Sprzedaż auta a przelew na inne konto

[Tilok]

Ojciec sprzedaje auto, kupujący ma konto w banku, w którym ja mam konto. Można na moje konto, jeśli tak, to gdzie coś zgłosić żeby nie było przypału. Kwota pod 100 tysi.

[ghost2255]

Logika US może nie ogarnąć, że nie doszło tu do czyjejś korzyści/wzbogacenia czy nieudokumentowanej darowizny.

 

Ja bym unikał takiej operacji.

[Maciej__]

4 minuty temu, ghost2255 napisał(a):

Logika US może nie ogarnąć, że nie doszło tu do czyjejś korzyści/wzbogacenia czy nieudokumentowanej darowizny.

 

Ja bym unikał takiej operacji.

 

Kupujacy tez moze nie byc chetny przelewac $$$ komus kto nie jest strona umowy...

[gobi]

Ja tu nie widzę nic do zgłaszania i do jakichkolwiek pytań :

Jest sprzedaż , jest dokonana zapłata i w czym problem ?

 

 

[ghost2255]

7 minut temu, gobi napisał(a):

Jest sprzedaż , jest dokonana zapłata i w czym problem ?

W tym, że właściciel konta nic nie sprzedał. Pieniądze mu się nie należały. 

Jeśli je dostał od sprzedającego, to jest to darowizna-trzeba zgłosić.

[zzzz]

Problem będzie w tym co dalej z tymi pieniędzmi...

Syn przelewając kasę ojcu powinien (musi) to zgłosić.

Można dać ojcu do ręki ale to też "śmierdzi" kłopotami z US...

[kaczorek79]

7 minut temu, gobi napisał(a):

Ja tu nie widzę nic do zgłaszania i do jakichkolwiek pytań :

Jest sprzedaż , jest dokonana zapłata i w czym problem ?

 

 

W tym, że ojciec @Tilok jest czysty, bo mógł gotówkę przyjąć, ale sam @Tilok będzie się musiał tlumaczyć w US, skąd u niego na konto wpłynęlo 100 koła. A wiesz jak jest, raz się na widelec wystawisz, zaczną grzebać, zamrożą konto do wyjaśnienia itp.

[Tilok]

Chyba za dużo kombinacji. Kupujący ma konto w Pekao a ojciec w Velo i BNP Pariba. Pójdzie expresem pewnie do weryfikacji i tak będzie najlepiej.

[PawelWaw]

Niech przeleje kasę do ojca i odbiór na drugi dzien jak kasa dojdzie.

[gobi]

14 minut temu, ghost2255 napisał(a):

W tym, że właściciel konta nic nie sprzedał. Pieniądze mu się nie należały. 

Jeśli je dostał od sprzedającego, to jest to darowizna-trzeba zgłosić.

Tak , pod warunkiem że nie oddał kasy dla ojca.

[Tilok]

6 minut temu, PawelWaw napisał(a):

Niech przeleje kasę do ojca i odbiór na drugi dzien jak kasa dojdzie.

 

Kupujący ma 300 km i nie chce jeździć dwa razy. Poza tym nie widział jeszcze auta na żywo, przesłałem mu dużo zdjęć i film i na tej podstawie podjął decyzję o zakupie. Jutro ma przyjechać, jest niby zdecydowany ale moje doświadczenie mówi, że może być różnie 

[gobi]

16 minut temu, kaczorek79 napisał(a):

W tym, że ojciec @Tilok jest czysty, bo mógł gotówkę przyjąć, ale sam @Tilok będzie się musiał tlumaczyć w US, skąd u niego na konto wpłynęlo 100 koła. A wiesz jak jest, raz się na widelec wystawisz, zaczną grzebać, zamrożą konto do wyjaśnienia itp.

 

1 minutę temu, gobi napisał(a):

Tak , pod warunkiem że nie oddał kasy dla ojca.

 

[zzzz]

2 minuty temu, gobi napisał(a):

Tak , pod warunkiem że nie oddał kasy dla ojca.

Nie

[K3]

Godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

 

Kupujacy tez moze nie byc chetny przelewac $$$ komus kto nie jest strona umowy...

 

Wpisujesz sposób zapłaty i numer konta na umowie kupna sprzedaży. 

[PawelWaw]

27 minut temu, Tilok napisał(a):

 

Kupujący ma 300 km i nie chce jeździć dwa razy. Poza tym nie widział jeszcze auta na żywo, przesłałem mu dużo zdjęć i film i na tej podstawie podjął decyzję o zakupie. Jutro ma przyjechać, jest niby zdecydowany ale moje doświadczenie mówi, że może być różnie 

 

Wiesz gdzie ja mam to co chce kupujący ???

Nie ustawiaj się pod kupującego bo jutro pewnie powie ze strasznie brudny i musi zrezygnowac...

