Skocz do zawartości

Cut off - po roku ;)


lelek

Rekomendowane odpowiedzi

Zapomniałem o tym napisać a noszę się z zamiarem już od tygodnia zlosnik.gif

Rok temu dyskutowaliśmy o zaletach hamowania silnikiem. W grudniu postanowiłem zawsze gdy tylko jest taka mozliwość hamować silnikiem i po trzech miesiącach po skrupulatnych obliczeniach wyszło mi, ze w mieście spalanie spadło o ponad 1 litr/100km. Warunki byłu porównywalne, bo zima była okrutna cały czas, w trasy nie zapuszczałem się a moje przemieszczanie ograniczało się głownie do miasta. Ale ja nie o oszczędności paliwa wink.gif

W listopadzie (rok temu) kolega wulkanizator zmieniał mi opony na zimówki i powiedział, że przed następną zimą wymienimy klocki i tarcze, bo przez rok akurat zejdą do poziomu kwalifikującego je do tego. Tydzień temu ten sam kolega znów wymieniał mi opony i ja przygotowany na nowe tarcze i klocki, przypomniałem mu naszą rozmowę sprzed roku. Pamiętał oczywiście i stwierdził, że "na oko" nie widzi różnicy w stanie tarcz i klocków sprzed roku zlosnik.gif W zasadzie właśnie chciał mowić, ze za rok wymienimy, bo przez rok akurat... zlosnik.gif

Wniosek prosty: jest oszczędność na hamulcach zlosnik.gif

Co do hamowania silnikiem. Po kilku tygodniach doszedłem do takiej wprawy, że z dokładnoscia do 1 metra wink.gif wyliczam na podstawie prędkości, obrotów, biegu i odległości od np. skrzyzowania kiedy puścić gaz aby użyć hamulca dokladnie wtedy, kiedy obroty spadną na tyle, że cut off się wyłącza i silnik zaczyna ciągnąć zlosnik.gif A czasem nie trzeba używać hamulca, bo światło się zmieni i kiedy wszyscy rozpędzają się od "jedynki" ja mam akurat wbitą trójkę i 40km/h więc jadę sobie bez kombinowania biegami i tracenia paliwa wink.gif

Co prawda zdarza się, że ktoś zniecierpliwiony z tyłu zamruga światłami albo da po klaksonie, ale co tam... Tym bardziej, że zastanawiam się po co się śpieszy skoro i tak pali się czerwone, dojechałby i musiał ruszać z jedynki smile.gif

To ja tyle... wink.gif

Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapomniałem o tym napisać a noszę się z zamiarem już od tygodnia

> Rok temu dyskutowaliśmy o zaletach hamowania silnikiem. W grudniu

> postanowiłem zawsze gdy tylko jest taka mozliwość hamować

> silnikiem i po trzech miesiącach po skrupulatnych obliczeniach

> wyszło mi, ze w mieście spalanie spadło o ponad 1 litr/100km.

> Warunki byłu porównywalne, bo zima była okrutna cały czas, w

> trasy nie zapuszczałem się a moje przemieszczanie ograniczało

> się głownie do miasta. Ale ja nie o oszczędności

> W listopadzie (rok temu) kolega wulkanizator zmieniał mi opony na

> zimówki i powiedział, że przed następną zimą wymienimy klocki i

> tarcze, bo przez rok akurat zejdą do poziomu kwalifikującego je

> do tego. Tydzień temu ten sam kolega znów wymieniał mi opony i

> ja przygotowany na nowe tarcze i klocki, przypomniałem mu naszą

> rozmowę sprzed roku. Pamiętał oczywiście i stwierdził, że "na

> oko" nie widzi różnicy w stanie tarcz i klocków sprzed roku W

> zasadzie właśnie chciał mowić, ze za rok wymienimy, bo przez rok

> akurat...

