Skocz do zawartości

Dlaczego nie diesel do miasta ?


Gokart

Rekomendowane odpowiedzi


est na tyle tańszy, że kolega mający kilka Skod Rapid jako taksówek we Wrocławiu, właśnie ze względu na koszty serwisowania kupił jako kolejne auta Auris kombi z hybrydą.

A byłbys uprzejmy podac aktualne ceny przegladów z materiałami Yarisa hybrydy i  "zwyklago" yarisa z silnikiem benzynowym? - bo 3 lata temu jak o to pytałem to powiedziano mi że przeglady w hybrydzie sa droższe o 150-200 zł... - zmieniło się że są teraz tańsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A byłbys uprzejmy podac aktualne ceny przegladów z materiałami Yarisa hybrydy i  "zwyklago" yarisa z silnikiem benzynowym? - bo 3 lata temu jak o to pytałem to powiedziano mi że przeglady w hybrydzie sa droższe o 150-200 zł... - zmieniło się że są teraz tańsze?

Nie widzę potrzeby, gdyż jako przykład podałem Aurisa hybrydę, a ponadto odniesieniem jest koszt eksploatacji Rapida benzynowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nie widzę potrzeby,

Ale ja widzę ;l  ;l  bo skoro podajesz cos jako argument  - odpowiadając  na mój post o yarisie - to licz sie z tym ze interlokutor może powiedziec sprawdzam - i ja bardzo chętnie usłyszę  o kosztach przegladu  yarisa hybrid w porównaniu do benzynowego. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O litr więcej oleju potrzeba ;) wiesz jakie to koszty ;)

 

Niech będą nawet 3 litry. 3x50zł to 150zł. Przy interwałach 20kkm to wychodzi 750zł na każde 100kkm. Koszty nie do udźwignięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny przeglądów mają mikroskopijny wpływ na koszty utrzymania auta.

Główne koszty to paliwo i utrata na wartości.

U mnie obecnie udział paliwa w kosztach to 50%, a utrata na wartości 30%.

Reszta 20% to przeglądy, opony, ubezpieczenie, myjnia itp.

Na samych przeglądach można zaoszczędzić jakiś promil kosztów całkowitych ;]

W przypadku floty, miałoby to znaczenie. Ale nie dla pojedynczego auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny przeglądów mają mikroskopijny wpływ na koszty utrzymania auta.

Główne koszty to paliwo i utrata na wartości.

U mnie obecnie udział paliwa w kosztach to 50%, a utrata na wartości 30%.

Reszta 20% to przeglądy, opony, ubezpieczenie, myjnia itp.

Na samych przeglądach można zaoszczędzić jakiś promil kosztów całkowitych ;]

W przypadku floty, miałoby to znaczenie. Ale nie dla pojedynczego auta.

Nie wiem czy mnie odpowiadasz ;) - bo nie ma drzewka ;)

Ależ oczywiście nie demonizuję kosztów przeglądów ... ale pisząc o tym że Yaris hybrid w porównaniu do benzynowego wychodził na zero  po 110 kkm zostałem zapytany  o to czy liczyłem róznice w koszcie serwisowania - przyznaję ze nie liczyłem - liczyłem tylko paliwo.. ale jak sadzę  koszt serwisowania hybrydy w najlepszym wypadku jest porównywalny do benzyny (3 lata temu był o 150-200zł wyzszy- na przegląd )

 tak że nie doliczałem kosztów serwisowania bo wydawały mi się nieistotne w cąlym rozrachunku - nie zmieniające tego ze "na paliwie" oszczędza się po 110 kkm.

A co do kosztów np ubezpieczenia - skoro hybryda jest drozsza to i pewnie pakiet ubezpieczenia jest drozszy. 

- przyznaję nie wiem jak z utrata wartosci - ale szacuję ze procentowo powinno byc podobnie - czyli kwotowo na hybrydzie traci się więcej - czyli dalej nijak się ekonomicznie nie oplaca ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech będą nawet 3 litry. 3x50zł to 150zł. Przy interwałach 20kkm to wychodzi 750zł na każde 100kkm. Koszty nie do udźwignięcia.

Wiesz dla Ciebie może nie...

ale....

... co prawda nie o oleju...

Sprzedałem  w lipcu lagunę. Rok temu na wiosnę kupiłem nowe opony letnie - uznałem że skoro mnie stac to nie będę "dojeżdżał" starych w których było jeszcze ze 2-3 mm bieznika.

Sprzedałem oczywiscie na nowych letnich, ale kupujacy marudził z pytaniami dlaczego sa nowe gumy - to powiedziałem że jak chce to mogę dac mu też stare ( jakoś nie miałem kiedy wyrzucić;) - wział - po  tygodniu znalazłem zapasowy kołpak i zadzwoniłem do niego że jak chce to mogę mu go dać - przyjechał i patrze a założył stare opony - zastanawiałem się dlaczego - ale wieczorem znalazłem na  w internecie ogłoszenie z jego miejscowosci o sprzedaży opon uzywanych (tych własnie co zdjął) -

I co myslisz że dla takiego g-zjada 750 zl na 100 kkm nie jest warte zachodu ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz dla Ciebie może nie...

ale....

