Sens używanych aut klasy A

[bielaPL]

3 minuty temu, Koonrad napisał:

 

ale w wersji V6

https://www.otomoto.pl/oferta/hyundai-coupe-manual-v6-2-7-fl2-skora-klima-szyberdach-ID6Ebhwx.html?

 

no V6 to już w ogóle sztos  cena od 20 wzwyż i bardzo mały wybór... ale jakby się trafił to by w ogóle było git 

 

13 minut temu, Koonrad napisał:

mam porównanie bo służbowo użytkuje nowe przez 2-3lata, niestety chyba w każdym jakieś drobne problemy były, 

citroen - sprzęgło sprężarki - 3tyg aso

pug - pedał gazu - tydzień w aso

nissan - turbo po 60kkm, ponad 2 miesiąc w aso (laweta)

i teraz kia to już pisałem

 

uu.. jakoś masz pecha albo psuj jesteś  u mnie na gwarancji

fiat - wahacz który wyszedł przy przeglądzie

pug 107 - nic

fabia 2 - nic

aveo - nic

 

ale to takie domowe auta, nie tłukły jakoś dużo kilometrów

[spad]

Nie wiem jak Wy to liczycie. Chciałbym bardzo kupić nowe auto miejskie żonie, ale za cholerę nie widzę wartości dodanej poza tym, że w nowym nikt nie pierdział w fotel.
Żona jeździła Fabią I 1.2 HTP z 2005r, kupioną od pierwszego właściciela za 4800zł z nalotem 280 000km. W serwis wlozylem może z 1000zl, po 1,5 roku znudziła jej się i sprzedaliśmy ją za 6300zł. Potem kupiliśmy Aveo z 2011r za 17000zł, znów od pierwszego właściciela z nalotem 80 000km. Poza wymianą oleju przez rok spokój.
Na prawdę nie widzę sensu płacenia 40000 czy 50000zl za auto, które ma jezdzic wokół komina, być narażone na szkody parkingowe w mieście i robić przebiegi rzędu 20km dziennie.
Ma mieć klimę i czujniki parkowania z tyłu. Teraz pewnie będzie coś z automatem, ale poczekam na jakieś pewne auto, a nie na siłę będę kupował byle gruz, żeby usprawiedliwiać sobie później zakup nowego auta.

 
To co kupujemy jest zawsze pochodną tego ile mamy w portfelu i czego oczekujemy od auta. Kowalski kupi nowe za 50 kPLN, Nowak używane za 30 kPLN. Załóżmy, że obaj wzięli kredyt na auto i każdy miesięcznie wydaje na jego spłatę 10% pensji. Każdy przyjął podobne założenie, że chce wydawać 10% wypłaty na auto. Jeden przy tym założeniu kupi nowe bo go stać, drugi używane bo na takie go stać. Oczywiście ten, który kupił nowe mógłby kupić lepsze używane, ale widzę to po sobie i wielu znajomych, że jak wchodzisz w zakupy aut nowych, albo są w twoim zasięgu finansowym to raczej idziesz w tym kierunku niż używane.
Inna kwestia to czego oczekuje się od auta. Ty wspominasz o klimie i czujnikach parkowania, że to wystarczy. Dla mnie to za mało, jednak chcę więcej, wygodniej, oraz to uczucie przy nowym, że nic mnie nie interesuje, leję i jeżdżę. Nie padnie silniczek wycieraczki, podnośnik szyby, albo jakiś czujniczek. A nawet jak padnie to gwarancja załatwia temat. 
Tak więc oczekiwania i budżet są wynikiem naszych decyzji.

[TWENTIS]

17 godzin temu, ZUBERTO napisał:

Mi się wydaje, że w 2008 to tyle nie kosztowała, chyba że jakaś wypasiona wersja.

Oczywiście mogę się mylić.

 

 

Moge sprawdzić ale okolice 50 tys sa realne.

To miało klime, kubełki, alufelgi i było kombi

[Koonrad]

Godzinę temu, bielaPL napisał:

uu.. jakoś masz pecha albo psuj jesteś  u mnie na gwarancji

fiat - wahacz który wyszedł przy przeglądzie

pug 107 - nic

fabia 2 - nic

aveo - nic

 

ale to takie domowe auta, nie tłukły jakoś dużo kilometrów

 

auta robią po 40-50kkm/rok więc trochę, prywatne tyle w 5lat

100% bezawaryjny był ostatni kaszkaj z 2018, tam faktycznie do 60kkm nic, tylko przegląd olejowy 

 

Edytowane 24 Listopada 2021 przez Koonrad

[gregoryj]

21 hours ago, TWENTIS said:

wsadzilem zeby jezdzic chyba z 8 tys.

zwariował?

to po co auto bylo kupowac za 3 tysie? przypuszczam ze zajezdzonego sztrucla. 

