Skocz do zawartości

Zbijanie biegów na postoju


Seth

Rekomendowane odpowiedzi

Najpierw opis zagadnienia, potem pytanie.

Jadę sobie na wysokim biegu (4 lub 5) i dość nagle pojawia się potrzeba hamowania (pomarańczowe, pieszy itp itd). Nie ma czasu na redukcję, jest jedynie czas na sprzęgło + hamulec. Stojąc staram się zbić biegi do 1 i dupa. O ile o jeden w dół się to udaje, to kolejne zbicia nie przynoszą efektu, mogę sobie deptać do woli. Po jakimś (dużo za długim) czasie idzie osiągnąć upragnioną 1, ale przez ten czas stoję jak ten baran machając kopytem i wstrzymuję ruch.

Pytanie: czy to w motocyklach norma? Czy może małe chińskie główki jednak niedostatecznie dobrze skopiowały dobre silniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy? Stary? Jaki motocykl? Jaki przebieg? ;)

W moim 21latku czasami mi sie zawiesi skrzynia, ale wystarczy lekko odpuścić sprzęgło żeby zaczął lekko ciagnąć i zaraz znowu daje sie zbijać znowu biegi w dół ;)

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy? Stary? Jaki motocykl? Jaki przebieg? ;)

W moim 21latku czasami mi sie zawiesi skrzynia, ale wystarczy lekko odpuścić sprzęgło żeby zaczął lekko ciagnąć i zaraz znowu daje sie zbijać znowu biegi w dół ;)

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

albo przegazowqc. latwiej sie zmienia biegi jak wcisniwesz sprzeglo i dodasz troche gazu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw opis zagadnienia, potem pytanie.

Jadę sobie na wysokim biegu (4 lub 5) i dość nagle pojawia się potrzeba hamowania (pomarańczowe, pieszy itp itd). Nie ma czasu na redukcję, jest jedynie czas na sprzęgło + hamulec. Stojąc staram się zbić biegi do 1 i dupa. O ile o jeden w dół się to udaje, to kolejne zbicia nie przynoszą efektu, mogę sobie deptać do woli. Po jakimś (dużo za długim) czasie idzie osiągnąć upragnioną 1, ale przez ten czas stoję jak ten baran machając kopytem i wstrzymuję ruch.

Pytanie: czy to w motocyklach norma? Czy może małe chińskie główki jednak niedostatecznie dobrze skopiowały dobre silniki?

 

norma moze nie, ale nic niezywklego:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw opis zagadnienia, potem pytanie.

Jadę sobie na wysokim biegu (4 lub 5) i dość nagle pojawia się potrzeba hamowania (pomarańczowe, pieszy itp itd). Nie ma czasu na redukcję, jest jedynie czas na sprzęgło + hamulec. Stojąc staram się zbić biegi do 1 i dupa. O ile o jeden w dół się to udaje, to kolejne zbicia nie przynoszą efektu, mogę sobie deptać do woli. Po jakimś (dużo za długim) czasie idzie osiągnąć upragnioną 1, ale przez ten czas stoję jak ten baran machając kopytem i wstrzymuję ruch.

Pytanie: czy to w motocyklach norma? Czy może małe chińskie główki jednak niedostatecznie dobrze skopiowały dobre silniki?

 

raczej norma

jak już ktoś napisał, wystarczy trochę puściić sprzęgło i nacisnąć z powrotem

wariant drugi

kupić nowe BMW z asystentem zmiany biegów. zmienia w dół bez użycia sprzegła, tak że można hamulec nie uzywać, tylko silnikiem hamować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw opis zagadnienia, potem pytanie.

Jadę sobie na wysokim biegu (4 lub 5) i dość nagle pojawia się potrzeba hamowania (pomarańczowe, pieszy itp itd). Nie ma czasu na redukcję, jest jedynie czas na sprzęgło + hamulec. Stojąc staram się zbić biegi do 1 i dupa. O ile o jeden w dół się to udaje, to kolejne zbicia nie przynoszą efektu, mogę sobie deptać do woli. Po jakimś (dużo za długim) czasie idzie osiągnąć upragnioną 1, ale przez ten czas stoję jak ten baran machając kopytem i wstrzymuję ruch.