... co prawda nie o oleju...

Sprzedałem  w lipcu lagunę. Rok temu na wiosnę kupiłem nowe opony letnie - uznałem że skoro mnie stac to nie będę "dojeżdżał" starych w których było jeszcze ze 2-3 mm bieznika.

Sprzedałem oczywiscie na nowych letnich, ale kupujacy marudził z pytaniami dlaczego sa nowe gumy - to powiedziałem że jak chce to mogę dac mu też stare ( jakoś nie miałem kiedy wyrzucić ;) - wział - po  tygodniu znalazłem zapasowy kołpak i zadzwoniłem do niego że jak chce to mogę mu go dać - przyjechał i patrze a założył stare opony - zastanawiałem się dlaczego - ale wieczorem znalazłem na  w internecie ogłoszenie z jego miejscowosci o sprzedaży opon uzywanych (tych własnie co zdjął) -

I co myslisz że dla takiego g-zjada 750 zl na 100 kkm nie jest warte zachodu ;)

 

Ale czy taki g-zjad kupuje nowe auto? Bo przy używanych to problem nie istnieje - koleś po prostu nie zmieni oleju i tyle. Koszt 0zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz dla Ciebie może nie...

ale....

... co prawda nie o oleju...

Sprzedałem  w lipcu lagunę. Rok temu na wiosnę kupiłem nowe opony letnie - uznałem że skoro mnie stac to nie będę "dojeżdżał" starych w których było jeszcze ze 2-3 mm bieznika.

Sprzedałem oczywiscie na nowych letnich, ale kupujacy marudził z pytaniami dlaczego sa nowe gumy - to powiedziałem że jak chce to mogę dac mu też stare ( jakoś nie miałem kiedy wyrzucić ;) - wział - po  tygodniu znalazłem zapasowy kołpak i zadzwoniłem do niego że jak chce to mogę mu go dać - przyjechał i patrze a założył stare opony - zastanawiałem się dlaczego - ale wieczorem znalazłem na  w internecie ogłoszenie z jego miejscowosci o sprzedaży opon uzywanych (tych własnie co zdjął) -

I co myslisz że dla takiego g-zjada 750 zl na 100 kkm nie jest warte zachodu ;)

 

Powiedz, ze zartujesz z tymi oponami ;l  ;l ;l  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłumaczył Ci to kiedyś kolega - tamten jeździł na ubogiej mieszance produkując bardzo dużo wrednych spalin. I nie był w stanie spełnić norm czystości. Dlatego został wycofany. Afera z VW pokazała że ten nowy też nie jest specjalnie lepszy. Nie jest problemem wyprodukowane diesla który mało pali. To potrafił chociażby MB 30 lat temu. Problemem jest wyprodukowanie takiego co mało pali i spełnia normy.

Chcesz powiedzieć że smrodliwy  1.9TDI spalający 5l zużywa   jednak   więcej paliwa niż czysty 2,2D Cat palący 7 l?

Bo ja odnosiłem się tylko legend na temat spalania TDI :skromny:

Edytowane przez wlad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz powiedzieć że smrodliwy  1.9TDI spalający 5l zużywa   jednak   więcej paliwa niż czysty 2,2D Cat palący 7 l?

Bo ja odnosiłem się tylko legend na temat spalania TDI :skromny:

 

Nic takiego nie napisałem. Napisałem tylko dlaczego legendarny TDI mało pali :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- przyznaję nie wiem jak z utrata wartosci - ale szacuję ze procentowo powinno byc podobnie - czyli kwotowo na hybrydzie traci się więcej - czyli dalej nijak się ekonomicznie nie oplaca ;)

Zapewne :)

Gdy weźmiemy pod uwagę zwykłą benzynę i hybrydę. Patrzę na cennik Auris - różnica w cenie jakieś 15 tys. zł.

Ale diesle już są niewiele tańsze od hybrydy, a w hybrydzie mamy dodatkowo automat w cenie.

Więc jak ktoś nie lubi diesla i chce automat, to w tym przypadku zakup hybrydy jest oczywisty :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak diesla? mowa była ze hypryda jest tańszą alternatywa napędu benzynowego i że nie potrzeba diesla -  natomiast Yaris hybryda zwracał sie po 110 kkm w porównaniu do benzynowego i to tylko przy załozeniu ze brałbyś benzynowego z automatem - jezeli bralbys benzynowego z ręczną skrzynią to Yaris hybryda zwracał się po 180 kkm 

No nie wiem czy dramatycznie poprzedni samochód miałem 8 lat i poza przeglądami wymieniłem stabilizator z łącznikami oraz silownik centralnego zamka.

Poprzedni samochód miałem 7 lat i najdroższe naprawy dotyczyły zawieszenia i były tuz po rocznej czy dwuletniej gwarancji ;)

Nie doczytałem, @ ze swoim dieslo-jihadem mnie zmylił...

