Maciej__ Napisano 16 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2018 Dnia 14.07.2018 o 18:57, piter19731 napisał: brak światła pozycyjnego to usterka istotna i wynik N ,brak światła Miijania , drogoweg czy p/mgłowego to usterka drobna i wynik P . Czyli swiatlo pozycyjne jest wazniejsze niz mijania czy drogowe? Gdzie tu sens i logika? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 16 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2018 Dnia 15.07.2018 o 10:11, piter19731 napisał: albo - łeee panie to tylko do kościoła rodzice jeżdżą . mówisz ,że ma luzy na wahaczach to ci odpowie ,że nic nie słyszy , samochód jeździ dobrze i się czepiam. "Panie - żona tym tylko dzieci do przedszkola wozi" I moja odpowiedź - mogę zrozumieć że żony pan chcesz się pozbyć - ale dzieci??" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 16 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2018 Dnia 15.07.2018 o 11:58, piter19731 napisał: podałem tylko przykład ,że płaca "akord " dla diagnosty to nie zło . płacisz za badanie "zgóry " , na rolkach pęka przzewód hamulcowy ( w tym roku miałem już takie 4 auta ) albo pęka linka hamulca ręcznego i co dalej ? musisz dostać N i przyjechać na poprawkę . sam podłożłbyś się i dał pozytywa w tym przypadku ? użytkownicy pojazdów , w większości , nie dorośli do tego że płacąc za badanie powinni mieć sprawdzone auto i wykryte ew usterki a nie płacę za pieczątkę. Ciężko , chyba nawet niemożłiwe będzie wrócić do "normalności " podczas badań pojazdów. Nie daje się N ot tak sobie , musi być już poważna usterka - szczerze ze 30 % pojazdów takie ma. i ta mentalność ludzka - tam nie jedź bo ci auto przetrzepią ( ale k..wa będzie sprawdzone i klient wie czym jeździ ). do lekarza też każdy chciałby wejść i bez siadania wyjść z diagnozą a najlepiej zdrowym . Kolega miał tak dobry czas wcześniej klienta, gdzie pękł przewód hamulcowy na rolkach, a ten klient awanturował się że diagnosta mu auto zepsuł i dlatego wezwał policję. Mina tego gościa po decyzji policji bezcenna. Ale gość zrozumiał błąd i później przeprosił kolegę. Dla równowagi - mamy teraz u siebie diagnostę rodem z minionej epoki i tej mentalności (ale to efekt głupoty jednego z wspólników stacji). Żeby jeszcze czasem wiedział co mówi. Nawet jego koledzy i sąsiedzi go omijają... no cóż - takie życie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
magister384 Napisano 16 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2018 Mam u siebie na stacji takiego samego pocztowca z minionej epoki, to taki gość który nigdy nie przepracował jednej godziny na warsztacie a wszystko wie najlepiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Swiko Napisano 17 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2018 20 godzin temu, pawel_78 napisał: Kolega miał tak dobry czas wcześniej klienta, gdzie pękł przewód hamulcowy na rolkach, a ten klient awanturował się że diagnosta mu auto zepsuł l... U mnie to w sumie codziennosc, na szczescie wiekszosc klientow po obrazowym przedstawieniu tej samej awarii na drodze i pokazaniu jak wyglada przewod (jezeli byl stalowy) grzecznie dzwoni po lawete i dziekuje za pomoc . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bolekatepl Napisano 17 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2018 Jeżdze na przeglady od wielu lat i mam taka zasade jade facet sprawdza i np wychodzi luz na tulejce wahacza podbija mi przegląd a ja wracam do domu i zamawiam uszkodzona część i w kilka dni wymieniam bo po pierwsze chce miec sprawne auto i jexdzic bezpiecznie a po drugie wracając za rok na kolejne badanie do tego samego diagnosty widzi on ze go nie oszukuje bo auto jest sprawne. Pomijam ze niektórzy diagności to chyba nie maja pojęcia o robieniu przegladów bo np musiałem zrobic przeglad na innej stacji swoim seicento sportingiem który ma fabrycznie oryginalnie zamontowane światła przeciwmgielne w zderzaku i auto było sprawne ale pan diagnosta stwierdził że swiatła musza byc 25 cm od ziemi a u mnie jest nizej i mi nie podbije badan druga sprawa to nr vin sa nie takie bo według jego książki numery musza byc nabite tak jak by numeratorem a moje sa nabijane takimi małymi punkcikami Auto mam z fabryki i jestem pierwszym właścicielem wiec tłumacze co i jak a pan uparty. dopiero jak znalazłem na internecie zdjecia z fabbrycznymi wymiarami auta itp oraz ze rocznik 1999 do października mial nabijane nr vin punktowo i że chce rozmawiac z włascicielem stacji bo on