bnow

Ile Ty masz lat? Gdzie kupują polisy ludzie na nowe auta? Przecież to jest wszystko połączone siecią zależności, prowizji, bonusów i innych benefitów, których gołym okiem nie widać.

Tak, ale pierwsza zmiana właściciela to przy autach na firmę to często 3 lata. Domniemuje, że jak ktoś dużo jeździ to auto pracuje, czyli jest na firmę. Przy późniejszej odsprzedaży, może mieć mniejsze znaczenie, aczkolwiek te drogie auta to pewnie tak z 5 lat średnio ludzie robią w ASO.

Ma to jakiś sens. Jeden salon w okolicach Poznania postawił na obsługę przez młode, ładne dziewczyny. I te gadki, które słyszę przy zdawaniu i odbieraniu auta mnie trochę irytują. Jak już ktoś stawia na laski w takich miejscach, niech chociaż trochę kumają temat. Niemniej jednak dzisiaj pakiet przeglądów 100kkm/5lat to raptem 5.500 brutto. Z całym szacunkiem do Twojego warsztatu, to wpisy na przeglądach po prostu podnoszą wartość auta przy sprzedaży. Nawet jakaś oszczędność u Ciebie nie opłaci się. Dobry i lojalny klient i tyle !

Miałem kiedyś służbowego Paska i tam były 3 szkody: - parkingowa (autobus mi bok przejechał) - kradzieżowa (nawigację mi walnęli) - stłuczka (ktoś mi w tył wjechał) Auto cennikowo w 2009 chyba kosztowało ze 120 kPLN. W sumie tych szkód było na ca 70 kPLN. To się wszystkim opłaca. ASO naciąga na maksa. TU pompuje składki, a klient płaci.

Ok. Choć przy 300 KPLN to nikły wydatek.

Kto jeździ z autem, w którym pakiet serwisowy na 5 lat i 100 kkm kosztuje w cenie zakupu jakieś grosze poza ASO? No chyba, że nie ufa ASO (co jestem w stanie zrozumieć) i sprawdza po nich...

No właśnie nie traktuj ich w ten sposób. Jeśli w tej cenie będzie sensowne auto to je weź i tyle. A jak nie to olej. Jak konfigurowałem swoją służbową 5ke to cennik BMW bardzo fajnie zweryfikował co jest dla mnie ważne. Wziąłem 3.0d, dobre audio, hak na rowery. Olałem np keyless(które miałem od 10 lat w VW), czy przyciemniane szyby, które zrobiłem lokalnie. Zobacz, czy Ci pasuje i tyle. To tylko auto. Xceed jest bardzo ładne. Spoko w środku. Nie wiem jak jeździ. Czy bym kupił? Nie. Bo nie kupię nowego auta na 2 lata. Co nie zmienia faktu, że to ładna fura.

Popytaj o X1 bo myśmy ostatnio dostali dobre rabaty. Może gdzieś się ostalo 3GT. Kawał auta. Trochę stare, ale duże

Tak pas sięga spokojnie. Tylko fotelik jest przy samej klamrze, a klamra jest praktycznie na równi z kanapa. Muszę pokombinować z Twoim patentem.

No właśnie, wygląda na to, że chyba ciężko o przedluzke z atestem. Mam ten problem w 5, Arteonie, jak również Stelvio, czy X5... Być może ten fotelik jest za szeroki. Musze sprawdzić co to za model.

Mam taki powiedzmy "problem". Fotelik dla syna jest na tyle szeroki, a zapięcie pasem jest na tyle głęboko, że każdorazowe zapinanie młodego to jakaś katorga. Auto raczej duże, zresztą ten sam problem miałem w innych autach i to zapinanie było zawsze lekką gimnastyką. Czy zna ktoś atestowaną przedłużkę? Myślałem o czymś takim. ALLEGRO Gdy to zapięcie znajdzie się te kilka centymetrów wyżej będzie idealnie. Nie chcę kupować jakiegoś szmelcu, które nie spełni swojej funkcji, gdy będzie taka potrzeba. Z góry dzięki za wszelkie sugestie.

