Grzaniec Napisano 20 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2017 W końcu mam ambitne zlecenie Po pierwsze, jest to motocykl bardzo ładny (nie to co WSK ) Po drugie, jest kompletny!! normalnie nic nie brakuje...oczywiście, trochę elementów trzeba wymienić, ale kompletność bazy do renowacji 100% Po trzecie - mimo wyglądu totalnego złomu - motocykl jest całkiem w niezłej kondycji - dobra, przesadzam, ale urzekła mnie grubość blach na błotnikach i osłonach....3 mm!!! nie będzie walki z prostowaniem bibuły jak w przypadku Jawy Kaczki... Silnik stoi, nie wiem jeszcze gdzie go trzyma, czy na łożyskach czy na pierścieniach, dziś po południu zostanie zalany chemią i mam nadzieję, że coś odpuści...jak nie powalczymy inaczej Aha....no i to jest tzw. zerówka!! czyli pierwsza z serii ES 250 z pojedynczym wydechem. Przed nią był tylko doppelport, którego ja osobiście nigdy na oczy nie widziałem. Rocznik, numer silnika oraz detale jednoznacznie wskazują, że do mojego garażu trafiła "zerówka" - MZ ES 250 z roku 1962 Operacja "Jaskółka" w toku.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomrad Napisano 20 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2017 Faktycznie, stan gruzu, za to ile będzie radości i dumy jak zakończysz projekt. Taki sprzęt warto reanimować 😀 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 20 Listopada 2017 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2017 Stan jak na zdjęciach....może odstraszać, ale wbrew pozorom, zakres robót jest identyczny jak we wszystkich sprzętach do tej pory przeze mnie reanimowanych. I tak zawsze rozbieram motocykl na części pierwsze, i tak zawsze idzie do piaskowania, potem lakieru...itd... tutaj zrobię to samo. Ogromnym plusem jest to, że mam wszystkie nawet najdrobniejsze detale, oraz to, że motocykl nie nosi śladów pseudomechaników...co w przypadku pojazdów z epoki PRLu nie jest takie oczywiste. Wtedy zdobycie części nie było łatwe, więc Polak potrafi i zawsze coś wymyślił. Ten egzemplarz Jaskółki jak widać miał szczęście i nie trafił na żadnego Adama Słodowego Bardzo żałuję jednej rzeczy....skończę ten motocykl pewnie na przełomie stycznia/lutego...nie będzie dane mi nim pojeździć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MACIEJU Napisano 20 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2017 Dobry rocznik,mój rocznik.Baza do renowacji bardzo dobra,blachy zdrowe,kompletna,ominą Cię kombinacje z poszukiwaniem części.Obecny wygląd,no cóż,trochę flejowaty,ale za to przedni kalosz...Już po piaskowaniu jej się poprawi.Cóż to dla Ciebie.Super są te pojedyncze siedziska,jeszcze gumowe(chyba).Potem robili takie obciachowe za skaju.Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 20 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2017 Dla mnie jedyne słuszne MZ to trophy i etz 251. Pozostałe są zwyczajnie brzydkie. Myślałem że jakiegoś prawdziwego rodzynka przytachałeś... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 20 Listopada 2017 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2017 Nie wytrzymałem miałem robić coś innego, mianowicie lakierowac nudnego rometa ogara, ale musiałem się dobrać do jaskółki. Udało się zdjąć cylinder. Tragedii nie ma, widać lekki zacier na tłoku oraz ślady w cylindrze, gdzie stały pierścienie, ale cylinder spokojnie nadaje się do szlifu. Natomiast wał to masakra łożysko stopy korbowodu chyba się zespawalo, bo nawet nie drgnie. Ale jeżeli czopy będą ok, to zostanie odrdzewiony i złożony z nową korbą i lozyskiem. Nie zamierzam się poddawać @Cinek przecież trophy to późniejsza, brzydsza wersja jaskółki.. A Etz 251 przy tym to zabawka Niespodzianka.. Nie wiem, dlaczego sądziłem, że motocykl jest z roku 1962, być może zasugerowałem się tym, co mówił właściciel (A właściwie wnuk wlasciciela). Otóż znalazłem tabliczkę znamionowa, która to w ES250 jest między siodlami. To Moto jest z rocznika 1960!!! Czyli wczesna wersja jaskółki, ma pełne osłony kół tylnych, IMO to jest unikat!! Więc @MACIEJU- 62 to dobry rocznik, ale 60 jeszcze lepszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 20 