Skocz do zawartości

Ogrzewanie gazowe czy paliwo stałe


przemty

Rekomendowane odpowiedzi

Odwieczny problem - gaz czy paliwo stałe.

Wstępnie miało być to drugie ale coraz mocniej rozmyslamy nad gazem.

 

Pochwali się ktoś kto min. 1 zimę już mieszka ile płaci za gaz przez zimę i jaka powierzchnię ogrzewa?

 

Gaz to przede wszystkim wygoda i tylko pod tym względem go rozważamy...

 

A wasz wybór szedłby w stronę...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gazu. Ale by grzanie gazem miało sens, musiałbym najpierw doizolować cały budynek. A to już jest nieco metrów.

Jak masz dobrze zaizolowany dom to się nie zastanawiaj.

Tylko jest jeden myk - weż pod uwagę równolegle kominek. By dogrzewać sobie nieco w sezonie jeziennym i zimowym. Albo nie zamarznąć, gdy ten cholerny gaz jednak wyłączą. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam gaz. Za całość (ogrzewanie+CW+kuchenka) płace rocznie ok 3,7 tys zł. Dom 130 m2, temp pomieszczenia 22-23 oC. W największe mrozy (tak pon -10-15 oC) non stop, to rachunek za gaz za 2 m-ce wynosi ok 1500 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Cinek napisał:

Tylko jest jeden myk - weż pod uwagę równolegle kominek. By dogrzewać sobie nieco w sezonie jeziennym i zimowym. Albo nie zamarznąć, gdy ten cholerny gaz jednak wyłączą. ;]

Od 50 lat mieszkam w domach opalanym gazem. Jeszcze nigdy gazu nie wyłączyli, nawet w stanie wojennym. Co innego prąd, bo jak nie ma prądu to piec gazowy też gaśnie. Dlatego też kominek to super sprawa ale jako niezależne źródło ciepła, czyli bez płaszcza wodnego (bo tam trzeba prądu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, 1Marek1 napisał:

Od 50 lat mieszkam w domach opalanym gazem. Jeszcze nigdy gazu nie wyłączyli, nawet w stanie wojennym. Co innego prąd, bo jak nie ma prądu to piec gazowy też gaśnie.

 

Ale, ale........ ;)

 

Osobiście stawiałbym na kominek równolegle. Nie jako główne źródło ciepła, ale fajny klimaciarski dodatek. Który może okazać się przydatny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Cinek napisał:

 

Ale, ale........ ;)

 

Osobiście stawiałbym na kominek równolegle. Nie jako główne źródło ciepła, ale fajny klimaciarski dodatek. Który może okazać się przydatny.

 

to zależy czy chcesz mieć kotłownie w salonie ;)

 

a tak poważniej, policz koszt komina, wkładu i drewna ... ile zaoszczędzisz ?

lepiej tę kasę zainwestować w cos co zmniejszy zużycie energii - np. rekuperator,

nie wiem jak wychodzą pompy ciepła, znajomy ma i sobie chwali, używana w okresie gdy nie ma mrozów

u mnie jest pompa do CWU, ale finansowo to słabo się chyba bilansuje 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Koonrad napisał:

 

to zależy czy chcesz mieć kotłownie w salonie ;)

 

a tak poważniej, policz koszt komina, wkładu i drewna ... ile zaoszczędzisz ?

lepiej tę kasę zainwestować w cos co zmniejszy zużycie energii - np. rekuperator,

nie wiem jak wychodzą pompy ciepła, znajomy ma i sobie chwali w okresie gdy nie ma mrozów

u mnie jest pompa do CWU, ale finansowo to słabo się chyba bilansuje 

 

 

Kominek robi lepszy klimat niż rekuperator. Warto go mieć dla klimatu i jako alternatywne źródło ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, 1Marek1 napisał:

Kominek robi lepszy klimat niż reperkurator. Warto go mieć dla klimatu i jako alternatywne źródło ciepła.