> Wniosek prosty: jest oszczędność na hamulcach

> Co do hamowania silnikiem. Po kilku tygodniach doszedłem do takiej

> wprawy, że z dokładnoscia do 1 metra wyliczam na podstawie

> prędkości, obrotów, biegu i odległości od np. skrzyzowania kiedy

> puścić gaz aby użyć hamulca dokladnie wtedy, kiedy obroty spadną

> na tyle, że cut off się wyłącza i silnik zaczyna ciągnąć A

> czasem nie trzeba używać hamulca, bo światło się zmieni i kiedy

> wszyscy rozpędzają się od "jedynki" ja mam akurat wbitą trójkę i

> 40km/h więc jadę sobie bez kombinowania biegami i tracenia

> paliwa

> Co prawda zdarza się, że ktoś zniecierpliwiony z tyłu zamruga

> światłami albo da po klaksonie, ale co tam... Tym bardziej, że

> zastanawiam się po co się śpieszy skoro i tak pali się czerwone,

> dojechałby i musiał ruszać z jedynki

> To ja tyle...

> Pozdroofka

Zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Też mam taki styl jazdy (więc to nie ja na Ciebie trąbię smile.gif ) ale nigdy nie sprawdzałem jak to ma się do spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Tak mnie życie w tym panstwie nauczylo ze musze zapytac:metoda nie ma zadnych skutkow ubocznych?Zadnych wad?Nic sie nie dzieje kiedy trzymasz na biegu praktycznie do samego "szarpania"?Pytam profilaktycznie,nie z przekąsem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam.Tak mnie życie w tym panstwie nauczylo ze musze zapytac:metoda

> nie ma zadnych skutkow ubocznych?Zadnych wad?Nic sie nie dzieje

> kiedy trzymasz na biegu praktycznie do samego "szarpania"?Pytam

> profilaktycznie,nie z przekąsem.

tak powinno sie hamowac, sprzeglo wciskasz wtedy gdy juz silnik zaczyna szarpac, a te wciskanie sprzegla wraz z hamulcem to brzydki nawyk wyniesiony z nauki jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam.Tak mnie życie w tym panstwie nauczylo ze musze zapytac:metoda

> nie ma zadnych skutkow ubocznych?Zadnych wad?Nic sie nie dzieje

> kiedy trzymasz na biegu praktycznie do samego "szarpania"?Pytam

> profilaktycznie,nie z przekąsem.

Nie będzie szarpać bo kiedy puszcza się pedał gazu jest jakieś 2500 - 3000 obrotów. Komputer odcina paliwo, silnik robi buuuuuuuuu i hamuje. U mnie cut off wyłącza się przy 1300 obrotach, więc tak wyliczam, żeby zanim obroty spadną do owych 1300 albo zatrzymać się albo nacisnąć pedał i jechać smile.gif Przy 1300 silnik jeszcze nie szarpie - mówimy o jeździe po mieście więc jest to najczęsciej dwójka lub trójka, rzadziej czwórka, a kiedy silnik robi buuuuuuu to nie ma prawa szarpać, szarpie wtedy kiedy ciągnie a przecież nie robi tego powyżej 1300 obrotów.

Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak powinno sie hamowac, sprzeglo wciskasz wtedy gdy juz silnik

> zaczyna szarpac, a te wciskanie sprzegla wraz z hamulcem to

> brzydki nawyk wyniesiony z nauki jazdy

Ojejku!Tez hamuje silnikiem,jednak do tej pory nie przywiazywalem do tego wagi.Nie napisalem ze mi szarpie jak to robie,tylko silnik podczas takiej operacji i b.wolnej jazdy jest juz niedaleko "szarpania".Nie pytalem jak to robic,tylko o skutki(jezeli takowe sa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie będzie szarpać bo kiedy puszcza się pedał gazu jest jakieś 2500 -

> 3000 obrotów. Komputer odcina paliwo, silnik robi buuuuuuuuu i

> hamuje. U mnie cut off wyłącza się przy 1300 obrotach, więc tak

> wyliczam, żeby zanim obroty spadną do owych 1300 albo zatrzymać

> się albo nacisnąć pedał i jechać Przy 1300 silnik jeszcze nie

> szarpie - mówimy o jeździe po mieście więc jest to najczęsciej

> dwójka lub trójka, rzadziej czwórka, a kiedy silnik robi

> buuuuuuu to nie ma prawa szarpać, szarpie wtedy kiedy ciągnie a

> przecież nie robi tego powyżej 1300 obrotów.

> Pozdroofka

Z calym szacunkiem,ale nie wiem co to "cut-off" i nie mam obrotka do tak dokladnych pomiarow,jednak auto mam na tyle obcykane ze wiem +/- jakie mam w danej chwili obrotasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> silnik

> podczas takiej operacji i b.wolnej jazdy jest juz niedaleko

> "szarpania".