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2017 Ale ja lubię zabawki właśnie z tą MZ może być podobnie jak z moim Simsonem, co z tego że oryginał, rzadki i z papierami gdy rynek go nie docenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 20 Listopada 2017 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2017 Wartość zerówki nie jest taka niska. Ten gruz, który mam obecnie w garażu jest warty 3-5 kpln. Odrestaurowana 10-12. Poczytaj forum MZ. Twój simson to inna bajka. Gdybyś miał s51 i wstawił mu chłodzenie cieczą i jakiegoś spawaka, to gimbusy by się rzuciły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 20 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2017 23 minuty temu, Grzaniec napisał: Wartość zerówki nie jest taka niska. Ten gruz, który mam obecnie w garażu jest warty 3-5 kpln. Odrestaurowana 10-12. Poczytaj forum MZ. Twój simson to inna bajka. Gdybyś miał s51 i wstawił mu chłodzenie cieczą i jakiegoś spawaka, to gimbusy by się rzuciły. Z Simsonem sprawa o tyle przegwizdana, że pojemność która interesuje wyłącznie gimbusy. Ale gimbus chce mieć kierunki i 4 biegu, nie patrzy na zabytkowość czy rzadkość modelu. Mnie to szczerze też nie urządzało bo... Nie ogranicza mnie moc ani pojemność. WSK to inna para kaloszy, jest to kupa ale kupa nasza, swojska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HARDTECHNO Napisano 22 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 @Grzaniec pewnie po reanimacji ten moto będzie mógł wyglądać jak z fabryki. Podziwiam zapał i serce jakie wkładasz w swoją pasję. Dobra robota Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 22 Listopada 2017 Autor Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 Oczywiście, moim celem jest odbudowanie tego sprzętu do stanu fabrycznego. No, z małym wyjątkiem, bo będzie wyposażony w kierunkowskazy montowane w kierownicę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dymny Napisano 22 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 Dnia 20.11.2017 o 13:47, Grzaniec napisał: . I tak zawsze rozbieram motocykl na części pierwsze, i tak zawsze idzie do piaskowania, potem lakieru...itd... Może już o tym wcześniej pisałeś, ale zapytam: w jaki sposób radzisz sobie z rdzą wewnątrz baku? Własnymi siłami czy oddajesz do specjalisty (jeśli tak to do którego )? Będę musiał przez zimę rozwiązać problem rdzy w prawie pełnoletnim japończyku (póki co znalazłem w Internecie ofertę renowacji środkami chemicznymi za 20zl/litr pojemnosci zbiornika). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 22 Listopada 2017 Autor Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 Podczas piaskowania zbiornik również wewnątrz jest piaskowany, na tyle ile pozwala na to otwór wlewowy..resztę ewentualnej rdzy usuwam mieszanką fosolu i garścią nakrętek czy innego żelastwa wrzuconego do wnętrza zbiornika . Trochę intensywnego machania, potem płukanie, dmuchanie i tyle... EDIT - przypomniało mi się, kiedyś dawno temu kumpel odrdzewiał mi jakiś zbiornik elektrolitycznie - dokładnie jak to robił nie wiem, ale wiem, że stało to podłączone kilka dni do prądu i efekt był naprawdę dobry. Ale moje płukanki z fosolu też dają radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MACIEJU Napisano 22 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 8 godzin temu, Grzaniec napisał: Fosol -spóbuj.Po wypiaskowaniu miało być ok,ale cały czas ,odkurz,filter zajefajdolony,płukaniie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 22 Listopada 2017 Autor Udostępnij Napisano 22 Listopada 2017 1 minutę temu, MACIEJU napisał: Fosol -spóbuj.Po wypiaskowaniu miało być ok,ale cały czas ,odkurz,filter zajefajdolony,płukaniie. Fosolu używam od dawna, pisałem wyżej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 29 Listopada 2017 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2017 Wieści z placu boju....silnik otwarty. Lekki dramat w środku Nowa korba z łożyskiem zamówiona, czopy wału w dobrym stanie, kartery w dobrym stanie, skrzynia OK. Będzie żyła Łożysko wału nie bardzo chciało się kręcić Sprzęgło....dziwne, rdza od góry, jakby stało w wodzie do góry kołami Koło przekładni