Nie myśl sobie, że jestem jakiś fanatyk... Przeszedłem przez różne napędy, miałem kilka N/A benzyn, turbo-benzynę, hybrydę, teraz diesla. Ale wolałem hybrydę... :]

A może konkretniej - HSD. Nie psuło się absolutnie nic, serwis był trywialny a do tego utrata wartości była mikroskopijna... Kosztowała mnie sumarycznie tyle co nic...

Jak hybrydy wyjdą innym producentom, to nie wiem...

Edytowane przez grogi
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie doczytałem, @ ze swoim dieslo-jihadem mnie zmylił...

Nie myśl sobie, że jestem jakiś fanatyk... Przeszedłem przez różne napędy, miałem kilka N/A benzyn, turbo-benzynę, hybrydę, teraz diesla. Ale wolałem hybrydę... :]

A może konkretniej - HSD. Nie psuło się absolutnie nic, serwis był trywialny a do tego utrata wartości była mikroskopijna... Kosztowała mnie sumarycznie tyle co nic...

Jak hybrydy wyjdą innym producentom, to nie wiem...

Dzisiaj Ave pojechało na przegląd a ja wziąłem aurisa hsd do domu. Zajefajnie się tym jeździ ;) a spalanie wg kompa jak w skuterze ;)

Coś czuje ze i zonie się spodobało bo po przejażdżce za kierownica zapytała czy sa takie bordowe ;)

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i koniec szukania a nie było łatwo bo małych zadbanych aut z automatem jak na lekarstwo. Kupiłem Clio II 1999 rok w bardzo dobrym stanie techniczny i wizualnym za rozsądna cenę 1.6 benzyna i 4 biegowy automat. Pierwsze wrażenia z jazdy po trasie rewelacja jak na tej klasy auto. Oby się sprawowało bez awarii. Jednak dobrze się się nie ugialem pod namową innych i szukałem benzyny. Dla mnie niskie spalanie to za mały argument. Na 130 km spalil mi 5.8 litra więc myślę że w mieście zimą nie przekroczy 9 litrów a i mniej usterek może mnie czekać. Dziękuję wszystkim.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja widzę ;l  ;l  bo skoro podajesz cos jako argument  - odpowiadając  na mój post o yarisie - to licz sie z tym ze interlokutor może powiedziec sprawdzam - i ja bardzo chętnie usłyszę  o kosztach przegladu  yarisa hybrid w porównaniu do benzynowego. 

Jeśli masz taką potrzebę, to sam sobie sprawdź. :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja widzę ;l  ;l  bo skoro podajesz cos jako argument  - odpowiadając  na mój post o yarisie - to licz sie z tym ze interlokutor może powiedziec sprawdzam - i ja bardzo chętnie usłyszę  o kosztach przegladu  yarisa hybrid w porównaniu do benzynowego.

Ja Ci przecież napisałem - że nie o koszt przeglądu, ale całkowity koszt serwisowania chodzi...

W HSD jest mniej elementów, które się zużywają w ramach normalnej eksploatacji i dramatycznie (a to było w stosunku do diesla) mniej elementów, które mogą się zepsuć i zaboleć. W dłuższej użytkowaniu widać różnicę.

A nawet jeśli sprzedasz zaraz po gwarancji, to niezawodność modelu rzutuje na wartości rezydualne i tym samym na koszt deprecjacji.

Edytowane przez grogi
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech będą nawet 3 litry. 3x50zł to 150zł. Przy interwałach 20kkm to wychodzi 750zł na każde 100kkm. Koszty nie do udźwignięcia.

AdBlue, układ hamulcowy, akumulator - to przecież normalna eksploatacja diesla. W hybrydzie nie masz praktycznie żadnego kosztu związanego z powyższymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AdBlue, układ hamulcowy, akumulator - to przecież normalna eksploatacja diesla. W hybrydzie nie masz praktycznie żadnego kosztu związanego z powyższymi.

 

- żaden z moich samochodów nie potrzebował AdBlue - mam suche filtry

- układ hamulcowy to chyba problem marginalny - klocki to nie jest jakiś gigantyczny koszt, a ja zmieniam je nie częściej niż co 100kkm (zwykle to ok. 120-150kkm)

- akumulator - wydaje mi się, że hybryda jednak ma akumulator. Całkiem duży i drogi akumulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe stwierdzenie, bo widzisz, jezdze sobie okularem z dieslem 320cdi i jakos nie dostrzegam tych minusow...

Kulture pracy ma wyzsza niz jakikolwiek 4cylindrowy silnik benzynowy, w trasie przy 160km/h jest ledwo 2900obrotow co przeklada sie na cisze w kabinie. Przy aktualnej aurze silnik nagrzewa sie do 92stopni w ciagu 5kilometrow, a zima jest niewiele dluzej, bo ma dogrzewacz spalinowy + drugi elektryczny(tak, ze od razu po odpaleniu leci cieple powietrze).

W dodatku jest szybszy niz benzynowy odpowiednik(sprawdzane), a co najpiekniejsze pali od niego o polowe mniej.

No i elastycznosc tego silnika powala na kolana.

 

Chłopie, porównaj sobie swojego klekota do E320 benzyny - jak  powiesz że kultura pracy w Twoim OM613 jest wyższa niż M112 to będzie trzeba na nowo zdefiniować to pojęcie w słowniku.