 

[Nihilnovi]

1 godzinę temu, Tilok napisał(a):

Ojciec sprzedaje auto, kupujący ma konto w banku, w którym ja mam konto. Można na moje konto, jeśli tak, to gdzie coś zgłosić żeby nie było przypału. Kwota pod 100 tysi.

A nie może expres elixirem? Kasa będzie w kilka minut (maks 100k na jeden przelew)

[Tilok]

1 minutę temu, PawelWaw napisał(a):

 

Wiesz gdzie ja mam to co chce kupujący ???

Nie ustawiaj się pod kupującego bo jutro pewnie powie ze strasznie brudny i musi zrezygnowac...

 

 

Jak zrezygnuje to mam na środę umówionego następnego chętnego . Poza tym jak sie nie sprzeda teraz to sie sprzeda później. Ogólnie to ciekawa historia z tym autem, ale to może napisze jak się sprzeda.

[Tilok]

4 minuty temu, Nihilnovi napisał(a):

A nie może expres elixirem? Kasa będzie w kilka minut (maks 100k na jeden przelew)

 

Jak już będzie decyzja o zakupie to taka opcja wchodzi w grę.

[kaczorek79]

39 minut temu, gobi napisał(a):

Tak , pod warunkiem że nie oddał kasy dla ojca.

Jeśli duże pieniądze wpływają bezpodstawnie na konto i zaraz z niego wypływają, to zapala się czerwona lampka w US, bo może to świadczyć o praniu kasy. Tak w skrócie.

[Danielpoz.]

Nie ma co cudować. 100tyś zł to nie 100milionów. Po co tworzyć takie problemy

 

[Danielpoz.]

14 godzin temu, Maciej__ napisał(a):

 

Kupujacy tez moze nie byc chetny przelewac $$$ komus kto nie jest strona umowy...

W umowie sprzedający podaje nr konta i tyle.  Kupujący robi przelew na wskazany nr. Proste

[DZIDA]

18 godzin temu, Nihilnovi napisał(a):

A nie może expres elixirem? Kasa będzie w kilka minut (maks 100k na jeden przelew)

nie każdy bank (a wręcz mało który) daje możliwość wysłania 100 kpln przez EE.

Ale sorbnet (nieco tylko wolniejszy) pójdzie wszędzie 

[Tilok]

22 godziny temu, PawelWaw napisał(a):

 

Wiesz gdzie ja mam to co chce kupujący ???

Nie ustawiaj się pod kupującego bo jutro pewnie powie ze strasznie brudny i musi zrezygnowac...

 

Sytuacja o tyle ciekawa, że auto wisiało na otomoto jakoś od października. Był jeden oglądający, wszystko mu się podobało, ale po ogledzinach już się nie odezwał. W sobotę jak akurat jechałem na przedłużony weekend telefon w sprawie auta, że chciałby przyjechać i obejrzeć, mówię ok nie ma problemu, ja jestem niedostępny, ale auto stoi u znajomego na podwórku, ma klucze i niech przyjezdża i ogląda. Auto bardziej moje niż ojca, dlatego numer telefonu podany do mnie, ale jak coś to umowa z ojcem. Pogadaliśmy i umówił się na piątek, bo wcześniej nie może. W niedzielę kolejny telefon od drugiego zainteresowanego, że ma blisko i chciałby przyjechać we wtorek, mówię co wiem o aucie i że odezwie się jak bedzie wyjeżdżał bo ma tylko godzinę jazdy do auta. Żeby nie było nieprzyjemności to napisałem pierwszemu zainteresowanemu informacje, że na wtorek jest umówiony drugi klient na oględziny. On, że szkoda bo jest w sumie zdecydowany, ale nie wyrwie się przed piątkiem. Zaproponowałem zadatek i oględziny kiedy mu pasuje, ale nie chciał. No i wczoraj wieczorem wiadomość o której ma być ten drugi bo jednak udało mu się wziąść wolne i chce przyjechać. Pisze do drugiego, o której chce przyjechać, jednak środa bardziej mu pasuje, uffff, pasuje nie pogryzą się w razie czego przy aucie . No i był dzisiaj z jakimś kumplem, posprawdzali sobie auto przez 1,5 godziny, później negocjacje przez telefon, zresztą też dziwne bo klient nie chciał kół zimowych na aluminiowych felgach a opuściłem tylko 1300 zł a koła więcej warte niż 1300 . Cena w ogloszeniu wzgledem zeszlego roku wzrosła o jakieś 3000 zł. No i podsumowujac, auto wisiało ponad pół roku i pies z kulawą nogą nie zadzwonił, a tu nagle dwóch sie prawie przescigało żeby byc pierwszym . Auto to żaden rarytas, zwykły SUV z 2017 roku.