 

o klimacie nie pisałem, miałem kominek i wiem że klimat jest, ale syfu też sporo

jako alternatywne źródło, sam pisałeś że gazu nie brakło, a z prądem można sobie poradzić - generator 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, rwIcIk napisał:

Ja mam tylko kominek i grzejniki elektryczne. 

Kominek fajny klimat i szybko ciepło z DGP, ale bałagan z drewna i popiołu :no:

 

 

nie zapomnę akcji, jak w święta chciałem zapalić w kominku, przyniosłem drewno ... a po 2h miałem pełno robali w pokoju :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Koonrad napisał:

 

nie zapomnę akcji, jak w święta chciałem zapalić w kominku, przyniosłem drewno ... a po 2h miałem pełno robali w pokoju :phi:

Uczymy sie przez całe życie. Ja trzymam trochę drewna obok w kotłowni (gazowej) i do kominka przynosze tylko do bezpośredniego podkładania a nie do magazynowania. W ten sposób znacząco zmniejszam syf na podłodze i nie ma robali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, 1Marek1 napisał:

Uczymy sie przez całe życie. ja trzymam drewno obok w kotłowni (gazowej) i do kominka przynosze tylko do bezpośredniego podkładania a nie do magazynowania. W ten sposób znacząco zmniejszam syf na podłodze i nie ma robali.

 

:oki:

 

do popiołu masz odkurzacz ? czy jakiś inny patent, bo to chyba najgorsza robota 

syf z drewna to zmiotką się zamiecie, ew odkurzacz, ale popiół z drewna to jest masakra ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Koonrad napisał:

 

:oki:

 

do popiołu masz odkurzacz ? czy jakiś inny patent, bo to chyba najgorsza robota 

syf z drewna to zmiotką się zamiecie, ew odkurzacz, ale popiół z drewna to jest masakra ;)

Nie mam odkurzacza. Popiół wyciagam szufelka. Robię to w sobotę przed zmywaniem podłogi bo czasem jednak coś spadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było wiele razy poruszane .. jak masz gaz nie ma co kombinować. Porównanie kosztów trochę bez sensu, ale skoro pytasz u mnie wychodzi gazu rocznie (dom 220m2, grzanie CWU, gotowanie) niecałe 1800zł rocznie bez abo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Koonrad napisał:

 

to zależy czy chcesz mieć kotłownie w salonie ;)

 

a tak poważniej, policz koszt komina, wkładu i drewna ... ile zaoszczędzisz ?

lepiej tę kasę zainwestować w cos co zmniejszy zużycie energii - np. rekuperator,

nie wiem jak wychodzą pompy ciepła, znajomy ma i sobie chwali, używana w okresie gdy nie ma mrozów

u mnie jest pompa do CWU, ale finansowo to słabo się chyba bilansuje 

 

 

Przecież napisał, że chodzi o klimat ;). Nie wyobrażam sobie mieszkanie w domu bez kominka i dla mnie jest to jedna z większych zalet mieszkania w domu (zimą :) ).

Natomiast o kosztach nie ma co dyskutować ja robiłem kominek z płaszczem, więc jak się to zsumuje wychodzi duuużo. Samo grzanie drewnem jak liczyłem też jest trochę droższe niż gazem ziemnym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rwIcIk napisał:

Ja mam tylko kominek i grzejniki elektryczne. 

Kominek fajny klimat i szybko ciepło z DGP, ale bałagan z drewna i popiołu :no:

 

jak robisz skład drewna z salonu :phi: ...

U mnie jest przewidziane miejsce przy kominku do ok 1.6m wysokości, wchodzi sporo drewna i dobrze/ozdobnie to wygląda + mam taki stojak na drewno. Akurat mam to obok drzwi tarasowych, więc raz na jakiś czas podwożę 2x taczką - spokojnie styka na 3 dni palenia całodziennego (przy grzaniu całej chałupy + CWU), zazwyczaj nawet nic nie trzeba sprzątać po takim noszeniu. Popiół przy kominkach bezrusztowych wybiera się co ok 8-15 paleń, super sprawdza się odkurzacz kominkowy, 2-3min i gotowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Koonrad napisał:

 

nie zapomnę akcji, jak w święta chciałem zapalić w kominku, przyniosłem drewno ... a po 2h miałem pełno robali w pokoju :phi:

Ja najpierw taczkę drewna z bud. gospodarczego zrzucam do dużej kuwety na tarasie. Potem biorę do domu, do kominka. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, sherif napisał:

jak robisz skład drewna z salonu :phi: ...

