Hondy Accord-''urywające'' się koło.

[volf6]

Ponoć to częsta przypadłość tego modelu i to kilku generacji, puszcza sworzeń wahacza przy zwrotnicy https://autokult.pl/37413,urwany-sworzen-zwrotnicy-w-hondzie-accord-jesli-masz-takie-auto-koniecznie-go-sprawdzaj

Słyszałem o takich przypadkach ale raczej w VAG, przy zawieszeniu aluminiowym, sam widziałem w A4.

Miał ktoś Hondę i spotkała go taka niespodzianka, względnie ile nią przejechał bez ingerencję w sworznie i bylo ok.?

[hefi]

Tak, typowe dla accordow. Źle rozkminili i odpada koło, dobrze, że przy niskiej prędkości na nierownosciach. 150 200kkm zrobisz na OEM i wymiana na 555. Urywaja się od 20 lat, tylko teraz jakas pismaczyna się zorientowała.

 

 

 

 

 

 

[sherif]

Godzinę temu, volf6 napisał:

Ponoć to częsta przypadłość tego modelu i to kilku generacji, puszcza sworzeń wahacza przy zwrotnicy https://autokult.pl/37413,urwany-sworzen-zwrotnicy-w-hondzie-accord-jesli-masz-takie-auto-koniecznie-go-sprawdzaj

Słyszałem o takich przypadkach ale raczej w VAG, przy zawieszeniu aluminiowym, sam widziałem w A4.

Miał ktoś Hondę i spotkała go taka niespodzianka, względnie ile nią przejechał bez ingerencję w sworznie i bylo ok.?

Tak u brata się urwało w Accordzie właśnie takim. Myślałem, że zaniedbał tak auto, a jak widać TTTM 

[Maciej__]

47 minut temu, hefi napisał:

Tak, typowe dla accordow. Źle rozkminili i odpada koło, dobrze, że przy niskiej prędkości na nierownosciach. 150 200kkm zrobisz na OEM i wymiana na 555. Urywaja się od 20 lat, tylko teraz jakas pismaczyna się zorientowała.

 

W Civicach chyba tez cos bylo, bo juz ze 2 razy widzialem z urwanym kolem za rondem

 

[hefi]

 

W Civicach chyba tez cos bylo, bo juz ze 2 razy widzialem z urwanym kolem za rondem

 

Nie twierdzę, że nie widziałeś ale ten problem nie dotyczy civicow. Sa inaczej zrobione

 

[rafciojuve]

Tak, typowe dla accordow. Źle rozkminili i odpada koło, dobrze, że przy niskiej prędkości na nierownosciach. 150 200kkm zrobisz na OEM i wymiana na 555. Urywaja się od 20 lat, tylko teraz jakas pismaczyna się zorientowała.
 
 
 
 
 
 

Ewentualnie CTR, oczywiście chodzi o swożnie dolne, temat wygląda widowiskowo, a tak naprawdę wydanie 200-250pln załatwia temat na 100kkm

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Vadero]

Accord tak mają, trzeba pilnowac zawieszenia z przodu i wymieniać przy pierwszych objawach problemu. 

[pawel_78]

Tam cały ciężar auta idzie przez dolny sworzeń, podobnie jak już wcześniej część grupy vag czy mercedesów.

A jak ktoś ignoruje skrzeczące zawieszenie to potem jest jak jest...

 

[Citric]

5 godzin temu, volf6 napisał:

Ponoć to częsta przypadłość tego modelu i to kilku generacji, puszcza sworzeń wahacza przy zwrotnicy https://autokult.pl/37413,urwany-sworzen-zwrotnicy-w-hondzie-accord-jesli-masz-takie-auto-koniecznie-go-sprawdzaj

Słyszałem o takich przypadkach ale raczej w VAG, przy zawieszeniu aluminiowym, sam widziałem w A4.

Miał ktoś Hondę i spotkała go taka niespodzianka, względnie ile nią przejechał bez ingerencję w sworznie i bylo ok.?

