Skocz do zawartości

CiniO

użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 037
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez CiniO

  1. CiniO

    Lancuchy na kola

    > Kilka pytan: > 1. Zakladamy tylko na kola napedzane (fwd) ? Tak, chociaz nie ma zakazu zalozyc komplet na 4 kola o ile sie nie myle. > 2. Na co zwrocic uwage przy zakupie ? Jesli chcesz uzywac takich lancuchow do jazdy to lepiej zakupic cos markowego co wiaze sie z wydatkiem kilkuset zl. Jesli zamierzasz ich uzyc tylko zeby awaryjnie wyjechac z zaspy albo podjechac pod gorke (np jakis stromy podjazd) to i nawet najtansze z biedronki nadza sie tak samo dobrze jak kazde inne. > 3. Kiedy mozna zalozyc (bo kiedy TRZEBA to jasne - jak jest znak) Na dordze pokrytej sniegiem lub lodem o ile sie nie myle. A z ciekawosci - czy widziales gdzie w Polsce znak nakazujacy zalozenie lancuchow do pojazdow osobowych? Bo ja nie! Do ciezarowek - zdazaja sie, ale do osobowych nigdy nie widzialem.
  2. Jak przyjezdzam do Polski autem RHD to zauwazylem, ze czesc kierowcow w innych samochodach RHD mi macha lub po wyprzedzeniu mruga awaryjnymi. Wsumie czemu nie.
  3. > Skąd wiesz że auto jest nadal zarejestrowane w D? > Na 99% tablice są bez naklejek które trzeba było zerwać przy wymeldowaniu, tudzież dorobione w PL. Czyli w Niemczech mozna auto wyrejestrowac bez koniecznosci rejestracji w innym kraju, czyniac poprostu auto niezarejestrowanym nigdzie?
  4. > ja bym nie ryzykował, auto nie posiada dopuszczenia do ruchu w Polsce. W przypadku kolizji same > problemy Dlaczego nie posiada dopuszczenia do ruchu w PL? Przeciez auta zarejestrowane w Niemczech chyba maja dopuszczenie do ruchu w Polsce.
  5. > Jaka jest "filozofia" tego podatku w IRL? Od mocy auta? Czy tylko od pojemności? Czy spełnienia > Normy EURO X? W jakim kierunku to idzie? Filozofia jest prost - płać pan. Wogole to sa 2 podatki. Jeden to podatek rejestracyjny i placi sie go przy pierwszej rejestracji samochodu w kraju (bez wzgledu czy chodzi o auto nowe czy sprowadzone uzywane). Dawniej byl liczony od pojemnosci silnika, dlatego auta z duzymi silnikami byly sporo drozsze wiec nikt nie kupowal. Teraz ten podatek jest liczony od emisji CO2 i wynosi miedzy 14% a 36%. To znaczy ze jesli chcesz kupic auto ktore ma duza emisje spalin, to bedziesz musial zaplacic 36% podatku od wartosci rynkowej (w przypadku samochodu uzywanego) albo jesli kupujesz nowy w salonie, to ten podatek juz bedzie uwzgledniony w cenie. A do tego jeszcze jest podatek drogowy ktory trzeba placic. Samochody z rocznikow przed 2008 placa od pojemnosci silnika i wychodzi to mniejwiecej ponizej 200 euro rocznie za silnik 1.0, okolo 650 euro za 2 litrowy silnik i ponad 1600 euro rocznie za silnik powzej 3 litrow. Natomiast pojazdy z rocznika 2008 lub nowsze placa ten podatek w zaleznosci od emisji CO2 i wynosi on od 160 euro rocznie (dla pojazdow ponizej 120g/km) do chyba ponad 2200 dla tych najmniej ekologicznych.
  6. > W tej klasie aut w Irlandii wlasciwie nie ma zadnego benzyniaka No i wlasnie tego strasznie nie lubie. Rynek samochodow jest sterowany podatkami. Jezdzimy tym czym nam zaspiewaja... Dawniej byla moda na auta z jaknajmniejszymi silnikami. A jak wiadomo wiekszosc producentow oferuje auto z malym silnikiem w komplecie z najnizszym wyposazeniem - stad sie chyba wzielo okreslenie "paddy spec"... Az sie zdziwilem jak ty przyjechalem i zobaczylem ze 90% avenisisow to 1.6 benzyna. To samo primera p12. Jak kiedys szukalem, to prawie wszystkie 1.6, podczas gdy w Polsce racej 1.8 albo 2.0. Fiat bravo stary to w 99% jest 1.2, podczas gdy w Polsce zazwyczaj sa 1.6 czy 1.8 a nawet czasem hgt sie trafi. W Irlandii HGT nigdy nie widzialem ani na ulicy ani w zadnym ogloszniu. Teraz od 2008 zato mamy mode na diesle i to tez zazwyczaj male. I tez sie robi bajzel, bo dealerzy poprostu wogole nie oferuja wersji benzynowy bo by nikt ich nie kupil ze wzgledu na wysza cene od diesla (po doliczeniu vrt - podatku rejestracyjnego) oraz ze wzgledu na cene podatku drogowego. > BTW od przyszlego roku tax do gory.... A skad wiesz? Jasnowidz??? Przeciez dopiero w srode sie dowiemy.