Miałem 2 lata X5, teraz jeżdżę 5 w kombi. To naprawdę świetne auto. Mniejsze w środku od konkurencji, ale jeździ nieźle jak na swoje gabaryty. Z silników to oczywiście polecam R6 Diesla, czyli 30d (ponoć najtrwalsze), jak i 40d, czy 50d. Z benzyny to 40i, czyli 3.0 R6.

IS i S7 to też różne segmenty. Jak kupowałem w 2013 GSa(poprzedniej generacji) i porównywałem z E60, to komfort, wykończenie i ogólny feeling był z mojego punktu widzenia po stronie Lexa. Bardzo miło wspominam tę markę.

Kiedyś w tym Lexie kupiłem używaną BMW E90 Niemniej jednak tak mnie ten salon zafascynował, że pół roku później kupiłem używanego Lexa

Widziałeś serwis Alfy w Antoninku? Wycieczka do lat 80. Czułem się tam jakby cofnął się czas.

Kumpel w podobnym budżecie ostatnio XCeeda kupił. Wizualnie dość przyjemne auto.

Będziesz kontent, jak elektryki zdominują świat.

Pozostały to co zawsze: lepsze parametry i brzmienie, ale i wyższa cena. Mam w domu R4 2.0 280 KM, którego przez 3 lata z przyjemnością ujezdzalem. Stwierdziłem, że zostawie go żonie i raz po raz będę pożyczał. I wiesz co? Jeżdżąc ostatnie miesiące na codzień R6 w dieslu o podobnej mocy bo 286, jakos odechciało mi się jeździć tym R4... A nadmienię, że to R4 jest wyraźnie szybsze powyżej 100, a ja nigdy nie byłem fanem diesli.... R6 jest po prostu przyjemniejsze. To nie fetysz. To caloksztalt.

Może jednak ma porównanie i nie widzi różnicy. Superb też kiedyś z V6 występował.

To trochę jak ze sprzętem audio. Niektórzy mają takie ucho, że jakość słyszą dopiero przy drogich zestawach. Większości wystarczy prosta wieża stereo. Kwestia preferencji. Dla niego R4 może być lepsze/właściwsze. Ja zdecydowanie preferuję większe motory. Mam porównanie, więc wiem co mi się bardziej podoba i dlaczego.

Jeśli auto traktujesz użytkowo, to 4 cylindry też mogą być. Jeśli jednak masz trochę motoryzacyjnego hopla, to różnica w kulturze pracy i rozwijania mocy między 4 cylindrowym silnikiem, a 6 cylindrowym (czy to w układzie V, czy w R) jest jednak znaczna. Ujeżdżałem długoterminowo kilka takich silników i przyjemność z obcowania jest znacznie wyższa niż w 4 cylindrowych. Niemniej jednak dzisiejsze 4 cylindrówki są już dość wydajne i spokojnie można z tym żyć. Dla mnie 6 cylindrów pod każdym względem poza kosztowym (cena zakupu, czasami spalanie) są lepsze. Dla kogoś może to być obojętne i też będzie ok. Warto spróbować jednego i drugiego, żeby sobie wyrobić opinię.

Tyle że hak do X5 dokładany kosztował w F15 chyba z 14 kPLN. Teraz pewnie bliżej 20. W cenniku poniżej 10.

Dziwne. Ja zamawiałem w grudniu, było dostępne w maju. Kolega zamawiał w maju i odebrał we wrześniu.

No to muszę sprawdzić. Gdzie to się wpina? 80 NM to nie tak mało.

Tego się właśnie obawiam. Normalnie to 30d jest po prostu silne i spokojne. Aczkolwiek mogłoby być żwawsze powyżej 100. Z perspektywy czasu żałuję, że nie dołożyłem do 40d. Kwota trochę większa niż 30d, a mocy +56 KM.