Skocz do zawartości

Zakup samochodu po lisingu


Fatal

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

 

Tego opla insignie co mam kupić , to jest samochód w lisingu i w dowodzie jest chyba firma lisingowa z Warszawy , tablice też Warszawa i teraz gość mi mówi że bedzie miał dzisiaj ostatnią fakture na ten samochód .

I teraz pytanie do Was jakie powinie gość przekazać mi papiery abym nie miał problemu zarejestrować samochód , lisingodawca z tego co wiem ma karte pojazdu , a krtę kodową też ma bo gość tak twierdzi .

 

pozdrawiam i czekam na info

 

dzięki za pomoc

 

Fatal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Tego opla insignie co mam kupić , to jest samochód w lisingu i w dowodzie jest chyba firma lisingowa z Warszawy , tablice też Warszawa i teraz gość mi mówi że bedzie miał dzisiaj ostatnią fakture na ten samochód .

I teraz pytanie do Was jakie powinie gość przekazać mi papiery abym nie miał problemu zarejestrować samochód , lisingodawca z tego co wiem ma karte pojazdu , a krtę kodową też ma bo gość tak twierdzi .

 

pozdrawiam i czekam na info

 

dzięki za pomoc

 

Fatal

 

Faktura wykupowa + komplet papierów pojazdu (dowód, karta etc.). On wystawia następnie fakturę Tobie i Ty idziesz rejestrować z obiema fakturami (wykupową + tą od niego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok , teraz mam problem tez bo gościu twierdzi że jak mu lisingodoawca prześle karte pojazdu to mi ją wyśle , czy mu wierzyć nie wiem ale może jak spisze jakieś oświadczenie w tym temacie to myśłicie że bedzie ok ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok , teraz mam problem tez bo gościu twierdzi że jak mu lisingodoawca prześle karte pojazdu to mi ją wyśle , czy mu wierzyć nie wiem ale może jak spisze jakieś oświadczenie w tym temacie to myśłicie że bedzie ok ?

 

Często leasingodawcy wysyłają papiery z pewnym opóźnieniem, dopiero po zamknięciu leasingu. Teoretycznie nie ma problemu ale jeśli on potem postanowi Ci jej nie przysłać to masz kłopot. Oświadczenia mają tyle wartości co papier toaletowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że jak gość by dostał to mi prześle ale musze sie zabezpieczyć , myślałem może jeszcze że mu zapłace 2 tys mniej , a jak dośle papiery to mu dopłace :) co wy na to ? acha a co z kartą kodową czy możliwe że lisingodawca ją posiada ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 acha a co z kartą kodową czy możliwe że lisingodawca ją posiada ?

 

 

kartą kodową się nie przejmuj, w każdym ASO ją pózniej dostaniesz za drobną opłatą ok 150zł. Oczywiście jak będziesz już właścicielem auta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


że mu zapłace 2 tys mniej , a jak dośle papiery to mu dopłace

Już kilka razy pytałeś o coś, a i tak postanawiałeś zrobić tak, jak chciałeś na początku. Tu idziesz w tą samą stronę.

Nie podpalaj się, poczekaj na KP, bez KP auta bym nie kupił. 

No i faktura nie jest dowodem przeniesienia własności (zaraz mnie "wszystkowiedzący" zadziobią) - więc KP + umowa ze sprzedawcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że jak gość by dostał to mi prześle ale musze sie zabezpieczyć , myślałem może jeszcze że mu zapłace 2 tys mniej , a jak dośle papiery to mu dopłace :) co wy na to ? acha a co z kartą kodową czy możliwe że lisingodawca ją posiada ?

 

I co Ci to da? Jeśli wystawił fakturę na kwotę X to jesteś mu winien X. I nawet jak tę kartę pojazdu zje, to i tak będziesz mu wisiał X.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja dostanę fakture na samochód wiec nik nie podpisz ejeszcze ze mną umowy kupna bez jaj , nie wiem czy ide w tą samą stronę ale ok niech tak bedzie , ogółem to mi chodziło co musze dostać od gościa jak spłaci lising , a karta pojazdy to doszła i sie zastanawiam co robic nie podpalam sie , bo jakbym sie podpalał co już bym miał ten samochód :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja dostanę fakture na samochód wiec nik nie podpisz ejeszcze ze mną umowy kupna bez jaj , nie wiem czy ide w tą samą stronę ale ok niech tak bedzie , ogółem to mi chodziło co musze dostać od gościa jak spłaci lising , a karta pojazdy to doszła i sie zastanawiam co robic nie podpalam sie , bo jakbym sie podpalał co już bym miał ten samochód :)

 

Faktura i umowa to dwa różne dokumenty. Faktura jest wyłącznie dokumentem księgowym, dokumentującym sprzedaż. Umowa określa warunki przeniesienia własności.

