Ot taka historia i przestroga dla innych

[Ragless]

Witam

Ot taka historia i przestroga dla innych

Sprzedałem stare auto ( astrę z 1993) za niewielkie peniżdze jak się okazało sprytnemu handlarzowi. Miesiąc przed sprzedażą auta zapłaciłem ubezpieczenie OC w PROAMIE na rok z góry z nadzieją że jak zezłomuje lub sprzedam auto ze stosownym wypowiedzeniem umowy OC podpisanej przez kupującego to otrzymam zwrot niewykorzystanej składki OC. Tak więc wystawiłem auto w bezpłatnym serwisie ogłoszeń i zadzwonił zainteresowany jak się później okazało kupiec. Przyjechał była sobota spisaliśmy umowę kupna sprzedaży oraz wypowiedzenie ubezpieczenia OC które kupujący podpisał z datą i godziną z soboty czyli dnia w którym kupił auto. Wszytko fajnie auto sprzedane w sobotę w poniedziałek idę i zanoszę wypowiedzenie umowy OC do ubezpieczyciela o wysyła do Proamy. Czekam miesiąc a pieniędzy jak nie było tak nie ma. Dzwonię do Proamy i jestem w szoku gdyż nie należy mi się zwrot ponieważ Pan już w sobotę ( tego samego dnia co kupił ode mnie) sprzedał auto komuś innemu automatycznie przepisując moją umowę OC na nowego właściciela i nic mi się nie należy mimo że posiadam wypowiedzenie podpisane przez tego kupującego ode mnie. bo UWAGA: złożyłem wypowiedzenie w poniedziałek dwa dni po sprzedaży a nie odrazu mimo daty sobotniej na wypowiedzeniu także podpisane dokumenty z datę nic dla ubezpieczyciela nie znaczą Także lepiej było oddać na złom i odzyskać zwrot z OC niż sprzedawać.

[alastair]

masakra

kolejny dowod na to ze sprzedajac auto warto wykupic ubezpieczenie z platnoscia co miesiac np. w mbanku

[Keryp_]

> masakra

Przecież OC przechodzi na kupującego...

[Ragless]

> Przecież OC przechodzi na kupującego...

Czytałeś całość ze zrozumieniem co napisałem?

[Keryp_]

> Czytałeś całość ze zrozumieniem co napisałem?

A zerknąłeś komu odpisałem?

[Jaku_b]

> Czytałeś całość ze zrozumieniem co napisałem?

Handlarz wie, co robi. Sprzedawałem tak samochód i żadnych deklaracji i obietnic raczej nie traktowałbym poważnie. To są gnojki, siedzą w biznesie i znają kruczki.

Zwrot OC traktowałbym jako nieprawdopodobny prezent. Tak po prostu jest. Tu.

[Tre-Bor]

Odwrotna historia ale z ubezpieczycielem PZU. Ubezpieczenie OC wykupione w maju 2013 składka opłacona na pół roku.

Auto sprzedane w sierpniu 2013r, zgłoszona sprzedaż do WK, i poprzez agenta do PZU (ale agent nie przesłał zgłoszenia do centrali) Ponowne zgłoszenie przez Agenta (jest potwierdzenie) w styczniu 2014r.

Do dnia dzisiejszego PZU przesyła monit aby opłacić zaległą składkę Oc oraz druki przelewu, a jakiś szczeniak na infolinii wygraża, że pójdzie zaległość do windykacji.

Nabywca przerejestrował samochód i prawdopodobnie wykupił Oc w innym TU, nie wypowiadając polisy w PZU.

Olać sprawę, czy napisać pisemko do PZU (z załączonym potwierdzeniem zbycia pojazdu i zgłoszenia do PZU), że jak nie przestaną straszyć to zostanie zgłoszona próba wyłudzenia do prokuratury, bo na infolinii nic nie idzie załatwić.

[badyl1982]

Następnym razem wyślij wypowiedzenie mailem tego samego dnia Wypowiadałem w ten sposób parę umów ubezpieczenia OC i nigdy nie było problemu.

[delco]

> Witam

> Ot taka historia i przestroga dla innych

Nie wiem czy pamiętasz Związek Sowiecki..