 

Co do osiągów to różnica rzędowego E320CDI vs E320 w W211 na korzyść CDI jest marginalna, a spalanie nie jest 100% większe - sam napisałeś że Twój pali 12 a takim M112 bez problemu robiłem średnie zużycie na poziomie 13-17L.

 

 

A już jak chcesz porównywać osiągi benzyna vs turbodiesel to popatrz sobie na osiągi silników o podobnym stopniu zaawansowania technicznego, np Audi A6 z silnikiem 3.2 FSI - osiągi tego wolnossącego benzyniaka są na poziomie 3.0TDI, jak weźmiesz do porównania doładowane 3.0TFSI vs nawet najmocniejsze 3.0 TDI w budzie C6 to diesel zbiera takie baty że szkoda gadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- żaden z moich samochodów nie potrzebował AdBlue - mam suche filtry

- układ hamulcowy to chyba problem marginalny - klocki to nie jest jakiś gigantyczny koszt, a ja zmieniam je nie częściej niż co 100kkm (zwykle to ok. 120-150kkm)

- akumulator - wydaje mi się, że hybryda jednak ma akumulator. Całkiem duży i drogi akumulator.

W tym nowym też? Jeśli tak i faktycznie spełnia Euro6, to respekt :)  :ok: 

 

Klocki - faktycznie, Ty jeździsz głownie w trasach, to ich aż tak nie ścierasz.  :ok:

 

A bateria hybrydowa się nie zużywa. Komputer utrzymuje naładowanie między 20% a 80%, przez co nigdy nie jest przesadnie rozładowana lub naładowana. Oczywiście, zdarzają się pady pojedynczych ogniw - zwykle w bardzo nastych latach życia samochodu - ale sama wymiana jest dość prosta, a dostępność bardzo duża (każdy rozbitek to ponad 200 ogniw). Choć może być niebezpieczna...

 

--

 

Podsumujmy - @ do hybrydy czy CVT nie da się przekonać. Jest tradycjonalista i tyle. I dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz taką potrzebę, to sam sobie sprawdź. :oki:

Alez sprawdziłem i koszt przegladów w hybrydzie jest o 200-300 zł wyższy ;)

Ale przy okazji Ty tez sprawdziłeś się - jako człowiek podający nieprawdziwe argumenty a poproszony o poparcie ich faktami wwykręcajacy się  - gratuluje autopromocji  ;l  ;l  ;l  ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alez sprawdziłem i koszt przegladów w hybrydzie jest o 200-300 zł wyższy ;)

Ale przy okazji Ty tez sprawdziłeś się - jako człowiek podający nieprawdziwe argumenty a poproszony o poparcie ich faktami wwykręcajacy się  - gratuluje autopromocji  ;l  ;l  ;l  ;l

Świetnie wnioski wyciągasz, zamiast czytać ze zrozumieniem.

Ponadto, co z tego, że koszt przeglądów w hybrydzie jest niższy, skoro m. in. zużycie części eksploatacyjnych jest na tyle niższe, że rekompensuje wydatki na droższe przeglądy.

 

PS. Za mało emotikonek, dorzuć jeszcze kilka ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


W tym nowym też? Jeśli tak i faktycznie spełnia Euro6, to respekt    

 

Mój Outlander ma suchy filtr i spełnia Euro 6.

 


Klocki - faktycznie, Ty jeździsz głownie w trasach, to ich aż tak nie ścierasz. 

 

Możemy więc dla dobra naszego porównania podwoić koszt. Będzie odpowiadało wymianie co 50kkm co już jest chyba średnią.

 


A bateria hybrydowa się nie zużywa. Komputer utrzymuje naładowanie między 20% a 80%, przez co nigdy nie jest przesadnie rozładowana lub naładowana. Oczywiście, zdarzają się pady pojedynczych ogniw - zwykle w bardzo nastych latach życia samochodu - ale sama wymiana jest dość prosta, a dostępność bardzo duża (każdy rozbitek to ponad 200 ogniw). Choć może być niebezpieczna...

 

Zużywa się, tylko wolniej. Zwykły akumulator wytrzyma 5-10 lat (strzelam, bo żaden z moich nigdy nie wymagał wymiany) a taka bateria niech będzie 10-15. Tyle że koszt i obciążenie dla środowiska jest niewspółmierne. A pierwszego użytkownika auta nie obchodzi ani jedno ani drugie bo to się nie zdarzy w czasie gdy on będzie jeździł.

 


Podsumujmy - @Ryb do hybrydy czy CVT nie da się przekonać. Jest tradycjonalista i tyle. I dobrze

 

Nie do końca tak. CVT Subaru kupiłbym bez wahania. Hybrydy dobrej jeszcze nie spotkałem ale po małym tuningu Lexus IS 300h może dałby radę. Ja nie jestem przeciwnikiem tych rozwiązań jako takich, one mi się nie podobają bo producenci robią to źle (lub inaczej: mają inne priorytety i pod nie programują układy). Jak zrobią dobrze to sam polecę i kupię. Gdyby Outlander PHEV miał mniej wad (w tym cenę!!!) to bym go poważnie rozważał. Na razie jednak przegrywa z dieslem z kretesem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Chłopie, porównaj sobie swojego klekota do E320 benzyny - jak  powiesz że kultura pracy w Twoim OM613 jest wyższa niż M112 to będzie trzeba na nowo zdefiniować to pojęcie w słowniku.

