Skocz do zawartości

Ustąpienie pierwszeństwa na przejściu dla pieszych...


K3

Rekomendowane odpowiedzi

Spojrzałeś na ten film ? Widać że rowerzystka przed wjazdem na drugą jezdnię jedzie ostrożnie i powoli i tak samo powoli jakby była pieszą wjeżdża gdy widzi że auto na lewym pasie już stoi - w tym czasie na prawym przejeżdża auto



Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

Ale co ma do tego prędkość?
Ma prowadzić rower a nie nim jechać. Czy ten przepisać ma sens? To nie jest o tym dyskusja.
@gilbert3
Każdy uczestnik ruchu powinien znać przepisy. Czy potwierdzi ta wiedzę egzaminem czy nie, nie zwalnia to go z przestrzegania ich.

Stąd ciągle pytam ile dostała mandatu rowerzystka i dlaczego nie.
Bo inaczej to jest łupienie jednej grupy a nie dbanie o bezpieczeństwo.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, lukaszek1207 napisał(a):

No a teraz moje pytanie: kiedy taka kobitka ma pierwszeństwo, już zdejmując Ją z tego roweru? Jak stoi na przy przejściu czy jak jest od niego 1m,2m, 3m... ?

Sąd powoła biegłego i zmierza. A tak na serio jakby jechał wolniej i się zatrzymał ni byłoby sprawy. Ostatnio jechałem słabo oświetlona droga z ograniczeniem 30km/ jechałem 40 wyprzedziły mnie 3 auta w tym jedno ma przejściu dla pieszych. Spotkaliśmy się po 3 minutach na czerwonym :facepalm: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.11.2022 o 13:26, blue_ napisał(a):

To jest właśnie podejście do tematu przez większość kierowców. Nie było pieszego, bo babka jedzie przez przejście na rowerze. A czy to ma jakieś znaczenie? Czy za karę należy w nią wjechać?

Pojazd z lewej się zatrzymał, to ten z prawej bezwzględnie też powinien. A skoro tego nie zrobił, to znaczy że nie uważa na drodze. Nie on jest od osądzania, i ustalania własnych reguł. 

Ale właśnie nikt tu nie chce ustalania własnych reguł. Stosujemy przepisy, jakkolwiek durne by one nie były - biorąc przykład z policji, która je egzekwuje.

Jest bezsensowna ciągła - nie można wyprzedzać.

Jest bezsensowny obszar zabudowany - nie można przekraczać 50.

Jest bezsensowny STOP - trzeba się zatrzymać.

Jest rowerzyst(k)a na przejściu dla pieszych - można omijać pojazd, który się zatrzymał, by go/ją przepuścić.

 

Albo wszystkie durnoty obowiązują, albo żadna.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, lukaszek1207 napisał(a):

No a teraz moje pytanie: kiedy taka kobitka ma pierwszeństwo, już zdejmując Ją z tego roweru? Jak stoi na przy przejściu czy jak jest od niego 1m,2m, 3m... ?

Gdy wchodzi na przejście, nie można w żaden sposób spowodować, by tego zaniechała lub zwolniła. I to całkowicie wystarczy.

2 godziny temu, wujek napisał(a):

Ostatnio jechałem słabo oświetlona droga z ograniczeniem 30km/ jechałem 40 wyprzedziły mnie 3 auta w tym jedno ma przejściu dla pieszych. Spotkaliśmy się po 3 minutach na czerwonym

A ja ostatnio wyprzedziłem takiego, co się wlókł na bezsensownym ograniczeniu, przejechałem na wczesnym żółtym, a on został na czerwonym.

Tak więc tego typu "cherry picking" to nie za bardzo dobre przykłady.

  • bakłażan 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Polarny napisał(a):

Ale właśnie nikt tu nie chce ustalania własnych reguł.

 

Jest rowerzyst(k)a na przejściu dla pieszych - można omijać pojazd, który się zatrzymał, by go/ją przepuścić.

 

No i tutaj właśnie ustalasz swoje reguły.

