą na ramieniu.

Zima w kaptur se telefon poloz

[Herbatnik]

Ja często widuję specjalistów, którzy używają trybu głośnomówiącego w smartfonie trzymając go w ręku ale nie przy uchu

Pewnie myślą, że tak można

[wujek]

Od 12 lat rozmawiam z telefonem przy uchu i nie mialem mandatu. Jak samochod ma w standardzie bluetooth to fajnie jak nie ma to trudno. W przypadku zony mandatu nie bedzie.

[delco]

> ręku ale nie przy uchu

> Pewnie myślą, że tak można

Pewnie tak a to IMO rozprasza jeszcze bardziej...

[joponek]

> Pewnie tak a to IMO rozprasza jeszcze bardziej...

Nie dostaniesz mandatu, jest to legalne, ale moje pytania:

1. Czy słuchawka jest droga?

2. Czy wysięgnik jest drogi?

[delco]

> 1. Czy słuchawka jest droga?

> 2. Czy wysięgnik jest drogi?

A dlaczego mnie o to pytasz? nie zajmuję sie handlem tego rodzaju sprzętem.

[tjaszo]

> Od 12 lat rozmawiam z telefonem przy uchu i nie mialem mandatu. Jak samochod ma w standardzie

> bluetooth to fajnie jak nie ma to trudno. W przypadku zony mandatu nie bedzie.

parel jezdzilem a potem 200pln mnie dotknelo i to na autostradzie mnie gdzies przyuwazyli. Troche sie jeszcze ze mnie nabijali ze musze byc dosc przyzwyczajony do gadania bez zestawu skoro nie potrafilem zrozumiec dlaczego mnie zatrzymali

[oxxxz]

> Kierowca prowadzi samochód i rozmawia przez telefon. Różnica polega na tym, że aparat przy uchu

> kierowcy trzyma jego żona siedząca obok.

> 1. Czy jest to zabronione?

> 2. Czy można dostać mandat?

> 3. Czy jest to zgodne z prawem?

Jak widzicie ustawodawca nei jest w stanie wyobrazić sobie każdego nawet najgłupszego pomysłu Polaka. Dla mnie to obejście tego zakazu. Mimo że w istocie to musi rozpraszać kierowcę i powodować jakieś zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu, to zastanawiałbym się czy da się za to ukarać. Kierowca przeciez rąk od kieorwnicy nie odrywa. Nie musi trzymać słuchawki, to tak jakby gadał na głośnomówiącym lub przez słuchawkę douszną.

[Azasello]

> Kierowca prowadzi samochód i rozmawia przez telefon. Różnica polega na tym, że aparat przy uchu

> kierowcy trzyma jego żona siedząca obok.

> 1. Czy jest to zabronione?

> 2. Czy można dostać mandat?

> 3. Czy jest to zgodne z prawem?

Dobra, dobra. Jak Cię znów złapali za gadanie przez telefon, to przyjmij to na klata, a nie mów "to nie moja ręka, to żona mi trzymała"

[jola99]

> A dlaczego mnie o to pytasz? nie zajmuję sie handlem tego rodzaju sprzętem.

A jakiego rodzaju sprzętem handlujesz wobec tego?

[jola99]

> Kierowca prowadzi samochód i rozmawia przez telefon. Różnica polega na tym, że aparat przy uchu

> kierowcy trzyma jego żona siedząca obok.

> 1. Czy jest to zabronione?

> 2. Czy można dostać mandat?

> 3. Czy jest to zgodne z prawem?

Można dostac mandat, znajoma dostała, mąż jej trzymał aparat

[pfikusny]

Nie - na logikę nie powinno być mandatu bo nie miałeś zajętych rąk.

Ale jeśli znowu Cię policja złapała to weź w końcu zainwestuj w słuchawkę BT albo zestaw głośnomówiący.

[jola99]

> Od 12 lat rozmawiam z telefonem przy uchu i nie mialem mandatu. Jak samochod ma w standardzie

> bluetooth to fajnie jak nie ma to trudno. W przypadku zony mandatu nie bedzie.

Jak się uprze jakiś nadgorliwiec to wlepi.

[fred77]

> Nie - na logikę nie powinno być mandatu bo nie miałeś zajętych rąk.

> Ale jeśli znowu Cię policja złapała to weź w końcu zainwestuj w słuchawkę BT albo zestaw

> głośnomówiący.

Nie złapała.

[futrzak]

> Nie złapała.

Nie zmienia to faktu, że powinieneś zainwestować w zestaw i go używać

[romano11]

> Nie złapała.

Nie złapała, ale byłeś tak zaaferowany rozmową, że teraz szukasz błotnika do swojego terrana...

[andrzejuniek]

> Kierowca prowadzi samochód i rozmawia przez telefon. Różnica polega na tym, że aparat przy uchu

> kierowcy trzyma jego żona siedząca obok.

> 1. Czy jest to zabronione?

> 2. Czy można dostać mandat?

> 3. Czy jest to zgodne z prawem?

1. Czy jest to zabronione? nie

2. Czy można dostać mandat? tak

3. Czy jest to zgodne z prawem? tak