Skocz do zawartości

Alusy - na przetop czy są coś warte?


Luke16

Rekomendowane odpowiedzi

Czy te felgi są coś warte? Są to 16nastki oryginalne z Peugeota 407. Mają one ogromną wadę bo nie są tak zwane przelotowe. Na przetop czy coś za nie dostanę?

P.S. Sorry za brud na nich ale leżą z 5 lat w piwnicy.

P1120144.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na grupie FB dotyczącej tego modelu auta ludzie szukają takich felg - realnie około 500zł. Sam sprzedałem takie z zimówkami we wrześniu praktycznie od ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bamaj napisał:

Na grupie FB dotyczącej tego modelu auta ludzie szukają takich felg - realnie około 500zł. Sam sprzedałem takie z zimówkami we wrześniu praktycznie od ręki.

Opony szrot akurat bo jeszcze oryginale z auta były 2005 rok bodajże więcej całe spękane. Ale dzięki za podpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, grogi napisał:

Mało kto potrafi wyważyć. 

5 lat temu kiedy chciałem je wyważyć, żadna wulkanizacja się nie podjęła mimo że któryś Pan powiedział że ma adapter ale nie opłaca mu się go zakładać dla jednego kompletu. Z tego co wiem czy w UK czy DE problemu nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, grogi napisał:

Mało kto potrafi wyważyć. 

Bardziej chodzi o kwestię związaną z nałożeniem adaptera (czas) niż umiejętnościami.

W Poznaniu i okolicach, nie odczułem żadnej trudności z posiadania takiego typu felg. Kupiłem je jednak za niewielką kwotę od człowieka, który do najbliższego wulkanizatora wyważającego tego typu felgi miał 40km 😑

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, grogi napisał:

Mało kto potrafi wyważyć. 

Wyważa się jak każde inne tylko trzeba mieć nakładkę.

 

19 godzin temu, wald0 napisał:

 

A czemu nieprzelotowość to jest ogromna wada? - z ciekawości pytam

Nie jest to jakaś wada tylko trzeba się naszukać wulkanizacji w pobliżu. U mnie w powiecie nikt nie miał, najbliższy zakład był 20km i jak rozmawiałem z wulkanizatorem to opowiadał, że za ten adapter zapłacił 2tyś i jeszcze mu się wtedy nie zwrócił. Zajmuje to dodatkowy czas - mocowanie felgi do tego adaptera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zurekk napisał:

Wyważa się jak każde inne tylko trzeba mieć nakładkę.

Każdy ma? Nie ma - więc nie każdy potrafi wyważyć 😄

4 godziny temu, zurekk napisał:

Nie jest to jakaś wada tylko trzeba się naszukać wulkanizacji w pobliżu. U mnie w powiecie nikt nie miał, najbliższy zakład był 20km i jak rozmawiałem z wulkanizatorem to opowiadał, że za ten adapter zapłacił 2tyś i jeszcze mu się wtedy nie zwrócił. Zajmuje to dodatkowy czas - mocowanie felgi do tego adaptera.

Jak to nie jest wada, to musi być zaleta 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawalem takie felgi bo dostalem jako drugi komplet na zime. O chetnego bylo ciezko. Sprzedalem jedynemu zainteresowanemu za 200 za komplet.

Ludzie ktorzy to kupuja / sprzedaja po 500 to kosmici.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedałem je za 230zl wczoraj. Dałem na grupie Peugeota i napisało o nie full osób... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Luke16 napisał:

Sprzedałem je za 230zl wczoraj. Dałem na grupie Peugeota i napisało o nie full osób... 

Czyli cena rozsadna to i kupiec sie znalazl tak jak w moim przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na złomie wczoraj 3,50zl za kilo co daje nam przy wadze felgi 8,6kg około 120zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Luke16 napisał:

Byłem na złomie wczoraj 3,50zl za kilo co daje nam przy wadze felgi 8,6kg około 120zl

Nie korzystałem ale można wysyłkowo, dają 6,30 PLN za kilogram i trzeba odliczyć przesyłkę ale powinno wyjść lepiej niż te 3,50:hmm: https://metalleo.pl/kategoria-produktu/aluminium/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy, z innym modelem felg do Puga, po prostu dorwał tokarza z odpowiedniej wielkości tokarką. I ten mu otwory przeleciał na wylot. I to na tyle fachowo, że kapselki, które znajomy dokupił, pasowały jakby były oryginalnie z tymi felgami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.12.2018 o 19:25, kenickie napisał:

Znajomy, z innym modelem felg do Puga, po prostu dorwał tokarza z odpowiedniej wielkości tokarką. I ten mu otwory przeleciał na wylot. I to na tyle fachowo, że kapselki, które znajomy dokupił, pasowały jakby były oryginalnie z tymi felgami.

 

 

Przy projektowaniu nikt nie przewidział pracy felgi bez otworu i nie wiadomo czy po takiej rzeźbie nadaje się do bezpiecznego użytkowania. Na oko działa, ale nie wiadomo co się z nią stanie przy skrajnie dużym obciążeniu. 

Gdyby mieć pod ręką dwie takie same, jedna fabrycznie z dziurą, a druga fabrycznie bez dziury, i mieć 100% pewności że jest do dokładnie idealnie ta sama felga (porównując projekty oraz stop), to można coś takiego zrobić. 

Moim zdaniem straszna głupota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czasu tego wątku nawet nie wiedziałem że istnieją felgi bez dziury. Nawet gdybym takie zobaczył, to bym się chyba nie spodziewał problemów u wulkanizatora .... AK bawi i uczy :)

 

...a tak w temacie - wystaw na OLX, niech powisi trochę - ktoś przyjedzie i kupi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.12.2018 o 20:35, Azbest napisał:

Do czasu tego wątku nawet nie wiedziałem że istnieją felgi bez dziury. Nawet gdybym takie zobaczył, to bym się chyba nie spodziewał problemów u wulkanizatora .... AK bawi i uczy :)

 

...a tak w temacie - wystaw na OLX, niech powisi trochę - ktoś przyjedzie i kupi

 

100 lat temu pisałem o tym na AK - miałem takie felgi bez otworów w Citroenie Xsara Picasso... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aluminium w odróżnieniu od stali nie jest niezniszczalne. Po iluśtam cyklach naprężeń staje się kruchliwe i zaczyna pękać. Do tego uszkodzenia powierzchni (kamienie, sól) powodują powstawanie defektów które potem mogą się przekształcić w pęknięcia. Dlatego strach jeździć na starych alufelgach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Florydziak napisał:

Aluminium w odróżnieniu od stali nie jest niezniszczalne. Po iluśtam cyklach naprężeń staje się kruchliwe i zaczyna pękać. Do tego uszkodzenia powierzchni (kamienie, sól) powodują powstawanie defektów które potem mogą się przekształcić w pęknięcia. Dlatego strach jeździć na starych alufelgach. 

Czym sie rózni a felgi 13 letnie jeżdżone non stop myte itp od 8 letniego okresu eksploatacji i nestepnie 5 lat leżąc w piwnicy. Co w/g Ciebie jest wyznacznikiem "starości" felgi . Rozumiem olej płyny opony ale felgi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.