Nie ma znaczenia wogole, czy babka jechała na rowerze, czy leciała samolotem. Kamerkowicz sie zatrzymał przed pasami, a bmw nie. Należy mu się mandat i koniec dyskusji. Przepisy są jasne.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, blue_ napisał(a):

 

No i tutaj właśnie ustalasz swoje reguły.

Nie ma znaczenia wogole, czy babka jechała na rowerze, czy leciała samolotem. Kamerkowicz sie zatrzymał przed pasami, a bmw nie. Należy mu się mandat i koniec dyskusji. Przepisy są jasne.

No to zacytuj ten "jasny przepis", który nakazuje mi się zatrzymać, gdy ktoś inny zatrzymał się przed pasami, by przepuścić rowerzystę.

  • Lubię to 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Polarny napisał(a):

Gdy wchodzi na przejście, nie można w żaden sposób spowodować, by tego zaniechała lub zwolniła. I to całkowicie wystarczy.

A ja ostatnio wyprzedziłem takiego, co się wlókł na bezsensownym ograniczeniu, przejechałem na wczesnym żółtym, a on został na czerwonym.

Tak więc tego typu "cherry picking" to nie za bardzo dobre przykłady.

Zycze kontroli policji w takim razie. Jak 1,5k zaplacisz to ulanska fantazja zniknie. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę jałowa ta dyskusja, bo równie dobrze tym rowerem mógł jechać komunista na prezencie, nie skończywszy 10 lat. I wtedy już jest to omijanie ustępującego pierwszeństwa pieszemu, a kierowcy nie mają podstaw do kontroli wieku rowerzystów. 
A to akurat dość łatwo ( cały czas trzymając się litery prawa) odróżnić.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, WaWeR napisał(a):

A to akurat dość łatwo ( cały czas trzymając się litery prawa) odróżnić.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
 

Tyle że ten z BMW nawet nie podjął próby weryfikacji co się dzieje po lewej stronie nie zatrzymując się. A mógł sie zatrzymać i ruszyć skoro pieszego nie było. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, wujek napisał(a):

Zycze kontroli policji w takim razie. Jak 1,5k zaplacisz to ulanska fantazja zniknie.

Ale nie o tym jest teraz mowa. Mowa o tym, jak to rzekomo nic się nie zyskuje, jadąc niezgodnie z przepisami. Otóż raz się zyskuje, a raz nie.

Poza tym straszenie mandatem w sytuacji, gdzie prawdopodobieństwo jego otrzymania jest porównywalne prawie że z teleportacją kwantową, jest nieco kuriozalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Artur_W_wa napisał(a):

Tyle że ten z BMW nawet nie podjął próby weryfikacji co się dzieje po lewej stronie nie zatrzymując się. A mógł sie zatrzymać i ruszyć skoro pieszego nie było. 

Może widział wcześniej, co się dzieje.

Zresztą - wg przepisów nie liczy się to, co kierowca wie, lecz to, jak było. Jeżeli np. widzę z pół kilometra że przejście dla pieszych jest puste i powoli wyprzedzam pojazd na prawym pasie, dokonawszy tego wyprzedzenia "bezpośrednio przed", to liczy się sam fakt tego wyprzedzenia, a nie to, że wiedziałem iż pieszego nie było.

Stosujmy więc te same standardy. Tak, wiem - w ten sposób nie chodzi tu o bezpieczeństwo. Ale to policja nas tego uczy zawzięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Polarny napisał(a):

Może widział wcześniej, co się dzieje.

Zresztą - wg przepisów nie liczy się to, co kierowca wie, lecz to, jak było. Jeżeli np. widzę z pół kilometra że przejście dla pieszych jest puste i powoli wyprzedzam pojazd na prawym pasie, dokonawszy tego wyprzedzenia "bezpośrednio przed", to liczy się sam fakt tego wyprzedzenia, a nie to, że wiedziałem iż pieszego nie było.

Stosujmy więc te same standardy. Tak, wiem - w ten sposób nie chodzi tu o bezpieczeństwo. Ale to policja nas tego uczy zawzięcie.