Chlopie, nigdzie nie napisalem, ze kultura pracy 6cylindrowego diesla jest wyzsza niz 6cylindrowej benzyny  ;) 

Co do osiągów to różnica rzędowego E320CDI vs E320 w W211 na korzyść CDI jest marginalna, a spalanie nie jest 100% większe - sam napisałeś że Twój pali 12 a takim M112 bez problemu robiłem średnie zużycie na poziomie 13-17L.


No wlasnie, srednie zuzycie to ja mam na poziomie 9litrow, z ciezka noga, a napisalem o 100%miejskim, bo zazwyczaj tak jezdze. W dieslu wlasciwie nie ma rozrzutu spalnia. Jak jedziesz normalnie to pali 10litrow, jak czesto dusisz to pali 12litrow i trzebaby miec srednia predkosc na poziomie 12km/h, zeby to przekroczyc..
Mialem pozyczonego okulara po lifcie 2.8 V6 204KM i uwierzcie mi nie jechal nic, palil przy spokojnej jezdzie w miescie 17litrow, a jak troche poszalales to bylo ponad 20. Rozrzut spalania w takiej benzynie jest ogromny.

A już jak chcesz porównywać osiągi benzyna vs turbodiesel to popatrz sobie na osiągi silników o podobnym stopniu zaawansowania technicznego, np Audi A6 z silnikiem 3.2 FSI - osiągi tego wolnossącego benzyniaka są na poziomie 3.0TDI, jak weźmiesz do porównania doładowane 3.0TFSI vs nawet najmocniejsze 3.0 TDI w budzie C6 to diesel zbiera takie baty że szkoda gadać.

 
To dziwne, bo ja tu widze cos zupelnie odwrotnego  :hmm: 
http://www.zeperfs.com/en/duel4303-5395.htm

Dodatkowo tu masz porownanie 2.8PB vs 3.2CDI
http://www.zeperfs.com/en/duel232-498.htm
Mimo, ze benzyna jest pare koni mocniejsza i okolo 100kg lezejsza to osiagami przegrywa. A wrazenia z jazdy tylko poteguja to uczucie, bo mimo, ze tam jest V6 to ma strasznie niekorzystnie rozlozona krzywa momentu - trzeba dosyc wysoko krecic, zeby normalnie jechal. No sorry, ale tak slaby silnik w niskiej partii obrotow nie sprawdza sie w ciezkim samochodzie.

Ja tam rozumiem, ze ktos moze nie lubic klekotu, ropy, i nie bede was przekonywal do zmiany zdania, ale uwierzcie mi ze w kwestii osiagow niejeden kierownik mocnej benzyny gryzl kierownice ze zlosci  :jem:
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie wnioski wyciągasz, zamiast czytać ze zrozumieniem.

Ponadto, co z tego, że koszt przeglądów w hybrydzie jest niższy, skoro m. in. zużycie części eksploatacyjnych jest na tyle niższe, że rekompensuje wydatki na droższe przeglądy.

 

PS. Za mało emotikonek, dorzuć jeszcze kilka ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l ;l

Dyskusja chyba z Toba jest jałowa.  bo nawet cytując mnie nie potrafisz napisac poprawnie ;) - mam nadzieje że choć rozumiesz ;)

Ja twierdzę (za ASO Toyoty) że koszty przeglądów w Hybrydzie sa nieco wyższe   - rozumiesz? - czyli płacisz więcej - no może teraz.  Natomiast co do zuzycia elementów eksploatacyjnych  - to  co masz na mysli?  że do hybrydy tańsze sa filtry?, wycieraczki? olej? opony? szczerze mówiac nie sadzę.  Przypuszczam że filtr kabinowy zmienia się podobnie często

Oczywiście w hybrydzie nie zapsuje się to czego nie ma - ale w moich ostatnich samochodach  po gwarancji psuły się rzeczy które akurat w hybrydach są - typu łacznik stabilizatora, amortyzator, centralny zamek, drążek kierowniczy ;) Nie popsuło mi się nic z rzeczy niewystępujących w hybrydach...

I pytanie kontrolne

1. masz własny samochód?

2. Czy jest to hybryda ?

Ale jak na teoretyka radzisz sobie nieźle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Outlander ma suchy filtr i spełnia Euro 6.

 

Zużywa się, tylko wolniej. Zwykły akumulator wytrzyma 5-10 lat (strzelam, bo żaden z moich nigdy nie wymagał wymiany) a taka bateria niech będzie 10-15. 

 

Moje volvo tez spełnia i żadnego adblue nie wymaga

 

W ostatnim samochodzie wymieniłem akumulator po 7,5 latach - po tym jak po tygodniowym postoju nie zapalił - (do codziennego palenia jeszcze się nadawał )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ja Ci przecież napisałem - że nie o koszt przeglądu, ale całkowity koszt serwisowania chodzi...
W HSD jest mniej elementów, które się zużywają w ramach normalnej eksploatacji i dramatycznie (a to było w stosunku do diesla) mniej elementów, które mogą się zepsuć i zaboleć. W dłuższej użytkowaniu widać różnicę.