stałej.... wisienka na torcie...wał korbowy I skrzynka biegów, całkiem OK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 29 Listopada 2017 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2017 Dobrze że chociaż skrzynia OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 29 Listopada 2017 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2017 Nie ma tragedii, to tylko w tej chwili źle wygląda . Wał ma czopy w dobrym stanie, gładzie pod simmeringi nie ruszone, gwinty OK. Zamówiłem nowy korbowód, przeciwwagi już odrdzewione. Jak przyjdzie korba, wał będzie jak nowy . A reszta łożysk i tak do wymiany - nawet gdyby nie były zarośnięte rdzą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 13 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2017 Rama, wahacze, siodła i trochę innych drobiazgów odebrane z lakierni proszkowej. Rama ma 57 lat, teraz wygląda jak nowa Dodatkowo udało się upolować nowy korbowód z kompletem łożysk i sworzniem wału. W przyszłym tygodniu regeneruję wał, i składam silnik. Wiedziałem, że bedzie żyła Reszta nadwozia czeka na lakier natryskowy. Wkrótce mam nadzieję dograć też temat chromów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MACIEJU Napisano 14 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2017 Jaskółce pewnie już cieszy się dzióbek z nowego ubranka. A co do kierunków, to fajnie by komponowały z lampą karbidową Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 14 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2017 Eee...no nie wiem . Wydaje mi się, że mimo 6V instalacji, MZ ES 250 ma raczej wydajną elektrykę. Zresztą, to musi być oryginał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MACIEJU Napisano 14 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2017 Ok, rozumiem, oryginał to oryginał . Powiedz, proszę, z czego są siedziska ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 14 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2017 Podstawa siodła to metalowa wytłoczka ze sprężynami. Na to idzie cienka gąbka, opakowana w szary worek lniany (poważnie ) i czerwone, gumowe poszycie zewnętrzne. Namierzyłem już nowe gąbki i nowe pokrycia gumowe....ale na razie jeszcze prowadzę negocjacje cenowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MACIEJU Napisano 14 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2017 Wypełnianie siedzisk i kanap końskim włosiem- to znam, ale gąbka w worku ( jeżeli to w oryginale ) to ciekawostka. Póżniejsze MZ-tki miały poszycia z czegoś skóro niepodobnego, albo pomyliłem z AVO SIMSON. Trophy miały siedzenia białe, gdzie w egzemplarzach milicyjnych tylne siodła były demontowane (?). Coś tam się pamięta, ale masełko na kanapkach robi swoje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 15 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2017 100% oryginał . Gąbka ma swoje lata, bo praktycznie rozpada się w ręku. Specjalnie zrobiłem foto EDIT!! Czekaj, teraz sobie przypominiałem, że jednak gadam bzdury!!! Workiem opakowane były sprężyny, nie gąbka!!! Widać zresztą ślady sprężyn na worku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MACIEJU Napisano 16 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2017 Sprężyny w worku . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 16 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2017 Podejrzewam, ze celowo. Dlatego, by nie wygniataly gąbki. Drut sprężyny jest dość cienki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MACIEJU Napisano 16 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2017 Możemy tylko snuć domysły. To co dzisiaj wydaje się śmieszne, to kiedyś było szczytem techniki. W tym przypadku też był jakiś zamysł, ale jaki ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 18 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2017 Regeneracja wału... Rozbieramy, nie obeszło się bez palnika...i oczywiście prasy. Po rozłożeniu widać, w jak marnym stanie było łożysko stopy korbowodu i bieżnia łożyska w korbowodzie... I zmontowany z nową korbą.... rdza zrobiła swoje na przeciwwagach...jest trochę wżerów, które uwidoczniły się po czyszczeniu. Nie