Jak by widział to by chociaż zwolnił, 1500 odświeży mu troszkę poziom znajomości przepisów, bo skoro jedno auto staje przed przejściem,  to pozostałe również powinny stanąć, tu nie bardzo jest o czym dyskutować. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Artur_W_wa napisał(a):

Jak by widział to by chociaż zwolnił, 1500 odświeży mu troszkę poziom znajomości przepisów, bo skoro jedno auto staje przed przejściem,  to pozostałe również powinny stanąć, tu nie bardzo jest o czym dyskutować. 

Niekoniecznie by zwolnił, bo miał pierwszeństwo - tym bardziej przy założeniu, że widział iż to rowerzysta.

Skoro piszesz, że należy mu się 1500, to dołączyłeś właśnie do klubu tych, którzy tak twierdzą. Ale na razie żaden z was nie podał przepisu zakazującego omijać pojazdu, który zatrzymał się by przepuścić rowerzystę na przejściu dla pieszych ani przepisu nakazującego rowerzyście na PdP ustąpić pierwszeństwa.

Ewentualnie przepis, o którym piszesz: "skoro jedno auto staje przed przejściem,  to pozostałe również powinny stanąć". Podaj artykuł i punkt z PoRD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Polarny napisał(a):

Niekoniecznie by zwolnił, bo miał pierwszeństwo - tym bardziej przy założeniu, że widział iż to rowerzysta.

Skoro piszesz, że należy mu się 1500, to dołączyłeś właśnie do klubu tych, którzy tak twierdzą. Ale na razie żaden z was nie podał przepisu zakazującego omijać pojazdu, który zatrzymał się by przepuścić rowerzystę na przejściu dla pieszych ani przepisu nakazującego rowerzyście na PdP ustąpić pierwszeństwa.

Ewentualnie przepis, o którym piszesz: "skoro jedno auto staje przed przejściem,  to pozostałe również powinny stanąć". Podaj artykuł i punkt z PoRD.

Ten nie analizował czy ma pierwszeństwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.11.2022 o 06:52, rwIcIk napisał(a):

Kierowcy mają głęboko w poważaniu przepisy, ot co.

Zero myślenia przed przejściem dla pieszych.

 

 

 

ale od 0:57 to są jakieś jaja. Gość do lewoskrętu wyraźnie zwolnił już na przejściu i tylko dlatego jadący prawym pasem się załapał. Potem to już lawina. Do lewoskrętu zaczyna się tworzyć korek, wszyscy po kolei muszą zwolnić i każdy na prawym pasie łapie się na piknięcie (wyprzedzanie). Jeszcze kilka aut dojedzie, lewoskręt stanie i ustanie zarzut wyprzedzania a zacznie z paragrafu omijanie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Polarny napisał(a):

Ewentualnie przepis, o którym piszesz: "skoro jedno auto staje przed przejściem,  to pozostałe również powinny stanąć". Podaj artykuł i punkt z PoRD.

 

Dz.U.2022.988 t.j.

Akt obowiązujący

Wersja od: 3 października 2022 r. do: 31 grudnia 2029 r.

Art.  26. 

Kierującemu pojazdem zabrania się:

1)

wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;

2)

omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;

 

 

 

Oczywiście napiszesz, że ten zapis nie obowiązuje w tym konkretnym przypadku, bo pieszego nie było i poniekąd się z tym zgodzę, ale zdajesz sobie sprawę, że jakby ten rower jechał szybciej i ten z bmw by go potrącił, to kara była by najdotkliwsza dla kierowcy, który omijał pojazd ustępujący pierwszenstwa?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Artur_W_wa napisał(a):

Nie o to pytam.

11 godzin temu, blue_ napisał(a):

Oczywiście napiszesz, że ten zapis nie obowiązuje w tym konkretnym przypadku, bo pieszego nie było i poniekąd się z tym zgodzę

Czyli takiego przepisu nie ma. A wasz klub twierdzi, że jest.

11 godzin temu, blue_ napisał(a):

jakby ten rower jechał szybciej i ten z bmw by go potrącił, to kara była by najdotkliwsza dla kierowcy, który omijał pojazd ustępujący pierwszenstwa?