 

Inna rzecz, że na samą fakturę też zarejestrują, wbrew temu co pisał kol. Noras.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zobaczyć 'umowę ze sprzedawcą' od firmy, która sprzedaje auto i wystawia fakturę :hehe:

 

Nie jestem 'wszystkowiedzący' :ee:

 

Przejrzyj dokumenty dowolnej firmy. One kupują i sprzedają różne sprzęty. Oprócz faktur będziesz miał umowy, i to nawet B2B. Co w tym dziwnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli kupiłem auto nielegalnie, bo mam tylko fakturę + KP :hehe: a matoły zarejestrowały :hehe:

 

Kupiłeś auto głupio, bo na fakturze nie masz żadnych ustaleń ze sprzedającym. I tyle. 

 

A że rejestrują tylko na podstawie faktury to sam wyżej pisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Inna rzecz, że na samą fakturę też zarejestrują, wbrew temu co pisał kol. Noras.

 

Nie napisałem, że nie zarejestrują, bo raczej zarejestrują. Rejestracja to nie księga wieczysta i nie przesądza o własności - można być właścicielem i nie rejestrować.

Napisałem tylko, że faktura (która w obecnym stanie prawnym nie musi być nawet podpisana) nie jest dowodem przeniesienia własności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem, że nie zarejestrują, bo raczej zarejestrują. Rejestracja to nie księga wieczysta i nie przesądza o własności - można być właścicielem i nie rejestrować.

Napisałem tylko, że faktura (która w obecnym stanie prawnym nie musi być nawet podpisana) nie jest dowodem przeniesienia własności.

 

:oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Chciałbym zobaczyć 'umowę ze sprzedawcą' od firmy, która sprzedaje auto i wystawia fakturę

 

Kiedyś się zajmowałem w dużej firmie m.in. sprzedażą samochodów. Księgowość nie wystawiła faktury dopóki nie dostała prawidłowo podpisanej umowy przez obie strony.

Wyobraź sobie sytuację - sprzedawca wystawia fakturę (z formą płatności przelew - zgodnie z przepisem mówiącym o limicie obrotu gotówkowego), kupujący nie płaci - na jakiej podstawie sprzedawca pozywa kupującego ? Faktury bez żadnego podpisu ? Przecież byłaby fala śmierci ze śmiechu w sądzie, do którego by to trafiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unikasz odpowiedzi ;]

Skoro odebrałem auto i podpisałem protokół to znaczy że wszystkie ustalenia ze sprzedającym zostały dotrzymane.

Ale rozumiem, demoniczna 'umowa' rządzi  :hehe:

 

Oczywiście odebranie auta i podpisanie protokołu przesądza czy np. na aucie nie ma zastawu, że auto nie utraciło gwarancji, że jest bezwypadkowe i że deklarowany przebieg jest zgodny z prawdą?

 

:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście odebranie auta i podpisanie protokołu przesądza czy np. na aucie nie ma zastawu, że auto nie utraciło gwarancji, że jest bezwypadkowe i że deklarowany przebieg jest zgodny z prawdą?

 

A umowa przesądza :hehe:

 

Księgowość nie wystawiła faktury dopóki nie dostała prawidłowo podpisanej umowy przez obie strony.

 

Wyobraź sobie, że księgowość u dilera wystawiła fakturę bez podpisanej umowy.

Zapłaciłem, zarejestrowałem, ubezpieczyłem i odebrałem auto. Mam się bać że 'nie przeniosłem prawidłowo własności' :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A umowa przesądza :hehe:

 

 

Wyobraź sobie, że księgowość u dilera wystawiła fakturę bez podpisanej umowy.

Zapłaciłem, zarejestrowałem, ubezpieczyłem i odebrałem auto. Mam się bać że 'nie przeniosłem prawidłowo własności' :hehe:

 

Umowa daje podstawę do roszczeń. Gdy się okaże, że auto ma przeszłość lub wady prawne to z fakturą sobie możesz co najwyżej na Autokąciku żal wątek założyć.

 

A zakup auta nowego odróżniasz chyba od używanego?

Zresztą ja do nowego też miałem umowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Umowa daje podstawę do roszczeń. Gdy się okaże, że auto ma przeszłość lub wady prawne to z fakturą sobie możesz co najwyżej na Autokąciku żal wątek założyć.

 

Chciałbym kiedyś zobaczyć takiego "wszystkowiedzącego", który się przekona że na aucie jest zastaw, ewentualnie auto zostało sprzedane dwa razy i ten drugi kupujący ma umowę, a on tylko niepodpisaną fakturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej wcześniej podpisałeś zamówienie, w którym określiliście ze sprzedawcą, co kupujesz.