Był taki dowcip

Ruski w obozie w tajdze zapytany za co siedzi mówi że dostal 10 lat za lenistwo....

jak to dziwią sie w Sowietskim Sojuzie mozna dostac wyrok za wszystko ale za lenistwo nie mozliwe..

na to on mówi że pił z sasiadem wódkę i opowiadali obaj dowcipy polityczne i narzekali na władzę...

i sąsiad rano poszedł do KGB i doniósł...

A on był leniwy i chciał sie najpierw wyspać...

I to tak na marginesie tej historii...

edit... Modów prosze o wybaczenie jakoś umknelo mi ze to nie HP - ale juz nie chce kasować bo ta historia IMO pasuje i nie warto żebym w edycji pisał na siłe jakieś pierdoly...

[alastair]

> Przecież OC przechodzi na kupującego...

a AC sie czasem koledze nie pomylilo?

[Keryp_]

> a AC sie czasem koledze nie pomylilo?

Ej no - dokładnie odwrotnie.

[blue_impuls]

> Do dnia dzisiejszego PZU przesyła monit aby opłacić zaległą składkę Oc oraz druki przelewu, a jakiś

> szczeniak na infolinii wygraża, że pójdzie zaległość do windykacji.

Mi tak wysyłali przez 2 lata a ja odsyłałem skan potwierdzenia wypowiedzenia w oddziale. W zeszłym roku wysłali mi jakieś groźby o windykacji itp. Tym razem miałem dosyć i poszły grube bluzgi do PZU. Ciekawe czy w tym roku coś wyślą?

[exor]

> Przecież OC przechodzi na kupującego...

zgadza sie, przechodzi, ale jak placisz miesieczne raty to placisz co miesiac.

w chwili sprzedazy placic przestajesz.

mBank zglosi sie do nowego wlasciciela po kolejne raty...

[Luke16]

> zgadza sie, przechodzi, ale jak placisz miesieczne raty to placisz co miesiac.

> w chwili sprzedazy placic przestajesz.

> mBank zglosi sie do nowego wlasciciela po kolejne raty...

Historia mojej teściowej z ostatnich dni... Ubezpieczyciel Liberty. Auto kupione przez mojego znajomego w tamtym roku w listopadzie. Umówione ze sprzedającym że ubezpieczenie zostaje bo jest opłacone na cały rok. Ok. W lutym przychodzi pismo że ma dopłacić 130zł i dowiaduje się że w 2010 roku miał stłuczkę której w całym swoim życiu nigdy nie miał, w marcu sprzedaje auto mojej teściowej. Auto wraca do Łodzi skąd było kupione. Do teściowej przychodzi pismo że ma dopłacić 170zł!!!! Kilka telefonów ale na infolinii mówią że ma zapłacić i koniec mimo że ma max zniżek i nigdy nie miała bum. Co lepsze pisma przychodziły z datą powiedzmy 5ty Maj a termin zapłaty minął 20 Kwietnia, ogólnie ubezpieczenie do końca sierpnia. Podróż do agenta wypowiedzenie i wzięcie w innej firmie... Agent mówił że TU szaleją i szukają każdego grosza... Chociaż powiem szczerze kupowałem mase aut i nigdy nikt nie domagał się dopłaty do OC... Mam teraz jedno autko w AXA drugie w mBanku i nie mogę złego słowa powiedzieć...

[Toost]

> opłacona na pół roku.

> Auto sprzedane w sierpniu 2013r, zgłoszona sprzedaż do WK, i poprzez agenta do PZU (ale agent nie

> przesłał zgłoszenia do centrali)

Czyli brak zgłoszenia sprzedaży.

Ponowne zgłoszenie przez Agenta (jest potwierdzenie) w

> styczniu 2014r.

PZU na tej podstawie stwierdza, że dopiero teraz sprzedałeś i chce składkę zaległą.

> Do dnia dzisiejszego PZU przesyła monit aby opłacić zaległą składkę Oc oraz druki przelewu, a jakiś

> szczeniak na infolinii wygraża, że pójdzie zaległość do windykacji.

> Nabywca przerejestrował samochód i prawdopodobnie wykupił Oc w innym TU, nie wypowiadając polisy w

> PZU.

Nie musi, polisa wypowiada się sama.

> Olać sprawę, czy napisać pisemko do PZU (z załączonym potwierdzeniem zbycia pojazdu i zgłoszenia do

> PZU), że jak nie przestaną straszyć to zostanie zgłoszona próba wyłudzenia do prokuratury, bo

> na infolinii nic nie idzie załatwić.