Nie, nie zdaję sobie sprawy. BMW miałoby wtedy pierwszeństwo. Tamten pojazd "ustępujący pierwszeństwa" żadnego pierwszeństwa nie ustępował - pierwszeństwa można ustąpić komuś, kto je ma - a to nie ten przypadek. To tak, jak by na głównej dwupasmówce ktoś wpuszczał kogoś z podporządkowanej, ale ten na pasie obok już by nie wpuszczał.

  • Lubię to 1
  • Nie lubię tego 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Polarny napisał(a):

pierwszeństwo. 

pierwszeństwa

pierwszeństwa

pierwszeństwa

widze, ze dla Ciebie jest to bardzo wazne, zreszta nie dziwie sie, bo nawet na kursach glowny nasick jest kladziony na ten aspekt

otoz wazniejsze jest to, zeby jezdzic tak, zebys mial szanse naprawic czyjs blad na drodze. ten z BMW nie dal sobie takiej szansy

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, blue_ napisał(a):

 

Właśnie widzę od dłuższego czasu.

Należysz do osób, które prawka nie powinny mieć, bo stwarzają zagrożenie na drodze brakiem myślenia.

Szkoda z tobą dyskutować.

Napisałeś:

Nie ma znaczenia wogole, czy babka jechała na rowerze, czy leciała samolotem. Kamerkowicz sie zatrzymał przed pasami, a bmw nie. Należy mu się mandat i koniec dyskusji. Przepisy są jasne.

 

Doczekam się wskazania tych jakże jasnych przepisów? Bo chyba przepisów trzeba przestrzegać, a nie wymyślać swoje? Jak to jest?

I żeby była jasność - ja z tobą nie dyskutuję. Po prostu pytam o podstawy czegoś, co stwierdziłeś. Wskaż te przepisy - nic więcej.

 

11 minut temu, komandos80 napisał(a):

otoz wazniejsze jest to, zeby jezdzic tak, zebys mial szanse naprawic czyjs blad na drodze. ten z BMW nie dal sobie takiej szansy

Tu nie mieliśmy do czynienia z błędem, lecz z ewentualnym świadomym wymuszeniem. Piszę "ewentualnym", bo być może rowerzystka nie miała zamiaru wymuszać. Mnie też zdarza się przejeżdżać rowerem przez pasy i zawsze zakładam, że to samochód ma pierwszeństwo.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, komandos80 napisał(a):

co za roznica?

 

Szkoda czasu na pisanie. Koleś nie rozumie, że po drogach poruszają się różni ludzie i ZAWSZE trzeba brać poprawkę, a nie sugerować się pierwszeństwem. 

Przepis podałem wyżej, a on się będzie spierał, że jest nie ważny, bo nie było pieszego. A prawda jest taka, że ten z bmw jechał z taką prędkością, że i autobusu by nie zauważył, a co dopiero pieszego.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, komandos80 napisał(a):

co za roznica?

 

Podstawowa.

Jeżeli ktoś ewentualnie świadomie wymusza, to masz obowiązek reagowania dopiero wtedy, gdy widzisz że tamten "idzie na całość". Bez tego masz prawo założyć, że nie wymusi.

3 minuty temu, blue_ napisał(a):

Przepis podałem wyżej, a on się będzie spierał, że jest nie ważny, bo nie było pieszego.

Ale tu się nie ma co spierać - nie podałeś przepisu, który nakazuje ustąpienie rowerzyście na przejściu dla pieszych. A podobno "przepisy są jasne" i "koniec dyskusji". Ty w ogóle rozumiesz, co czytasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, komandos80 napisał(a):

co za roznica?

 

Taka, jak pomiędzy winnym wypadku pani szydło oraz taka jak pomiędzy ustawą z przecinkiem albo z jego brakiem bo mu się w tajemniczych okolicznościach znikło, co miało kolosalny wpływ na daleko idące wnioski interpretacyjne i dalej finansowe dla niektórych - bo jesteśmy ponoć państwem prawa :hehe: i napisany przepis jest najważniejszy ;] 

 

2 minuty temu, blue_ napisał(a):

Koleś nie rozumie, że po drogach poruszają się różni ludzie i ZAWSZE trzeba brać poprawkę, a nie sugerować się pierwszeństwem.