No ale silnik nie jest "niedaleko szarpania" bo robi buuuuuuuuu wink.gif a wtedy nie ma mowy o żadnym szarpaniu bo paliwo odcięte. Zanim znów zapoda i zacznie naprawde szarpać (chociaż na dwójce nie szarpałby, czuć wyraźnie jak silnik dostaje paliwo i delikatnie zaczyna ciągnąć. Na trójce też czuć choć delikatniej) to albo wciskam sprzęgło i hamulac albo (w razie potrzeby) redukcja i gaz.

Ty jeździsz na gazie więc o ile Twoja instalacja nie ma takiej opcji to nie masz cut off'a

Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: od wieków wiadomo że silniki na wtrysku podczas hamowania silnikiem pobierają 0 l/km. Tylko silniki gaźnikowe pobierają w tym momencie pliwko.

Hamowanie silnikiem jest zalecane od wieków i nie ma to zadnego skutku ubocznego dla silnika.

Więc : hamujcie silnikiem !! mlotek.gif Zaoszczędzicie na paliwku i klockach but.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale silnik nie jest "niedaleko szarpania" bo robi buuuuuuuuu a

> wtedy nie ma mowy o żadnym szarpaniu bo paliwo odcięte. Zanim

> znów zapoda i zacznie naprawde szarpać (chociaż na dwójce nie

> szarpałby, czuć wyraźnie jak silnik dostaje paliwo i delikatnie

> zaczyna ciągnąć. Na trójce też czuć choć delikatniej) to albo

> wciskam sprzęgło i hamulac albo w razie potrzeby redukcja i gaz.

> Ty jeździsz na gazie więc o ile Twoja instalacja nie ma takiej opcji

> to nie masz cut off'a

> Pozdroofka

Tak,tak-ja wszystko rozumiem.Poprostu chodzilo mi o moment jazdy na pierwszym biegu (koncówka -buuuuuu smile.gif)-(lub,jak kto woli koncowka hamowania silnikiem).I prosze o krotki opisik co to ten "cut off".Dzieki z gory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie już sie domyśliłeś: "odcięcie paliwa". MID pokazuje wtedy 0,0

> l/100km

> juz tak.ale zaczynajac inny watek,to czy mozna wierzyc we wskazania

> MIDa? Niby 0,0l/100km a silnik chodzi ...

Silnik chodzi bo koła go napędzają poprzez skrzynię biegów. Silnik stawia opór i dlatego samochód zwalnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Poprostu chodzilo mi o moment jazdy na

> pierwszym biegu (koncówka -buuuuuu )

Nie, nie, to nie jest tak, że jadę np. na czwórce, puszczam gaz, zwalniam redukuję do trójki, zwalniam, redukuję itd aż do jedynki. Takie hamowanie nie ma sensu bo w chwili wciśnięcia sprzęgła w celu redukcji komputer znów zapodaje paliwo, więc cały sens oszczedzania idzie się 270747800-sex.gif

Całą sztuka polega na tym, żeby np. jadąc na trójce tak wyliczyć moment puszczenia gazu aby dojechać na "buuuuuuu" do miejsca w którym albo trzeba się zatrzymać albo jechać dalej, zanim komputer znów zapoda paliwo. Wtedy dopiero można mówić o pełnej oszczędności paliwa.

W zasadzie nigdy nie puszczam gazu na jedynce bo:

1. jedynka służy mi tylko do ruszania z miejsca

2. Hamowanie jest zbyt powiedziałbym efektywne na tym biegu wink.gif Autko zaraz staje w miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> He,he!To ci nowosc!Prosze,czytaj dokladnie.Czy ja pytalem dlaczego

> zwalnia???

Ale dlatego jest 0l/km a silnik chodzi. Bo o to Ci chodziło że dlaczego komp pokazuje 0l/km

Komputer wtedy nie podaje paliwa bo nie ma takiej potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niby 0,0l/100km a silnik chodzi ...

Rok temu ktoś bardzo ładnie wyjaśnił na czym polega cut off i jak to jest z tym 0,0l/100km. Dokładnie nie pamiętam i nie chciałbym namieszać, ale chodzi o to, że komputer nie odcina paliwa zupełnie tylko jest w pewnym momencie jakieś podtrzymanie czy cuś.... A wtedy zużywa tyle, ze mieści w granicy błedu MIDa.