Nic nie olewać tylko pisać wyjaśnienia załączając kopie umowy i kopie zgłoszenia złożonego u agenta za pierwszym razem.

I wysłać to samemu poczta z ZPO, a nie u agenta patałacha.

[AkuQ]

> Historia mojej teściowej z ostatnich dni... Ubezpieczyciel Liberty. Auto kupione przez mojego

> znajomego w tamtym roku w listopadzie. Umówione ze sprzedającym że ubezpieczenie zostaje bo

> jest opłacone na cały rok. Ok. W lutym przychodzi pismo że ma dopłacić 130zł i dowiaduje się

> że w 2010 roku miał stłuczkę której w całym swoim życiu nigdy nie miał, w marcu sprzedaje auto

> mojej teściowej. Auto wraca do Łodzi skąd było kupione. Do teściowej przychodzi pismo że ma

> dopłacić 170zł!!!! Kilka telefonów ale na infolinii mówią że ma zapłacić i koniec mimo że ma

> max zniżek i nigdy nie miała bum. Co lepsze pisma przychodziły z datą powiedzmy 5ty Maj a

> termin zapłaty minął 20 Kwietnia, ogólnie ubezpieczenie do końca sierpnia. Podróż do agenta

> wypowiedzenie i wzięcie w innej firmie... Agent mówił że TU szaleją i szukają każdego

> grosza... Chociaż powiem szczerze kupowałem mase aut i nigdy nikt nie domagał się dopłaty do

> OC... Mam teraz jedno autko w AXA drugie w mBanku i nie mogę złego słowa powiedzieć...

Dopłata jest czymś normalnym, tzw rekalkulacja. Niektóre firmy w ramach dalszej współpracy jej nie robią, a inne z automatu.

[Luke16]

> Dopłata jest czymś normalnym, tzw rekalkulacja. Niektóre firmy w ramach dalszej współpracy jej nie

> robią, a inne z automatu.

Tylko jak to możliwe że znajomemu pokazało stłuczkę której nigdy nie miał i tylko w Liberty mu pokazuje... I kolejna sprawa jak możliwa jest dopłata 170zł skoro polisa była na Łódź i auto do Łodzi wróciło... Teściowa też w życiu nie miała żadnej stłuczki i ma full zniżek...

[Ozarek]

> Tylko jak to możliwe że znajomemu pokazało stłuczkę której nigdy nie miał i tylko w Liberty mu

> pokazuje... I kolejna sprawa jak możliwa jest dopłata 170zł skoro polisa była na Łódź i auto

> do Łodzi wróciło... Teściowa też w życiu nie miała żadnej stłuczki i ma full zniżek...

każda firma ma swoje tabele ryzyka, wpływa na to wiek, czas posiadania PJ, stan cywilny ect

To nie jest tak, że składka zależy tylko i wyłącznie od posiadanych zniżek i miejsca rejestracji.

[Toost]

> Tylko jak to możliwe że znajomemu pokazało stłuczkę której nigdy nie miał i tylko w Liberty mu

> pokazuje... I kolejna sprawa jak możliwa jest dopłata 170zł skoro polisa była na Łódź i auto

> do Łodzi wróciło... Teściowa też w życiu nie miała żadnej stłuczki i ma full zniżek...

Możliwe, że rekalkulacje liczyli bez zniżek.

[WaWeR]

> zgadza sie, przechodzi, ale jak placisz miesieczne raty to placisz co miesiac.

> w chwili sprzedazy placic przestajesz.

> mBank zglosi sie do nowego wlasciciela po kolejne raty...

Nie wiem skąd takie rewelacje.

Jeśli w umowie nie ma zapisu, że z dniem tym i tym kupujący wypowie umowę, o jakimkolwiek zwrocie można zapomnieć.

Umowę z ubezpieczycielem nie podpisałeś na miesiąc tylko na rok, dobrą wolą ubezpieczyciela jest rozłożenie płatności na raty. Kredyt też nie spłacasz po miesiącu?

I najlepsze, O ile sie nic nie zmieniło (a nie słyszałem o tym), to nawet niekoniecznie trzeba umowę na siebie przepisywać. Ba, TU nie robią rekalkulacji składki (co przecież mogło by być dla nich korzystne.