Przez brak drzewka nie d okońca ze soba zawsze dyskutujemy ;)

 

Bo częściowo się zgadzamy bo też uważam że diesel  w zastosowaniu typowo oraz wyłącznie miejskim jest totalnie bez sensu ;)  :ok:

Natomiast jezeli miałbym wybierac między silnikiem benzynowym a hybrydą czy elektrykiem - wybiore benzynowy - bo ekonomia daje proste wskazówki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


A nawet jeśli sprzedasz zaraz po gwarancji, to niezawodność modelu rzutuje na wartości rezydualne i tym samym na koszt deprecjacji.

pewnie mozna to indywidualnie oszacować - z tym że  pozostaje pytanie czy w praktyce da sie osiągnąc ceny z tabel i ogłoszeń. Czy przypadkiem z tymi cenami transakcyjnymi pojazdów 5-10 letnich nie jest tak jak z wycena przez ubezpieczyciela - jak liczą składkę to wyceniają auto za cenę abstrakcyjnie wysoką a transakcyjna jest zauważalnie niższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja chyba z Toba jest jałowa.  bo nawet cytując mnie nie potrafisz napisac poprawnie ;) - mam nadzieje że choć rozumiesz ;)

Ja twierdzę (za ASO Toyoty) że koszty przeglądów w Hybrydzie sa nieco wyższe   - rozumiesz? - czyli płacisz więcej - no może teraz.  Natomiast co do zuzycia elementów eksploatacyjnych  - to  co masz na mysli?  że do hybrydy tańsze sa filtry?, wycieraczki? olej? opony? szczerze mówiac nie sadzę.  Przypuszczam że filtr kabinowy zmienia się podobnie często

Oczywiście w hybrydzie nie zapsuje się to czego nie ma - ale w moich ostatnich samochodach  po gwarancji psuły się rzeczy które akurat w hybrydach są - typu łacznik stabilizatora, amortyzator, centralny zamek, drążek kierowniczy ;) Nie popsuło mi się nic z rzeczy niewystępujących w hybrydach...

I pytanie kontrolne

1. masz własny samochód?

2. Czy jest to hybryda ?

Ale jak na teoretyka radzisz sobie nieźle ;)

Z tymi kosztami, to przejęzyczenie.

 

1. Nie mam, jestem teoretykiem. :skromny:

2. Nie mam auta, więc nie może być hybrydą. Jeździłem hybrydami.

Edytowane przez Pietro_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dziwne, bo ja tu widze cos zupelnie odwrotnego  :hmm: 

http://www.zeperfs.com/en/duel4303-5395.htm

Dodatkowo tu masz porownanie 2.8PB vs 3.2CDI

http://www.zeperfs.com/en/duel232-498.htm

Porównaj sobie Audi z 3.0TDI i 3.0 TFSI w budzie C6 a nie C7 i porównaj W211 a nie W210 z silnikami E320 CDI do E320.

Dlaczego tak a nie inaczej? Bo te silniki są porównywalnie zaawansowane konstrukcyjnie.

Diesel poza 30% niższym spalaniem nie ma żadnej przewagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dziwne, bo ja tu widze cos zupelnie odwrotnego  :hmm: 

http://www.zeperfs.com/en/duel4303-5395.htm

Dodatkowo tu masz porownanie 2.8PB vs 3.2CDI

http://www.zeperfs.com/en/duel232-498.htm

Mimo, ze benzyna jest pare koni mocniejsza i okolo 100kg lezejsza to osiagami przegrywa. A wrazenia z jazdy tylko poteguja to uczucie, bo mimo, ze tam jest V6 to ma strasznie niekorzystnie rozlozona krzywa momentu - trzeba dosyc wysoko krecic, zeby normalnie jechal. No sorry, ale tak slaby silnik w niskiej partii obrotow nie sprawdza sie w ciezkim samochodzie.

Ja tam rozumiem, ze ktos moze nie lubic klekotu, ropy, i nie bede was przekonywal do zmiany zdania, ale uwierzcie mi ze w kwestii osiagow niejeden kierownik mocnej benzyny gryzl kierownice ze zlosci  :jem:

 

 

 

Znowu porownujesz wolnossace noPB z turbo dieslem ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca tak. CVT Subaru kupiłbym bez wahania. Hybrydy dobrej jeszcze nie spotkałem ale po małym tuningu Lexus IS 300h może dałby radę. Ja nie jestem przeciwnikiem tych rozwiązań jako takich, one mi się nie podobają bo producenci robią to źle (lub inaczej: mają inne priorytety i pod nie programują układy). Jak zrobią dobrze to sam polecę i kupię. Gdyby Outlander PHEV miał mniej wad (w tym cenę!!!) to bym go poważnie rozważał. Na razie jednak przegrywa z dieslem z kretesem.