[gregoryj]

16 hours ago, bielaPL said:

Dobra kończymy wątek. Znalazłem coś z jajem w miarę w okolicach 15-20

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka
 

ech, myslalem, ze jeszcze zdażę podać koszty zakupu, utraty wartosci i napraw dla 20-30 latka 

[janusz]

zwariował?
to po co auto bylo kupowac za 3 tysie? przypuszczam ze zajezdzonego sztrucla. 

Pisał, że kupił na 1,5 miesiąca na przeczekanie, a musiał trzymać dłużej.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[ghost2255]

5 godzin temu, spad napisał:

Kowalski kupi nowe za 50 kPLN, Nowak używane za 30 kPLN. Załóżmy, że oboje wzięli

 

Obaj 

[ZUBERTO]

2 godziny temu, ghost2255 napisał:

Obaj 

Widocznie wśród nich była Nowakowa lub Kowalska.

[spad]

 
Obaj 

Maj mistejk, już poprawiam.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Luke16]

W dniu 24.11.2021 o 13:07, janusz napisał:

Pisał, że kupił na 1,5 miesiąca na przeczekanie, a musiał trzymać dłużej.

To się kupuje coś banalnego... Np Panda czy jakieś Punto itp. gdzie serwis tego to śmiech na sali. Nawet rozrządu zmieniać nie trzeba bo jest bezkolizyjny

A co do używek... Sorry ale w życiu nowego auta nie kupię. Robię po 60-80 tys km i jak obliczyłem ile będę w plecy po 3-5 latach to mi się odechciało nowych aut, a używka? Często było tak że po roku czy dwóch sprzedawałem jeszcze na plus

[bielaPL]

Często było tak że po roku czy dwóch sprzedawałem jeszcze na plus

Nie no... Aż takim Januszem biznesu nie jestem. Ale pewnie dlatego że miałem auta ciekawe a nie popularne.

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka

[Ozarek]

4 godziny temu, bielaPL napisał:

Nie no... Aż takim Januszem biznesu nie jestem. Ale pewnie dlatego że miałem auta ciekawe a nie popularne.

największy odzew i najszybciej sprzedane u mnie była właśnie mało popularna Delta mk2 i to nie turbo tylko HPE GT 1.8.

Także imho to się wcale tak nie przekłada.

[TWENTIS]

zwariował?
to po co auto bylo kupowac za 3 tysie? przypuszczam ze zajezdzonego sztrucla. 

Musialem kupic cos duzego kombi/minivan
Zajezdzony nie byl tylko stal dlugo

[TWENTIS]

To się kupuje coś banalnego... Np Panda czy jakieś Punto itp. gdzie serwis tego to śmiech na sali. Nawet rozrządu zmieniać nie trzeba bo jest bezkolizyjny
A co do używek... Sorry ale w życiu nowego auta nie kupię. Robię po 60-80 tys km i jak obliczyłem ile będę w plecy po 3-5 latach to mi się odechciało nowych aut, a używka? Często było tak że po roku czy dwóch sprzedawałem jeszcze na plus

No idea ok. Tylko musisz kupic uzywke ktora jest albo doinwestowana albo mloda ew cos co jest bezpłciowe - w sensie zadnych emocji. Jakbym szukal Punto 1.1 to takich aut bylo by z 1000 a jak chcialem kombi / van >130 KM.

Realnie albo kupisz cos za 3 i wsadzisz 7 albo od razu kupisz cos za 10 tys


Ja mam bardzo niewdziczna prace bo jezdze w miejsca gdzie jest syf i duzo wypadkow wiec auto za 3 tys jest idealne

[janusz]

Realnie albo kupisz cos za 3 i wsadzisz 7 albo od razu kupisz cos za 10 tys

Z tym, że w tym za 10 tys. też nie masz gwarancji, że nie wsadzisz 7

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[gondoljerzy]

26 minut temu, TWENTIS napisał:

...
Realnie albo kupisz cos za 3 i wsadzisz 7 albo od razu kupisz cos za 10 tys
...

i też włożysz z 5.