whitefunk Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 Panowie stala sie rzecz straszna poniewaz w samochodzie mojego ojca pelka alufelga... Ogolnie felgi ktore posiada znane sa ze sporej twardosci ale jednak tak sie stalo, ze pekla. Od wewnetrznej strony nie na calej dlugosci ale okolo 20% szerokosci. I teraz pytanie: nowa jest ciezko dostac, wrecz bardzo ciezko i czy mozna ta pospawac? Czytalem na stronach firm sie tym zajmujacych, ze bez problemu, ale jestem ciekawy waszej opinii na ten temat Czy nie bedzie pozniej problemu z wywazeniem takiej felgi i z jej trwaloscia? Pozdrawiam i dzieki wielkie za info Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 > Panowie stala sie rzecz straszna poniewaz w samochodzie mojego ojca > pelka alufelga... Ogolnie felgi ktore posiada znane sa ze sporej > twardosci ale jednak tak sie stalo, ze pekla. Od wewnetrznej > strony nie na calej dlugosci ale okolo 20% szerokosci. > I teraz pytanie: nowa jest ciezko dostac, wrecz bardzo ciezko i czy > mozna ta pospawac? Czytalem na stronach firm sie tym > zajmujacych, ze bez problemu, ale jestem ciekawy waszej opinii > na ten temat Ja bym nie ryzykował... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitefunk Napisano 11 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 > Ja bym nie ryzykował... no ale czym ryzykujesz? jest to w ofercie kazdej firmy zajmujacej sie prostowaniem alufelg itp wiec nie wydaje mi sie to jakas dziwna druciarska robota... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 > no ale czym ryzykujesz? Życiem ? Zdrowiem ? Wiesz, spawać zderzak, a spawać obręcz koła, to IMNSHO "letka" różnica. Zwłaszcza, że robić masz to zamiar dla "ćlićnych kółecek". Komplet stalówek kosztuje tyle co 1 sztuka alu - warto się narażać dla "luka" ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bob_best Napisano 11 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 pomimo ze zajmuja sie tym firmy ktore robia to niby profesjonalnie, to i tak bym sie nie odwazyl zalozyc takiej felgi potem, wolalbym miec stalowki zamiast spawanej feli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpol1 Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > no ale czym ryzykujesz? jest to w ofercie kazdej firmy zajmujacej sie > prostowaniem alufelg itp wiec nie wydaje mi sie to jakas dziwna > druciarska robota... Kiedyś widziałem film z zakładu w którym produkuje się felgi. Mała niedoróbka, ryska powodowała że felga szła na złom i to nie z powodu estetyki a bezpieczeństwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bemol Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 jeździłem 2lata na spawanej aluminiowej felgi - bez problemów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Spawaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > Kiedyś widziałem film z zakładu w którym produkuje się felgi. Mała > niedoróbka, ryska powodowała że felga szła na złom i to nie z > powodu estetyki a bezpieczeństwa. czego to na filmach nie pokazuja a w temacie to nie wiem jak to pekniecie wyglada w tym przypadku ale jesli ktos ma odrobine pojecia w tym temacie to wie ze spawanie felgi wcale nie musi oznaczac ze bedzie ona slabsza no ale pytanie jakie to pekniecie,w ktorym miejscu itp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 "U Józefa", ul. Łucka na Woli w Wawie. Pozdrawiam Bartek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitefunk Napisano 12 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 pekniecie na rancie od wewnetrzej strony - nie jest dlugie, idzie praktycznie prosto w strone rantu zewnetrznego, ale jest krotkie Felga sie nie zgiela nawet, stalo sie to podczas wjazdu na kraweznik z dosc duza predkoscia Rozmawialem dzisiaj z kolesiem ze spawania felg i powiedzial ze nie bedzie raczej z tym problemu, tylko powiedzial ze bedzie musial to dosc "nieladnie" obspawac, oznacza to ze nie bedzie plasko, tylko powstanie taka "gorka", bo felga nalezy do twardych i tak musi to obspawac, zeby w tym miejscu felga rowniez byla twarda Powiedzial rowniez ze po zabiegu bedzie sie dalo wywazyc ja bez problemow Firma, ze poki co nie robic reklamy jedna z wiekszych w warszawie zajmujacych sie renowacja, spawaniem i prostowanem felg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Widać że nie byłes nigdy na lini produkcyjnej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitefunk Napisano 12 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > "U Józefa", ul. Łucka na Woli w Wawie. > Pozdrawiam > Bartek tam beda potrafili ocenic czy nadaje sie to do spawania i ewentualnie zrobic to dobrze? raczej cena nie gra roli, bo to