U mnie jest przewidziane miejsce przy kominku do ok 1.6m wysokości, wchodzi sporo drewna i dobrze/ozdobnie to wygląda + mam taki stojak na drewno. Akurat mam to obok drzwi tarasowych, więc raz na jakiś czas podwożę 2x taczką - spokojnie styka na 3 dni palenia całodziennego (przy grzaniu całej chałupy + CWU), zazwyczaj nawet nic nie trzeba sprzątać po takim noszeniu. Popiół przy kominkach bezrusztowych wybiera się co ok 8-15 paleń, super sprawdza się odkurzacz kominkowy, 2-3min i gotowe.

Mam nieduży wózek na drewno, który stoi obok kominka. Podręczny składzik na tarasie, gdzie dowożę taczką. 

Odkurzacz mam, ale coś słabo filtruje i robi zadymę w pokoju ;]

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra temat wygląda tak:

Mam już 2 kominy systemowe - salon i kotłownia. kominek będzie bez płaszcza. Dom z poddaszem użytkowym 130 m2
Teraz tylko zastanawiam się czy nie lepiej zrezygnować w kotłowni z pieca na paliwo stałe na rzecz gazu bo gaz w domu i tak będzie, szczególnie, że mam nitkę gazową 3 m od domu. Tylko pozostaje kwestia kosztów bo jak ma to wyjśc 2x wiecej niż np drewno czy wungiel to już wolę zrezygnować z luksusu ;)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, przemty napisał:

No dobra temat wygląda tak:

Mam już 2 kominy systemowe - salon i kotłownia. kominek będzie bez płaszcza. Dom z poddaszem użytkowym 130 m2
Teraz tylko zastanawiam się czy nie lepiej zrezygnować w kotłowni z pieca na paliwo stałe na rzecz gazu bo gaz w domu i tak będzie, szczególnie, że mam nitkę gazową 3 m od domu.
 

Ja bym tak zrobił. Gaz w kotłowni + kominek.

Ale żeby kominek ładnie ogrzał cały dom, koniecznie trzeba rozprowadzić gorące powietrze do wszystkich pomieszczeń.

U siebie mam turbinkę na strychu, która dmucha gorące powietrze do pomieszczeń na poddaszu. Na dole kominek rozgrzewa salon. Niestety kuchnia i łazienka na dole zostają zimne :no:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rwIcIk napisał:

Ja bym tak zrobił. Gaz w kotłowni + kominek.

Ale żeby kominek ładnie ogrzał cały dom, koniecznie trzeba rozprowadzić gorące powietrze do wszystkich pomieszczeń.

U siebie mam turbinkę na strychu, która dmucha gorące powietrze do pomieszczeń na poddaszu. Na dole kominek rozgrzewa salon. Niestety kuchnia i łazienka na dole zostają zimne :no:

 

 

Albo zastosować kominek w centralnej części domu blisko schodów. Część ciepła ogrzewa część dzienną z kuchnią a reszta wali w górę.

Tak mam zaplanowane, ale będę jeszcze chyba kombinował jakieś dodatkowe rozprowadzenie, bo nie wiem czy naturalnie wystarczy. To, że nie które pomieszczenia będą nie grzane przez kominek mnie nie razi, nie chce hajcować 24h na dobę drewnem żeby w domu było ciepło, po to mam piec kondensacyjny żeby dogrzewać to czego kominek nie ogrzeje ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, komor napisał:

 

Albo zastosować kominek w centralnej części domu blisko schodów. Część ciepła ogrzewa część dzienną z kuchnią a reszta wali w górę.