Pytanie: czy to w motocyklach norma? Czy może małe chińskie główki jednak niedostatecznie dobrze skopiowały dobre silniki?

 

1. Czasem tak się dzieje - u mnie wyraźnie bardziej "klei" sprzęgło jak silnik ma powyżej temperatury zał. wentylatora.

    Hint - oprzyj się na prawej nodze, lewą mieszaj dźwignią jednocześnie odrobinę ruszając motocyklem (odpychając prawą nogą) do przodu lub do tyłu.

 

2. Wyrób sobie nawyk zwalniania z jednoczesną redukcją - im prędzej zaczniesz ćwiczyć, tym prędzej ręce, nogi będą chodzić jak automat.

    I redukcję zaczyna noga. Opierasz nogę na dźwigni, lekko naciskasz, zęby dają opór, i teraz {sprzęgło, nacisk nogi+międzygaz].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


2. Wyrób sobie nawyk zwalniania z jednoczesną redukcją - im prędzej zaczniesz ćwiczyć, tym prędzej ręce, nogi będą chodzić jak automat.

I redukcję zaczyna noga. Opierasz nogę na dźwigni, lekko naciskasz, zęby dają opór, i teraz {sprzęgło, nacisk nogi+międzygaz].
W sytuacji nagłego hamowania o której pisałem nie ma absolutnie czasu na klasyczną redukcję. Normalnie hamuję silnikiem redukując z przegazowaniem i to działa jak należy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czasem tak się dzieje - u mnie wyraźnie bardziej "klei" sprzęgło jak silnik ma powyżej temperatury zał. wentylatora.

    Hint - oprzyj się na prawej nodze, lewą mieszaj dźwignią jednocześnie odrobinę ruszając motocyklem (odpychając prawą nogą) do przodu lub do tyłu.

 

2. Wyrób sobie nawyk zwalniania z jednoczesną redukcją - im prędzej zaczniesz ćwiczyć, tym prędzej ręce, nogi będą chodzić jak automat.

    I redukcję zaczyna noga. Opierasz nogę na dźwigni, lekko naciskasz, zęby dają opór, i teraz {sprzęgło, nacisk nogi+międzygaz].

ad 1 to ma sens tylko jak silnik jest wyłączony i chcesz moto przetoczyć a potem wbić bieg (jak masz np. mało stabilną stopkę) - dla pewności.

normalnie w ruchu ulicznym, czy na swiatlach itp. nie ma na to miejsca ani czasu. wystarczy wtedy lekko pociągnąć sprzęgłem na chwilę i zbijać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zachowanie jest normalne - czytaj: zdarza się i raczej nie powinno być powodem natychmiastowej wizyty w serwisie.

Generalnie z zatrzymaniem się z niezbitymi biegami jest zawsze problem - bo trzeba się męczyć i zbijać, co się nie zawsze udaje.

Poza tym, wykonując hamowanie - tym bardziej zbliżone do awaryjnego - wzrasta niebezpieczeństwo, że ktoś z tyłu nie da rady wyhamować. I teraz, motocyklem z niezbitymi biegami nigdzie nie pojedziesz. A jeśli masz zapięta jedynkę to istnieje jakaś szansa, że można będzie jakoś uciec razem z maszyną.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby zębatki zaskoczyły potrzebny jest choćby minimalny ruch, a skoro skrzynia stoi to jak ma się bieg wbić ? Wystarczy, że przetoczysz moto w przód lub w tył kilka cm i to powinno wystarczyć

 

aha i przypominam, że skrzynie motocyklowe nie są synchronizowane :) dlatego w większości nie szkodzi im zmiana bez sprzęgła (tzn prawie  ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłoby tak jak w samochodzie - spróbuj zmienić bieg bez sprzęgła :)