 

Koleś zwraca uwagę na pewien problem, który nie jest problemem tak trywialnym, jak nie branie poprawki na coś na drodze.

Jest problemem fundamentalnym, ponieważ w istotny sposób wpływa na orzecznictwo dla wszystkich "równych" wobec "prawa", które to orzecznictwo następnie kształtuje społeczne poszanowanie dla pewnych norm.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Polarny napisał(a):

Ale tu się nie ma co spierać - nie podałeś przepisu, który nakazuje ustąpienie rowerzyście na przejściu dla pieszych. A podobno "przepisy są jasne" i "koniec dyskusji". Ty w ogóle rozumiesz, co czytasz?

 

To ty nie rozumujesz logicznie i kłócisz się o coś, co wogole nie ma sensu.

Kamerkowicz się zatrzymał w myśl przepisu, który podałem wcześniej (pomimo, że nie musial). Kierowca w bmw nawet jeśli widział rowerzystę, nie miał prawa wyprzedzać/omijać tego czerwonego, tylko bezwzględnie się zatrzymać, a na filmie widać ewidentnie, że nie miał zamiaru się zatrzymywać, nawet jakby pieszy mu wyrósł przed maską. Dla tego został zatrzymany i mam nadzieję, że kara była bolesna. 

Nie zasłaniaj się durnymi przepisami, tylko myśl logicznie, bo kiedyś kogoś zabijesz, a wtedy nie będzie ważne, kto miał pierwszenstwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, blue_ napisał(a):

Kierowca w bmw nawet jeśli widział rowerzystę, nie miał prawa wyprzedzać/omijać tego czerwonego, tylko bezwzględnie się zatrzymać

I w tym momencie powinieneś podeprzeć swoją tezę przepisem.

Wyraźnie deklarujesz, że przepisy są takie a nie inne, że ktoś nie miał prawa czegoś zrobić. Artykuł, paragraf, punkt. Bez tego to są tylko twoje prywatne wymysły.

 

58 minut temu, blue_ napisał(a):

Nie zasłaniaj się durnymi przepisami

Ty z kolei nie zasłaniasz się jakimikolwiek przepisami. Coś sobie wymyślasz i myślisz, że to jest obowiązujące prawo.

I nie jesteś od decydowania, które przepisy są durne, a które nie.

 

Godzinę temu, blue_ napisał(a):

kiedyś kogoś zabijesz, a wtedy nie będzie ważne, kto miał pierwszenstwo

A to ciekawe - byłem przekonany, że właśnie pierwszeństwo jest podstawą w takich przypadkach. Jesteś w stanie podeprzeć swoje twierdzenie czy to kolejna radosna twórczość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Polarny napisał(a):

I w tym momencie powinieneś podeprzeć swoją tezę przepisem.

Wyraźnie deklarujesz, że przepisy są takie a nie inne, że ktoś nie miał prawa czegoś zrobić. Artykuł, paragraf, punkt. Bez tego to są tylko twoje prywatne wymysły

 

Podałem wcześniej, a ty czytać nie umiesz i jesteś bardzo ograniczony. Kompletnie brakuje Ci wyobraźni i przekonałem się o tym już dawno na podstawie twoich wpisów w innych wątkach. 

Z mojej strony koniec, bo szkoda mi czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Polarny napisał(a):

Ale tu się nie ma co spierać - nie podałeś przepisu, który nakazuje ustąpienie rowerzyście na przejściu dla pieszych. A podobno "przepisy są jasne" i "koniec dyskusji". Ty w ogóle rozumiesz, co czytasz?