Nie wnikałem w szczegóły, myślę, ze przez google można znaleść wszystko na ten temat smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, nie, to nie jest tak, że jadę np. na czwórce, puszczam gaz,

> zwalniam redukuję do trójki, zwalniam, redukuję itd aż do

> jedynki. Takie hamowanie nie ma sensu bo w chwili wciśnięcia

> sprzęgła w celu redukcji komputer znów zapodaje paliwo, więc

> cały sens oszczedzania idzie się

> Całą sztuka polega na tym, żeby np. jadąc na trójce tak wyliczyć

> moment puszczenia gazu aby dojechać na "buuuuuuu" do miejsca w

> którym albo trzeba się zatrzymać albo jechać dalej, zanim

> komputer znów zapoda paliwo. Wtedy dopiero można mówić o pełnej

> oszczędności paliwa.

> W zasadzie nigdy nie puszczam gazu na jedynce bo:

> 1. jedynka służy mi tylko do ruszania z miejsca

> 2. Hamowanie jest zbyt powiedziałbym efektywne na tym biegu Autko

> zaraz staje w miejscu.

To zmienia postac sprawy...Tego nie probowalem!Robilem tak jak piszesz:4,3,2-no z tym pierwszym biegiem tylko przesadzilem,bo faktycznie auto staje "dęba".Sprobujemy Twojej (pewnie nie Twojej ,ale od Ciebie zaslyszanej smile.gif) metody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rok temu ktoś bardzo ładnie wyjaśnił na czym polega cut off i jak to

> jest z tym 0,0l/100km. Dokładnie nie pamiętam i nie chciałbym

> namieszać, ale chodzi o to, że komputer nie odcina paliwa

> zupełnie tylko jest w pewnym momencie jakieś podtrzymanie czy

> cuś.... A wtedy zużywa tyle, ze mieści w granicy błedu MIDa.

> Nie wnikałem w szczegóły, myślę, ze przez google można znaleść

> wszystko na ten temat

Dziekuje,to mi starczy,nie mam MIDa... smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprobujemy Twojej (pewnie nie

> Twojej ,ale od Ciebie zaslyszanej ) metody.

No pewnie, że nie mojej wink.gif

Nie wiem czy doczytałeś, bo było nagromadzenie postów smile.gif

Jeżeli Twoja instalacja nie ma takiej opcji, lub opcja jest wyłączona, to u Ciebie na gazie nie ma cut off'a więc nie zaoszczędzisz na paliwie, jedynie na hamulcach wink.gif

Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No pewnie, że nie mojej

> Nie wiem czy doczytałeś, bo było nagromadzenie postów

> Jeżeli Twoja instalacja nie ma takiej opcji, lub opcja jest

> wyłączona, to u Ciebie na gazie nie ma cut off'a więc nie

> zaoszczędzisz na paliwie, jedynie na hamulcach

> Pozdroofka

Wiesz dobrze kolego ze nie chodzi o paliwo,tylko o sam fakt pogrzebania i obserwacji procesu(ale naukowo napisalem smile.gif) To,zaraz po mojej kobiecie,najbardziej kocham.Wiec czesto pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapomniałem o tym napisać a noszę się z zamiarem już od tygodnia

> Rok temu dyskutowaliśmy o zaletach hamowania silnikiem. W grudniu

> postanowiłem zawsze gdy tylko jest taka mozliwość hamować

> silnikiem i po trzech miesiącach po skrupulatnych obliczeniach

> wyszło mi, ze w mieście spalanie spadło o ponad 1 litr/100km.

> Warunki byłu porównywalne, bo zima była okrutna cały czas, w

> trasy nie zapuszczałem się a moje przemieszczanie ograniczało

> się głownie do miasta. Ale ja nie o oszczędności paliwa

> W listopadzie (rok temu) kolega wulkanizator zmieniał mi opony na

> zimówki i powiedział, że przed następną zimą wymienimy klocki i

> tarcze, bo przez rok akurat zejdą do poziomu kwalifikującego je

> do tego. Tydzień temu ten sam kolega znów wymieniał mi opony i

> ja przygotowany na nowe tarcze i klocki, przypomniałem mu naszą

> rozmowę sprzed roku. Pamiętał oczywiście i stwierdził, że "na

> oko" nie widzi różnicy w stanie tarcz i klocków sprzed roku W

> zasadzie właśnie chciał mowić, ze za rok wymienimy, bo przez rok

> akurat...