chciałem tego toczyć, bo zdjąłbym masę z przeciwwag i mógłby pojawić się problem z wolnymi obrotami. Wał wycentrowany - na czopie od zapłonu 0,03mm na czopie od strony sprzęgła 0,18....mniej nie zejdę, ale tam są 2 łożyska, więc nie przewiduję kłopotów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zet Napisano 21 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2017 Piękny sprzęcik, piękna robota. Mam tylko jedno pytanko - czy przed rozłożeniem na części, nie lepiej wygodniej było umyć ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 22 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2017 Czy ja wiem, czy wygodniej. Rozbieram i tak zawsze zardzewialy złom. A nie bardzo mam warunki do mycia. W garażu nie odpalę myjki ciśnieniowej, a wozić to na myjnie to średnio mi się chce. Mycie na podjeździe też odpada, bo szkoda mi kostki Po piaskowaniu klamoty są czyste Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 27 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2017 Silnik od Jaskółki prawie złożony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 2 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2018 Nowe, gumowe pokrycia siodeł już u mnie Kierownica też nówka Czekam jeszcze na resztę chromów, opony, szprychy i wkrótce montaż Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 29 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2018 Dawno mnie tu nie było...nie wiem, czy chcecie, ale coś tam się dzieje w temacie jaskółki... 1. mam gotowe już siodła, podstawy po lakierze proszkowym, nowe gąbki, nowe poszycia, całość złożona do kupy 2. gotowe mam też koła z nowymi oponami, szprychami i lekko przepolerowanymi bębnami a w ostatni weekend udało się polakierować resztę nadwozia jaskółki - na zdjęciu na razie tylko zbiornik, który jeszcze dostanie szparunki...reszta blach dosychała, zbiornik też prosto spod pistoletu Lada dzień rozpoczynam montaż w jeden kawałek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 1 Lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Mam już praktycznie wszystkie chromy, brakuje tylko tłumika i kolanka. Dziś planuję złożyć amortyzatory po regeneracji i w końcu zacząć to składać w jeden kawałek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 @Grzaniec kierownica Ci pękła na pół.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 1 Lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 4 minuty temu, Pyrekcb napisał: @Grzaniec kierownica Ci pękła na pół.... Heftnie się ale mam też poxilinę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 2 minuty temu, Grzaniec napisał: Heftnie się ale mam też poxilinę Fachooooffffca to zawsze miło posłuchać. A'propos - jak malowałeś szparunki? Myślałem, że robi się odwrotnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 1 Lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Jak odwrotnie? w drugą stronę kreski? Fabryka robiła w ten sposób - czyli lakier na gotowo, potem ręcznie szparunki. Tutaj jakiś magik po prostu wziął i sobie namalował: Ja niestety nie ufam swojej rączce....a nie chciałem przed operacją wypić kilku setek więc wykleiłem sobie taśmy elastyczne i malowałem przy nich. Nie wyobrażam sobie malować bez taśmy, jak gość na filmie, nie mam pojęcia jak mu to wychodzi symetrycznie, bo ja kleiłem taśmy ok. 2h Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 2 godziny temu, Grzaniec napisał: Jak odwrotnie? w drugą stronę kreski? Nie. Najpierw jasne okolice (białe, srebrne), a potem obklejenie szparunków i reszta na ciemno/czarno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 1 Lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Można i tak, ale generalnie zasada jest taka, że szparunek ma być wyczuwalny pod palcem. Tak były malowane wszystkie szparunki w latach, gdy była na nie moda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 5 Lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 5 Lutego 2018 Zregenerowałem amortyzatory. Wymieniłem uszczelnienia, olej. Szklanki mają nowy chrom, a reszta amortyzatora ma nowy lakier. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomrad Napisano 5 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2018 Super wyglądają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 23 Lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 23 Lutego 2018 Dla tych, którzy nie lubią FB, wrzucę i tutaj trochę wieści... Jaskółka na finiszu, silnik pracuje, światła świecą, sygnał trąbi . Zostało kilka kosmetycznych rzeczy - regulacje linek, hamulców itp. Aha...niestety, mimo chęci, oryginalny tłumik nie nadawał się do chromowania...po rozkręceniu w celu wyjęcia wkładów, wysypało się z niego tylko parę kg rdzy . A poszycie ma takie wżery, że odnowa powłoki chromowej nie ma sensu. Ale firma Hartmann jak zwykle stanęła na wysokości zadania i mam cały nowy, kompletny układ wydechowy 100% zgodny z oryginałem, z porządną powłoką chrom na miedzi i niklu. No i w końcu po 30 latach odpoczynku w stodole, w wilgoci i kurzu.....gada Generalnie odpala od strzału, czy zimna czy ciepła...ale zanim zaczęła palić, straciłem 3 wieczory Podpiąlem instalację, ustawiłem zapłon idealnie z pomocą czujnika zegarowego, sprawdziłem iskrę przy wykreconej świecy. Skakała na 2cm. Świeca w garnek i odpalam. Nic. Paliwo jest, iskra jest...nie pali. Milion kombinacji z zapłonem, gaznikiem. Co wykręcę świecę, iskra jest. Świeca w cylindrze a motór nie pali . Wszystko sprawdziłem kilkanaście razy. W końcu wymieniłem cewkę. Odpał od pierwszego :D. Wróciłem do cewki nr 1 - iskra była przy wykreconej świecy. Po wkreceniu silnik nie odpala. Okazało się, że cewka gubiła iskrę pod ciśnieniem. Taka sytuacja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 23 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2018 Super!!! Jak zwykle zresztą. A Hartmann robi dobrą robotę - brałem od Niego parę gratów. Po kilku wątkach na FB o jakości robionych chromów aż strach gdzieś to zlecać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 23 Lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 23 Lutego 2018 40 minut temu, Pyrekcb napisał: Super!!! Jak zwykle zresztą. eeee tam.... wygląda trochę lepiej niż na początku Tłumik od Hartmanna jest idealną kopią oryginału. Pasuje do Jaskółki, jakby zawsze był przy niej. Miałem do czynienia z tłumikami chińskimi, węgierskimi, tajwańskimi. Jedne były lepsze, drugie gorsze, ale żaden nie był tak idealnie dopasowany do motocykla jak ten od Hartmanna. Niestety, porównanie dźwięku silnika na oryginalnym i Hartmannie, mam tylko na podstawie filmów YT - ale brzmi pięknie. Po ostatecznych regulacjach spróbuję obniżyć Jaskółce jeszcze wolne obroty - już na powyższym filmiki prawie puszcza kółka z wydechu (bo i nie żałowałem jej oleju na pierwszy rozruch ) ale wydaje mi się, że ten silnik będzie pracował tak, że można liczyć suwy pracy . Ciekawostka - zapłon w ES 250 ustawia się dokładnie w GMP. Pod krzywką jest odśrodkowy przyspieszacz zapłonu, który po rozruchu silnika cofa krzywkę powodując wyprzedzenie 3mm. Dlatego ten motocykl odpala od dotknięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomrad Napisano 23 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2018 Świetna robota Silniczek gada jak nówka, aż miło posłuchać. Trochę to trwało, ale było warto czekać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HARDTECHNO Napisano 23 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2018 Grzaniec powienien miec swoje muzeum klasykow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 23 Lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 23 Lutego 2018 21 minut temu, Tomrad napisał: Świetna robota Silniczek gada jak nówka, aż miło posłuchać. Trochę to trwało, ale było warto czekać. Fakt, mnie również bardzo podoba się praca tego silnika. Jest zupełnie inna niż późniejszych modeli ETZ 250, choć silniki konstrukcyjnie mają wiele wspólnego. Przypomnę tylko, że silnik przed remontem wyglądał tak: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 23 Lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 23 Lutego 2018 4 minuty temu, HARDTECHNO napisał: Grzaniec powienien miec swoje muzeum klasykow Chrzanić muzeum...chciałbym mieć warsztat z prawdziwego zdarzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.