 

KD nie rozróżnia rowerzysty na rowerze i rowerzysty prowadzącego rower. Tak, rowerzysta ma zejść z roweru na przejściu i go prowadzić, ale jeżeli jedzie rowerem, to nadal ma pierwszeństwo, ponieważ poruszając się po przejsćiu jest w rozumieniu kodeksu pieszym. Nie ma nigdzie napisane, że rowerzysta na rowerze na przejściu przestaje być pieszym uczestnikiem ruchu i w związku z tym traci pierwszeństwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, blue_ napisał(a):

 

Podałem wcześniej, a ty czytać nie umiesz i jesteś bardzo ograniczony.

 

Oto co napisałeś:

Kierującemu pojazdem zabrania się:

1)

wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;

2)

omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;

 

1) było wyprzedzanie? Nie. To było omijanie. Ten punkt nie ma zastosowania

2) czy omijany pojazd zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu? Nie. Zatrzymał się w celu przepuszczenia rowerzysty. Więc ten punkt też nie ma zastosowania.

A zatem nie podałeś przepisu, wg którego "kierowca w bmw nawet jeśli widział rowerzystę, nie miał prawa wyprzedzać/omijać tego czerwonego, tylko bezwzględnie się zatrzymać".

 

Tyle w kwestii ograniczenia i umiejętności czytania.

 

45 minut temu, wladmar napisał(a):

KD nie rozróżnia rowerzysty na rowerze i rowerzysty prowadzącego rower.

 

Widzę, że kreatywność w tworzeniu własnych przepisów jest tu większa od średniej.

Art. 2 p. 18:

pieszy – osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na
niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego
uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower

 

45 minut temu, wladmar napisał(a):

jeżeli jedzie rowerem, to nadal ma pierwszeństwo, ponieważ poruszając się po przejsćiu jest w rozumieniu kodeksu pieszym. Nie ma nigdzie napisane, że rowerzysta na rowerze na przejściu przestaje być pieszym uczestnikiem ruchu i w związku z tym traci pierwszeństwo. 

Tu już pojechałeś po bandzie. Ciekawe, dlaczego w takim razie policja tępi przejeżdżanie przez przejście dla pieszych przez rowerzystów - skoro wg ciebie są pieszymi.

Rowerzysta wg PoRD jest "kierującym rowerem", a rower to pojazd. Mogę ci to rozpisać, jeżeli to tłumaczenie nie wystarczy.

Edytowane przez Polarny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Polarny napisał(a):

 

 

 

Widzę, że kreatywność w tworzeniu własnych przepisów jest tu większa od średniej.

Art. 2 p. 18:

pieszy – osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na
niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego
uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower

 

 

 

 

No to teraz pomyśl - osoba prowadząca rower. Wszystko jasne? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, wladmar napisał(a):

 

No to teraz pomyśl - osoba prowadząca rower. Wszystko jasne? 

Tak, jasne. To nie to samo, co kierujący rowerem - a takie pojęcie w PoRD też jest.

Zresztą, jak już pisałem wyżej w edit - wg ciebie rowerzystom wolno przejeżdżać po przejściu dla pieszych i jeździć po chodniku na prawach pieszych? No bo skoro są pieszymi ...

Trochę rozpaczliwie poleciałeś z tym utożsamianiem rowerzysty i pieszego.

 

Tu masz jeszcze na deser - załóż sobie, że rowerzysta to pieszy i zobacz, co z tego wyjdzie:

4. Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko
w razie braku drogi dla pieszych, drogi dla pieszych i rowerów lub pobocza albo
niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej,
korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca osobie poruszającej się
przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, kierującemu rowerem, hulajnogą
elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Polarny napisał(a):

Zresztą, jak już pisałem wyżej w edit - wg ciebie rowerzystom wolno przejeżdżać po przejściu dla pieszych i jeździć po chodniku na prawach pieszych? No bo skoro są pieszymi ...

 

Nie mogą. Ale jeżeli tak robią, nie pozbawia to ich pierwszeństwa w stosunku do samochodów na przejściu czy na chodniku. Im szybciej się z tym pogodzisz, tym będzie Ci łatwiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, wladmar napisał(a):

 

Nie mogą. Ale jeżeli tak robią, nie pozbawia to ich pierwszeństwa w stosunku do samochodów na przejściu czy na chodniku. Im szybciej się z tym pogodzisz, tym będzie Ci łatwiej. 

