Skocz do zawartości

papierosy za kierownica


Codename47

Rekomendowane odpowiedzi

> Kierowcom autobusow nie wolno.

szkoda że ten przepis nie dotyczy kierowców samochodowych, przypuśćmy że jedzie sobie kierowca, który pali papierosa nagle bymmmm - wypadek, kierowca nieprzytomny, papieros spada na dywanik i fruu łogień jak talala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> szkoda że ten przepis nie dotyczy kierowców samochodowych, przypuśćmy

> że jedzie sobie kierowca, który pali papierosa nagle bymmmm -

> wypadek, kierowca nieprzytomny, papieros spada na dywanik i fruu

> łogień jak talala

Prawda ale w sumie niektorym by to nie pasowalo szczegolnie nałogowcom (dajmy na to nie moze zapalic zdenerwuje sie spowoduje wypadek i bum) wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> szkoda że ten przepis nie dotyczy kierowców samochodowych, przypuśćmy

> że jedzie sobie kierowca, który pali papierosa nagle bymmmm -

> wypadek, kierowca nieprzytomny, papieros spada na dywanik i fruu

> łogień jak talala

To samo palacze cygar - nie powinni palic jadac samochodem z poduszka w kierownicy grinser006.gif.

Nie mowiac o fajce rotfl.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To samo palacze cygar - nie powinni palic jadac samochodem z poduszka

> w kierownicy .

> Nie mowiac o fajce .

no właśnie, podzuszka wystrzeli i fajka mu się gdzieś w przełyku zatrzymie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Prawda ale w sumie niektorym by to nie pasowalo szczegolnie

> nałogowcom (dajmy na to nie moze zapalic zdenerwuje sie

> spowoduje wypadek i bum)

mimo tego ze jaram nalogowo, za kierownica moge nie palic przez kilka godzin, nie ma problemu i jakos sie nie denerwuje bez papierosa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja zapominam o tym ze pale jak dlugo jade, przydaloby sie tak tydzien

> jechac z przerwa na sen, to bym palenie rzucil.

juz to widze zlosnik.gif a fajka przed snem to co ??

na razie mozna sobie palic do woli zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm chyba z rok temu szukalem tego w kodeksie (nie wiem czy czasem w starym) i znalazlem przepis mowiacy, ze nie wolno palic jesli palacz-kierownik jedzie z pasazerami. Zadaje sie, ze widzialem to w taryfikatorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hmmm chyba z rok temu szukalem tego w kodeksie (nie wiem czy czasem w

> starym) i znalazlem przepis mowiacy, ze nie wolno palic jesli

> palacz-kierownik jedzie z pasazerami. Zadaje sie, ze widzialem

> to w taryfikatorze.

tez o tym slyszalem ale ma ponoc dotyczyc ten przepis terenu zabudowanego, nie wiem ile w tym prawdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja tesh nie mam z tym problemu

Ja tez nie mam z tym najmniejszych problemów... jestem niepalący zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

.. i nie lubie jak ktoś pali w ogóle, a jeszzcze jakby miał mi smrodzić auteczko wpysk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W domu też powinni zabronić - palisz fajka, przewrócisz sie, a ten

> spadnie na kanapę i pożar gotowy... tak to wszędzie zakazali by

> palić...

> PS.: tak, pale fajki - również w samochodzie

no jeżeli jesteś sierotą i wywracasz się w domu to już Twój problem i nie porównuj wypadku samochodowego do upadku w domu. Masz swoje zdanie ok ale nie obrażaj innych ludzi na forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> M. in. z tego względu dywaniki i reszta samochodu jest produkowana z

> materiałów niepalnych/trudno zapalnych...

to fakt, zgodzę się z Tobą w 100 % ale niektórzy ludzie zapodawają sobie pokrowce samochodowe, dywaniki welurowe etc. a to już nie jest "trudno zapalne"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to fakt, zgodzę się z Tobą w 100 % ale niektórzy ludzie zapodawają

> sobie pokrowce samochodowe, dywaniki welurowe etc. a to już nie

> jest "trudno zapalne"

do tego wypadki sie zdarzaja, mi kiedys pet z reki wypadl i wpadl w nogawke krotkich spodenek, cale szczescie stalem na skrzyzowaniu, ale smiesznie wygladalem jak w trybie natychmiastowym wysiadlem z samochodu i zaczalem lapy wpychac w nogawki. hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> do tego wypadki sie zdarzaja, mi kiedys pet z reki wypadl i wpadl w

> nogawke krotkich spodenek, cale szczescie stalem na

> skrzyzowaniu, ale smiesznie wygladalem jak w trybie

> natychmiastowym wysiadlem z samochodu i zaczalem lapy wpychac w

> nogawki.