[gobi]

5 minut temu, Tilok napisał(a):

uffff, pasuje nie pogryzą się w razie czego przy aucie

Ja bym ich zaprosił na ten sam termin , na pewno miałbym co kiedyś wnukom opowiadać 

[Tilok]

1 minutę temu, gobi napisał(a):

Ja bym ich zaprosił na ten sam termin , na pewno miałbym co kiedyś wnukom opowiadać 

 

Tylko jestem 600 km od domu i nie widziałbym tego, chyba że umówiłbym ich jak wrócę

[zet]

normalnie, revolutem podzielic na kilka przelewów 

trzymanie kasy na kontach w polsce to proszenie się o kłopoty

[bergerac]

23 godziny temu, Tilok napisał(a):

 

Kupujący ma 300 km i nie chce jeździć dwa razy. Poza tym nie widział jeszcze auta na żywo, przesłałem mu dużo zdjęć i film i na tej podstawie podjął decyzję o zakupie. Jutro ma przyjechać, jest niby zdecydowany ale moje doświadczenie mówi, że może być różnie 

Eliksir ekspres?

[Tilok]

4 minuty temu, bergerac napisał(a):

Eliksir ekspres?

 

Temat już nieaktualny, kupujący przyjechał z siatką Jagiełłów.

[bergerac]

Teraz, Tilok napisał(a):

 

Temat już nieaktualny, kupujący przyjechał z siatką Jagiełłów.

gotówka się zawsze broni  

[ghost2255]

44 minuty temu, Tilok napisał(a):

pasuje nie pogryzą się w razie czego przy aucie

Raczej ciebie. 

 

Kilka lat temu sprzedając auto jednemu kupcowi przyjechał drugi(przez tel. mówiłem kiedy jestem w domu i można podjechać, nie umawiałem godziny).

Ten drugi się strasznie zjeżył i powiedział mi co o mnie myśli, a pierwszego przekonało żeby zapłacił praktycznie cenę wywoławczą.

[Tilok]

Aaaaaa, jeszcze zapomniałem, dzisiaj kolejny telefon że klient chciałby przyjechać i obejrzeć auto 

[GoldFinger]

Godzinę temu, Tilok napisał(a):

 

Temat już nieaktualny, kupujący przyjechał z siatką Jagiełłów.

 

Dajesz zdjęcie, masz szansę przebić Klaudka . A on już Cię nie przelicytuje bo to już zupełnie inny człowiek .

[GoldFinger]

2 godziny temu, zet napisał(a):

trzymanie kasy na kontach w polsce to proszenie się o kłopoty

 

A to mnie zaciekawiłeś. Możesz rozwinąć tę niezwykłą myśl?

[Tilok]

7 minut temu, GoldFinger napisał(a):

 

Dajesz zdjęcie, masz szansę przebić Klaudka . A on już Cię nie przelicytuje bo to już zupełnie inny człowiek .

 

Nie przeczytałeś dokładnie wątku, jestem daleko od domu a sprzedaż ogarnęli rodzice. 

[GoldFinger]

11 minut temu, Tilok napisał(a):

Nie przeczytałeś dokładnie wątku, jestem daleko od domu a sprzedaż ogarnęli rodzice. 

 

Ogarnąłem na tyle, ze sprzedawali rodzice . Ale faktycznie, może masz daleko do nich i do zrobienia zdjęcia to trzeba nową kliszę w aparacie założyć i potem wywołać a potem w kopercie na poczcie wysłać .

[Danielpoz.]

13 godzin temu, zet napisał(a):

normalnie, revolutem podzielic na kilka przelewów 

trzymanie kasy na kontach w polsce to proszenie się o kłopoty

Masz rację Ja trzymam w słoikach zakopanych w ogrodzie.

[Truecolor]

14 godzin temu, zet napisał(a):

normalnie, revolutem podzielic na kilka przelewów 

trzymanie kasy na kontach w polsce to proszenie się o kłopoty

Revolut od paru miesięcy zbiera szczegolowe dane o włascicielach kont bo zobowiązało go do tego prawo UE i wysyla raporty do skarbówek, a nasz skarbowy najbardziej jest czuły właśnie na kasę która jest poza krajowymi bankami.

[PawelWaw]

29 minut temu, Truecolor napisał(a):

Revolut od paru miesięcy zbiera szczegolowe dane o włascicielach kont bo zobowiązało go do tego prawo UE i wysyla raporty do skarbówek, a nasz skarbowy najbardziej jest czuły właśnie na kasę która jest poza krajowymi bankami.

 

@twinsen 

[zet]

Edytowane 3 Maja 2023 przez zet

[Raku]

W dniu 1.05.2023 o 20:54, gobi napisał(a):

Tak , pod warunkiem że nie oddał kasy dla ojca.

 

 

co musi być poparte dekoracjami wysłanymi do US 

bez tego US może to zinterpretować jako darowizna, łapówka, wynagrodzenie (nieopodatkowane) chyba, że udowodni, że to z nierządu