Tak mam zaplanowane, ale będę jeszcze chyba kombinował jakieś dodatkowe rozprowadzenie, bo nie wiem czy naturalnie wystarczy. To, że nie które pomieszczenia będą nie grzane przez kominek mnie nie razi, nie chce hajcować 24h na dobę drewnem żeby w domu było ciepło, po to mam piec kondensacyjny żeby dogrzewać to czego kominek nie ogrzeje ;]

Sam kominek w zupełności wystarczy, by wiosną czy jesienią lekko podgrzać w domu :ok:

U mnie to jest moje podstawowe ogrzewanie i stąd DGP. Żałuję, tylko, że nie mam rozprowadzenia na dół do kuchni i łazienki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, przemty napisał:

No dobra temat wygląda tak:

Mam już 2 kominy systemowe - salon i kotłownia. kominek będzie bez płaszcza. Dom z poddaszem użytkowym 130 m2
Teraz tylko zastanawiam się czy nie lepiej zrezygnować w kotłowni z pieca na paliwo stałe na rzecz gazu bo gaz w domu i tak będzie, szczególnie, że mam nitkę gazową 3 m od domu.
 

 

Bierz gaz, skoro masz tak blisko to korzystaj.

Ja walczę z PGNiG o przyłącze od lipca a w sumie nawet wcześniej, muszą dociągnąć jakieś 50 metrów gaz, dali sobie na to rok ;]

 

Z ciekawości jaki komin wziąłeś do gazu? Jakiś Avant czy coś podobnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie mam wkład ceramiczny z systemu bo nie planowałem gazu ale wraz z etapami budowy koncepcje zmieniają się.
 

I teraz kolejne pytanie skoro już padło, czy do gazu może być sam wkład ceramiczny czy trzeba jeszcze coś pchać do środka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, przemty napisał:

Narazie mam wkład ceramiczny z systemu bo nie planowałem gazu ale wraz z etapami budowy koncepcje zmieniają się.
 

I teraz kolejne pytanie skoro już padło, czy do gazu może być sam wkład ceramiczny czy trzeba jeszcze coś pchać do środka?

 

Jeżeli do pieca kondensacyjnego to np. schidel robi specjalne wkłady jak np. Avant. To piece niskotemperaturowe.

Czy zwykły komin ceramiczny da radę w tym przypadku nie wiem. Ważne żebyś miał zamkniętą komorę spalania jeśli chcesz kondensat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, przemty napisał:

No dobra temat wygląda tak:

Mam już 2 kominy systemowe - salon i kotłownia. kominek będzie bez płaszcza. Dom z poddaszem użytkowym 130 m2
Teraz tylko zastanawiam się czy nie lepiej zrezygnować w kotłowni z pieca na paliwo stałe na rzecz gazu bo gaz w domu i tak będzie, szczególnie, że mam nitkę gazową 3 m od domu. Tylko pozostaje kwestia kosztów bo jak ma to wyjśc 2x wiecej niż np drewno czy wungiel to już wolę zrezygnować z luksusu ;)
 

 

jeśli to jest nowo budowany dom, do tego nie za duży i gaz będziesz miał w domu i tak, to ja bym się nawet nie zastanawiał. Tylko dopilnuj dobrego ocieplenia (nie tylko grubości styropianu i wełny), ale starannosci wykonania, połączenia izolacji, motnażu okien itd. Jeżeli do tego jeszcze planujesz rekuperację, to koszty ogrzewania powinny być naprawdę nieduże. Ja jestem zdania że przy nowym domu nie opłaca się zabawa w paliwo stałe.

 

Sam mam nowy dom, też raczej mały (120 m.kw po podłogach + garaż) i koszty ogrzewania wyglądają tak jak na obrazku poniżej. Temperatura utrzymywana w domu to 22 stopnie. Tylko ja miałem taką ambicję zbudowania domu dosyć oszczędnego, więc podszedłem do tematu kompleksowo od samego projektu począwszy. Co nie znaczy, że nie obyło się bez błędów i dziś pewne rzeczy bym zrobił inaczej

 

 

gaz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, przemty napisał:

Kwoty faktycznie nie powalają na kolana a myślałem, że gaz jest taki drogi :)

 

gaz sam w sobie jest raczej tani, kwestia ile go zużyjesz ;). Jakby posumować moje zużycie to wyjdzie około 2 tys. pln rocznie. Znam takie domy, gdzie w zimie tyle kosztuje ogrzanie miesięcznie a i tak jest zimno. Wszystko właśnie zależy od domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, przemty napisał:

Myślałem kiedyś ale to już całkiem odrzuciłem.