> Wniosek prosty: jest oszczędność na hamulcach

> Co do hamowania silnikiem. Po kilku tygodniach doszedłem do takiej

> wprawy, że z dokładnoscia do 1 metra wyliczam na podstawie

> prędkości, obrotów, biegu i odległości od np. skrzyzowania kiedy

> puścić gaz aby użyć hamulca dokladnie wtedy, kiedy obroty spadną

> na tyle, że cut off się wyłącza i silnik zaczyna ciągnąć A

> czasem nie trzeba używać hamulca, bo światło się zmieni i kiedy

> wszyscy rozpędzają się od "jedynki" ja mam akurat wbitą trójkę i

> 40km/h więc jadę sobie bez kombinowania biegami i tracenia

> paliwa

> Co prawda zdarza się, że ktoś zniecierpliwiony z tyłu zamruga

> światłami albo da po klaksonie, ale co tam... Tym bardziej, że

> zastanawiam się po co się śpieszy skoro i tak pali się czerwone,

> dojechałby i musiał ruszać z jedynki

> To ja tyle...

> Pozdroofka

=========================

Jezdzisz Lelek na benzynie ,więc oszczędność jakaś jest .Ja dużo jezdze na gazie i ... oszczędność jest żadna .Praktycznie spala tyle samo ,mimo że mam włączone cut-off i zubożenie mieszanki ,a samochód i tak jedzie z taką samą prędkością ,dlatego hamuje normalnie ,chyba że jade na benzynce ,to wtedy często hamuje silnikiem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

> Więc : hamujcie silnikiem !! Zaoszczędzicie na paliwku i klockach

Taaa, zgadzam się smile.gif a od siebie dodam że takie hamowanie Bardzo Pozytywnie wpływa na

dobre samopoczycie żonki. Jako że Ona Przy Nadziej jest więc Bardzo Ceni sobie płynną jazdę,

bez zbędnych przeciążeń waytogo.gif

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "Cut Off" jak wszystko, ma swoje wady.

> Owszem oszczędza się paliwo i hamulce, ale za to szybciej zużywa się

> skrzynia i sprzęgło.

czyli de facto

skrzynia i sprzęgło jest troszkę droższe niż klocki czy tarcze.....

wychodzi że tak źle i tak nie dobrze oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli de facto

> skrzynia i sprzęgło jest troszkę droższe niż klocki czy tarcze.....

> wychodzi że tak źle i tak nie dobrze

Bzdura nie zużywa się sprzęgło bo niby jak??? sprzęgło pracuje - zużywa się w momencie wyrównywania prędkości wału korbowego z przekładnią - "wałkami" w skrzyni głównej a po zdjęciu nogi z gazu nie pracuje sprzęgło! tak trudno to zrozumieć. Skrzynia też się nie zużywa! bo zęby pracują ale "drugą stroną" ehhhh po co ja to tłumacze i tak tego nie zrozumieją co poniektórzy wink.gif cut - off jest rulesss i nie zużywa przedwcześnie silnika ani skrzyni biegów hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "Cut Off" jak wszystko, ma swoje wady.

> Owszem oszczędza się paliwo i hamulce, ale za to szybciej zużywa się

> skrzynia i sprzęgło.

przeguby, w tylnonapędowcach tylny most, wał itd.

dodatkowo obciążenie jest jakby "w drugą" stronę

pytanie, czy podczas normalnej jazdy to dodatkowe zużycie, jest na tyle istotne, że je odczujemy hmm.gif tzn wpłynie na wcześniejszą wymianę

IMO hamowanie w sposób opisany przez kol. Lelek jest zupełnie bezpieczne, co innego jak ostro redukujemy aż do jedynki.

Osobiście nie mam przyjemności korzystania z cutoff'a (LPG), ale i tak staram się mało używać hamulca - efekt: tarcze mają 180kkm, a klocki wytrzymały 100kkm smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bzdura nie zużywa się sprzęgło bo niby jak??? sprzęgło pracuje -

> zużywa się w momencie wyrównywania prędkości wału korbowego z

> przekładnią - "wałkami" w skrzyni głównej a po zdjęciu nogi z

> gazu nie pracuje sprzęgło!

a jak redukujemy biegi?

oczywiście przy samym puszczeniu nogi z gazu jest jak piszesz.