 

No to w takim razie mamy podobne zdanie... Ja hybrydy bardzo lubię , bardzo chętnie bym wciąż hybrydą jeździł. I boli mnie jak wypisujesz techniczne bzdury na temat hybryd...  

 

Ale rachunek ekonomiczny sprawił, że kupiłem ropniaka... Mimo że na hybrydy rząd daje ulgi itp itd... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównaj sobie Audi z 3.0TDI i 3.0 TFSI w budzie C6 a nie C7 i porównaj W211 a nie W210 z silnikami E320 CDI do E320.

Dlaczego tak a nie inaczej? Bo te silniki są porównywalnie zaawansowane konstrukcyjnie.

Diesel poza 30% niższym spalaniem nie ma żadnej przewagi.

 

W budzie C6 masz 50KM przewagi dla benzyny, jak niby one maja konkurowac?

Zaczpiuj diesla do podobnej mocy wtedy sytuacja sie odwroci  :phi: 

A ta 3.2 PB w W211 to w czym jest niby zaawansowana konstrukcyjnie. Stary, paliwozerny grat przelozony z okulara.

 

Cytat na temat tego silnika z forum W211:

Silnik stara konstrukcja jeszcze z w210, na pewno pancerny kosztem słabych osiągów, ładnie brzmi. 224KM z 3,2l nie powala. Silnik V6, SOHC, 3 zawory na cylinder i ciekawostka 2 świece na cylinder. Eksploatacja stosunkowo droga, świece jak pisałem trzeba kupić aż 12, w silnik wchodzi 8l oleju (tyle co w V8 5.0). Przy ostrej jeździe pali olej, producent dopuszcza spalanie 0,8l /1000km!. Paliwa pali też nie mało porównywalnie z 5.0, bo niestety trzeba go bardzo mocno dusić na obrotach żeby jechał. Jeżeli chodzi o osiągi to porażka, jedna z najgorszych opcji w W211, silnik gorzej się zbiera niż 3,2 diesel. Problem zaczyna się przy prędkości 100km/h. Na pierwszym i drugim biegu auto idzie w miarę, ale dwójka kończy się na 100km/h i na trójce to auto nie jedzie. Więc problem np przy wyprzedzaniu tirów. Do 200km/h auto przyspiesz w ok 40s... wieczność.

Znowu porownujesz wolnossace noPB z turbo dieslem

No to znajdz mi alternatywnie 15letnie 6cylindrowe doladowane auto podobnej klasy  ;] 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to w takim razie mamy podobne zdanie... Ja hybrydy bardzo lubię , bardzo chętnie bym wciąż hybrydą jeździł. I boli mnie jak wypisujesz techniczne bzdury na temat hybryd...  

 

Ale rachunek ekonomiczny sprawił, że kupiłem ropniaka... Mimo że na hybrydy rząd daje ulgi itp itd... 

 

Ja się nie czepiam techniki hybryd czy CVT, bo w założeniu ona jest zdolna do całkiem niezłej jazdy. Ja się czepiam wykonania, bo gołym okiem widać, że producenci wykorzystali te możliwości do czegoś innego (oszczędzanie zamiast osiągów) i w większości wypadków to po prostu nie jedzie. Nie dlatego że by teoretycznie nie mogło, tylko dlatego, że ktoś to tak a nie inaczej skonfigurował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W budzie C6 masz 50KM przewagi dla benzyny, jak niby one maja konkurowac?

Zaczpiuj diesla do podobnej mocy wtedy sytuacja sie odwroci  :phi:

Normalnie, oba są V6, mają 3litry pojemności i są doładowane. Tyle że najwyraźniej nie dało się zrobić seryjnego silnika 3.0TDI bez kombinacji z kilkoma turbinami, natomiast w tym benzyniaku samym chipowaniem można osiągnąć moce rzędu 400KM (ten sam silnik jest w S4, seryjnie ma 333KM i na 400KM robią go samą elektroniką), dalej chcesz porównywać osiągi po modyfikacji?

A ta 3.2 PB w W211 to w czym jest niby zaawansowana konstrukcyjnie. Stary, paliwozerny grat przelozony z okulara.

 

Cytat na temat tego silnika z forum W211:

No to znajdz mi alternatywnie 15letnie 6cylindrowe doladowane auto podobnej klasy  ;]

No właśnie, konstrukcyjnie jest na poziomie twojego W211 a mimo to jest szybszy :

http://www.zeperfs.com/duel234-1120.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie, oba są V6, mają 3litry pojemności i są doładowane. Tyle że najwyraźniej nie dało się zrobić seryjnego silnika 3.0TDI bez kombinacji z kilkoma turbinami, natomiast w tym benzyniaku samym chipowaniem można osiągnąć moce rzędu 400KM (ten sam silnik jest w S4, seryjnie ma 333KM i na 400KM robią go samą elektroniką), dalej chcesz porównywać osiągi po modyfikacji?

No właśnie, konstrukcyjnie jest na poziomie twojego W211 a mimo to jest szybszy :

http://www.zeperfs.c...uel234-1120.htm

Ale rozumiesz, ze jak chcesz porownywac osiagi samochodow to porownujesz moc, a nie to czy sa doladowane? Jezeli cos ma 50koni wiecej to musi byc szybsze, no chyba ze ktos spartolil skrzynie biegow, ale to sie rzadko zdarza.