 

W moim otoczeniu widziałem urwane koło w Prelude z 1993r. , które właśnie było skutkiem zaniedbania wymiany elementów zawieszenia.

Edytowane 9 Maja 2020 przez Citric

[volf6]

Dnia 9.05.2020 o 14:18, hefi napisał:

Tak, typowe dla accordow. Źle rozkminili i odpada koło, dobrze, że przy niskiej prędkości na nierownosciach. 150 200kkm zrobisz na OEM i wymiana na 555. Urywaja się od 20 lat, tylko teraz jakas pismaczyna się zorientowała.

 

 

 

 

 

 

Te 555 też 150kkm wytrzymają

[kaczorek79]

Accordy i Civic 95-2001 mają dolny sworzeń do góry nogami, przez co wyrobiony sworzeń jest dociśnięty masą samochodu i naprężeniami tulei wahacza. Diagnosta podczas badania na szarpakach nie widzi luzu, a kierowca może go też nie wyłapać podczas jazdy i taki mocno wyrobiony sworzeń wypada z gniazda przy mocniejszym skręcie kół. Żeby to zdiagnozować, trzeba szarpać za wahacz, a nie za koło.

[Jettison]

Ponoć to częsta przypadłość tego modelu i to kilku generacji, puszcza sworzeń wahacza przy zwrotnicy https://autokult.pl/37413,urwany-sworzen-zwrotnicy-w-hondzie-accord-jesli-masz-takie-auto-koniecznie-go-sprawdzaj
Słyszałem o takich przypadkach ale raczej w VAG, przy zawieszeniu aluminiowym, sam widziałem w A4.
Miał ktoś Hondę i spotkała go taka niespodzianka, względnie ile nią przejechał bez ingerencję w sworznie i bylo ok.?

Mój mechanik mial taka przygodę, zostawił koło na zakręcie. Mówił że rok jeździł z objawami luzu na sworzniu zanim się urwało... Tak wiem -zmień mechanika

Wysłane z mojego moto

[marcindzieg]

Panowie - ale rozwiązanie problemu jest proste. Jak coś skrzypi to nie dajemy radia głośniej tylko jedziemy do mechanika

[kanu]

Dokładnie, przypadek skrzypienia miałem w A4 B7, pojechałem wymienione zostało co trzeba i nie było problemu   Nie lubię jak mi coś skrzypi, stuka... ale wielu Januszy tak jeździ, do czasu... 

[gregoryj]

Dnia ‎09‎.‎05‎.‎2020 o 13:46, volf6 napisał:

Ponoć to częsta przypadłość tego modelu i to kilku generacji, puszcza sworzeń wahacza przy zwrotnicy https://autokult.pl/37413,urwany-sworzen-zwrotnicy-w-hondzie-accord-jesli-masz-takie-auto-koniecznie-go-sprawdzaj

Słyszałem o takich przypadkach ale raczej w VAG, przy zawieszeniu aluminiowym, sam widziałem w A4.

Miał ktoś Hondę i spotkała go taka niespodzianka, względnie ile nią przejechał bez ingerencję w sworznie i bylo ok.?

 

Problem znany od prawie 30 lat a tu się obudzili   dokładnie jest tak jak @kaczorek79 opisal. Diagnosta tego nie wykryje, nic nie stuka, skrzypienie …. czasem trzeba mieć dobre ucho ale to już może być za pozno. Ja raz wzialem auto po dluzszej przerwie, i tak mi się wydawalo ze jest jakiś dziwny luz na kierownicy i na postoju jak krecilem kiera to tak poskrzypiwalo lekko ….  i jak zajechałem do mechanika, to nie chciał mnie wypuscic do domu bo luz podobno był megaogromny.

 

Chyba, ze kupujesz sworznie w ASO (choc watpie żeby miały jakość na 100 tys km) to normalnie sprawdzasz luz co 20-30 tys. km. bo nie wiesz czy nie trafiles na jakas podrobe. U mnie wytrzymują te około 20-30 tys km w accordzie V gen. I tym sposobem kolo nigdy mi się nie polozylo na drodze.