Trochę się gubisz w zeznaniach. Skoro są pieszymi, to dlaczego nie mogą?

A jeżeli nie są pieszymi, to nie ma przepisu zobowiązującego kierowcę do ustępowania pierwszeństwa pojazdom (w tym rowerom) na przejściu dla pieszych. Więc nie za bardzo mam się z czym "pogodzić".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Polarny napisał(a):

Trochę się gubisz w zeznaniach. Skoro są pieszymi, to dlaczego nie mogą?

A jeżeli nie są pieszymi, to nie ma przepisu zobowiązującego kierowcę do ustępowania pierwszeństwa pojazdom (w tym rowerom) na przejściu dla pieszych. Więc nie za bardzo mam się z czym "pogodzić".

 

Inaczej - nie powinni. Podobnie jak pieszy nie powinien korzystać z telefonu na przejściu. Ale czy korzystanie z telefonu pozbawia go pierwszeństwa? Podobnie z rowerem. Rowerzysta powinien zejść z roweru, ale jeżeli nawet jest na rowerze (prowadzi rower), to nadal ma pierwszeństwo, bo jest w rozumieniu KD pieszym na przejściu. Nigdzie nie jest napisane, że z rowerem na plecach jest się pieszym, a siedząc na rowerze przestaje się być pieszym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Nie mogą. Ale jeżeli tak robią, nie pozbawia to ich pierwszeństwa w stosunku do samochodów na przejściu czy na chodniku. Im szybciej się z tym pogodzisz, tym będzie Ci łatwiej. 
Alevwiesz ze nawet na przepustach już pierwszeństwa rowerzysta nie ma tak jednoznacznego jak pieszy na przejściu?
Czy dalej będziesz wymyślał przepisy jak paru innych?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, WaWeR napisał(a):

Alevwiesz ze nawet na przepustach już pierwszeństwa rowerzysta nie ma tak jednoznacznego jak pieszy na przejściu?

 

Ma, jeśli się już znajduje na nim. To samo pieszy- zanim wejdzie na pasy, ma się zorientować, czy mu kierowcy ustępują.

Nie zmienia to faktu, że niektórzy tutaj bronią tego z bmw, a wystarczy wyobrazić sobie sytuację, że w miejscu czerwonego jadą dwa tiry jeden za drugim i ten z bmw nie ma najmniejszych szans widzieć co się przed tirami dzieje na pasach. Też będzie uparcie zapitalał bez zatrzymania? Czy może z premedytacją najedzie dwóch pieszych wychodzących zza tira, który im ustąpił pierwszeństwa? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, WaWeR napisał(a):

Alevwiesz ze nawet na przepustach już pierwszeństwa rowerzysta nie ma tak jednoznacznego jak pieszy na przejściu?
Czy dalej będziesz wymyślał przepisy jak paru innych?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
 

 

Ja niczego nie wymyślam. Ja tylko pokazuję, do czego prowadzi rozbijanie gówna na atomy i czepianie się definicji. Jest duch prawa i jest litera prawa. Litera prawa jest wtórna w stosunku do ducha (czyli do idei, celu). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Ja niczego nie wymyślam. Ja tylko pokazuję, do czego prowadzi rozbijanie gówna na atomy i czepianie się definicji. Jest duch prawa i jest litera prawa. Litera prawa jest wtórna w stosunku do ducha (czyli do idei, celu). 
Szamba nie nazywamy perfumeria. Pieszy to nie rowerzysta.


Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, WaWeR napisał(a):

Szamba nie nazywamy perfumeria. Pieszy to nie rowerzysta.


Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
 

 

A pokaż mi no w przepisach i kodeksie definicję rowerzysty (kierującego rowerem?) i pieszego? No? Rower jest pojazdem w rozumieniu ustawy? Nie. Kierujący rowerem jest kierującym pojazdem w rozumieniu prawa? Nie. Pokaż definicję pieszego i gdzie tam jest napisane, że prowadząc rower obok siebie pieszym się jest, a siedząc na nim już nie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
A pokaż mi no w przepisach i kodeksie definicję rowerzysty (kierującego rowerem?) i pieszego? No? Rower jest pojazdem w rozumieniu ustawy? Nie. Kierujący rowerem jest kierującym pojazdem w rozumieniu prawa? Nie. Pokaż definicję pieszego i gdzie tam jest napisane, że prowadząc rower obok siebie pieszym się jest, a siedząc na nim już nie? 
Ja mam pokazać? Ja potrafię odróżnić.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, wladmar napisał(a):

 

A pokaż mi no w przepisach i kodeksie definicję rowerzysty (kierującego rowerem?) i pieszego? No? Rower jest pojazdem w rozumieniu ustawy? Nie. Kierujący rowerem jest kierującym pojazdem w rozumieniu prawa? Nie. Pokaż definicję pieszego i gdzie tam jest napisane, że prowadząc rower obok siebie pieszym się jest, a siedząc na nim już nie? 

 

Jest pojęcie "prowadzący rower" jest i pojęcie "kierujący rowerem"

Przy użyciu sformułowania "kierujący" zawsze pojawia sie "jazda"

Edytowane przez wilu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wladmar napisał(a):

Rowerzysta powinien zejść z roweru, ale jeżeli nawet jest na rowerze (prowadzi rower), to nadal ma pierwszeństwo, bo jest w rozumieniu KD pieszym na przejściu. Nigdzie nie jest napisane, że z rowerem na plecach jest się pieszym, a siedząc na rowerze przestaje się być pieszym.

 

Przepraszam, ale zgodnie z definicją rower jest pojazdem.

Więc kierujący pojazdem nie jest pieszym. Co więcej, prawodawstwo zabrania jazdy pojazdem wzdłuż po przejściu, co z definicji tyczy się też roweru i z tego powodu istnieje "zasada" przeprowadzania roweru po przejściu (bo tłucze się ludziom, że rower przeprowadzamy, ale nikt nie tłucze dlaczego).

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wladmar napisał(a):

 

Inaczej - nie powinni. Podobnie jak pieszy nie powinien korzystać z telefonu na przejściu. Ale czy korzystanie z telefonu pozbawia go pierwszeństwa? Podobnie z rowerem. Rowerzysta powinien zejść z roweru, ale jeżeli nawet jest na rowerze (prowadzi rower), to nadal ma pierwszeństwo, bo jest w rozumieniu KD pieszym na przejściu. Nigdzie nie jest napisane, że z rowerem na plecach jest się pieszym, a siedząc na rowerze przestaje się być pieszym. 

Po prostu nie wierzę, że można tak beznadziejnie brnąć. Może skonsultuj swoje wpisy z kimś ogarniętym, zanim to wyślesz i się będziesz ośmieszał.

Wyżej masz moje argumenty dowodzące, że rowerzysta NIE JEST PIESZYM.

Tymczasem na przejściu dla pieszych ustępuje się wyłącznie pieszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.11.2022 o 10:12, grogi napisał(a):

 

Tu nie ma nic do dyskusji. Rower dojeżdża do przejścia, zwalnia i obserwuje drogę. Czerwony się zatrzymał, rower przyspiesza jechać, BMW jedzie jak nigdy nic... 

 

Oczywiście, że nie ma dyskusji, bo nie ma pieszego. Rower na przejściu to nie pieszy. Pieszym rowerzysta staje się w momencie zejścia z roweru.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Polarny napisał(a):

Po prostu nie wierzę, że można tak beznadziejnie brnąć. Może skonsultuj swoje wpisy z kimś ogarniętym, zanim to wyślesz i się będziesz ośmieszał.

Wyżej masz moje argumenty dowodzące, że rowerzysta NIE JEST PIESZYM.

Tymczasem na przejściu dla pieszych ustępuje się wyłącznie pieszym.

 

Uważaj dalej, że rowerzysta nie ma pierwszeństwa na przejściu, powodzenia ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.