Jezeli czipuja te silniki na 300koni z jedna turbina to znaczy, ze sie da bez kombinacji z turbinami i wtryskami, choc pewnie bedzie to juz gorna granica dla tego silnika.

Uwierz mi, ze mimo tych parunastu koni przewagi w praktyce ten silnik jest duzo wolniejszy niz cdi.

Edytowane przez atlantic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale rozumiesz, ze jak chcesz porownywac osiagi samochodow to porownujesz moc, a nie to czy sa doladowane? Jezeli cos ma 50koni wiecej to musi byc szybsze, no chyba ze ktos spartolil skrzynie biegow, ale to sie rzadko zdarza.

Jezeli czipuja te silniki na 300koni z jedna turbina to znaczy, ze sie da bez kombinacji z turbinami i wtryskami, choc pewnie bedzie to juz gorna granica dla tego silnika.

Uwierz mi, ze mimo tych parunastu koni przewagi w praktyce ten silnik jest duzo wolniejszy niz cdi.[/size]

Moc maksymalna dostępna jest tylko w jednym punkcie pracy silnika, a przebieg krzywej momentu i mocy w dużym stopniu zależy od rodzaju silnika - wolnossący czy doładowany.

Silnik doładowany ma zdecydowanie więcej dostępnej mocy przy niższych obrotach i mimo że moc maksymalną będzie miał niższą, może zapewniać dużo lepsze osiągi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale rozumiesz, ze jak chcesz porownywac osiagi samochodow to porownujesz moc, a nie to czy sa doladowane? Jezeli cos ma 50koni wiecej to musi byc szybsze, no chyba ze ktos spartolil skrzynie biegow, ale to sie rzadko zdarza.

Jezeli czipuja te silniki na 300koni z jedna turbina to znaczy, ze sie da bez kombinacji z turbinami i wtryskami, choc pewnie bedzie to juz gorna granica dla tego silnika.

Uwierz mi, ze mimo tych parunastu koni przewagi w praktyce ten silnik jest duzo wolniejszy niz cdi.

 

Wydawało mi się że rozważamy sens stosowania silnika diesla w samochodzie osobowym patrząc przez pryzmat osiągów i technologii jaką trzeba zastosować żeby zapewnić przyzwoite osiągi w stosunku do  silnika benzynowego. To Ty zacząłeś się masturbować nad tym jakie to wspaniałe osiągi ma Twoje 320CDI tylko niestety porównujesz je do koncepcyjnie słabszych przeciwników. Mało tego, nawet gdy źródło na które sam się powołujesz dowodzi że stary benzynowy kibel z lat '90 ma osiągi porównywalne z Twoim klekotem (E320 vs E320CDI) okazuje się że mamy wierzyć że w praktyce jest inaczej.

 

Żeby uciąć dyskusję, tutaj masz porównanie słabszej benzyny do mocniejszego diesla o większej pojemności, osiągi są po stronie benzyniaka, spalanie też jakoś niewiele większe :

 

http://www.zeperfs.com/en/duel3262-463.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy wiemy ze 10-15 lat temu byla moda na TDI i turbobenzyn nie bylo. Teraz sie to zmienilo i turbodiesel w szczegolnosci w malym miejskim aucie to jest totalny bezsens, bo turbobenzyn jest duzo. Chociaz w ogole jakiekolwiek turbo do miasta to przerost formy nad trescia bo zwykly silniczek wolnossak 1,1-1,3 wystarczy calkowicie do turlania sie 50-80 max.

Z tym smrodem LPG to jest tak, ze jak wyregulujesz to juz nie bedzie smierdziec, a Dieselka Twojego nie da sie niestety wyregulowac tak zeby nie smierdzialo i nie trulo na okolo jak stoi w miescie w korku.

Nie jestem tu ekspertem ale 20 litrow lpg na pewno wyemituje duzo mniej szkodliwych substancji niz 12 litrow ON

Cholera musze powoedziec mojemu 16letniemu prawie 3litrowemu TDi, ze jakiś jest popsuty, bo nie dość, ze ciągnie dwie tony, to nie kopci, nie śmierdzi i na dodatek ~10 w miescie spala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera musze powoedziec mojemu 16letniemu prawie 3litrowemu TDi, ze jakiś jest popsuty, bo nie dość, ze ciągnie dwie tony, to nie kopci, nie śmierdzi i na dodatek ~10 w miescie spala

 

Jest tak świetny że go przestali produkować bo nie spełniał żadnych norm. Ale przyrządy się mylą - nie kopci i nie śmierdzi.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera musze powoedziec mojemu 16letniemu prawie 3litrowemu TDi, ze jakiś jest popsuty, bo nie dość, ze ciągnie dwie tony, to nie kopci, nie śmierdzi i na dodatek ~10 w miescie spala

 

Wiemy wiemy. I dziwimy sie, ze nie produkuje te 10 litrow na kazda setke ;)   Bo jak spala to musi byc popsuty.

Edytowane przez gregoryj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.