[Kordek]

> Olać sprawę, czy napisać pisemko do PZU (z załączonym potwierdzeniem zbycia pojazdu i zgłoszenia do

> PZU), że jak nie przestaną straszyć to zostanie zgłoszona próba wyłudzenia do prokuratury, bo

> na infolinii nic nie idzie załatwić.

Tak, napisać pisemko, przesłać na [email protected] i może wreszcie ktoś w tym pierdolniku zacznie czytać, to co ludzie przesyłają....

[exor]

> Nie wiem skąd takie rewelacje.

ale jakie rewelacje?

[maagog]

> Odwrotna historia ale z ubezpieczycielem PZU. Ubezpieczenie OC wykupione w maju 2013 składka

> opłacona na pół roku.

> Auto sprzedane w sierpniu 2013r, zgłoszona sprzedaż do WK, i poprzez agenta do PZU (ale agent nie

> przesłał zgłoszenia do centrali) Ponowne zgłoszenie przez Agenta (jest potwierdzenie) w

> styczniu 2014r.

> Do dnia dzisiejszego PZU przesyła monit aby opłacić zaległą składkę Oc oraz druki przelewu, a jakiś

> szczeniak na infolinii wygraża, że pójdzie zaległość do windykacji.

> Nabywca przerejestrował samochód i prawdopodobnie wykupił Oc w innym TU, nie wypowiadając polisy w

> PZU.

> Olać sprawę, czy napisać pisemko do PZU (z załączonym potwierdzeniem zbycia pojazdu i zgłoszenia do

> PZU), że jak nie przestaną straszyć to zostanie zgłoszona próba wyłudzenia do prokuratury, bo

> na infolinii nic nie idzie załatwić.

Jesli masz potwierdzenie od agenta, ze wplynelo wypowiedzenie z data, to zalacz i dalej tak jak napisales.

[Ozarek]

> Jeśli w umowie nie ma zapisu, że z dniem tym i tym kupujący wypowie umowę, o jakimkolwiek zwrocie

> można zapomnieć.

OC idzie z pojazdem zgodnie z art 31 i to nowy posiadacz pojazdu jest dysponentem OC, żadne zapisy w umowie przeniesienia własności pojazdu tego nie zmienią. Osobny kwit wypowiedzenia um.OC przez nowego właściciela owszem.

Quote:

---

art. 31

1. W razie przejścia lub przeniesienia prawa własności pojazdu mechanicznego, którego posiadacz zawarł umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, na posiadacza pojazdu, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności, przechodzą prawa i obowiązki poprzedniego posiadacza wynikające z tej umowy. Umowa ubezpieczenia OC ulega rozwiązaniu z upływem okresu, na który została zawarta, chyba że posiadacz, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności, wypowie ją na piśmie. W przypadku wypowiedzenia umowy ubezpieczenia OC, ulega ona rozwiązaniu z dniem jej wypowiedzenia. Przepisów art. 28 nie stosuje się.

---

[Ozarek]

> Możliwe, że rekalkulacje liczyli bez zniżek.

nie mogą tak. Mogą jej nie liczyć sami, muszą na wniosek nabywcy. Jeżeli sami to muszą ze zniżkami, jeżeli ze zgłoszenia to nabywca musi dostarczyć ''historię''.

Quote:

---

art.31

2. W razie niewypowiedzenia przez posiadacza pojazdu, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności pojazdu mechanicznego, umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych,

zakład ubezpieczeń może dokonać ponownej kalkulacji należnej składki z tytułu udzielanej ochrony ubezpieczeniowej, poczynając od dnia przejścia lub przeniesienia prawa własności pojazdu, z uwzględnieniem zniżek przysługujących posiadaczowi, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności pojazdu mechanicznego oraz zwyżek go obciążających, w ramach obowiązującej taryfy składek.

W przypadku gdy posiadacz, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności pojazdu mechanicznego, złoży wniosek o dokonanie ponownej kalkulacji należnej składki, zakład ubezpieczeń jest obowiązany do jej dokonania za okres od dnia przejścia lub przeniesienia prawa własności pojazdu.

Posiadacz, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności pojazdu mechanicznego, jest obowiązany podać do wiadomości zakładu ubezpieczeń wszystkie znane sobie okoliczności, których ujawnienie jest niezbędne do dokonania ponownej kalkulacji składki.

---