 

Nie ;) auto stało w salonie, żona pokazała palcem i po temacie. Prawdziwe a nie fake :hehe:

 

Umowa daje podstawę do roszczeń...

 

Tak samo jak KC.

Tak w ogóle, to piszemy o kupnie auta od firmy na fakturę. Nowe/używane co za różnica.

 

 

Chciałbym kiedyś zobaczyć takiego "wszystkowiedzącego", który się przekona że na aucie jest zastaw, ewentualnie auto zostało sprzedane dwa razy i ten drugi kupujący ma umowę, a on tylko niepodpisaną fakturę.

 

To nie temat o oszustwach, tylko o kupowaniu auta na fakturę. Tradycyjnie rozmywasz i mącisz w temacie.

 

Nadal nie napisałeś, czy prawidłowo 'przeniosłem własność auta' :ee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym kiedyś zobaczyć takiego "wszystkowiedzącego", który się przekona że na aucie jest zastaw, ewentualnie auto zostało sprzedane dwa razy i ten drugi kupujący ma umowę, a on tylko niepodpisaną fakturę.

 

Jak kupowałem Epikę (auto odebrane przez leasingodawcę niepłacącemu użytkownikowi) to wypisałem tyle oświadczeń tamtej strony do umowy, że miała kilka stron.

Gdyby nie podpisali to bym auta nie wziął. Szczęśliwi ci sprzedawcy, od których kupujący chce tylko fakturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nadal nie napisałeś, czy prawidłowo 'przeniosłem własność auta'

 

Tak. Zawarłeś umowę ustną. Problem może wyniknąć w trakcie sporu. Np. wyjdzie że auto co prawda nowe, z salonu, ale po drodze spadło z lawety i ma wspawaną ćwiartkę. Przed sądem 30 pracowników salonu potwierdzi, że mówili Ci, że jest wspawana ćwiartka i wiedziałeś, że tak jest i za to dostałeś gratis dywaniki i litr oleju, co z radością przyjąłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ;) auto stało w salonie, żona pokazała palcem i po temacie. Prawdziwe a nie fake :hehe:

 

 

Tak samo jak KC.

Tak w ogóle, to piszemy o kupnie auta od firmy na fakturę. Nowe/używane co za różnica.

 

 

 

To nie temat o oszustwach, tylko o kupowaniu auta na fakturę. Tradycyjnie rozmywasz i mącisz w temacie.

 

Nadal nie napisałeś, czy prawidłowo 'przeniosłem własność auta' :ee:

 

Dopisz jeszcze, że od razu wyjąłeś z kieszeni gotówkę, powiedziałeś że nigdzie się nie podpiszesz, rzuciłeś nią na stół i zabrałeś kluczyki.

:hehe:

 

Co Ci da KC, gdy auto okaże się powypadkowe? Na fakturze masz zapis że nie jest?

 

W całym wątku masz napisane, że kupowanie auta bez żadnych ustaleń ze sprzedającym to jest ryzyko po stronie kupującego. W przypadku używanch chyba jest jasne, że ryzyko większe?

Nikt Ci nie broni kupować bez umów - bo to Twoje ryzyko. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Zawarłeś umowę ustną. Problem może wyniknąć w trakcie sporu. Np. wyjdzie że auto co prawda nowe, z salonu, ale po drodze spadło z lawety i ma wspawaną ćwiartkę. Przed sądem 30 pracowników salonu potwierdzi, że mówili Ci, że jest wspawana ćwiartka i wiedziałeś, że tak jest i za to dostałeś gratis dywaniki i litr oleju, co z radością przyjąłeś.

 

Ja sądzę że i tak mu jakieś zamówienie dali do podpisania tylko nie pamięta.

 

A nawet jeśli - to przecież nie ich problem że on nie chciał. Dla sprzedającego taki nabywca to skarb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Zawarłeś umowę ustną...

 

Czyli jednak prawidłowo przeniosłem własność pomimo braku umowy :ee:

 

 

Dopisz jeszcze, że od razu wyjąłeś z kieszeni gotówkę...

 

Zapłaciłem przelewem. Wszystko w temacie.

 

 

Ja sądzę że i tak mu jakieś zamówienie dali do podpisania tylko nie pamięta ...

 

Pamięta, nie jestem zidiociałym staruszkiem :skromny:

 

Całe gęganie o oszustwach przy kupnie aut nie dotyczy meritum tego wątku. Doceniam super porady i ostrzeżenia.

Po prostu umowa nie jest niezbędna przy zakupie i rejestrowaniu auta. CBDU :ee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak prawidłowo przeniosłem własność pomimo braku umowy :ee:

 

 

 

Zapłaciłem przelewem. Wszystko w temacie.