> tak trudno to zrozumieć. Skrzynia też

> się nie zużywa! bo zęby pracują ale "drugą stroną" ehhhh po co

> ja to tłumacze i tak tego nie zrozumieją co poniektórzy

to że pracuja "w drugą" stronę to się nie zużywają ??

właśnie się zużywają i to bardziej niż przy normalnej jeździe.

Kiedyś ktoś to tłumaczył na przykładzie ataku w tylnym moście, ale jak jest dokładnie nie pamiętam wink.gif

> cut -

> off jest rulesss i nie zużywa przedwcześnie silnika ani skrzyni

> biegów

jeżeli korzystanie polega na zdjęciu nogi z gazu to tak wink.gif

jeżeli chcemy wykorzystać dodatkowo hamowanie silnikiem i robimy to agresywnie to już tak pięknie nie będzie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy wystarczy tylko TU zaznaczyć???

==========================

Tak .Powinno ci się pojawić jeszcze opcja zubożenia mieszanki w % i od ilu obrotów ma opcja cut-off działać.Jak podepniesz pod kompa w samochodzie ,to ta opcja powinna ci się pojawic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ==========================

> Tak .Powinno ci się pojawić jeszcze opcja zubożenia mieszanki w % i

> od ilu obrotów ma opcja cut-off działać.Jak podepniesz pod kompa

> w samochodzie ,to ta opcja powinna ci się pojawic.

a nie wiesz może jak tą opcję zubożenia ustawić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja. Jak się jedzie na 5 i wrzuci luz to tylko raz sprzęgło zadziała, a jak się wahluje od 5 do 1 to trochę więcej.

Dlatego jednym sprzęgło wytrzymuje po 250tyś km, a innym 100tyś km.

Teraz należałoby policzyć czy zysk z oszczędności benzyny i hamulców rekompensuje wcześniejszą wymianę sprzęgła.

Skrzynia się też zużywa, ale to raczej możemy pominąć, bo jeśli się jej nie zarzyna to przeżyje silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak redukujemy biegi?

> oczywiście przy samym puszczeniu nogi z gazu jest jak piszesz.

Nie redukuje biegów bo po co, z redukcją to faktycznie szkoda sprzęgła wink.gif

> to że pracuja "w drugą" stronę to się nie zużywają ??

> właśnie się zużywają i to bardziej niż przy normalnej jeździe.

> Kiedyś ktoś to tłumaczył na przykładzie ataku w tylnym moście, ale

> jak jest dokładnie nie pamiętam

> jeżeli korzystanie polega na zdjęciu nogi z gazu to tak

> jeżeli chcemy wykorzystać dodatkowo hamowanie silnikiem i robimy to

> agresywnie to już tak pięknie nie będzie

Zęby w skrzyni zużywają się bardziej podczas normalnej jazdy niż podczas hamowania cut -offem (zakładam bez redukcji) biorąc pod uwagę fakt że na 95% normalnej jazdy przypada 5% hamowania silnikiem i do tego (zęby w skrzyni pracują drugą stroną) to o jaki zużyciu skrzyni my tutaj mówimy hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a nie wiesz może jak tą opcję zubożenia ustawić?

=====================================

?????

Normalnie .Na początku ustaw 40% zubożenia i od 1200 obr cut-off .Jak nie będzie ci gasł podczas przełączania gaz>benzyna , to zwiększ zubożenie .Wyczujesz jak jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, nie, to nie jest tak, że jadę np. na czwórce, puszczam gaz,

> zwalniam redukuję do trójki, zwalniam, redukuję itd aż do

> jedynki.

Dobrze że uściśliłeś bo chciałem cos dodać od siebie smile.gif Ja też hamuję biegiem, tzn trzymam aktualny bieg dopóki się da lub dopóki nie trzeba wbić innego.

Pewnie że nie ma większego sensu hamowanie biegiem typu: jestem przed zakrętem, mam czwórkę, 70km/h i 3000 obrotów, wrzucam 2 i hamuje. A dlaczego według mnie nie ma? Obroty skaczą w górę, czasem do dzikich pułapów typu 4-5 tys., ściera się tarcza sprzęgła, synchronizatory w skrzyni, skrzynia jest narażona na przeciążenia. Próbowałem takiej jazdy i fakt, że jest trochę oszczędniej (rzędu 0.2-0.3 l/100 przy mojej jeździe), ale wg mnie szkoda samochodu.