  7. W Irlandii wsumie Mazda prawie nie oferuje zadnych aut z silnikami benzynowymi. Jedynie chyba w modelu 2 oraz MX-5. A reszta to same diesle.
  8. > jaka kontrolka Ci się zapala? Merchewa czy silniczek? Marchewa
  9. Mam interfejs ELM327 wiec sie chcialem wpiac do swojego fiata. Ale niestety poszukwania wtyczki do EOBD skonczyly sie niepowodzeniem. Jest to Fiat Bravo 1.2, rok produkcji 2001. Data piewszej rejestracji Listopad 2001. Data pierwszego licenjonowania do uzytku drogowego (wtedy kiedys pierwsz wlasciciel kupil auto z salonu) - Czerwiec 2002. Czy mozliwe zeby w takim aucie nie bylo EOBD? Sa 2 przednie poduchy. ABSu nie ma.
  10. > Wszystko ok, przekroczyłeś prędkość - zapłać mandat, tylko mam jedno ale... > Górny lewy róg zdjęcia, to co oni tam wycięli? > Bo raczej rzadka przeszkoda to nie była, a raczej tył samochodu poprzedzającego... > Czy takiego zdjęcia nie powinni odrzucić? > Pozdrawiam Jesli to byl tyl poprzedzajacego auta to powinni jeszcze go ukarac za brak zachowania odpowiedniego odstepu od poprzednika. Na oko to moze byc z 10m a przy 68km/h to zdzibko malo. Za 30 - 40 by sie przydalo.
  11. > Tak jak pisałem wcześniej, to kwestia podatku rejestracyjnego, który dochodzi do 180%. Ale nie jest > źle, da się żyć... A ja myslame ze w Irlandii podatek rejestracyjny na poziomie 14% do 36% jest wysoki. ]
  12. > Tak. Ba, nawet mimo to w DK wychodzi lepiej... > Dla przykładu Fiat Punto 1.4 MultiAir 135KM 3D. > W DK to jakieś 14 wypłat netto (moich). W PL aby było to 14 wypłat, musiałbym zarabiać netto > 3800PLN... Heh wg tego 230,000 DKR czyli okolo 30,800 euro Czyli masz 2200 euro miesiecznie netto Swoja droga 30k euro za punto to jakies wariactwo
  13. > Stosunek ceny nowego auta do zarobków jest jak w PL. Więc nie ma co rozpaczać. To znacze ze auta musza byc naprawde potwornie drogie!!! Ile np za nowa dacie duster w najtanszej wersji?
  14. > w EL, jesli sie spoznisz z pierwszym przegladem to kolejne masz juz co rok... A to oni sobie tak moga robic jak chca? Co stacja kontroli to inne pomysly?
  15. > Jakaś niekompletna ta twoja holologacja > W homologacji mojego Ceeda wymienione są cztery rozmiary opon - dla każdej podany rozmiar, nośność > i prędkość maksymalna a także średnice felg, ich szerokość i offset (ET). > Offsety są różne dla każdego rozmiaru koła. A skad taki dokument homologacji do swojego pojazdu mozna zdobyc? I co z sytuacja innych modyfikacji? Np W homologacji sa standardowe sprezyny, a ja zakladam Eibachy? Wprawdzie np wg Eibacha sa to sprezyny do mojego auta, ale homologacja auta nie zezwala na montaz zadnych innych sprezyn... Jak to dziala w takiej sytuacji?
  16. Jesli placa 600zl miesiecznie za wynajecie aku, to niech im ten wynajmujacy wymieni na nowe.
  17. > Znasz takie? Chocby punkty karne. To jest rowne dla wszystkich. > Podobnie jest z karą śmierci. Jednemu na życiu zależy bardziej, innemu mniej. Nie wydaje mi sie, zeby ktos sie bal kary smierci mniej niz inny. Ale spoko - nikogo za wykrocznie drogowe nie beda karac smiercia. > Kara powinna być przede wszystkim dotkliwa. Zazwyczaj perspektywa przegwintowania tyłka w pierdlu > przemawia do wyobraźni.