 

 

 

Pamięta, nie jestem zidiociałym staruszkiem :skromny:

 

Całe gęganie o oszustwach przy kupnie aut nie dotyczy meritum tego wątku. Doceniam super porady i ostrzeżenia.

Po prostu umowa nie jest niezbędna przy zakupie i rejestrowaniu auta. CBDU :ee:

 

Uważasz, że umowa ustna to brak umowy?

 

Umowa jest niezbędna przy zakupie, tyle że nie musi mieć formy pisemnej. Faktura umową nie jest, jest tylko dokumentem księgowym.

 

W kwestii meritum wątku, jest trochę nieodpowiedzialne kupować auto z drugiej ręki bez umowy, która może być podstawą roszczeń (umowa ustna, mimo że wiążąca jest tu kiepska bo łatwo podważyć jej ustalenia).

A Twoje udowadnianie, że da się bez umowy i że tak zrobiłeś i jest git być może sprawia Ci wiele radości ale dla autora wątku jest raczej nieprzydatne, bo próbujesz obśmiać ludzi, którzy mu dobrze radzą żeby zabezpieczył swoje interesy.

 

Jeśli Cię posłucha - wsadzisz go na minę z poczuciem satysfakcji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś się zajmowałem w dużej firmie m.in. sprzedażą samochodów. Księgowość nie wystawiła faktury dopóki nie dostała prawidłowo podpisanej umowy przez obie strony.

Wyobraź sobie sytuację - sprzedawca wystawia fakturę (z formą płatności przelew - zgodnie z przepisem mówiącym o limicie obrotu gotówkowego), kupujący nie płaci - na jakiej podstawie sprzedawca pozywa kupującego ? Faktury bez żadnego podpisu ? Przecież byłaby fala śmierci ze śmiechu w sądzie, do którego by to trafiło.

U mnie z firmy można było kupić auto. Firma wystawiała FV ale obowiązkowo było umowa do podpisania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok , teraz mam problem tez bo gościu twierdzi że jak mu lisingodoawca prześle karte pojazdu to mi ją wyśle , czy mu wierzyć nie wiem ale może jak spisze jakieś oświadczenie w tym temacie to myśłicie że bedzie ok ?

to jakas lipa.

poza tym on musi trzymac auto co najmniej 6 miesiecy  od daty zakupu (koniec leasingu)  bo zapłaci podatek.

 

nie ma dokumentow to nie kupujesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jakas lipa.

poza tym on musi trzymac auto co najmniej 6 miesiecy  od daty zakupu (koniec leasingu)  bo zapłaci podatek.

 

nie ma dokumentow to nie kupujesz

 

Przecież fakturę chce wystawić, to podatki i tak płaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Przed sądem 30 pracowników salonu potwierdzi, że mówili Ci, że jest wspawana ćwiartka i wiedziałeś, że tak jest i za to dostałeś gratis dywaniki i litr oleju, co z radością przyjąłeś.

 

Może poprosić wtedy o pokazanie faktury za dywaniki i olej z tego dnia  :hehe:

 

Demonizujecie troszkę z umowami do faktur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Demonizujecie troszkę z umowami do faktur.

 

Super. Jak będę sprzedawał auto, to Ci go okazyjnie sprzedam bez umowy, na niepodpisaną FV.

Następnego dnia zwróci się po nie ktoś, kto będzie miał w ręku podpisaną umowę sprzedaży. 

Wtedy się przekonasz, kto jest właścicielem auta i czy umowa jest zupełnie zbędna. 

Ja sprzedam auto okazyjnie, za 70% ceny rynkowej, ale dwa razy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok , teraz mam problem tez bo gościu twierdzi że jak mu lisingodoawca prześle karte pojazdu to mi ją wyśle , czy mu wierzyć nie wiem ale może jak spisze jakieś oświadczenie w tym temacie to myśłicie że bedzie ok ?

 

a, że tak zapytam

czy zapytałeś, jaką kwotę sprzedający chce napisać na fakturze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie była wydana.

 

Po coś chyba tą kartę wprowadzili i adnotacja w umowie o jej braku problemu nie rozwiązuje ;)

 

To powiedz mi jakim cudem sprzedałem auto bez karty pojazdu, którą zgubiłem a była do pojazdu wydana? Nie jest to problem, wydadzą nową nabywcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To powiedz mi jakim cudem sprzedałem auto bez karty pojazdu, którą zgubiłem a była do pojazdu wydana? Nie jest to problem, wydadzą nową nabywcy.

 

Pewnie miałeś kwit z WK że zgubiłeś kartę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.