ciekawe co sobie pomyśleli ludzie stojący za/przed/obok Ciebie....."pewno jakiś obłąkany" hahaha.gifzlosnik2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no jeżeli jesteś sierotą i wywracasz się w domu to już Twój problem i

> nie porównuj wypadku samochodowego do upadku w domu. Masz swoje

> zdanie ok ale nie obrażaj innych ludzi na forum

a w którym momencie obraziłem kogoś na forum ? tylko przedstawiłem bezsensowność dywagacji na temat wypadku z papierosem w zębach...

i nie - nie jestem sierotą i odnosze wrażenie że to Ty próbujesz mnie obrazić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak ogolnie wynosze wrazenie ze "niby" niema takiego przepisu ale

> wlasciwie niewiadomo jak to jest do konca. czy mozna palic i

> jesc podczas jazdy.

do palenia sie nie dowala policja , kilkukrotnie stali obok mnie na swiatlach jak palilem ,popatrzeli tylko i nic ......

podczas jednej kontroli tez sie nie przyczepili,musialem wysiasc z samochodu to tylko mi powiedzieli zebym zgasil fajka w srodku i nie wyrzucal na ziemie bo moge dostac mandat ....wiec chyba mozna na legalu palic w samochodzie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> do palenia sie nie dowala policja , kilkukrotnie stali obok mnie na

> swiatlach jak palilem ,popatrzeli tylko i nic ......

> podczas jednej kontroli tez sie nie przyczepili,musialem wysiasc z

> samochodu to tylko mi powiedzieli zebym zgasil fajka w srodku i

> nie wyrzucal na ziemie bo moge dostac mandat ....wiec chyba

> mozna na legalu palic w samochodzie

wiesz jak , wszystko zalezy na jakiego trafisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a w którym momencie obraziłem kogoś na forum ? tylko przedstawiłem

> bezsensowność dywagacji na temat wypadku z papierosem w

> zębach...

czy taka bezsensowność to można by było długo konwersować na ten temat i nie mam zamiaru absorbować Twoich wypowiedzi

> i nie - nie jestem sierotą i odnosze wrażenie że to Ty próbujesz mnie

> obrazić.

ja również pozdrawiam 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no moze mam tego fuksa ze nie trafiam na upierdliwych nadgorliwców i

> służbistów

a ja nie kumam jak wy sobie dajecie radę z tą fajką. POważnie. Bo np. rozmawiać przez tel. to często mi się zdarza, ale jakbym tak miała jezcze strzepywać ten piopiół i zapanowac na tym wszystkim to chyba jakąś krzywdę bym sobie wcześniej zrobiła...

Dobrze że nie palę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oj jak widzę takiego co wyrzuca peta to mam ochotę

> normalnie natłuc mu pałą

> Załącza mi się agresor

Oj......Ale bym dostala jakbys mnie spotkał oslabiony.gif

Hmmm teraz bede myslec i kontrolowac sie zeby nie za okno skromny.gif A Poza tym jestem w trakcie rzucania palenia wiec pale 1 na dzien i sie ograniczam swiety.gif Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oj ale naprawdę... Po to są popielniczki w samochodzie,

> żeby nie raczyć lakieru przejeżdżających za Tobą samochodów

> upadającym petem... A co będzie, jak taki pet wpadnie komuś

> na twarz, przez okno które ma otwarte itd. ?

> Wiem, że może prawdopodobieństwo tego jest niskie, ale

> to jest po prostu brak kultury.

Rozumiem to ale ja nawet w aucie nie posiadam zapalniczki (CB podlaczone) a w popielniczce znajduje sie pilot od radia..od bramy garazowej wink.gif Ale jak juz powiedzialam zwroce wieksza uwage na to..Hmmm kiedys juz byl watek jak papieros wypalil mała dziure w zderzaku autka z tylu... tesh bym nie chciala zeby mi ktos tak zrobil wiec pad.gif Pozdro 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja tez sie pozbylem problemu.....ŻUCIŁEM......

> ale pamietam swego czasu fajnie bylo dymka strzelić za kolkiem....

jak żeś żucił to daleko nie poleciało biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a ja nie kumam jak wy sobie dajecie radę z tą fajką. POważnie. Bo np.

> rozmawiać przez tel. to często mi się zdarza, ale jakbym tak

> miała jezcze strzepywać ten piopiół i zapanowac na tym wszystkim

> to chyba jakąś krzywdę bym sobie wcześniej zrobiła...

> Dobrze że nie palę.

Swięta racja, opanowanie jazdy paląc fajka i rozmawiając przez telefon jednocześnie pilnując mapę ew. czytając poranną prasę wymaga treningu.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.