  18. > Nieee, jedzenia też nie musisz kupować. > Możesz je kraść od bogatych, tak samo jak chcesz zabierać im więcej pieniędzy za te same > przewinienia. Bo to ma byc kara, ktora powinna byc rowna dla wszystkich. Juz samo zalozenie, ze kara to mandat pieniezny, to jest zly pomysl - bo kazdy ma inna ilosc tych pieniedzy. Dla jednego 500zl to duzo, dla innego to jakies grosze. Wiec kara nie jest rowna dla wszystkich... W ten sposob daje sie przyzwolenie bogatym na lamanie przepisow, a biednych sie straszy, zeby pod zadnym pozorem nie lamali przepisow. Dlatego ja uwazam, ze jesli juz koniecznie kara za wykroczenia drogowe ma byc pieniezna, to powinna byc zalezna od zarobkow / stanu finanoswego / itd... Najlepiej jednak jakby kary byly jakies inne (powiedzmy roboty publiczne albo cos takiego) - czas dla kazdego jest tak samo warty.
  19. > Podejrzewam, ze jeszcze nikt sie zbytnio nie czepia, bo nawet nie wiedza, ze moga. Jeszcze kilka > lat i jak na Zachodzie bedzie sie "meldowalo" wszystkie duperele Problem w tym, ze obecnie w Polsce raczej nie ma mozliwosci zameldowac. W UK zalozysz inne opony niz przewidziane przez homologacje samochodu, zglaszasz ubezpieczycielowi, ten ci w najgorszym przypadku podwyzszy skladke i wszystko gites. W Polsce zmienisz opony, i co masz zrobic? Ubezpieczycieli nie ma co mowic, bo i tak powiedzia ze ich to nie interesuje, a w razie dzwona odmowia wyplaty odszkodowania.
  20. > W czasie, kiedy zimowe opony wchodziły na polski rynek oba oznaczenia były równoznaczne. Niektóre > opony miały oba oznaczenia jednocześnie wytłoczone. > Do wypadków doprowadzają kierowcy, nie opony. > Jeździć uczyłem się zanim wymyślono opony zimowe. Jak wchodziły na polski rynek miałem już kilka > tysięcy km ojcowskim PF125p zrobione. Nie miało znaczenia, że opony były z Dębicy i samochód z > napędem na tył. Trzeba było myśleć i przewidywać. > Obecnie mnogość systemów kontroli trakcji powoduje, że kierowcy jeżdżą szybciej i czują się > pewniej. Margines błędu pokrywa elektronika. Po jej przekroczeniu jest już tylko wylot z > trasy. Zapomniales tylko dodac, ze wtedy gdy te zimowe opony wchodzily na polski rynek, to opony letnie jeszcze nie zdazyly wejsc. A te debice na ktorych jezdziles, zachowywaly sie w sniegu 100x lepiej niz obecne letnie opony. I to jest wlasnie ta roznica.
  21. > Podejrzewam, ze jeszcze nikt sie zbytnio nie czepia, bo nawet nie wiedza, ze moga. Jeszcze kilka > lat i jak na Zachodzie bedzie sie "meldowalo" wszystkie duperele Nie sadze... albo przynajmniej mam nadzieje ze nie. Rynek ubezpieczen komunikacyjnych w UK a tym bardziej w IRL to jest kompletna porazka i raczej nic takiego sie nie rozprzesteni na kontynent.
  22. > Normalnie, w UK sie to zglasza. Zglaszam przyciemnaine szyby (niefabrycznie), czujki cofania, a > teraz zglosilem montaz zimowek Ja wiem. Ja tez musze wszystko zglaszac - kazda nawet najmniejsza modyfikacje od oryginalu. Ale dziwi mnie, ze w Polsce gdzie nic nie trzeba zglaszac, tak sie akurat do opon przyczepiaja.
  23. A mnie zastanawia inna sprawa. Juz wiele razy bylo tu na ten temat wlasnie ze nie wolno zakladac opon o innym rozmiarze niz homologowane i ze w razie wypadku ubezpieczyciel moze sie wypiac jesli opony byly inne. Dziwi mnie to, poniewaz z drugiej strony ludzie robia przerozne modyfikacje do swoich samochodow (krotsze sprezyny i amory, inne kierownice, inne swiatla, inne fotele, inne wydechy, itd) i nigdy o nic z tego sie ubezpieczyeiele nie doczepiaja... Jak to dziala?
  24. > Skoro się znasz to zapytam: jeśli w czasie zwykłej kontroli wyjdzie, że nie mam zimówek, a > powinienem mieć, to kończy się tylko pouczeniem? A dopiero w razie jakiegoś wykroczenia typu > spowodowanie wypadku/kolizji dowalają dodatkową karę za brak zimówek? Takie coś gdzieś > czytałem. Ja juz odpowiedzialem na twoje pytanie wczesniej.
  25. > Art. 129b pkt.4 PORD > tak No czyli rzeczywiscie straz miejska/gminna nie moze dawac fotoradarow poze strefa oznaczona znakiem. Ale policja moze mnie capnac gdzie tylko jej sie podoba. I tak samo jak przypuszczam ITD.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.