sie nie zna to z wielka łaska podbił ale nigdy wiecej nie pojade na ta stacje i odradzam wszystkim znajomym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 17 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2018 51 minut temu, bolekatepl napisał: który ma fabrycznie oryginalnie zamontowane światła przeciwmgielne w zderzaku i auto było sprawne ale pan diagnosta stwierdził że swiatła musza byc 25 cm od ziemi a u mnie jest nizej i mi nie podbije Te 25 cm to akurat nie jest wymóg zarówno w przepisach krajowych jak i europejskich Tylko jakim cudem auto dostało homologację? Może jakoś tiuningowałeś zawieszenie i teraz jest niżej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter19731 Napisano 17 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2018 23 godziny temu, Maciej__ napisał: Czyli swiatlo pozycyjne jest wazniejsze niz mijania czy drogowe? Gdzie tu sens i logika światło pozycyjne to nie tylko białe z przodu ale także czerwone z tyłu pojazdu . Nie myślimy tylko o sobie " bo ja widze dobrze " tylko też o innych ,żebym był widoczny. brak światła pozycyjnego z tyłu może zmylic kogos kto jedzie za tym pojazdem , może pomyśleć ,że przed nim jedzie np. jednoślad . Teraz niesprawne pozycyjne przód - przepala się żarówka / bezpiecznik od mijania i cała lampa nie świeci . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hektor Napisano 17 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2018 17 minut temu, piter19731 napisał: światło pozycyjne to nie tylko białe z przodu ale także czerwone z tyłu pojazdu . Nie myślimy tylko o sobie " bo ja widze dobrze " tylko też o innych ,żebym był widoczny. brak światła pozycyjnego z tyłu może zmylic kogos kto jedzie za tym pojazdem , może pomyśleć ,że przed nim jedzie np. jednoślad . Teraz niesprawne pozycyjne przód - przepala się żarówka / bezpiecznik od mijania i cała lampa nie świeci . z przodu nie ma pozycyjnych tylko postojowe jak już Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 18 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2018 11 godzin temu, hektorek napisał: z przodu nie ma pozycyjnych tylko postojowe jak już idź doczytaj różnice... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
exor Napisano 18 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2018 19 godzin temu, bolekatepl napisał: wracając za rok na kolejne badanie do tego samego diagnosty widzi on ze go nie oszukuje bo auto jest sprawne Sadzisz, ze facet bedzie pamietal czy cos było nie tak rok temu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter19731 Napisano 18 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2018 19 godzin temu, hektorek napisał: z przodu nie ma pozycyjnych tylko postojowe jak już pozycyjne światła musi mieć każdy pojazd a postojowe może mieć jak już .postojowe mogą być z tyłu i z przodu . doczytaj czym się te światła różnią . 2 godziny temu, exor napisał: Sadzisz, ze facet bedzie pamietal czy cos było nie tak rok temu? tak , jeśli diagnosta wpisze w rejestr usterki to każdy inny diagnosta w Polsce będzie je widział . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bolekatepl Napisano 18 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2018 7 godzin temu, exor napisał: Sadzisz, ze facet bedzie pamietal czy cos było nie tak rok temu? Jak jeździsz cały czas to pamieta tym bardziej jak masz charakterystyczne auto . Poza tym jak wymieniasz np wahacz na nowy to widac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ananas Napisano 22 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2018 Dnia 6.06.2018 o 19:13, Przemaz napisał: Straszyli straszyli i co dziś z przysłowiowej "ulicy lub z buta " przegląd zaliczony . Jedyna zmiana - ze się płaci przed a po przeglądzie dostaje się paragon - rewelacja . A Jeśli chodzi o sam przegląd to chyba jest na zasadzie " przepość go to za ro przyjedzie może naprawi usterki " Wczoraj robiłem przegląd w stacji diagnostycznej, gdzie robię to od kilku lat i i po raz pierwszy płaciłem przed przystąpieniem do badań. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiastekD Napisano 26 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2018 Dnia 15.06.2018 o 11:06, Lato8 napisał: Nie wiem jakie to badanie bylo, ale przepis mowi, że zadymienie badamy przy pełnym wydatku pompy wtryskowej czyli obroty na maximum. To w wielu nowych ciężko to zrobić. U mnie Insigni A nie sżło na postoju wykręcić więcej jak 3 k obrotów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.