Teraz to już w sumie za późno. W mojej ocenie warto o tym pomyśleć na etapie projektowania. Jeżeli zrezygnujemy z kominów dymnych i przyłącza gazowego to koszt inwestycyjny pompy będzie podobny do gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, przemty napisał:

No dobra, a jakbym decydował się na gaz to większośc ogrzewania lepiej robić podpodłogówką czy grzejnikami, co jest wydajniejsze?

 

U mnie miał być dół w podłodze a góra w grzejnikach, ostatecznie stanęło na tym, że wszędzie robimy podłogówkę.

Przekonała nas wydajność energetyczna kotła kondensacyjnego i oszczędność miejsca na większe grzejniki (przy kondensacie kocioł osiąga ok. 35-45 stopni, cienkim grzejnikiem nic nie osiągniesz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, przemty napisał:

No dobra temat wygląda tak:

Mam już 2 kominy systemowe - salon i kotłownia. kominek będzie bez płaszcza. Dom z poddaszem użytkowym 130 m2
Teraz tylko zastanawiam się czy nie lepiej zrezygnować w kotłowni z pieca na paliwo stałe na rzecz gazu bo gaz w domu i tak będzie, szczególnie, że mam nitkę gazową 3 m od domu. Tylko pozostaje kwestia kosztów bo jak ma to wyjśc 2x wiecej niż np drewno czy wungiel to już wolę zrezygnować z luksusu ;)
 

Dwa razy drożej to napewno nie wyjdzie, z węglem jest tak, że ciągle drożeje, byle węgla niedługo nie kupisz. Kilka lat temu dawali dotacje na piece III i IV kategorii, a teraz trzeba je wymieniać do któregoś tam roku. Jak ludzie powymieniają, to pewnie zakażą nim palić ;) Grzejąc gazem czy prądem masz wygodę, cały rok grzeje to wodę, w okresie przejściowym nie ma problemu żeby się na chwilę załączyło itp.

Pchanie się w XXI wieku w technologie z XIX jest IMO bez sensu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, przemty napisał:

Odwieczny problem - gaz czy paliwo stałe.

 

A wasz wybór szedłby w stronę...?

Jak kupowałem opał po 275 zł/ tona - to przebicie w stosunku do gazu było niesamowite.

Jak teraz kupiłem opał po 630 zł tona - to różnice znacznie się zmniejszają.

Moje zużycie opału to 4-5 ton na rok

 

Gaz to wygoda i bezobsługowość. I czystość.

 

Funfel przesiadł się na gaz - klocek w stylu wczesny gierek po pełnej termomodernizacji.

Duże to ma: piwnice, parter, pierwsze piętro strych.

Bilans gazu za poprzedni rok to 4800 zł

 

Przed termomodernizacją szło 8-9 ton kostki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, przemty napisał:

Kwoty faktycznie nie powalają na kolana a myślałem, że gaz jest taki drogi :)

 

u mnie dom z lat 80 po solidnej termorenowacji i zeszła zimą (pierwsza grzana gazem) zamknęła się w ok 2000zł

wcześniej paliłem 5-6t węgla (po dzisiejszych cenach to więcej jak za gaz)

tyle że na docieplenie poszło z 50kzł :hmm: (licząc wszystko, czyli np. wymianę płytek na balkonach bo trzeba było je ocieplić)

na ściany poszło 20cm styro, 20wełny na strop, okna trzyszybowe

 

dom ok 160m2, w temp 19.5'noc,  21' dzień

 

wymianę instalacji zafundowało miasto, bo to kolejne 25kzł

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lessero napisał:

Jak kupowałem opał po 275 zł/ tona - to przebicie w stosunku do gazu było niesamowite.

Jak teraz kupiłem opał po 630 zł tona - to różnice znacznie się zmniejszają.

