nieboraku
użytkownik-
Liczba zawartości
8 282 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Zawartość dodana przez nieboraku
-
> Owszem. Tyle, że ktoś kto mówi "wolę Skodę od Audi" nigdy klientem Audi nie był. Rozmawialem ze szfagrem w weekend - zaluje, ze nie kupil Superba zamiast Q7 . I nie, nie jest grzeczny, Superba chcial kupic dawno, ale Q7 trafilo mu sie w bardzo dobrej cenie . I szczerze mowiac poczytaj na briskodzie posty tych, ktorzy z BMW, mercedesa, Audi poprzesiadali sie do Skody Superb - malo ktory z nich placze z powodu "downgrade'u"
-
> szkoda, że nie zauważyli tego, że klasa D tez przeszła o "klasę wyżej" i jest o 10 - 15 cm dłuższa > od wydłużonej o 9 cm octavii... Od kiedy Octavia to klasa D?
-
> To Fiat takie badziewne felgi pcha do aut? > mar00ha Do Skody wieksze. Luxony czy Thermisto podobno po niespelna poltora roku potrafia sie nadawac do wymiany Aczkolwiek w Vectrze przejezdzilem na aluminiowych felgach blisko 5 lat, zima, lato, slonce, deszcz, i problemow z felgami nie mam najmniejszych (a o ile sniegu to one nie widze, to soli w duzych ilosciach jak najbardziej)
-
> Wszędzie w papierach rok produkcji 2011. A jaki ma byc? Mam auto, ktore ma MY2013, i MY2013 "obowiazywal" od jakos maja 2012 roku
-
> Może (???) już ich nie ma w sprzedaży? Superbow z 2.0TDI wspomnianym w artykule nie ma od zdaje sie 5 lat, a jednak znalazly sie tutaj
-
> Chłopaku - nie kwestionuję. > Dziwię się, że aż tak dużo. Quote: Seryjny motocykl z takiej pojemności miałby pod 300. Podkreślam - SERYJNY. Z pełną gwarancją, homologacją drogową, przeglądami co jakieś 10 kkm i mający trwałość pozwalającą na nastukanie przebiegów sześciocyfrowych. Sorki, ale dla mnie takie osiągi (mówię o gołej mocy max) z silnika N/A gdzie nie masz ograniczeń emisyjnych to NIE jest technologia z NASA... Dalej mi sie nie chce, ale pewnie postow w podobnym tonie Twojego autorstwa, znajde kilka. Dla mnie jest to wlasnie kwestionowanie, a nie dziwiwnie sie . > Dziwię się, bo NIE ZNAM SIĘ - odnosząc temat do tego, co jeździ na drogach jest to kupa szmalcu. > A to już Twoja opinia i Twój problem. No coz, w takim razie dalszej polemiki sie nie podejmuje, bo nie widze sensu
-
> Ja tylko się zastanawiam. > Nie napisałem, że zrobiłbym lepiej/taniej. Napisales, posrednio - skoro kwestionujesz kwote, znaczy, ze wiesz jak zrobic taniej . > A że Ty sobie to dopisałeś... > Wiesz... > Antek też sobie dopisał mgłę, trotyl, bombę próżniową, elektromagnes... Nic sobie nie dopisalem. To Ty po prostu odwracasz teraz kota ogonem .
-
> cały czas nie rozumiesz. > Jazda z Vmax nie jest problemem. Problem robi się kiedy Vmax=odcięcie paliwa. Czyli tak jak to się > dzieje w rajdówkach ze względu na krótkie przełożenia biegów. A ja mysle, ze wy caly czas mowicie o maksymalnym rpm silnika, a nie predkosci samochodu .
-
> Tak sobie czytam... Ktos juz napisal - buduj takie auta za ulamek tej kwoty, a bedziesz milionerem... Bardzo, ale to bardzo podoba mi sie, jak ludzie komentuja cos, o czym nie maja bladego pojecia. I nie chodzi tu o to, ze sie "nie znasz na samochodach", ale raczej o to, jak sie "robi prototypy". Obecnie pracuje przy prototypie. Urzadzenie proste jak budowa cepa, a koszt projektu to ~100k funtow. Ale juz mialem takich "miszczooff" co mi powiedzieli "ja bym to w garazu zbudowal". Coz, nikt mu nie bronil, mialby 100k funtow dla siebie
-
> moim zdaniem z punktu widzenia wytrzymałości fatalne rozwiązanie, przy uderzeniu przodem rura > między słupkami "A" się złoży do środka Sily powinny isc na slupek A/tamte elementy klatki
-
> srali nie wypali, tylko to z tych chustek się nie wchłania i masz wiecznie tłustawą tapicerę Stosuje od 4 lat i uwazam, za swietny srodek. Zostawia matowa powierzchnie, ladnie zbiera brud - jak dla mnie
-
> Co to za ogloszenia na otomoto sa... GP Abarth 2008 za 14kzl pare 2-3 letnich 500ek z dieslem za > 12kzl... > tylko ze w ogloszeniu brak nr telefonu.... jakiś tekst Zadziwia mnie, ze przekret istnieje kupe lat, a ludzie nadal sie daja lapac...