 

zmienialem w 125P :) jak mi sprzeglo sie zerwalo z uwiezi... Wszystko kwestia wyczucia skrzyni i wlasciwego operowania lewarkiem i gazem ;) Zupelnie jak w motocyklu tylko margines obrotow znacznie mniejszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby zębatki zaskoczyły potrzebny jest choćby minimalny ruch, a skoro skrzynia stoi to jak ma się bieg wbić ? Wystarczy, że przetoczysz moto w przód lub w tył kilka cm i to powinno wystarczyć

 

rozumiem ze wg ciebie toczenie motocykla z pracujacym silnikiem i wcisnietym sprzeglem ruszy skrzynie ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem ze wg ciebie toczenie motocykla z pracujacym silnikiem i wcisnietym sprzeglem ruszy skrzynie ;l

jeden wałek ruszy :) poza tym mokre sprzęgło ciągnie tyci non stop :)

ale nadal nie rozumiem, po co przepychać pracujące 250 kg, zamiast lekko pociągnąć sprzęgłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeden wałek ruszy :) poza tym mokre sprzęgło ciągnie tyci non stop :)

ale nadal nie rozumiem, po co przepychać pracujące 250 kg, zamiast lekko pociągnąć sprzęgłem...

 

nie wiem, ja pisalem zeby lekko dygnac klamka sprzegla zeby zaczal ciagnac i zaraz bedzie znowu mozna zrzucac biegi...

 

a co do 'wałek ruszy' - w moim staruszku czasami nie wystarczy zeby lekko zaczal ciagnac tylko musze niemal ruszyc z miejsca zeby sie kly dobrze zapiely i pozwolil mi dalej zbijac biegi ;) wiec takie 'przetaczanie' motocykla na sprzegle wogole do mnie nie przemawia ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że ruszy "jeden wałek" i oczywiście że można delikatnie popuścić sprzęgło = ale taka porada ze sprzęgłem dla kogoś kto ma z tym problem nie jest chyba wskazana, bo dla nas może się to wydawać normalne, a dla kogoś kto jeździ pierwszy sezon może to być nie koniecznie bezpieczne :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niekoniecznie bezpieczne jest przepychanie z "palców" ciężki motocykl jak stoisz np pod górkę :) lekkie puknięcie sprzęgłem, jest dużo łatwiejsze i szybsze... kwestia wyrobienia sobie nawyku.

 

Romet rxc to faktycznie ciężki motocykl 

 

Jak dla mnie to pytający może jeździć nawet na luzie

 

Pierdziele te nasze/wasze dywagacje na tym forum  :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Romet rxc to faktycznie ciężki motocykl 

 

Jak dla mnie to pytający może jeździć nawet na luzie

 

Pierdziele te nasze/wasze dywagacje na tym forum  :facepalm:

Romet RXC może ważyć i 50 kg. jeśli kierownik ma 160 cm w kapeluszu - stoi na palcach jak się podpiera. powodzenia wtedy w skutecznym pchaniu :) zwłaszcza jak jest jakaś studzienka itp :)

jazda na luzie jest niezalecana z wielu powodów - można dywagować na ten temat :)

Również pierdzelimy Twoje dywagacje :) Pozdro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1 to opisany sposób wytracania prędkości (sprzęgło + hamulec) świadczy o niskim doświadczeniu kierującego i przede wszystkim należy to poćwiczyć.

Po 2 to opisane zjawisko jest w motocyklu absolutnie normalne. Jeśli już dojdzie do zatrzymania pojazdu na wysokim biegu należy przy zbijaniu biegów delikatnie popuszczać sprzęgło, aż do momentu "załapania", ew. delikatnie przetoczyć motocykl przód/tył.

W markowych motocyklach i odpowiednich umiejętnościach najlepiej zmieniać biegi góra/dół bez sprzęgła i sytuacjach nagłego hamowania, dynamicznie redukować biegi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.