dla ojca, a nie dla mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > tam beda potrafili ocenic czy nadaje sie to do spawania i ewentualnie > zrobic to dobrze? raczej cena nie gra roli, bo to dla ojca, a > nie dla mnie Ja u nich tylko łatam opony (kilka sztuk przez ponad 10 lat) i prostuję felgi walnięte na warszawskich dziurach lub krawężnikach. Jak do tej pory zawsze było ok. Buda mało schludna, ale przynajmniej facet zna się na rzeczy. trochę gadatliwy, ale na pewno patenciarstwa nie odstawi. Podjedź z felgą, pokaż, pogadaj i sam zdecyduj. Pozdrawiam Bartek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pol_sc Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > Panowie stala sie rzecz straszna poniewaz w samochodzie mojego ojca > pelka alufelga... Ogolnie felgi ktore posiada znane sa ze sporej > twardosci ale jednak tak sie stalo, ze pekla. Od wewnetrznej > strony nie na calej dlugosci ale okolo 20% szerokosci. > I teraz pytanie: nowa jest ciezko dostac, wrecz bardzo ciezko i czy > mozna ta pospawac? Czytalem na stronach firm sie tym > zajmujacych, ze bez problemu, ale jestem ciekawy waszej opinii > na ten temat > Czy nie bedzie pozniej problemu z wywazeniem takiej felgi i z jej > trwaloscia? > Pozdrawiam i dzieki wielkie za info Ogolnie alufelg nie powinno sie spawac z tego wzgledu ze sa one duzo mniej trwalsze od stalowych i zadna firma nie da Ci gwarancji ze po zespawaniu ponownie nie peknie np za 100km... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yatanza Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > Panowie stala sie rzecz straszna poniewaz w samochodzie mojego ojca > pelka alufelga... Ogolnie felgi ktore posiada znane sa ze sporej > twardosci ale jednak tak sie stalo, ze pekla. Pojedz z tym do warsztatu spawajacego aluminium (niekoniecznie samochodowego) i rzuc temat spawaczowi. Jezeli ten da rade to pospawac (dojdzie palnikiem), potem bedzie mial to jak szlifnac (dojdzie szlifierka), to niech spawa felge. Trzeba to oczywiscie odpowiednio przygotowac, zfazowac miejsce, odtluscic, podgrzac ale spawacz bedzie to wiedzial . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek_don Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > Panowie stala sie rzecz straszna poniewaz w samochodzie mojego ojca > pelka alufelga... Ogolnie felgi ktore posiada znane sa ze sporej > twardosci ale jednak tak sie stalo, ze pekla. Od wewnetrznej > strony nie na calej dlugosci ale okolo 20% szerokosci. > I teraz pytanie: nowa jest ciezko dostac, wrecz bardzo ciezko i czy > mozna ta pospawac? Czytalem na stronach firm sie tym > zajmujacych, ze bez problemu, ale jestem ciekawy waszej opinii > na ten temat > Czy nie bedzie pozniej problemu z wywazeniem takiej felgi i z jej > trwaloscia? > Pozdrawiam i dzieki wielkie za info znaajomemu tez pekla w "spejalistycznym" warsztacie fachowiec powiedzial ze owszem pospawac moze ale nie poleca jezdzenia na tej feldze.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 na terenie Laminy jest bardzo dobry spawacz który Ci to pospawa elegancko i mocno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keengoo Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 joł, a pytałeś Jarka czy by nie dał rady ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitefunk Napisano 12 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > na terenie Laminy jest bardzo dobry spawacz który Ci to pospawa > elegancko i mocno podalbys jakies dokladniejsze dane... dzieki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitefunk Napisano 12 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > joł, a pytałeś Jarka czy by nie dał rady ?? watpie bo to aluminium... to nie jest takie zwykle spawanie podobno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keengoo Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > watpie bo to aluminium... to nie jest takie zwykle spawanie podobno śmieję się...... to taki ŻŻP był (żenujący żart postującego) ale sama z siebie pękła? czy ktoś jej pomógł? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitefunk Napisano 12 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > śmieję się...... > to taki ŻŻP był (żenujący żart postującego) > ale sama z siebie pękła? czy ktoś jej pomógł? nie obczailem bylo dac zlosnika ojciec pomogl... wjezdzal samochodem na kraweznik, tylko zapomnial ze w sluzbowce ma alusy i zrobil to z dosc sporym impretem, a i wysokosc kraweznika zle ocenil no i bum BTW a widziales moje alu w jakie zainwestowalem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keengoo Napisano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 > nie obczailem bylo dac zlosnika > ojciec pomogl... wjezdzal samochodem na kraweznik, tylko zapomnial ze > w sluzbowce ma alusy i zrobil to z dosc sporym impretem, a i > wysokosc kraweznika zle ocenil > no i bum > BTW a widziales moje alu w jakie zainwestowalem? nie, jeszcze nie - wiesz, ja zapracowany jestem i w słynnym Warsztacie teraz rzadko bywam :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tommi Napisano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 > Panowie stala sie rzecz straszna poniewaz w samochodzie mojego ojca > pelka alufelga... Ogolnie felgi ktore posiada znane sa ze sporej > twardosci ale jednak tak sie stalo, ze pekla. Od wewnetrznej > strony nie na calej dlugosci ale okolo 20% szerokosci. > I teraz pytanie: nowa jest ciezko dostac, wrecz bardzo ciezko i czy > mozna ta pospawac? Czytalem na stronach firm sie tym > zajmujacych, ze bez problemu, ale jestem ciekawy waszej opinii > na ten temat > Czy nie bedzie pozniej problemu z wywazeniem takiej felgi i z jej > trwaloscia? > Pozdrawiam i dzieki wielkie za info felga w miejscu spawania jest mocniejsza niż w innym nie spawanym miejscu... więc odpowiedź jest SPAWAĆ .... ALE... w zakładzie który podejdzie do tego jak trzeba.... żadne tam palniki jak to Ci tu doradzali... alu trwale spawa się TYLKO tig-iem.... dobry spawacz bezproblemowo zrobi taką "fuche" w pół godzinki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 Spokojnie możesz spawać, ale nie palnikiem tylko spawarką z ujemnym sprzężeniem zwrotnym i możesz na tym jeździć spokojnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nieboraku Napisano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 > felga w miejscu spawania jest mocniejsza niż w innym nie spawanym > miejscu... Tzn. wg teorii spoina powinna być przynajmniej tak samo mocna, jak materiał spawany. Zapominasz tylko o jednym - niestety nie sama spoina się liczy. Każde spawanie wprowadza naprężenia wewnętrzne, odkształcenia powierzchni niekoniecznie widzialne dla oka - często materiał ulega zniszczeniu nie w miejscu spawania, ale bardzo blisko spoiny. Także zgodzę się z tobą, że jeśli miałby to być dobry zakład, to można pospawać, ale musiałby to być na prawdę dobry zakład. Osobiście - nie spawałbym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitefunk Napisano 13 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 > felga w miejscu spawania jest mocniejsza niż w innym nie spawanym > miejscu... więc odpowiedź jest SPAWAĆ .... ALE... w zakładzie > który podejdzie do tego jak trzeba.... żadne tam palniki jak to > Ci tu doradzali... alu trwale spawa się TYLKO tig-iem.... dobry > spawacz bezproblemowo zrobi taką "fuche" w pół godzinki. a masz kogos godnego polecenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tommi Napisano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 > Tzn. wg teorii spoina powinna być przynajmniej tak samo mocna, jak > materiał spawany. Zapominasz tylko o jednym - niestety nie sama > spoina się liczy. Każde spawanie wprowadza naprężenia > wewnętrzne, odkształcenia powierzchni niekoniecznie widzialne > dla oka - często materiał ulega zniszczeniu nie w miejscu > spawania, ale bardzo blisko spoiny. > Także zgodzę się z tobą, że jeśli miałby to być dobry zakład, to > można pospawać, ale musiałby to być na prawdę dobry zakład. > Osobiście - nie spawałbym. właśnie o naprawde dobrych zakłądach mówię... takie które materiał ogrzeją, pospawają tigiem a potem odpuszczą w odpowiedniej temp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tommi Napisano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 > a masz kogos godnego polecenia? znajde namiar to zapodam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tommi Napisano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 > Spokojnie możesz spawać, ale nie palnikiem tylko spawarką z ujemnym > sprzężeniem zwrotnym i możesz na tym jeździć spokojnie. z czym qrna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 > z czym qrna tig mam dyplom technika elektronika... tak że moje nazewnictwo może odbiegać od potocznego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yatanza Napisano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 > tig mam dyplom technika elektronika... tak że moje nazewnictwo może > odbiegać od potocznego TIG tez to nie jest, ale fakt, ze nie powinno dawac sie do spawania felgi komus, kto do zwyklego "bestera" zaklada drut AlMg5, podpina butle z argonem i jazda . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tommi Napisano 14 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 > TIG tez to nie jest, ale fakt, ze nie powinno dawac sie do spawania > felgi komus, kto do zwyklego "bestera" zaklada drut AlMg5, > podpina butle z argonem i jazda . z besterki można zrobić w miare profi tig-a w domowym zaciszu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraviec Napisano 14 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 podobno najlepszy spec od alufelg jest w żyrardowie,zawoziłem tam kiedyś szefa 17 od avensis jak to złapał gume podczas deszczu a że do domu miał 10km to jechał na flaku wcześniej była w dwóch zakładach i nie mogli jej zrobić,dopiero polecili kolesia z żyrardowa,zawiozłem tam,pokazałem felge a on z tekstem "co za chu** to ruszali" powiedział szczerze,że ciężko będzie coś z tym zrobić i muszę zadecydować czy zostawić czy nie,felga została,po odbiór zadzwonił po tygodniu,bo tyle ma tam roboty.Zrobiona została dobrze,zero bicia itd ale ostrzegł,że poprzedni zakład który ją ruszał zrobił równoległą rysę co grozi pęknięciem na pół po wpadnięciu w dziurę przy bardzo dużej prędkości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 14 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 > podalbys jakies dokladniejsze dane... dzieki proszę... http://katalog.pf.pl/Piaseczno/"Al-Spaw"-Apolinary-Grzegorczyk-F4806135G0B4270-m19.html z tym że to są namiary na jego stary zakład w domu a teraz urzęduje na terenie laminy, jak podjedziesz to na bramie cię pokierują, naprawdę dobry fachman w tym co robi. kiedyś poprawiał mi felgę którą pospawał jakiś lipiarz i po rozcięciu spawu okazało się że w środku jest pusty i dlatego pokazała się rysa ale usuną stary spaw i pospawał od nowa i jest ok. mało tego większość ludzi twierdzi że chłodnicy klimy w nubirach nie da się pospawać bo jest z takiego stopu aluminium a u niego jakoś się da kwestia tylko czy się opłaca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dread Napisano 15 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 > "U Józefa", ul. Łucka na Woli w Wawie. > Pozdrawiam > Bartek DOKŁADNIE!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kucolek Napisano 15 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 > Widać że nie byłes nigdy na lini produkcyjnej a ty byles ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 15 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Nie ale znam kogoś kto był Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kucolek Napisano 15 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 > Nie ale znam kogoś kto był moze mnie ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 15 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Nie , opowiedz lepiej jak się uszczelnia felgi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tarlaf Napisano 28 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2006 > Każde spawanie wprowadza naprężenia > wewnętrzne, odkształcenia powierzchni niekoniecznie widzialne > dla oka - często materiał ulega zniszczeniu nie w miejscu > spawania, ale bardzo blisko spoiny. >Ogolnie alufelg nie powinno sie spawac z tego wzgledu ze sa one duzo mniej trwalsze od stalowych i zadna firma nie da Ci gwarancji ze po zespawaniu ponownie nie peknie np za 100km. >znaajomemu tez pekla w "spejalistycznym" warsztacie fachowiec powiedzial ze owszem pospawac moze ale nie poleca jezdzenia na tej feldze.. >felga w miejscu spawania jest mocniejsza niż w innym nie spawanym miejscu No właśnie, różne opinie. Ja niestety otrzymałem felge spawaną ku mojemu zaskoczeniu (.yyy... no tak nam pękła przy prostowaniu... ale jest pospawana i jak nowa....). poszukuję publikacji, najlepiej naukowej, udowadniającej mniejszą wytrzymałość lub bezpieczeństwo aluminiowej felgi spawanej. Będę wdzięczny nawet za kontakt lub wskazówkę kontaktu z osobą, która mogłaby coś takiego udostępnić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yatanza Napisano 28 Grudnia 2006 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2006 > poszukuję publikacji, > najlepiej naukowej, udowadniającej mniejszą wytrzymałość lub > bezpieczeństwo aluminiowej felgi spawanej. Tutaj nie ma co dywagowac na ten temat, sprawa jest jasna i prosta. Dobrze pospawana felga jest bezpieczna, spoina spawalnicza jest conajmniej tak samo wytrzymala co sam material. Natomiast zle pospawana felga jest niebezpieczna i nie powinno sie na niej jezdzic. Zupelnie inna sprawa to fakt, ze peknieta felga jako taka jest przedmiotem trudnym do naprawy, i latwo jest ja pospawac zle, powierzchownie. Duzo zalezy od ksztaltu spawanego elementu, jego wplywu na wytrzymalosc calej felgi, itp. Faktycznie mozna by napisac mala prace naukowa . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.