-
> które, nie kojarzę Przy pedalach powinny byc mikrowylaczniki, ktore odpowiadaja za rozlaczenie tempomatu, gdy zmieniasz bieg/hamujesz. Nie powiem Ci, gdzie dokladnie, ale poszukaj w necie, cos powinienes trafic na ten temat
-
> We fjordach to normalne ale zeby tak w aucie... Lalo cala noc, wsiadam rano do samochodu a cala > prawa strona plywa. Dywanik pasazera z przodu i z tylu przemoczony. Okna byly szczelnie > zamkniete, usterek w uszczelkach w drzwiach nei znalazlem. Macie jakies pomysly co > posprawdzac?? W sobote jade do warsztatu, ale chcialbym byc madrzejszy o jakies wskazowki. Jesli mnie pamiec nie myli, to w Focusach MK1 byl problem zdaje sie albo uszczelnieniem szyby z przodu, albo uszczelnieniem filtra przeciwpylkowego. Poszukaj w necie, albo poczekaj na tych, co pamietaja dokladniej, bo ja z foka juz nie mam 5 lat doczynienia
-
> to jest jakaś porażka Znaczy sie, ze co, ze jezdzic sie nie da? Rozumiem, jakie sa zalety 4x4, tez bym chcial a nie mam, ale nie przesadzajmy z ta "porazka"
-
> i szkło z gumy! I na tym mozemy zakonczyc dalsza dyskusje Z mojej strony EOT, glowa muru nie przebije
-
Moze tez niedzialac, jak te styki przy pedale sprzegla/hamulca nie dzialaja
-
> ... > Dlaczego w takim razie po szkle, cukier na gwoździu ślizga się a np. na cukier na desce już nie? > Tez nie ma: "tego zjawiska". > Pozdrawiam. Bo masz kompletnie rozne wspolczynniki tarcia miedzy gwozdziem a podlozem (zakladajac, ze gwozdz nie "zapadnie sie w deske"), stad rozne zachowania - ale*. Zapodalem podstawowy wzor, gdzie T = u x N, gdzie T to sila tarcia przeciwna do kierunku ruchu, u - wspolczynnik tarcia, N - obciazenie normalne/sila nacisku (masa * przyspieszenie ziemskie). Czyli jesli zalozysz 1kg cukru na gwozdziu i spojrzysz w przykladowa tabele tutaj , to otrzymujesz: Tszklo = 0.5 *10N = 5N (przyjalem nizsza granice, choc zakres jest u=0.5 - 0.7) Tdrewno = 0.2 *10N = 2N (przyjalem nizsza granice, choc zakres jest u=0.2 - 0.6) *Powyzszy przyklad pokazal, ze mozna sie zdziwic i nieprzemyslane dobranie materialow skonczyc porazka, bo kazuje sie, ze latwiej bedzie ruszyc na desce niz na szkle . Ale to uproszczony wzor, nie bioracy pod uwage powierchni styku. Kiedys zapodawalem wzory, ktore zaczynaja sie od u*N ale sa rozbudowane o dalsze czynniki
-
> Zobacz linię drzwi w Stilo, No fakt, jest to niezaprzeczalnie najlepszy samochod do nasladowania pod wzgledem stylistycznym
-
> Jak dobrze poszukasz to możesz trafić bezdepeefowca w TDI. Ale ja juz mam 1.8TSI i zadnego klekota nie chce - wybralem calkiem swiadomie
-
> Skoro do miasta dla kobiety ktoś szuka ........ Superba, to ja też nie mam pytań No mnie tez to zdziwilo, co wyrazilem na poczatku, ale wolna wola
-
> A co to znaczy?Przecież wielkość i średnica dobierana jest do mocy, poza tym to guano zazwyczaj > rozwarstwia się a nie kończy żywot z naturalnego zużycia. Oznacza tyle, ze czasem nie odchudza sie tak, by "wytrzymalo" ale tak, by dalo sie zmontowac, co w przypadku niewysilonej benzyny moze skutkowac dluzszym zywotem (cos jak stosowanie identycznych elementow jak w silniku 1.8 i 2.0) > Obecnie można programowo wył za ok 700zł, poza tym jak się śmiga co raz w trasie, nie jest > kłopotliwy Jak sie smiga w trasie A wylaczyc nie mozna, bo w UK sprawdzaja sklad spalin, wiec normy producenta musza byc spelnione. > Może i racja, za to pompy wysokiego siadają częściej niż w on. W przypadku Opla - i owszem > Uważam zupełnie odwrotnie. Z diesli wyciągają już lepszą moc z pojemności przy zmniejszeniu > znacznym zużycia paliwa, diesle tej samej pojemności mają jednakowe przyspieszenia,albo i > lepsze (np nowe bmw), przez kolejną dekadę będzie tylko szło w elektronikę tego i tak już > skomplikowanego układu. Tu chodzi o ekologie. W koncu ktos przestaje sie jarac CO2, a patrzy na inne trujace skladniki wydobywajace sie z wydechu diesela.
-
> Dodam, że nowe benzyny z grupy VAG mają wszystkie bolączki nowoczesnych diesli (dwumas,drogie > wtryski,mnóstwo elektroniki) więc koszty serwisowania można zrównać, a koszty B/ON są znaczne. Teoretycznie masz racje, a praktycznie nie do konca: - kolo dwumasowe nie musi tak ciezko "pracowac/tlumic" jak w dieselu, - nie ma DPF, - jakos malo kiedy slychac o padajacych wtryskach w benzynach (a troche aut \ bezposrednim wtryskiem jezdzi), a w przypadku dieseli jest troszke mniej rozowo (pewnie w zaleznosci od jakosci stosowanego paliwa)... Tak czy siek uwazam, ze ropniaki w osobowkach to juz przeszlosc - ale zobaczymy za 10-15 lat
-
> Jak to jest? IMVHO jak nie zmuszasz turbiny do krecenia sie bardzo szybko, to nie powinno byc problemu... Ja tam na takich odcinkach jeszcze nigdy 2k rpm nie przekroczylem
-
Tempomat - meczylem sie okrutnie robiac 2x210km w jeden dzien, gdzie 50% trasy to byla autostrada, a 30% droga, na ktorej mozna byla caly czas jechac w zasadzie ze stala predkoscia