Moje zużycie opału to 4-5 ton na rok

 

Gaz to wygoda i bezobsługowość. I czystość.

 

Funfel przesiadł się na gaz - klocek w stylu wczesny gierek po pełnej termomodernizacji.

Duże to ma: piwnice, parter, pierwsze piętro strych.

Bilans gazu za poprzedni rok to 4800 zł

 

Przed termomodernizacją szło 8-9 ton kostki.

 

czyli dziś za kostkę trzeba dać pewnie z 800-900zł i wychodzi ponad 7000zł

pytanie jak ocieplił dom

 

a pamiętam jak kupowaliśmy piec z podajnikiem na miał, to tonę kupowało się poniżej 200zł, dziś pewnie poniżej 600zł miału nie kupisz ?

miału spalił bym z 3T - to mam 1800zł a za gaz wyszło 2000zł, nawet gdyby było to 2500zł to nie warto się bawić

węgiel trzeba zwieźć, trzeba wywalić popiół, pilnować pieca i syf w piwnicy  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Koonrad napisał:

 

czyli dziś za kostkę trzeba dać pewnie z 800-900zł i wychodzi ponad 7000zł

pytanie jak ocieplił dom

 

 

Ocieplona była podłoga nad częścią mieszkalną.

Do poprawki poleci dach, bo jednak strych będą adaptować na mieszkalne.

 

Tam jest inny problem niż wadliwa termomodernizacja - który często pojawia się u osób z gospodarstw opalanych węglem: ciepłolubność.

Jak mają 22 stopnie, to baby w switrach łazom...i przezywają, że dre zimno...8-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, komor napisał:

 

U mnie miał być dół w podłodze a góra w grzejnikach, ostatecznie stanęło na tym, że wszędzie robimy podłogówkę.

Przekonała nas wydajność energetyczna kotła kondensacyjnego i oszczędność miejsca na większe grzejniki (przy kondensacie kocioł osiąga ok. 35-45 stopni, cienkim grzejnikiem nic nie osiągniesz)

 

że co? Mam kocioł kondensacyjny grzejący kaloryfery i może grzać do znacznie wyższych temperatur niż piszesz. Ja mam ustawione na 50 stopni. Skala kończy się na 70 ztcp. To że kocioł kondensacyjny sprawdza się dobrze tylko przy stałym grzaniu z niską temperaturą to jest mit. Tak samo dobrze, albo lepiej sprawdza się w grzaniu w cyklu przerywanym włącz-wyłącz do wysokich temperatur. Sprawność kondensacji zależy od temp. wody na powrocie. Jak pozwalasz instalacji się wychłodzić, a potem grzejesz krótko, ale mocno, to temp. wody na powrocie przez większy czas grzania jest niska i kocioł tak samo pracuje z dobrą sprawnością. Kondensat tak samo dobrze nadaje się do kaloryferów, jak i do podłogówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maro_t napisał:

że co?

 

Dwóch wykonawców po prostu bardzo polecało zastosowanie pełnej podłogówki, przy mieszanej instalacji kocioł już musi wchodzić na wyższe parametry, na podłodze nie musi.

Cenowo bardzo porównywalnie. Człowiek się uczy cały czas ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, przemty napisał:

Narazie mam wkład ceramiczny z systemu bo nie planowałem gazu ale wraz z etapami budowy koncepcje zmieniają się.
 

I teraz kolejne pytanie skoro już padło, czy do gazu może być sam wkład ceramiczny czy trzeba jeszcze coś pchać do środka?

Ja mam systemowy ceramiczny, bo planowałem gaz :), wkład jest dwupłaszczowy, więc sprawdz jaki masz. Jak jednopłaszcowy to jedno z rozwiązań jest dołożenie do środka rury wylotowej metalowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, rwIcIk napisał:

Mam nieduży wózek na drewno, który stoi obok kominka. Podręczny składzik na tarasie, gdzie dowożę taczką. 

Odkurzacz mam, ale coś słabo filtruje i robi zadymę w pokoju ;]

 

 

 

filtry są wymienne ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.