To co opisał Lelek wg mnie bardziej służy samochodowi - jest niejako dla niego naturalne, a do tego powoduje oszczędność klocków, tarcz, paliwa etc. No, może nie oszczędza nerwów niektórych zapaleńców jadących za nami zeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ha!Czyli sa jakies wady...

Eee tam... Poczytaj uważnie posty. Udowodnione, że sprzegło nie zuzywa się bardziej bo podczas hamowania silnikiem cały pic polega na tym, ze go nie dotykasz.

A co do zużywania skrzyni... Też dyskusyjne, bo jakoś nikt nie przedstawił dowodów na to wink.gif

Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Eee tam... Poczytaj uważnie posty. Udowodnione, że sprzegło nie

> zuzywa się bardziej bo podczas hamowania silnikiem cały pic

> polega na tym, ze go nie dotykasz.

> A co do zużywania skrzyni... Też dyskusyjne, bo jakoś nikt nie

> przedstawił dowodów na to

> Pozdroofka

No witam.Spoko,spoko-tak tylko napisalem zeby troszeczke pobudzic wątasa.Niechcialbym zaczynac nowego postu,ale dla celow naukowych i z czystej ciekawosci zakrylem dzisiaj 1/3 chlodnicy...Wyobraz sobie...żadnych zmian na wskazniku.Jest w identycznej pozycji jak bez kartoniksa!Czyżby dobry termostat?Myslałem jednak ze mam zawieszony bo jak jest zimno to pokazuje +/- delikatnie powyżej niebieskiego...Malo troche co?Moze przeklamuje czujnik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam cool.gif

Lelek a jak masz ustawiony cut-off ? A tak wogóle to mógłbys podać jak masz ustawione parametry w Bingo. Tak dla porównania, wiem wiem każde autko reguluje sie indywidualanie , ale tak z ciekawości. No i pochwal sie jakie spalanie masz ?

pozdrówka smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lelek a jak masz ustawiony cut-off ?

Tak jak fabryka dała wink.gif

> A tak wogóle to mógłbys podać

> jak masz ustawione parametry w Bingo.

Bardzo chetnie ale jest mały problem... Nie mam gazu, tylko benzyna smile.gif Co zresztą pisałem w tym wątku. Poza tym, jak pisze kolega art2, ten cut off na gazie to nie jest do końca takie odcięcie jak na benzynie i trudno jest zauważyć oszczedności w paliwie.

Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak jak fabryka dała

> Bardzo chetnie ale jest mały problem... Nie mam gazu, tylko benzyna

> Co zresztą pisałem w tym wątku. Poza tym, jak pisze kolega art2,

> ten cut off na gazie to nie jest do końca takie odcięcie jak na

> benzynie i trudno jest zauważyć oszczedności w paliwie.

> Pozdroofka

a jak sprawdzić czy ten cut off jest u mnie i czy działa confused.gif

wiem że to laickie pytanie, ale naprawde nie wiem sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie cut off cos szwankuje nie zawsze pojawia sie na MID 0,0 podczas hamowania silnikiem a jesli sie pojawi na benzynie i wcisne sprzegło to mi zgasnie. Swoje problemy opisuje w poscie problemy z odpalanie i nie tylko..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak sprawdzić czy ten cut off jest u mnie i czy działa

> wiem że to laickie pytanie, ale naprawde nie wiem

jest i działa ok.gif

ale jak nie masz MID-a to ciężko sprawdzić...

jak się uprzesz, to możesz wpiąć się np. oscyloskopem

we wtrysk i podczas jazdy zobaczysz zlosnik.gif

albo tech-em...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest i działa

> ale jak nie masz MID-a to ciężko sprawdzić...

> jak się uprzesz, to możesz wpiąć się np. oscyloskopem

> we wtrysk i podczas jazdy zobaczysz

> albo tech-em...

A może wiesz czy w silnikach ecotec 1.6 16v był montowany tan "cut off"

Bo ja też bladego pojęcia niemam czy on siedzi w mojej bryce czy nie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.